USA: Eko-sabotażysta Michael Sykes skazany
Sąd w Monroe County skazał 17-letniego eko-sabotarzystę, Michaela Sykesa na karę 4 do 10 lat więzienia za podpalenia i umyślne niszczenie własności. Oskarżony będzie musiał również zapłacić odszkodowanie swoim ofiarom, które sąd wstępnie wycenił na 200 tysięcy do 400 tysięcy dolarów.
Michael został ujęty w marcu b.r. przez tajniaków, gdy rzekomo podkładał ogień pod gazociąg prowadzący do terenów, na których powstawało nowe osiedle z typu „na łonie natury”. Przyznał się do podpalenia dwóch domów budowanych na dzikich terenach – jeden na budowanym osiedlu „Crystal Waters Villas”, drugi – również w budowie - w Brentridge Lane. Zapytany przez sędziego o cel podpalenia domów Michael odpowiedział, że „nie mógł patrzeć, jak pod budowę niszczony jest las”.
Oprócz tego Michaela sądzono za podłożenie ognia pod supermarket Kroger, kradzież i palenie amerykańskich flag, zniszczenie ponad 30-metrowego słupa telegraficznego i malowanie w pobliżu miejsc działania symboli anarchistycznych. Podczas procesu cały czas demonizowano Sykesa, detektyw odpowiedzialny za sprawę na konferencji prasowej powiedział: „On nienawidzi społeczeństwa. Pragnie, by społeczeństwo upadło”.
Wysokiej kary domagali się również klienci niszczących naturę deweloperów. Jeden z poszkodowanych przekonywał nawet sąd mówiąc „Nie możecie sobie nawet wyobrazić, przez co przeszliśmy. Stajemy się poddenerwowani za każdym razem, gdy czujemy dym. To coś, co pozostanie z tobą do końca życia.” – twierdził Brian Wagner, zapominając chyba dodać, że w momencie ataku dom był dopiero w budowie, a on mieszkał w zupełnie innym miejscu.
O ujęciu Michaela informowaliśmy w marcu w artykule USA: Nieletni eko-sabotażysta przed sądem, a w maju o zmianie zarzutów.