Wrocław: Ochroniarze w Galerii Dominikańskiej zamordowali człowieka
Wieczorem 9 września ochroniarze sklepu Carrefour z firmy Solid Security wyprowadzili na zaplecze, a następnie pobili dwóch mężczyzn podejrzewanych o kradzież alkoholu. W wyniku pobicia jeden z nich zmarł. Przyczyną śmierci było pęknięcie śledziony spowodowane uderzeniami, albo kopniakami. - Sprawcy działali bardzo brutalnie - powiedziała Gazecie Wyborczej rzeczniczka wrocławskiej prokuratury Małgorzata Klaus. - Oprócz pękniętej śledziony, Marek B. miał dużo innych obrażeń spowodowanych biciem.
Pracownik sklepu w pobliżu Carrefoura potwierdził, że ochroniarze z tego sklepu często byli agresywni, zwłaszcza w stosunku do klientów pijanych lub takich, których podejrzewali o kradzież. - Sam widziałem, jak miesiąc temu złapali młodego mężczyznę już poza terenem marketu, na korytarzu galerii, wykręcili mu ręce i rzucili na ziemię. A rampa to ich ulubione miejsce, przez które wyrzucają m.in. bezdomnych kręcących się po sklepie.
Prokuratura postawiła obu ochroniarzom zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym.