USA: dziecko zawieszone w prawach ucznia za posiadanie zabawki

Świat | Edukacja/Prawa dziecka

Polityka "zero tolerancji" nie zna litości.

W czasie przerwy obiadowej, w szkole podstawowej w South Beach, dwóch chłopców bawiło się klockami lego. Kiedy do stołówki wszedł dyrektor i zauważył, że jedna z zabawek jest uzbrojona w „imitację karabinu” zarekwirował broń i zabrał dziecko do swojego gabinetu.

Imitacja ta, to pięciocentymoterowy klocek w kształcie pistoletu.

Dopiero po konsultacjach z Miejskim Departamentem Edukacji zdecydowano, że chłopiec nie zostanie zawieszony w prawach ucznia. Dziecko złamało jednak zakaz wnoszenia do szkoły zabawek imitujących broń palną więc jego matka musiała zostać wezwana, a zawieszenie poważnie rozważone. Sam winowajca spędził cały dzień u dyrektora.

źródło: http://gadzetomania.pl/2010/02/04/uczen-mial-byc-zawieszony-za-zabawe-pi...

Wbijanie poprawności

Wbijanie poprawności politycznej do głów osiąga zupełnie nowy, lepszy wymiar!

i bardzo dobrze

i bardzo dobrze

Chłopak to zapamięta, i

Chłopak to zapamięta, i kiedyś się zemści.

Synek koleżanki miał

Synek koleżanki miał zabawkę - koparke, której "kierowcą" był plastikowy ciemnoskóry ludzik. Zawsze brał tego ludzika i ze złościa wyrzucał na podłoge. Gdyby żył w USA, zamknietoby go za rasizm!

P O J E B A N I E

P O J E B A N I E

Co to kurwa wojna postu z karnawałem!

Najpierw napełniają ludziom głowy militarnym gownem Avatarami, wojnami gwiezdnymi itd. robią masę zabawek nawiązujących do tematu a potem zabraniają się tym bawić! Co to kurwa wojna postu z karnawałem!

Zastanówcie

Najpierw zabawka, potem strzelanka na kompie, potem jakieś scyzoryki a potem zabije człowieka. Ludzie zastanówcie się!!! Bardzo dobrze zrobił dyrektor, od małego trzba plenić takie zachowania. Tu znaczki anarchii z przełamanym karabinem a tu taki teskt :/ Każdy kto miał choć podstawy socjologii wie że przez zabawe dziecko kształtuje swoją osobowość, a zabawki mają na to istotny wpływ. Nie będę pisał tutaj o socjalizacji pirwotnej ale kazdy kto wie coś o tym, wie co chciałbym napisać, a kto nie to niech zajży do literatury.

Ja jestem socjologiem i

Ja jestem socjologiem i uwazam ze nie masz racji.
Okej, socjalizacja pierwotna jest b. wazna, ale nie w przypadku zabawki 5-cm, to juz jest paranoja, podczas gdy po ulicach legalnie chodza ludzie z normalnymi gnatami, dlatego ze jest to na reke przemyslowi zbrojeniowemu USA.
Troche chyba popadasz w przesade, ja bawilem sie pistoletami i gralem/gram w gry strzelne i jakos nie biegam po ulicy i nie zarzynam ludzi.
W soc. pierwotnej istotnych jest wiele elementow, nie tylko to czym dziecko sie bawi.

No masz

masz racje że w soc pierwotnej wiele elementów ma bardzo duży wpływ. Ale chodzi o przekaz, o normy i wartości, pistolet, pistolecik i pieron wie co jeszcze, ma jedno za zadanie zabić człowieka. Dzieci bawiące się pistoletami imitują wzajemne zabijanie sie, jaki to im niesie przekaz? Jesteś socjologiem pewnie czytałemś podręcznik z psychologi społecznej E. Aronsona, jest tam taki przykład że sama obecnoś broni w pomieszczeniu zwiększa agresywność. trzeba też pamiętać że dorosły wie że to tylko zabawka, ale dziecko nie dokońca jeszcze rozróżnia fikcje od rzeczywistości. Jakaś paranoja w dzieciństwie pozwalać dziecku sie bawić pistolecikami, a jak podrośnie to mu w imie anarchi tłumaczyć ze broń jest beee. Nie dziwi faknt że tylu mamy schizofreników. Od małego się tłumaczy ze białe jest białe a czarne jest czarne i w dorosłym życiu to zapamięta.

Nie powiedziałbym że broń

Nie powiedziałbym że broń jest beee. Zależy w kogo celujesz.

Aronsona akurat nie

Aronsona akurat nie czytalem, oczywiscie, zgodze sie ze zabawy z bronia to nic innego jak powielanie pewnych wzorcow kulturowych przez ktore nastawia sie mlodego mezczyzne w konkretnym kierunku od malego. To takze glupia czesto zabawa w strzelanie do siebie, ale tak na prawde dla wielu pozostaje jedynie w sferze zabaw to raz a dwa ze nie mozna ludziom odebrac ich prawa do postepowania zgodnie ze swoim sumieniem tylko dlatego ze jeden czy drugi biega z gnatem po ulicy i zabija nie winnych ludzi.
Poza tym tak jak H2 wspomnial, zalezy do kogo celujesz, bo anarchisci to nie hipisi (w wiekszosci)

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.