Nowa Zelandia: Eko-sabotażyści zniszczyli maszynę odwiertową
Radykalni ekolodzy opóźnili budowę obiektu regulującego nurt rzeki Manawatu poprzez spalenie wartej 750 tysięcy dolarów maszyny odwiertowej. Akcja miała miejsce w nocy z 21 na 22 kwietnia w Palmerston North. Projekt wartej miliony dolarów konstrukcji wywołał liczne spięcia pomiędzy obrońcami środowiska wraz z okolicznymi mieszkańcami a firmami deweloperskimi. Podczas gdy jedna grupa proekologiczna walczy w sądzie o zablokowanie inwestycji, sabotażyści wytwarzają dodatkowe koszta sięgające rocznie kilku milionów dolarów.
Według Malcolma Abernethy’ego, technicznego doradcy Federacji Przedsiębiorców, małe akty podpaleń i wandalizmu są poważnym zagrożeniem dla postępu przemysłu. „Każdej nocy coś się prawdopodobnie zdarza, ale nie zawsze jestem o tym poinformowany” – twierdzi Abernethy.
Spalona maszyna należała do firmy Blackley Construction i była jedynym tego typu urządzeniem w kraju. Dyrektor operacyjny Blackley Construction - Kevin Bush powiedział, że maszyna odwiertowa była integralną częścią wyposażenia i w związku z tym incydent prawdopodobnie doprowadzi do zmiany terminów oddania budowy.
Dodatkowe koszta obejmą również chroniony transport cennego ciężkiego sprzętu na budowę i z budowy dwa razy dziennie. „Jesteśmy atakowani średnio raz na miesiąc. Nie tak znów dużo, ale na pewno nasze maszyny będą jeszcze brane na cel.” – powiedział pan Bush.
Podobne akty wandalizmu i sabotażu w USA są uznawana za śmiercionośne, niebezpieczne akty terroru. Wprowadzone w życie prawo federalne przyznało zakłóceniu działalności i aresztowaniu członków grup ekologicznych takich jak Earth Liberation Front większy priorytet niźli walce z prawicowymi grupami, mającymi na koncie podkładanie bomb uderzających również w osoby postronne, samosądy i zabójstwa. Proekologiczny terroryzm, w wyniku którego nie zginęła ani jedna osoba, został na liście FBI umiejscowiony na 1 miejscu na liście wewnętrznych zagrożeń terrorystycznych w USA.
Ku Klux Klan, neo-naziści oraz antyaborcyjni fanatycy w ogóle nie znaleźli się w rankingu. Podczas gdy ekosabotrzyści nie zranili podczas akcji ani jednej osoby, chrześcijańscy antyaborcyjni terroryści zamordowali 12 osób, a ciężko ranili bądź okaleczyli ponad 100 – i to tylko w USA. Za swoje akcje radykalni ekolodzy bardzo często stają w obliczu wyroku dożywotniego pozbawienia wolności.