USA: Zbliża się święto w ojczyźnie demokracji

Świat | Ironia/Humor | Kultura | Tacy są politycy | Wybory

Dobiega końca kampania wyborcza w USA. W finale Barack Obama i jego żona dali ośmiominutowy wywiad w audycji komediowej "The Daily Show" a John Mc Cain wystąpił w programie satyrycznym "Saturday Night Live", krążąc po parkiecie. Wspierała go Sarah Palin rozmawiając przez telefon z kanadyjskim komikiem, który podawał się za Sarkozy'ego.

Dobrym podsumowaniem kampanii jest wypowiedź Palin powtórzona przez parodystkę Tinę Fey, dotycząca recepty republikanów na kryzys finansowy. W CNN potraktowano ten materiał jako dobry żart.

Ostatecznie rola pakietu ratunkowego polega na tym aby pomóc ludziom, którzy troszczą się o reformę zdrowotną. Potrzebujemy tych ludzi, aby wyprowadzić naszą gospodarkę na prostą, aby pomóc tym, którzy - oczywiście! - musi przecież chodzić o pozyskanie nowych miejsc pracy. A więc reformie zdrowotnej i ułatwieniom podatkowym muszą towarzyszyć oszczędności i obniżenie podatków.

Źródło: www.spiegel.de

ojczyzna demokracji to

ojczyzna demokracji to jednak Grecja, USA to najwyżej ojczyza "demokracji" posredniej

To bardzo życzliwa interpretacja

:)

Wybory

Wybór między jednym sk******em a drugim to żaden wybór. Dlaczego Amerykanie raz wybierają demokratę, a raz republikanina? Bo nie mają innego wyboru, a pamiętają tylko ostatnie chore decyzje.

bez przesady

Myślę, że przesadzasz. Na jakiej podstawie nazywasz Obamę sk***synem? I naprawdę masz tak przytępione zdolności poznawcze żeby nie odróżniać jednego od drugiego? Może z punktu widzenia ultralewicowego puryzmu Barack Obama daleki jest (delikatnie mówiąc) od ideału, a sam system polityczny w USA to faktycznie bardziej udawanie demokracji niż demokracja w praktyce (nawet wedle "standardów" znanej gdzie indziej demokracji przedstawicielskiej), ale nie rozumieć tego, co się dzisiaj wydarzyło i jakie znaczenie ma pod różnymi względami wybór Obamy może tylko ktoś, kto nie myśli o realnych sposobach przeprowadzenia zmian społecznych tylko duma na wyżynach swej niebiańsko wzorcowej ideologii. Dobrze się stało, jak się stało. Bushyści idą na śmietnik historii (miejmy nadzieję). Co będzie dalej - zobaczymy. Kampania "Don't vote" jak zwykle bez sensu.

kolejna ofiara

kampanii wyborczej w USA - babcia Obamy. Kobieta wiedziała kiedy się przekręcić. Chyba konsultowała to ze sztabem wnuczka. Kto wie, może uratowała świat przezd III wojną światową?

A może się do niej

A może się do niej właśnie przyczyni...? Kto wie, jeśli Obama złagodzi politykę wobec Rosji...

prawacki rusofobizm

Imperium zła to USA!!!!!!

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.