Egipt: Aktywiści walczą z mizoginią nowego reżimu
Jeden z generałów egipskiej armii przyznał dziś, że wojsko traktowało w poniżający sposób kobiety aresztowane podczas protestów. Kobiety były poddawane tzw. „testom na dziewictwo” i zmuszane do rozbierania się przy żołnierzach.
Choć generał przyznał, że te praktyki od dawna krytykowane przez aktywistów na rzecz praw kobiet istotnie mają miejsce, uznał, że nie ma w tym nic złego. Tłumaczył to w następujący sposób:
„Nie chcieliśmy, by ktoś powiedział, że napastowaliśmy seksualnie lub zgwałciliśmy te kobiety. Musieliśmy więc udowodnić, że i tak nie były dziewicami. Żadna z nich nie była dziewicą. Te dziewczyny nie są takie, jak wasze córki. W namiotach, w których nocowały z mężczyznami znaleźliśmy koktajle mołotowa i narkotyki”.
Jutro ma się odbyć protest związany z atakiem armii i nieumundurowanych policjantów na demonstrację kobiet 9 marca na pl. Tahrir. O tej demonstracji pisaliśmy już tutaj.
Za: http://www.dailymail.co.uk/news/article-1392752/Egyptian-outcry-virginit...