Hiszpania: Policyjni bandyci żądają więcej dla siebie
W minioną sobotę w centrum Madrytu protestowało ponad 5 tysięcy policjantów. Protestowali... przeciwko cięciom w świadczeniach socjalnych, ale w policji. Protest zorganizowały policyjne związki zawodowe SUP. Hasłem przewodnim było "Obywatele, przepraszamy was za to, że nie aresztowaliśmy tych, którzy naprawdę są odpowiedzialni za kryzys: bankierów i polityków".
Przewodniczący związku stwierdził, że władza powinna przede wszystkim troszczyć się o bezpieczeństwo, a więc zatrudnić więcej policjantów. Policjanci twierdzą, iż cierpią w wyniku kryzysu.
Biorąc pod uwagę to z jaką zajadłością hiszpańska policja walczy z protestami przeciwko cięciom jest to spektakl totalnej żenady. Hiszpańska policja od czasów Franco nie została oczyszczona z funkcjonariuszy faszystowskich służb specjalnych. Do pacyfikacji pokojowych protestów używa nie tylko pałek, ale i broni gładkolufowej.
Pierwsze video przedstawia patrolującego policjanta bijącego kobietę w twarz:
http://www.youtube.com/watch?v=9zJCgUu5mtE
Drugie przedstawia walkę z "roszczeniowcami" co strajkują zamiast pracować:
http://www.youtube.com/watch?v=b-V6c8YioIg&feature=related