Masowe protesty przeciw ACTA w całym kraju

Kraj | Protesty

RAZ HACKIEM, RAZ BRUKIEM - RZĄDOWĄ HOŁOTĘ!!!

Aktualizacja 10 lutego: Niemiecki MSZ wycofał rekomendacje podpisania ACTA. Władze w Berlinie miały podpisać porozumienie już 26 stycznia, gdy uczyniła to większość krajów UE w tym Polska, ale z powodów proceduralnych wstrzymał się z tym. Najnowsza decyzja niemieckiego rządu jest z pewnością efektem rozszerzających się po Europie protestów przeciwko porozumieniu.

Aktualizacja 7 lutego: W dniu wczorajszym, odbyła się pseudo-debata o ACTA w kancelarii Premiera. Oto relacja jednej z uczestniczek spotkania.

Publicystyka: Od komunizmu w sieci, do komunizmu wszędzie | Podpisano ACTA. Obalamy rząd! | ACTA a światowa żywność | Prawica i jej problem z ACTA

Aktualizacja 5 lutego: Premier chce zorganizować "debatę dotyczącą wolności i praw w internecie" w poniedziałek 6 lutego. Organizacje społeczne odmówiły udziału w tej debacie.

Aktualizacja 3 lutego: - Podjąłem definitywną decyzję o zawieszeniu procesu ratyfikacji umowy ACTA - powiedział dziś premier Donald Tusk. Premier powiedział, że argumenty domagające się ponownego przeprowadzenia konsultacji i zawieszenia procesu ratyfikacji uznaje za uzasadnione.

W całej Polsce trwają protesty przeciw międzynarodowemu porozumieniu ACTA, które pod pretekstem zwalczania podrabianych towarów i piractwa dopuszcza m.in. monitorowanie i rejestrowanie działań podejmowanych w sieci przez miliony użytkowników. Może ono też prowadzić do blokowania legalnych treści dostępnych w internecie, a tym samym ograniczać wolność słowa.

Widoczna dla wszystkich stała się arogancja rządzących, którzy wpierw usiłowali utrzymać informacje na temat porozumienia w tajemnicy, a następnie - gdy sprawa wyszła na jaw - z niczym nie skrywaną butą forsują je wbrew jasno wyrażanej woli społeczeństwa. To spowodowało, że na ulice wyszły tysiące osób o najróżniejszych poglądach politycznych.

Zobacz też: Lista punktów odbioru listy podpisów pod wnioskiem o referendum.

Relacje: Wrocław | Wrocław 2 | Wrocław 3 | Warszawa | Warszawa 2 | Warszawa 3 | Kielce | Kraków | Gorzów Wielkopolski | Łódź | Poznań | Poznań 2 | Poznań 3 | Ostrów Wielkopolski | Rzeszów | Szczecin | Szczecin 2 | Biała Podlaska | Lublin | Leszno

Aktualizacja (Poznań): Represje na demonstracji w Poznaniu. Demonstranci zaatakowali siedzibę PO i zablokowali ruch w znacznej części centrum Poznania. Rozproszone grupy demonstrantów maszerowały w różnych kierunkach, na miejsce sprowadzono zwiększone siły policji, w tym wozy zaopatrzone w armatki wodne. Wg relacji reporterów GW, po godz. 20 doszło do incydentów między policjantami a demonstrantami. Jak donosi GW, "policja nie wytrzymała i zaczęła pałkami bić ludzi, którzy byli w tym momencie spokojni". Są zatrzymani. Relacja na żywo

Aktualizacja, godz. 16:00 Nie można zmuszać dostawców internetu do zainstalowania systemu zapobiegającego nielegalnemu pobieraniu plików z internetu - orzekł Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Niekoniecznie pomoże to obywatelom Polski.

Aktualizacja, godz. 10:00: Ambasador Polski w Japonii Jadwiga Rodowicz podpisała w czwartek w siedzibie MSZ Japonii umowę ACTA. Jak poinformował PAP radca prasowy ambasady RP w Tokio Radosław Tyszkiewicz, dokument podpisali też ambasadorowie pozostałych państw UE z wyjątkiem Cypru, Estonii, Słowacji, Niemiec i Holandii. Dwa ostatnie państwa opóźniły moment podpisania z powodów proceduralnych i uczynią to w terminie późniejszym.

Przez te protesty naziole i

Przez te protesty naziole i inne zamordystyczne prawaki znowu nałapią sympatyków.

Oj, coś się kolega boi

Oj, coś się kolega boi własnego cienia. Trzeba wychodzić z domu i rozmawiać z ludźmi. Z kibolami można normalnie i sensownie rozmawiać. Wcale nie mają tak jednoznacznych poglądów. Co do samych narodowców, w Warszawie byli zdecydowaną mniejszością i nie nadawali tonu protestom.

W Bydgoszczy bez rewelacji,

W Bydgoszczy bez rewelacji, demo organizowali kretyni od korwina i ruch poparcia młodych, pod ratuszem krzyczano m.in. "precz z komuną!" (wtf?) i "tusk to pedał", ciekawe co na to ci od palikota... Demo dla dzieciaków, o 18 kiedy wielu wychodzi z pracy, było już dawno po wszystkim...

katowice

w katowicach też marnie niestety, pomijając zupełny brak nie tylko bloku, to nieobecne były nawet lewicowe transparenty czy haseł (wiem, transparent mogłem zrobic sam, a haseł nikt nie podłapywał). ogólnie widziałem kilku łysych, parę osób z kolibra i sporo kiboli, tłum szybko podłapywał śpiewanie hymnu polskiego (niezbyt to uzasadnione, ale raczej mało szkodliwe), ale też wznoszenie bezsensownych zwłaszcza w kontekscie tych protestów haseł typu "precz z komuną", "tusk pedale" itp. (widać repertuar taki jak w bydgoszczy ;)) i przyśpiewek antyunijnych, lecz z pozycji zdecydowanie narodowych, nie prosocjalnych. + transparenty o podobnej treści. ogólnie prawactwo nie stanowiło wiekszosći uczestników dema, ale chyba trzeba przyznać, że w tym przypadku nadawało ton tej pikiecie. wielka by była szkoda, gdyby protesty przeciwko prokorporacyjnej ustawie stały sie paradoksalnie okazja do napedzania fanów dla prawicy i to jeszcze w skrajnym wydaniu.

Teraz jest najlepsza okazja,

Teraz jest najlepsza okazja, by starać się wpływać na dalszy bieg wydarzeń. Więc wyciągnij kolegów i koleżanki za uszy i bez wymówek, że nie ma czasu, że praca, że sesja...

prawda, ja ostatnio nawet na

prawda, ja ostatnio nawet na demo wyciągnąłem swoją moherową małżonkę. A jako że mam wolne to siedzę i kopiuje hasła o demokracji bezpośredniej na tzw. normalnych portalach. Uważam, że na hasłach o prawdziwej bezpośredniej demokracji trzeba się skupić na nadchodzących manifach. To jak, spinamy poślady i robimy milion na ulicach?

co do katowic jeszcze - w

co do katowic jeszcze - w pewnym momencie grupka osób stojąca nieopodal zaczęła krzyczeć 'raz sierpem, raz młotem' :). na szczęście niewielu ludzi słyszało ich wrzaski, bo byli zagłuszani przez 'donald matole' i nikt nie podłapał ich niezwykle adekwatnego do tematu pikiety hasła. a wszystko, co zostało napisane wyżej, to niestety prawda. przy hymnie poczułam się lekko zmieszana.

A w Szczecinie

A w Szczecinie podłapali niestety.

Lewicowe też niestety były

Lewicowe też niestety były - Ruch Zaparcia Palikota dzielnie się wystawił obok podwyzszenia. Ale jest z tego jeden plus - kilka osob komentowalo i prawicowych i lewicowych, ze jedni i drudzy tylko próbują się nachapać.

Panie Yak. Rozmowa z ludzmi

Panie Yak. Rozmowa z ludzmi jak najbardziej. Z kibolami sie zgodze ze nie sa jednomyslni. Do tego jeszcze fajnie przed ludzmi obalac zabobony. Luz...

SPRZEDAJNY RZĄD TWIERDZI

SPRZEDAJNY RZĄD TWIERDZI ŻE Polska podpisze ACTA. Umowa nic nie zmieni w prawie

Pytamy, ile można siedzieć i nic nie robić?!

Przestańmy żyć z dnia na dzień i weźmy swój los we własne ręce!

Czas już nadszedł!

PRZYGOTUJCIE SIĘ KOCHANI NA OGÓLNOPOLSKI PROTEST...

Poradnik dla uczestnika demonstracji

Poradnik skopiuj, rozeslij znajomym, wydrukuj go i porozklejaj

Nie próbuj nigdy iść samotnie na demonstrację. Nie tylko jest weselej iść razem z innymi, których znasz i masz do nich zaufanie, lecz również korzystniej i bezpieczniej. Utrudnia to w znacznym stopniu wmieszanie się tajniakom i prowokatorom w uczestników demonstracji. Bardzo profesjonalne jest przyjście razem na demonstracje, pozostanie razem na niej oraz wspólny powrót, przed tym powinno się porozmawiać o sytuacjach, które mogą wystąpić, uczciwe popatrzeć, kto kiedy się boi i w nawiązaniu do tego ustalić jak należy się wspólnie zachowywać. Koniecznie zabierz dowód osobisty.

Woda!

To bardzo ważne – organizując demonstrację zadbaj o wodę mineralną, przynajmniej kilka butelek (im więcej tym lepiej – zwłaszcza wiosną i latem). Będąc uczestnikiem jakiejkolwiek akcji, demonstracji, blokady czy pikiety - nie zapomnij zabrać ze sobą wody mineralnej (pół litra minimum – najlepiej wcześniej trzymanej w lodówce). Po godzinie w słońcu na asfalcie sam to docenisz.

Żadnych narkotyków!!

Bądź tak sprawny jak tylko jest to możliwe, tzn. zjedz dobre śniadanie. Alkohol i narkotyki będą ograniczać twoje reakcje i zmysły. Niepotrzebnie będziesz narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo. Pamiętaj, bycie “pod wpływem" nie tłumaczy, a wręcz odwrotnie! Staje się zawsze okolicznością obciążającą! Ostatecznie – policja nie będzie mogła ci nic zrobić – to złośliwie wezmą cię na Izbę Wytrzeźwień.

Ubiór:

Demonstracja nie jest spacerem, jeśli nawet często sprawia takie wrażenie. Nie tylko, dlatego, iż ta człapanina może całkiem długo potrwać, lecz również często zachodzi potrzeba, aby być szybkim i zwinnym. Dlatego żadnych klapek, sandałów, butów na szpilkach, żadnych zakupów oraz rowerów (poza obserwatorami/zwiadowcami na rowerach, którzy mają poruszać się poza obrębem demonstracji). Zakładanie niskich butów do kostek to nienajlepsza sprawa, można je łatwo zgubić w tłoku.

Maski na twarzy

Policja na każdej większej demonstracji ma swojego kamerzystę, nagranie w razie kłopotów jest przedstawiane w sądzie. Pamiętaj jednak, że niekiedy zamaskowanie działa na Twoją niekorzyść, gdy zostaniesz zatrzymany przez policję pod sfabrykowanymi dowodami, trudniej będzie udowodnić Twoją niewinność!

Jeśli zamierzasz się maskować to najlepsze są maski stosowane przez motocyklistów, lekkie i przewiewne. Istnieją również metody częściowego maskowania, np. latem czapka z daszkiem i okulary przeciwsłoneczne, zimą naciągnięta głęboko czapka i szal założony na twarz. Utrudniają one identyfikację, ale jest ona możliwa. Jeżeli potrzebujesz szybkiego zamaskowania, a nie masz "kominiarki", taka rolę może spełniać koszulka typu t-shirt, założona w ten sposób, że otwór na głowę zostawiamy na oczach, a rękawy związujemy z tyłu głowy.

Maskowanie na demonstracji nie jest niezgodne z prawem!

Dobrym pomysłem jest odpięcie łańcucha, agrafek, kolczyków z uszu oraz kolca z nosa by uniknąć dodatkowych obrażeń i zredukować do minimum liczbę elementów, o które można się zaczepić, a przez które także, w razie zamieszek, łatwo będzie nas rozpoznać.

Wyjątkowo w dniu demonstracji ubiór trzeba zestawić według praktycznie uwzględnionych warunków: pogody, poruszania się, nie zwracania na siebie uwagi oraz ochrony najbardziej wrażliwych części ciała! Dobrze aby ubiór nie był zbyt charakterystyczny, w razie kłopotów ułatwi twoją identyfikację. Kolor czarny dobrze maskuje niuanse sylwetki - choć w upalne lato jest mało praktyczny. Na wypadek użycia armatek wodnych z barwiąca wodą można mieć szczelnie zapakowane ubranie zapasowe. Unikaj zdjęć i kamer - mogą być użyte jako dowody przeciwko tobie. Po akcji warto zmienić ubranie, jeśli jego wygląd wskazuje, że brałeś w niej udział. Policja może poszukiwać uczestników na podstawie zdjęć i filmów, zdarzają się aresztowania na ulicach w kilka godzin po manifestacji.

Jeśli w powietrzu wisi “dym" - żadnego makijażu, malowania twarzy, kremów – w razie użycia gazu łzawiącego (np. CN/CS), który szczególnie nasyca się w tłuszczach, przez co dłużej i silniej działa! W przypadku braku maski przeciwgazowej, prowizoryczną ochronę przed gazem zapewniają maseczki lub chusty nasączone octem czy wodą. Na oczy dobre są okulary narciarskie, hutnicze lub dobre pływackie (szczelne i nieparujące).

Jeśli cię stać to wymień swoje soczewki kontaktowe na nietłukące się okulary! Jeśli masz stare, awaryjne okulary – załóż je (zawsze mniejsza strata), dorób sobie do nich sznurek.

Dziewczyny jeśli zachodzi potrzeba muszą mieć ze sobą podpaski. Należy unikać używania tamponów, albowiem w przypadku aresztowania, nie będziecie miały możliwości ich zmiany (tampony, które nie są zmieniane po upływie 6 godzin, mogą stać się przyczyną infekcji) na demonstracji tampony mogą się przydać jedynie do tamowania krwi, gdy leci z nosa.

Pamiętaj, abyś miał przy sobie lekarstwa jeśli musisz je regularnie przyjmować, albowiem policja w razie aresztowań lub zamieszek na demonstracji nie będzie się troszczyć o twoje zdrowie - musisz zatroszczyć się o nie sam.

Żadnego banku danych!

Zostaw swój notes, adresy, telefony, notatki, osobiste zapiski i inne dokumenty – (zwłaszcza legitymacje) w domu, zabierz ze sobą wyłącznie czyste kartki, długopis i ważny dowód osobisty. Owiń to w folię i schowaj głęboko. Czy na pewno wszystkie pozostałe rupiecie naprawdę musisz targać ze sobą na demonstrację?

Na demonstracji

Nigdy nie wiadomo, co się może zdarzyć. Dlatego pozostań z ludźmi, których znasz. W określonej sytuacji nie zaszkodzi wziąć się pod rękę i iść w “łańcuchach". Nie tylko, dlatego, iż nastrój jest od razu lepszy, a także łatwiej można koordynować wykrzykiwanie haseł. A szczególnie przyda się to wtedy, gdy łańcuchy stworzą niezawodną ochronę - kiedy wściekli stróże prawa, tajniacy i inne rozgniewane oszołomy będą próbować się wmieszać w pochód demonstracji. Zwracaj uwagę na to, aby pomiędzy poszczególnymi łańcuchami nie powstawały luki i żądaj od ludzi biegających pomiędzy nimi, aby się włączyli do łańcucha lub poszli gdzie indziej. Może brzmi to dla Ciebie dziwnie bądź śmiesznie – jednak bez stworzenia małych grup i łańcuchów w razie ataku nie mamy szansy z zorganizowanymi oddziałami prewencji lub innymi agresorami. Tłum reaguje jak tłum – obojętnie, jaki czy jest to tłum ekologów, anarchistów czy matek z dziećmi – to reaguje paniką i ucieczką w przypadku agresji. Tylko nasze oddolne zorganizowanie może temu zapobiec.

Przy prowokacjach i akcjach policji

Jeżeli nie zakładamy aktywnej obrony - demonstracja pokojowa

Nie wpadać w panikę. SPOKÓJ - stanąć, nabrać głęboko powietrza i zażądać od innych tego samego. Jak najszybciej rozpocząć tworzenie łańcuchów, jeśli nie można, to w przypadku ataku policji: zwarcie i zależnie od okoliczności sitting na jezdni lub powolne wycofywanie. NIGDY NIE UCIEKAĆ! Wielokrotnie dzięki tworzeniu samych łańcuchów i sitingu na jezdni przez przyjaciół i pomocników oraz przez samo stanie zostały odparte ataki policji na demonstrację, oraz można było zapobiec rozpadowi demonstracji, aresztowaniom i ewentualnemu pozostawieniu leżących rannych na pastwę policji, czy wyciąganiu przez policję pojedynczych demonstrantów z kolumny przemarszu.

Jeżeli zakładamy aktywną obronę - demonstracja bojowa

Wspólną zasadą działania oddziałów do tłumienia zamieszek jest szyk bardzo przypominający starożytną falangę - policjanci idą w ściśniętym szeregu, trzymając tarcze blisko siebie i rozbijając po drodze każdy opór. Podstawą sukcesu jest rozbicie takiego szyku. Tu bardzo użyteczne są barykady, zza których można razić podchodzących policjantów kamieniami i innymi pociskami. Dodatkowo, przy bardziej zorganizowanym bloku, można pokusić się o działania pozorowane - jeden szereg po krótkim starciu wręcz symuluje ucieczkę. Bardzo prawdopodobne, że policjanci rusza w pogoń. Wtedy łamią szyk i stają się zbieraniną pojedynczych osób. Wtedy może ich zaatakować druga grupa, która z znienacka wyskakuje zza rogu budynku. Innym wariantem jest rozbiegnięcie się uciekających na boki i zasypanie biegnących policjantów kamieniami przez drugą grupę. Do rozbijania szyku idealnie też nadają się koktajle mołotowa. Ważne jest, aby każda dziura, każdy wyłom natychmiast był atakowany dużą ilością kamieni.

Policja konna zwykle naciera w małych grupach i ma na celu zrobienie psychologicznego wrażenia. Należy starać się, aby nie poddać się panice i usunąć się na boki, a następnie zaatakować policjantów z boku lub z tyłu. Ważne jest, aby pamiętać, że naszym celem nie jest koń, tylko siedzący na nim gliniarz. Konie te są specjalnie szkolone, nie wystraszą się wiec ani krzyków, ani innych hałasów, ani nawet większości ciosów. Jedną z dobrych metod, jednocześnie nieszkodzących zwierzętom, jest spryskanie ich gaśnicą pianową - płoszy to konie, jednocześnie nie czyniąc im krzywdy. To samo tyczy się jednostek z psami, które co prawda nie są zbyt popularne, ale mogą zostać użyte. Zwierzęta można trzymać na dystans wsadzając im w zęby kije od flag, czy generalnie zajmując ich uwagę jakimiś przedmiotami, podczas gdy inni starają się unieszkodliwić policjanta.

Jedną z groźnych taktyk policji jest stosowanie oddziałów do wyłapywania osób z tłumu. Jest to niewielka, kilko lub kilkunastoosobowa ekipa policjantów, która nagłym i ostrym atakiem rusza w tłum, wyciąga potrzebną im osobę, po czym wycofuje się. Najlepszą metodą obrony przed nimi jest zwarcie szyku i złapanie się mocno pod ręce, aby było im ciężko wychwycić pojedynczą osobę. Taki atak polega na szybkości i zaskoczeniu, więc jeśli będą musieli się mozolnie przebijać przez waszą żywą blokadę to zrezygnują. Polska policja nie stosuje raczej tej taktyki, ale w innych krajach jest to częste.

Bardzo pomocne przy obronie samego bloku są rozwinięte na przedzie i po bokach duże transparenty. Utrzymują one szyk w porządku i utrudniają szybkie wyciąganie ludzi z bloku. Do tego bardzo ważne jest, aby blok składał się z tzw. komórek (affinity groups), czyli grup ludzi, którzy się znają i sobie ufają, a nie przypadkowej zbieraniny aktywistów. Utrudnia to infiltrację i podnosi morale.

Odbijanie aresztowanych:

Osobną sprawą jest odbijanie aresztowanych. Generalnie należy zawsze przynajmniej spróbować to zrobić, gdyż często zatrzymana osoba może mieć poważne konsekwencje za udział w akcji. Jeśli jednak widzicie, że nie macie żadnych szans, policjanci na tyle przewyższają was liczebnie, że każde działanie jest samobójstwem, wtedy lepiej odpuścić. Należy pamiętać, że odbijanie aresztowanych może grozić poważnymi problemami, najczęściej są to zarzuty o napaść na policjanta.

Samo odbijanie polega na szybkim ruszeniu w stronę zatrzymanego zwartą grupą, niekoniecznie dużą, ale stwarzającą wrażenie zdeterminowanej. Następnie zagrożoną zatrzymaniem osobę jedni starają się wyciągnąć z rąk policji, podczas gdy inni zajmują samych policjantów.

Inaczej sprawa wygląda z tajniakami - wtedy możecie sobie pozwolić na więcej, ale uwaga - zazwyczaj są to osoby szkolone do takich celów, potrafią wiec sobie nieźle radzić i zwykle są w jakiś sposób uzbrojeni. Od dawna też już w policji są kobiety, więc niech nikt nie stara się patrzyć na to zagrożenie stereotypowo. Dobrze jest mieć zawsze oczy szeroko otwarte. Gdy tajniak próbuje kogoś wyciągnąć jest niewiele czasu na reakcje - policjanci wokół będą starali się przyjść na pomoc i przejąć zatrzymaną osobę. Najlepszą radą jest szybki i zdecydowany atak, mający na celu zneutralizowanie tajniaka i wyrzucenie go poza obręb demonstracji. Pamiętajcie, że priorytetowym celem jest odbicie zatrzymanego, a nie skopanie tajniaka! Gdy już zagrożona osoba jest z powrotem w rękach "swoich", należy szybko zacieśnić szereg.

Napaść na policjanta

Według prawa: jeżeli policjant bije kogoś na twoich oczach, nie wolno ci reagować ostro, podniesienie ręki na policjanta na służbie jest przestępstwem. Reagować można tylko słownie lub starać się osłonić kogoś własnym ciałem. Zawołaj świadków! Jeżeli policjant bije ciebie, nie reaguj aż do chwili wyraźnego zagrożenia zdrowia lub życia. Inaczej może ci grozić kara za „przeszkadzanie policjantowi w wykonywaniu obowiązków”, staraj się zapamiętać bijących (stopnie, znaki szczególne). Teoretycznie, jeśli policjant przekracza swoje uprawnienia masz prawo się bronić jednak w praktyce sąd NIGDY Tobie nie uwierzy! Jeśli więc nie zamierzasz stać biernie, nie możesz dać się potem złapać!

Przy obrażeniach ciała

Jeśli ty lub ktoś z twojego otoczenia zostanie ranny, należy zwrócić się do grupy medycznej. Gdy nie można znaleźć grupy medycznej, zorganizuj ze swoimi przyjaciółmi odtransportowanie rannego. W przypadku poważniejszych obrażeń – zawiadamiamy po prostu pogotowie 999. Jeśli chcecie/musicie odwiedzić szpital, spróbujcie znaleźć taki, który jest trochę oddalony - nie powinien zostać skojarzony z demonstracją. Na izbie przyjęć możesz spokojnie powiedzieć, jak to mianowicie było, kiedy poślizgnąłeś się na skórce od banana i spadłeś ze schodów... Często już szpitale przekazywały policji nazwiska rannych demonstrantów, co doprowadzało do masy dodatkowych kłopotów, a wizyty spoconych panów z wąsami nie sprzyjały rekonwalescencji.

Po demonstracji

Mądrze jest nie wracać samemu po demonstracji do domu. Także po zakończeniu demonstracji często policja próbuje zatrzymywać samotnych uczestników. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy nie udało im się (z powodu mediów, naszej siły etc.) nikogo zatrzymać na samej demonstracji. Dlatego należy razem wracać i zwracać uwagę, czy jesteście śledzeni. W przypadku, gdy na demonstracji były zamieszki, poinformuj swoich znajomych, którzy wiedzieli, iż byłeś na demonstracji, abyś nie był uznany za zaginionego!

Jeśli jesteś świadkiem lub ofiarą przekroczenia kompetencji przez policję, np. przy aresztowaniach, sporządź “protokół pamięciowy" i zgłoś się do organizatorów. W takim “protokole pamięciowym" powinny znajdować się następujące fakty:

- Miejsce i czas zatrzymania, względnie inne użyte policyjne środki jak usuwanie demonstrantów, atak armatkami wodnymi, pałowanie, gaz, etc.

- Imię i nazwisko aresztowanego, rannego, świadka lub opis tej osoby.

- Co się stało – bicie, kopanie, za co, etc.

- Zapamiętaj liczbę policjantów oraz ich wygląd (wąsik, wielokrotnie nie wystarczy do identyfikacji). Nie zapamiętuj szczegółów munduru – wszystkie są takie same.

Policjanci, który cię zatrzymują muszą:

1. podać stopień, imię i nazwisko; policjanci nie umundurowani okazują legitymację służbową tak, byś miał możliwość odczytać i zanotować nazwisko policjanta i nazwę organu, który wydał legitymację,

2. podać podstawę prawną oraz przyczynę podjęcia czynności służbowej (Rozporządzenie RM z 17.09.1990).

Domagaj się tego. Odziały prewencji nie musza pokazywać "blach" na demonstracjach, musza to zrobić ich dowódcy. Masz prawo zapisać sobie numery identyfikacyjne i nazwiska. Zrób to. Policjant nie może ci w tym przeszkodzić (w razie odmowy spisz numer boczny lub/i rejestracyjny radiowozu i wnieś skargę). Jeśli nie zabrałeś dokumentów i cię zatrzymano, ktoś z dowodem musi potwierdzić twoją tożsamość. Jeśli cię zatrzymano - nie dyskutuj, nie stawiaj się, nie szarp.

Przy zatrzymaniach

Jeśli zostałeś zatrzymany, zwracaj na siebie uwagę (okrzyki bólu) i wykrzykuj swoje imię i nazwisko, aby ci, którzy stoją dookoła mogli ciebie zapamiętać (ach, po to ten długopis i kartka!) i aby mogli przekazać informację o twoim zatrzymaniu organizatorom /osobom odpowiedzialnym - ACK). Jeśli podczas zatrzymania czy w drodze na komisariat lub na nim (przed zabraniem ci dokumentów /spisaniem) – będzie możliwość ucieczki – UCIEKAJ! Co wolność to wolność.

Jeśli to się nie uda – postaraj się odzyskać jak najszybciej spokój i pamiętaj od tego momentu nic już nie mówisz!

Gdy znowu będziesz w domu zanotuj sobie okoliczności zatrzymania, świadków etc. według punktów “protokołu pamięciowego" – to ważne, bo jutro o tym zapomnisz!

Wiadomości te powinni otrzymać organizator/ACK, albowiem często zdarza się tak, iż ofiary dowiadują się wiele miesięcy, po, że toczy się przeciw nim postępowanie sądowe np. o napaść na funkcjonariuszy, wtedy taki protokół jest bardzo cenny.

W drodze na komisariat

W czasie jazdy na komisariat rozmawiaj z innymi zatrzymanymi na temat waszych praw, ale ani słowa o tym co ty/wy zrobiłeś/zrobiliście. Pamiętaj, iż może być między wami szpicel, lub podsłuchuje policjant, nawet jak wydaje ci się, że wszystkich dobrze znasz.

Zwracaj uwagę na innych i okaż się być odpowiedzialnym, jeśli oni z pewnymi sytuacjami (aresztowanie, stres) gorzej sobie radzą niż ty. To uspokoi także ciebie, mów im, iż od tej chwili najlepiej jest siedzieć cicho (tj. odmówić zeznań). Wymień się ze swoimi współwięźniami nazwiskami, adresami, aby ten, który pierwszy wyjdzie mógł poinformować organizatora/ACK.

Jeśli masz przy sobie jakieś przedmioty “nielegalne"- gaz, broń, petardy etc i nie wyrzuciłeś ich przy zatrzymaniu, zostaw je pod ławką w samochodzie.

Akcja solidarnościowa

Jeżeli to nie Ty zostałeś zatrzymany tylko któryś/ -aś z kolegów / koleżanek, pamiętaj oni czekają na pomoc. Nikogo nie można zostawić samemu sobie!

Jeśli zostaną zatrzymane jakiekolwiek osoby wszyscy udajemy się pod komisariat, na którym są one przetrzymywane! Bardzo pomocne są pikiety pod więzieniem z żądaniem wypuszczenia zatrzymanych. Jeśli nie możesz pójść - dzwoń na komisariat i domagaj się informacji na temat zatrzymanych. Solidarność naszą bronią!

Na komisariacie

Procedura jest taka: Najpierw policjant, który cię zatrzymał (lub inny) spisuje protokół zatrzymania (PROTOKÓŁ ZATRZYMANIA OSOBY), w którym dokładnie określa godzinę zatrzymania i przyczyny, pyta się o dane osobowe (tj. spisuje z dowodu). W protokole są rubryki dot. zapytania o stan zdrowia, a także o to czy wnosisz skargę do sądu na zatrzymanie.

Na napisanie skargi na zatrzymanie masz 7 dni, nie musisz jej pisać na komisariacie. Sąd najczęściej zaraz po zdarzeniu nie dysponuje innymi dowodami niż zeznania policjantów, więc i tak skarga taka niewiele wniesie. Zatem warto wstrzymać się z wniesieniem skargi i napisać ją bez stresu, gdy znajdziesz się już na wolności, będziesz mógł się do tego przygotować, skonsultować z prawnikiem.

Co do pytania przesłuchującego cię policjanta o twój stan zdrowia – powiedz o wszystkich obrażeniach przy zatrzymaniu. Poza tym zapyta się on, kogo o tym powiadomić (o tym niżej), a potem ... poprosi o podpis. Na protokole jest informacja o powodzie zatrzymania, z którym na pewno się nie zgadzasz. Nie musisz go podpisywać! Nie daj się nabrać na formułkę: "Podpisz, że nie chcesz podpisać"!

Żądaj kopii protokołu. Musi się na niej znaleźć oryginalny podpis przesłuchującego. Kserokopia dokumentu lub jej kalkowa odbitka nie są dokumentami. Od tego momentu nic nie mów! Odmów składania zeznań – masz do tego prawo.

Potem przeszukają cię, chyba że zrobili to wcześniej. Przy kontroli osobistej masz prawo żądać obecności osoby wskazanej przez siebie. Kontrola osobista musi być dokonana przez osoby tej samej płci. Żądaj by wydali ci protokół przeszukania odzieży oraz pokwitowanie odbioru rzeczy.

Nie mogą ci zabrać dokumentów (najwyżej do spisania danych) ani pieniędzy – resztę niestety – tak.

Żądaj jednak zawsze (kulturalnie, ale stanowczo) by wydano ci protokół przeszukania odzieży oraz pokwitowanie odbioru rzeczy – pamiętaj, że policjanci niekiedy kradną!

Potem potrzymają cię trochę w celi lub tzw. przejściówce do czasu, aż przesłucha cię śledczy (protokół przesłuchania lub notatka służbowa). I tu musisz uważać!

Przy stwierdzaniu tożsamości jesteś tylko zobowiązany do podania, danych dotyczących ciebie tzn.: imię, nazwisko, datę urodzenia i mniej więcej dane o twoim zawodzie (robotnik, urzędnik, student, bezrobotny). Ani słowa więcej! Nic o rodzicach, szkole, firmie, pogodzie, po prostu: NIC!

Nic nie mów! Odmów składania zeznań – masz do tego prawo!

Żadnych danych do sprawy. Żadnego wdawania się w ideologiczne dyskusje. Nie daj złapać się na sztuczki psychologiczne, ani na dobrych wujków i ciocie, którzy mają całkowite zrozumienie dla twojej sprawy, ani też na brutalnych gliniarzy, którzy chcą Tobie od razu nakłaść po mordzie. Zachowaj orientację i swój mózg pod kontrolą. Zapomnij te wszystkie misterne i taktyczne posunięcia, które przechodzą tobie przez głowę, jak możesz nabrać policję i jak możesz sam siebie wyciągnąć z tego nieprzyjemnego położenia! Oni są lepsi w wyciąganiu niż ty w kłamaniu czy ukrywaniu – więc NIC NIE MÓW, zwłaszcza, że masz do tego prawo. Każda sytuacja jest korzystniejsza od tej, aby wymyślić coś cwanego, aniżeli ta, kiedy siedzisz na komisariacie. Nawet jeśli mówią, iż będzie na twoją korzyść, jeśli złożysz zeznania, które będą obciążać innych, albo że szybciej wyjdziesz im szybciej coś zeznasz. Nie wierz im – tak czy inaczej wyjdziesz po kilku godzinach (poza naprawdę ekstremalnymi wypadkami).

Jeśli uważasz, iż jest tobie zarzucana rzecz, z którą nie masz nic wspólnego – siedź cicho i nic nie mów! To co ciebie może odciążać może kogoś innego obciążyć. Nie znaczy to byś się obciążał – po prostu nic nie mów, zwłaszcza wtedy kiedy przekonują cię “jasne, nic nie mów, tamten i tak już nam wszystko powiedział" – to stara ściema.

Po pytaniach dotyczących twoich danych osobowych na początku będą stawiane całkiem “niewinne pytanie": "Jak długo Pan/i mieszka już w...?", "Czy przyjechał/a Pan/i tutaj samochodem?, “Na którym semestrze Pan/i jest?... Kiedy się już zorientują, że zaczynasz, może opornie, lecz odpowiadać - zwietrzą swoją szansę i będą bezlitośnie dalej wiercić dziurę w brzuchu, a kiedy nie będziesz odpowiadać na inne pytania to : “Co jest w tym złego jeśli, powie mi Pan/i, czy mieszka razem z XY?; “Dlaczego Pan/i nie chce mi tego powiedzieć?"; "I tak będzie można stwierdzić, do kogo należy ten samochód, nawet jeśli Pan/i sam/a nam tego nie powie", etc.

Nie dadzą tobie spokoju, jeśli będziesz z nimi rozmawiać o czymkolwiek.

Całkiem inaczej wygląda sytuacja w momencie, kiedy jasno stawiasz sprawę - jak najbardziej wyraźnie i możliwie monotonnie powiesz, iż odmawiasz składania zeznań. Na każde pytanie, ale to na każde pytanie odpowiadasz jednym tonem jak zdarta płyta “Odmawiam składania zeznań!"- chłodno, bez nerwów, ale stanowczo:

“Czy pada deszcz na zewnątrz?" - “Odmawiam składania zeznań!"

“Czy chce Pan/i papierosa lub kawę?" - “Odmawiam składania zeznań!"

“Czy chce Pan/i rozmawiać z kimś innym?" - “Korzystam z prawa do odmowy składania zeznań!".

Nie bój się, nikt nie będzie uważał ciebie za durnia, nawet jeśli twój przeciwnik będzie tak się zachowywał. On/a bardzo szybko się skapuje, iż jesteś całkiem poważny, nie dasz się oszukać i wiesz dokładnie co masz robić, w rezultacie szybko się podda. To oznacza dla ciebie w każdym przypadku najpierw wyjście z młyna przesłuchań, a później pójście do domu (choćby policjant mówił ci coś wręcz przeciwnego).

Jeśli uważasz, iż już tak głęboko tkwisz w kłopotach, że aż chcesz się do wszystkiego przyznać, abyś nie był zbyt surowo skazanym – i tak trzymaj gębę na kłódkę! To nie policja decyduje o twym wyroku. Po tym jak ty lub twój adwokat otrzymacie wgląd do akt lub będziecie mogli zasięgnąć u niego poradę, trzeba będzie ustalić dobrą strategię. Jeśli jednak coś powiedziałeś (poza “jestem niewinny"), nawet najlepszy adwokat nie będzie w stanie nic tobie pomóc. Po za tym możesz nieświadomie wciągnąć innych ludzi. Jeszcze jeden argument dla całkiem upartych: zeznanie w sądzie jest ważniejsze od tego złożonego na komisariacie – na gorąco, pod wpływem emocji - może tobie tylko zaszkodzić!

Masz prawo do poinformowania kogoś telefonicznie o twym zatrzymaniu. To nie tak, że dadzą ci zadzwonić – po prostu oni dzwonią pod wskazany numer i informują o zatrzymaniu. Podaj numer, który został podany przez organizatorów (widzisz jak się przydaje pisanie numeru na ręku?).

Jeśli policjanci będą tego odmawiać, denerwuj ich i nalegaj, możesz grozić skargą. Nie daj się jednak sprowokować czy wyprowadzić z równowagi.

Pobicie na komisariacie

Przemoc ze strony policji na komisariacie nie jest regułą, ale może się zdarzyć, szczególnie na mniejszych komisariatach. Jeśli nie trafiłeś na jakiegoś psychopatycznego zwyrodnialca, to bicie może mieć zasadniczo dwa cele:

- policjant z jakiegoś względu (głośna akcja, naciski z góry) bardzo chce się wykazać i zmusić cię do zeznań, tu oczywiście trudno coś poradzić, zależy to od twojej odporności psychicznej;

- policjant nic na ciebie nie ma, a wyjątkowo coś chce mieć, wtedy bicie ma ciebie sprowokować do uderzenia go - czynna napaść na policjanta to poważny zarzut, więc uważaj - nie myśl, że jak opowiesz sądowi jak było, to cię przeproszą i wypuszczą, sąd zawsze wierzy policji!

Masz prawo żądać badania lekarskiego!

W protokole zatrzymania istnieje odpowiednia rubryka, która brzmi: "Czy zatrzymany lub policjant składał wniosek o badania lekarskie i jak ten wniosek rozpatrzono?"

Często jednak jest tak, że nie będą chcieli dopuścić Cię do lekarza. Powinieneś wówczas niezwłocznie po wyjściu udać się do zakładu medycyny sądowej bądź w mniejszych miejscowościach do biegłego lekarza sądowego w celu dokonania obdukcji. Jeżeli nie znasz adresu lub jest np. pierwsza w nocy to udaj się do najbliższego pogotowia. Jeśli jej nie wykonują prosić o informację o miejscu gdzie przyjmuje chirurg z odpowiednimi kwalifikacjami – niestety obdukcja kosztuje ok. 150 zł) albo uzyskaj chociaż kartę informacyjną z pogotowia, szpitala czy od chirurga. Powinni wydać Ci zaświadczenie, że się do nich zgłosiłeś i podać potrzebny adres. Z tym zaświadczeniem powinieneś się zjawić w zakładzie medycyny sądowej lub u biegłego lekarza sądowego jak to jest najszybciej możliwe, np. rano. To bardzo ważne nawet przy małych obrażeniach, inaczej nie będziesz miał żadnych argumentów na swoją obronę, tymczasem oskarżą cię o cokolwiek (napaść na funkcjonariusza to jedno z najmodniejszych).

Wynik obdukcji może Ci być potrzebny przy ewentualnej obronie w sądzie. Na jego podstawie możesz również wytoczyć sprawę policji o pobicie!

PAMIĘTAJ CAŁY CZAS!!!

Policja zawsze więcej straszy niż może zrobić – nie daj się zastraszyć, nie przejmuj się tym co mówią, ale też bądź uważny i nie lekceważ wroga.

Nie musisz zeznawać – masz prawo odmówić zeznań. Co więcej – masz prawo kłamać, mataczyć, nie mówić prawdy w swojej sprawie.

Nie dotyczy cię więc oskarżenie o składanie fałszywych zeznań (chyba, że jesteś świadkiem!).

Tak czy inaczej wyjdziesz – po kilku godzinach, lub maksymalnie po 48 h. Nie stresuj się, jakby miało być inaczej – najpierw pogadasz z sędzią i twoja w tym głowa by przed nim dobrze wypaść.

Przesłuchanie "na świadka"

Numer ze świadkiem polega na tym, że w ten sposób chce się zmusić do zeznawania – świadek teoretycznie nie może kłamać i nie może odmówić składania zeznań. Zgodnie jednak z art. 183 Kodeksu Postępowania Karnego: "świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo." Zapamiętaj ten artykuł! Jeżeli chodzi o pytania nie związane z Tobą, to im mniej widziałeś, pamiętasz, wiesz i znasz tym lepiej. Staraj się jednak nie kłamać w sprawach oczywistych i łatwych do sprawdzenia oraz co do przebiegu wydarzeń, możesz się tym narazić na zarzut składania fałszywych zeznań lub utrudniania śledztwa.

Często ze świadka, jak już się wygada, robi się podejrzanego - lecz to są już późniejsze etapy sprawy.

Jak długo będziesz siedzieć?

Jako podejrzany o popełnienie wykroczenia

Po demonstracji zwykle (w 99%) wychodzi się po 2-6 godzinach, choć teoretycznie mogą nas trzymać 48h. Ale tak długie trzymanie nie jest im na rękę – muszą dawać nam jeść, wyprowadzać siku etc. Więc po straszeniu wychodzimy na wolność.

Do stwierdzenia tożsamości

Niby nie ma stanu wojennego, nie masz obowiązku noszenia dokumentów, ale jeśli nie zabrałeś dokumentów i dałeś się zatrzymać - to będą cię trzymali tak długo aż ktoś z dowodem nie potwierdzi że ty to ty. Zwykle trwa to kilka godzin, a w tym czasie nachodzą twą rodzinkę i sąsiadów.

Jako świadek

...raczej nie będą cię trzymali, spróbują przesłuchać, postraszą i wyjdziesz po kilku godzinach.

Jako oskarżony o popełnienie przestępstwa

Jeśli zostaniesz oskarżony o poważniejsze przestępstwo, po maksymalnie 48h musisz zostać przekazany do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Sąd ma 24 godziny na jego wydanie, jeśli nie - musisz wyjść z aresztu.

Podstawą do aresztowania tymczasowego są przesłanki: obawa matactwa, ukrywania się i ucieczki, zastraszania świadków.

Wysil się i udowodnij sędziemu, że przesłanki te nie zachodzą, bo np. się uczysz, pracujesz, masz chorą matkę i nigdzie nie uciekniesz, a świadków nie znasz, lub są to policjanci, więc ich nie zastraszysz etc. Tu ważna uwaga do osób które nie mieszkają na stałe w miejscu zameldowania, jeżeli sprawa wygląda na poważną, masz zarzuty z Kodeksu Karnego, podaj swój prawdziwy adres zamieszkania. Policja często sprawdza adres, który podałeś, jeżeli sąsiedzi lub współlokatorzy powiedzą że nie widzieli cię od kilku miesięcy, może to być podstawą do zastosowania tymczasowego aresztu (obawa przed ukrywaniem).

Sądy 24-godzinne i postępowanie przyspieszone

Od 2007 roku obowiązuje nowelizacja “Kodeksu Karnego”, która wprowadziła tzw. sądy 24 godzinne. Zgodnie z nią do “Kodeksu Postępowania Karnego” włączono nowy rozdział pt. “Postępowanie przyspieszone". Jest on stosowany wobec sprawców czynów zagrożonych karą nieprzekraczajcą 2 lat pozbawienia wolności. Przewidziano go min. dla osób, które dopuściły się tzw. występków o charakterze “chuligańskim”, tj.: zniszczenie mienia, groźby karalne, znieważenie, czy naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza, o co może zostać oskarżony każdy uczestnik demonstracji.

Sprawy prowadzone w trybie przyspieszonym rozstrzygają sądy rejonowe. Warunkiem koniecznym ich rozpoznania jest ujęcie sprawcy przez na gorącym uczynku lub bezpośrednio potem oraz doprowadzenie go przed oblicze sądu w ciągu 48 godzin od chwili zatrzymania. Jeżeli policjant prowadzący sprawę uzna, że kwalifikuje się ona do rozpoznania w trybie przyspieszonym, przygotowuje stosowny wniosek, który po zatwierdzeniu przez prokuratora jest kierowany do sądu. Pismo to zastępuje tradycyjny akt oskarżenia, ale nie musi zawierać jego uzasadnienia. Prezes sądu zarządza doręczenie wniosku oskarżonemu i jego obrońcy, wyznaczając im czas na przygotowanie się do obrony. Oskarżony (podejrzany) może skorzystać z pomocy obrońcy spośród adwokatów z urzędu pełniących obligatoryjne dyżury przy sądzie rejonowym, jednak w przypadku wydania wyroku skazującego zostanie obciążony kosztami jego honorarium. Oczywiście, zawsze może mieć własnego adwokata z wyboru, co jest rozwiązaniem znacznie lepszym, gdyż jest on skuteczniejszy. Dlatego warto byłoby, aby “legal team”/organizatorzy demonstracji zadbali o niego wcześniej i nie szukali go dopiero wtedy, gdy coś się stanie!

Sąd orzekający jednoosobowo powinien wydać swój wyrok w ciągu 24 godzin. Zatrzymanego należy natychmiast zwolnić, jeśli w ciągu 48 godzin od chwili zatrzymania nie zostanie przekazany do dyspozycji sądu. W razie potrzeby w procesie może zostać ogłoszona przerwa trwająca do 14 dni. Jeżeli jednak przed rozprawą główną lub w jej toku sąd stwierdzi, że sprawa nie podlega rozpoznaniu w trybie przyspieszonym - dalej jest prowadzona w trybie uproszczonym. Podobnie, jeśli po rozpoczęciu przewodu sądowego i przeanalizowaniu ujawnionych okoliczności uzna on możliwość wymierzenia kary powyżej 2 lat pozbawienia wolności - rozstrzyga o zastosowaniu środka zapobiegawczego i przekazuje sprawę prokuratorowi w celu przeprowadzenia postępowania przygotowawczego na zasadach ogólnych, w trybie zwyczajnym.

Kiedy znowu będziesz na zewnętrz...

Zgłoś się koniecznie do organizatorów!

Natychmiast po popełnieniu przestępstwa przez policjanta złóż zawiadomienie o przestępstwie. Masz też 7 dni na wniesienie zażalenia na zatrzymanie. Skieruj je do komendy rejonowej policji, na której terenie zdarzenie nastąpiło oraz do odpowiedniej Prokuratury najlepiej Okręgowej (warto również napisać skargę do komendanta wojewódzkiego policji i RPO). Pamiętaj, by złożyć zawiadomienie jak najszybciej, biorąc potwierdzenie wpłynięcia na kopii, lub zachowując dowód nadania. Wnioski o ściganie - zgłoszenia przestępstw napisz własnymi słowami, tak jak potrafisz, do prokuratury dołącz listę świadków (jeśli są) i obdukcję lekarską.

Czytasz co przeklejasz?

Czytasz co przeklejasz? Umiesz to dopasowac do kontekstu? Bierzesz pod uwage, ze ten protest to pierwszy od bardzo dawna incydent, ktory ruszyl na ulice ludzi, ktorzy zwykle maja w dupie protesty, ale ze jesli sie okaze, ze wyrazac wlasne zdanie to to samo co uczestniczyc w bitwie ulicznej zaraz wroca spowrotem przed komputery? Chyba mylisz cel z srodkami.

Prawda jest taka ze

Prawda jest taka ze wiekszosc ludzi, ktorzy tam demonstruja, nie demonstruje przeciwko systemowi i korporacjom, tylko przeciwko Tuskowi i Unii, a ze akurat ACTA za ktora stoja korporacje sie do tego przyczynila to szczegol.

Żartujesz sobie. Chcesz

Żartujesz sobie. Chcesz powiedzieć, że tłumy hipsterów, które były w Warszawie, mają jakikolwiek pogląd na temat Unii Europejskiej? Wolne żarty. Większość z nich z całą pewnością popierała Tuska ze strachu przed Kaczyńskim.

Rozmawiałem z ludźmi w

Rozmawiałem z ludźmi w tłumie. Starsi (55+) przyszli bo są antyPO, młodzi bo nie chcą inwigilacji w sieci. A porównania do PRL biorą się zapewne z tego, że wtedy też cenzura i inwigilacja były widoczne.

Czy ktoś sie orientuje, czy

Czy ktoś sie orientuje, czy odbędzie sie jakiś protest pod konsultantem lub ambasada polską w Londynie??

chyba dema nie ma być,

chyba dema nie ma być, tylko rekonstruktorzy z Oddziału 13 Grudnia, zamierzają jakiś performance stawiać.

Rozumiem :) dzięki

Rozumiem :) dzięki

a ty mistrzu skad o tym

a ty mistrzu skad o tym wiesz?

Jebany ministrze Boni!

To przez takich skurwysynów, jak ty ministrze Boni nienawidze tego kraju! Jesteś z siebie dumny? Ja osobiście mam w dupie wasze zasrane prawo i śmieszne ACTA ale zdrady i kłamstw nie zapomnimy i możesz być pewien, że wystarczy drzew na takich jak WY.....

przenajświętsza matko

przenajświętsza matko magdalenko, niech Ci bóg wynagrodzi za te święte słowa :)

W Olsztynie demonstrowało około 2 tys. ludzi

Tym razem Olsztyn nie pozostał bierny i w dużej mierze dzięki mobilizacji studentów demonstrowało około 2 tysięcy ludzi. Incydentów raczej nie było, choć niestety - mimo wyraźnych próśb organizatorów o nie przynoszenie żadnych symboli partyjnych - UPR-owcy szli pod swoją flagą i z... płonącymi pochodniami.
Nieco zdjęć i krótki filmik z Olsztyna znajdziecie tu , i tu.

Czas najwyższy aby

Czas najwyższy aby ugotować coś władzy z "Anarchist Cookbook". Pikantnego.

Róbmy swoje.

Po prostu róbmy swoje. Tak, jakby nie było ACTA. W czym problem? Jaka ustawa czy prawo może zamknąć nam usta? Bo ja mam nadzieję, że żadna!

podsumujmy postulaty

po pierwsze wycofac sie z niekorzystnej umowy po drugie zlagodzic prawo po trzecie i najwazniejsze dymisja tuska i jego rozliczenie jesli tego nie zrobimy to elity beda gora a tak to pokazemy im kto tu rzadzi po czwarte zrealizowac potulaty lekarzy i aptekarzy musimy ich poprzec to oni popra nas.

Tak! Zgadzam sie ze Stop

Tak! Zgadzam sie ze Stop ACTA! Chciałbym moc posłuchać najfajniejszych dla mnie mp3 w necie bez zagrozenia jakims "stac! Jestes aresztowany!

W Poznaniu gorąco. Tłum ok

W Poznaniu gorąco. Tłum ok 5 tys. ludzi przemaszerował pod siedzibę PO i obrzucił ją kamieniami. Przyjechały policyjne armatki wodne. Demonstracja zajęła ul. Zeylanda w kierunku ul. Bukowskiej, ruch samochodowy zatrzymany (stan na 18:30)

"przemaszerował pod siedzibę PO i obrzucił ją kamieniami"

Tak właśnie trzeba. Nie tylko na ulicach czy pod urzędami wojewódzkimi, ale także, a może przede wszystkim - pod siedzibami (PZ)PO. Być może ludziom przypomną się stare dobre czasy puszczania z dymem partyjnych komitetów PZPR.

To tyle jeśli chodzi o

To tyle jeśli chodzi o lekcję demokracji udzieloną nam przez ponoć demokratycznie wybrany rząd. Kpią sobie z nas w żywe oczy, jeśli ktoś jeszcze uważa, że demokracja to rządy większości, to ma przykład jak ambasador w naszym ponoć imieniu z polecenia premiera podpisuje umowę, której wyborcy nie chcą... Zresztą, to nic nowego, nikt się nie pytał o wejście do NATO, nikt się nie pytał czy wysłać wojsko do okupacji Iraku czy Afganistanu, o Przyjęcie Euro też się nie zapytają i podniosą wiek emerytalny, żeby zrobić dobrze OFE (choć słyszałem jakieś śmieszne tłumaczenia, że w obecnej sytuacji ekonomicznej jest niezbędne takie rozwiązanie, choć każdy kto pomyśli przez chwilę wie, że tego typu zmiany przyniosą efekt za lat... powiedzmy 20). Czy jeszcze ktoś czuje szacunek do państwa? Czzy nadal uważacie, że wybory mają jakiś sens? I czy nie należy rozgonić tego towarzystwa, bo każdy dzień przy władzy tych panów to dalsza eskalacja praw i zakazów ograniczających naszą wolność?

Poznań - tekst z Wyborczej,

Poznań - tekst z Wyborczej, zapisuje, żeby potem zostało, jak zmienią u siebie, bo zauważą, że to "niedobre" - te fragmenty o bezzasadnym biciu ludzi:

"Godz. 20.31 - Policja zablokowała ul. Taczaka, odcięła drogę do Starego Browaru. Ludzie uciekają w kierunku Ratajczaka. Policja zaczyna bić demonstrantów pałkami, kilka osób złapała przy pasażu Apollo.

Godz. 20.29 - Około 200 demonstrantów maszeruje przez ul. Taczaka w kierunku Ratajczaka. Chcą dojść pod Stary Browar.

Godz. 20.25 - Na dworcu jest już spokojnie, całe zamieszanie trwało 15 minut, z czego najbardziej krytyczne było 5 minut, gdy młodzi ludzie biegali po torach. Zbita została szyba w gablocie w tunelu, stłuczona jedna lampa, ale nie ma większych strat - mówi Tomasz Nowak, dyrektor dworca.

Godz. 20.24 - Cześć demonstrantów idzie przez park w kierunku Uniwersytetu Ekonomicznego. Wygląda na to, że protest się kończy.

Godz. 20.20 - Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, twierdzi, że mężczyzna zatrzymany na moście Dworcowym rzucał kamieniami w radiowozy.

Godz. 20.18 - Demonstracja rozproszyła się, największa grupa stoi na placem przed wieżowcem Delta. Policji jest już więcej, ma broń gładkolufową. Jednego z demonstrantów, który - jak donoszą nasi reporterzy - stał spokojnie, przewrócili na ziemię i wciągnęli do radiowozu.

Godz. 20.16 - Policjanci nie wytrzymali, zaczęli bić ludzi pałkami. Demonstranci byli w tym czasie spokojni.

Godz. 20.15 - Policja na Moście Dworcowym szturcha pałkami przechodzących, jednego przewrócili na ziemię i obezwładnili.

Godz. 20.12 - Demonstranci idą po chodniku i jezdni. Czterech policjantów z tarczami i pałkami próbuje przeganiać ich z jezdni"

Więcej... http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,11039527,Tysiace_przeciwnikow_ACT...

Film z Poznania:

telefon z ambasady - wielki

telefon z ambasady - wielki brat zza oceanu patrzy

http://www.youtube.com/watch?v=g32zLT2nJxo

A gdzie relacja z Opola????

W Opolu w godz. 18:00 do ok. 20:20 protestowało prawie 2000 ludzi (wśród nich moja skroman osoba). Czemu nie ujęliście tego demo w temacie (i również np. demonstracji z Olsztyna o podobnej frekwencji)?! Tutaj kilka filmów z tego wydarzenia:

http://www.youtube.com/watch?v=rLFPbcxOS7E
http://www.youtube.com/watch?v=1HmsHAz6ob4
http://www.youtube.com/watch?v=wmqX2kIjHKY

Kiedy zrozumiesz, że w

Kiedy zrozumiesz, że w wolnym internecie jesteś zarówno producentem jak i konsumentem? Napisz, to będzie relacja.

Google zmienia od 1 marca

Google zmienia od 1 marca politykę prywatności, kogo interesuje może sobie zobaczyć co nowego
http://www.google.pl/intl/pl/policies/privacy/preview/

najgorsi są ci kretyni

co krzyczą precz z komuną.Wielkie koropracje chcą wprowadzić komunizm,albo PO.Co za idioci !!

Dokładnie to totalny

Dokładnie to totalny kretynizm. Szkoda gadać.

Nie wiem co ma wspólnego

Nie wiem co ma wspólnego komuna z neoliberałami jak tusk, zapytawszy się demonstranta krzyczącego "precz z komuną", dowiedziałam się, iż hasło to odnosi się do acta, jako, że chcą wprowadzić inwigilację, podobną do tej, która była za komuny. Kwestie ideologiczne,o pojęciach typu komunizm, socjalizm a kapitalizm, krzyczący zbyt wiele nie wiedział.

Tu nie chodzi o komune, ale

Tu nie chodzi o komune, ale cos takiego jak kapitalizm kompradowski. Ci wszyscy neoliberałowie oczywiscie sa przeciwienstwem tego typu kapytalizmu.
A wytlumacze wam na czym on polega. Chodzi o to, ze prywatni przedsiebiorcy dogaduja sie z wlazda w kwestii roznych inwestycji czy moze uprzywilijowywaniu ich biznesow ponad innymi poprzez lobbowanie roznego rodzaju regulacji, koncesjii, dzieki temu pozbeda sie konkurencji.
Oczywiscie to nie ma nic wspolnego z wolnym rynkiem (kapitalizmem) tak samo jak te całe ACTA. Na prawdziwie wolnym rynku nie mozliwe jest istnienie takiego bytu jak patent, a tym bardziej prawa własnoscie intelektualnej (tym bardziej ze to sa chore wymysly nowozytnych artystow)
Bo czy kopiujac cos z internetu kradniemy? Wcale nie wydawca plyt dalej ma tyle samo plyt danego muzyka nic mu nie ubylo, a wiec nie ma kradziezy. Rownie dobrze mozna by sie kogos przyczepic o to ze piecze chleb bez patentu.

PS Tusk nie jest neoliberalem, gdyby nim byl to by zrobil wszystko przeciw ACTA. Za Acta stoja roznego rodzaju Sojcialdemokraci i inni Keynsisci, ktorzy reguluja i decyduja kto co moze robic na rynku.

ale jacy socjaldemokraci?

ale jacy socjaldemokraci? Socjaldemokracji głosowali w PE przeciwko ACTA a prawica za. To w końcu jak to jest?

WIekszosc glosujacych

WIekszosc glosujacych przyznala sie ze nie wiedziala za czym nawet glosuje.
Partia UKIP z Wielkiej brytanii. Zaglosowala przeciw, czyli za ACTA. Bo nie wiedzieli o co w tym chodzi. Mysleli ze glosujac na Nie, zapobiegaja wprowadzeniu czegos, a tymczasem w tamym glosowaniu chodzilo o cos zupelnie innego, tak to zostalo zrobione.
Poczytajcie wiecej na temat samego glosowania co sie wtedy odbylo. Bo to nie bylo glosowanie o wprowadzenie ACTA, a glosowanie o to czy poddac wprowadzenie ACTA rezolucji.

Co do własności to nie wiem co w spolnego maja miec niby neoliberalowie z liberalizmem, skoro bronia wlasnosci intelektualnej, czyli tym samym ograniczaja wolnosc.

Neoliberałowie przyczynili

Neoliberałowie przyczynili się np. do umożliwienia bankom niczym nieograniczonego spekulowania. Rozumiem, że neoliberałowie są zatem lewicą? :))

Bzdety rodem z UPR

Przecież neoliberałowie bronią świętego prawa własności -))), a ACTA o to chodzi.

"Precz z Kumuną i marsz do Tworek"

Natomiast libertarianie wciąż bajduzą że III RP to komuna

Zarówno w Sejmie (Ruch

Zarówno w Sejmie (Ruch Palikota, SLD), jak i w PE (PSE) umiarkowana lewica jest przeciwna ACTA. Oczywiście Solidarna Polska też się pozoruje na wielkich przeciwników, ale nietrudno sobie wyobrazić sytuację, że rządzi PiS, a Tusk przy okazji ACTA grzmi o łamaniu wolności słowa w sieci. :))
Co do korwinistów, to mam nadzieję, że będziecie w końcu uczciwi i powiecie popierającym was kibolom, że Korwin-Mikke domaga się zwiększenia o 50% wydatków na policję i wojsko mimo tego, że Polska już teraz ma bardzo wysoki odsetek policjantów na tle reszty Europy.
Ot, prawacka wolność słowa - nadzorować i karać.

człowieku bredzisz albo

człowieku bredzisz albo celowo manipulujesz

Jakieś protesty we

Jakieś protesty we Wrocławiu w najbliższym czasie?

no to acta

1. 1984 zaczyna sie w 2012
2. byle tak dalej politycy całego świata! więciej ustaw refundacyjnych, emerytur po 70-tce, gloryfikacji gmo, acta itp! im wiecej tym szybciej wsród ludzi będzie rozprzestrzeniałą się nienawiść do wszelkiej władzy!
3. pomijając cenzure, śwait orwella i wszystkie antywolnosciowe złe rzeczy acta to sam pomysł cofania rozwoju jest całkiem śmieszny. cofanie postępu np w transporcie [w ramach analogii] wyglądałoby tak: zakaz używania samolotów. ludzkosc ma uzywac kolei jak za starych czasów. a kto bedzie wtedy latał samolotami? politycy i buntownicy.
4. politycy! jeżeli stworzycie swiat kontrolowany prze poczynajac od acta a koncząc na czipach w dupach to sami tez bedziecie mieli to acta i te czipy w waszych zasranych dupach kretyni!

Jak mówi stare neoliberalne

Jak mówi stare neoliberalne przysłowie: trzeba się nawpierdalać zanim się skończy.

Czas na zabawy w praktykę, towarzysze i towarzyszki.

Czekam tylko na jakiekolwiek

Czekam tylko na jakiekolwiek informacje i idę na ulice. To nie jest Białoruś!!! Wolność słowa, wyznań i poglądów!!!

aaa

wchodzcie na facebook na strone kancelari premiera Po lewej stronie jest link: "Zgłoś: Strona". Następnie należy wybrać "Spam lub oszustwo" i kliknąć "Kontynuuj".

p.s. czy mozna prosic administratorow aby te litery w kodzie obrazkowym byly bardziej czytelne.

Zarejestruj się i kody

Zarejestruj się i kody będziesz miał z głowy.

zysk i cenzura - czy tylko walka z piratami ?

Problem jest także w tym,że program Acta pod hasłem prasowym "zemsta na złodziejach "nie będzie rozróżniał czy ktoś ściąga sporo filmów i utworów muzycznych w celu komercyjnym - od tego co to robi to z ciekawości ,okazjonalnie ,sentymentalnie ,przypadkowo a nawet jednorazowo .W razie wykrycia intruza ściągającego nielegalnie pliki kara pieniężna będzie surowa dla aktywnego wyrafinowanego pirata jak i dla tego co robi to sporadycznie czy z silnej pokusy posłuchania np. ulubionego zespołu w dodatku dla siebie . Tych pierwszych wyczynowych złodziei jest mniej można powiedzieć jak na lekarstwo a większość to właśnie tacy jak my przeciętni ludzie i korzystający z komputerów .Gdyby iść takim tropem rozumowania ponad 70 % młodzieży ,studentów i starszych melomanów prędzej czy później wyłapie system inwigilacyjny lub antypiracki a technicznie jest to możliwe i są do tego odpowiednie oprogramowania komputerowe w rękach aparatu restrykcyjnego . Inaczej pisząc w ponad 70% komputerów w kraju a jest ich kilka milionów - ktoś przynajmniej jeden raz podejrzanie słuchał muzyki . A laicy to nawet nie będą wiedzieć czy ściągnięty utwór muzyczny jest legalny czy nielegalny czy są to dinozaury rocka a system ich wyłapie i zasili kasę organizacji Acta . Będziesz wciągnięty jako intruz do kartoteki piratów . W Polsce jak wiadomo w kraju jeszcze niezamożnym takich pospolitych ściągaczy plików może być sporo i kara może być bardziej dotkliwa niż kupienie w sklepie zbyt drogiej dla naszego portfela płyty ,książki , filmu . A przy okazji cenzura internetu w przyszłości jest możliwa.

TZW. własność

TZW. własność intelektualna to kradzież, jak zresztą każda inna własność. Tu nie chodzi o to kogo bardziej karać, tylko o niedopuszczenie do wprowadzenia złodziejskiego prawa.

to piekny przykład buntu

to piekny przykład buntu konsumentów, którzy zostali odcięci od darmowego towaru. coś jak kapitalistyczna rebelia. zupełnie nowa jakość na scenie ruchów radykalnych. nie krzyczą "pracy chleba" tylko "filmu i muzy". nie chodzi zaś o to żeby cos było za darmo, ale żeby każdego było na to stać. o to walczył anarchizm i o to ma walczyć. sprawa ACTA to zwykłe umysłowe badziestwo, produkt poronionej ery korporacji i nieograniczonej konsumpcji mas, które znalzały nowe opium, a teraz przeżywają zespół odstawienia. tępe kibolstwo bredzące coś o komunie i cwaniakowaci studenci, mylący miłość do seriali z zaangażowaniem społecznym. anarchizm nie jest tozsamy z każdym pierwszym lepszym protestem i to że ktoś wychodzi na ulice nie oznacza, żeby zaraz wokół niego skakać.

Po pierwsze nie ma za bardzo

Po pierwsze nie ma za bardzo w czym wybierać, bo innych ruchów społecznych za bardzo nie ma, a tymi które są i tak się zajmujemy (jak ruch lokatorski). Po drugie nie ma nic złego w tym, że ludzie występują w obronie swojego prawa dostępu do podstawowych dóbr (a tym, obok chleba, są dobra kultury). Jest to świetna okazja, by wykonali pewien namysł nad resztą swojego życia i właśnie teraz trzeba im pokazać alternatywy.

po pierwsze - ściąganie

po pierwsze - ściąganie plików to nie jest żadne podstawowe dobro. kultura jest kategorią klasową i chyba o tym wiesz. już prędzej byłby to równy dostęp do sieci, a z tym w polsce jest prawdziwy problem, bo wielu ludzi nie stać na zwykły abonament. dlaczego o tym się nie mówiło do tej pory? internet w tym kraju jest dobrem konsumpcyjnym i ACTA tego nie zmieni. po drugie - idąc twoim tokiem rozumowania, marsze NSDAP też byłyby okazją do pokazywania alternatywy. wychodzisz z paternalistycznych pozycji, uważajać że ludzie są skłonni cię słuchać i przyznawać rację. proponuję więcej realizmu. jakaś praca propagandowa juz została nad tymi ludzmi wykonana i to sa właśnie jej owoce. mówienie, ze teraz oto wkraczamy na scenę i przejmujemy masy jest czystą iluzją.

Sorry, ale bełkoczesz. To

Sorry, ale bełkoczesz. To nie jest żaden marsz NSDAP. Po drugie, w jaki sposób wykonano tą pracę propagandową? Właśnie dokładnie za pomocą zaangażowania w sprawy społeczne. Jeśli chcesz się poddać, to strzel sobie w łeb, a nie zawracaj nam głowę.

dla was każda krytyka jest

dla was każda krytyka jest bełkotem, anarchistyczna szlachta. dlatego właśnie nie zdobywacie poparcia. nie porównywałem niczego do NSDAP, a wykazywałem jedynie per analogia absurd angażowania się zawsze i wszędzie w co się da. po prostu ktoś inny przejmuje społeczny bunt a wy nie możecie się z tym pogodzić. przeciw ACTA protestuje w dużej mierze prawicowa hołota i to ona zdobywa punkty. to ona wykonywała pracę na stadionach i na uczelniach przez lata, gdy wy olewaliście tępych kiboli równym sikiem.

Jak na razie, jak było

Jak na razie, jak było widać wczoraj w Warszawie, prawicowa hołota skutecznie zraziła do siebie wszystkich neutralnych uczestników protestów przeciw ACTA. Znów zostali sami we własnym gronie liczącym 100 osób. Piękny efekt wielu lat pracy.

Ludzie walczą PRZECIWKO

Ludzie walczą PRZECIWKO własności intelektualnej i koncernom, a lewica ma siedzieć cicho? A potem płakać, że prawica zawłaszcza gniew społeczny? Świetny pomysł!
Zastanów się może, dlaczego anarchosyndykaliści bili się w powstaniu warszawskim...

Wczoraj w TVP1 ok. 19:30

Wczoraj w TVP1 ok. 19:30 pokazali transparent ZSP z napisem "Rząd na bruk, bruk na rząd" i dziennikarską konkluzją: "Dla niektórych każda okazja, by zaprotestować, jest dobra".

a czego się

a czego się spodziewałe/aś, cytatów Bakunina w tvp? W razie nasilenia protestów budynek tvp będzie jednym z zasadniczych celów rebelii. Wydaje mi się, że broniony będzie lepiej niż syjm czy inna kancelaria. Do zobaczenia po 18 pod pałacem prezia

ACTA - Machajski pierwszy

ACTA - Machajski pierwszy haker

Postać Wacława Machajskiego – jednego z najbardziej interesujących teoretyków anarchizmu – jest w Polsce prawie zupełnie nieznana. Wprawdzie ostatnio ukazała się praca Leszka Dubela p.t „Zapomniany prorok rewolucji – szkic o Janie Wacławie Machajskim”, ale pozostaje on myślicielem i działaczem robotniczym nieznanym szerszej opinii publicznej w Polsce. We Francji – by zacytować przykład osobiście mi znany - jego pisma wyszły w popularnej serii Points/Politique w wydawnictwie Seuil już dwukrotnie w 1979 roku i w 2001.

http://mediologia.salon24.pl/385702,acta-machajski-pierwszy-haker

To nie jestt rozwiazanie.

To nie jestt rozwiazanie. Jedna z cech funkcjonalnego serwisu spolecznosciowego jest latwosc anonimowego komentowania; to korporacyjne konglomeraty zadaja autentykacji z setki fake kont albo dzielenia prywatnoscia z prawdziwego. Nie kosztowaloby ekipy wiele postawic jakas czytelniejsza captche zamiast tej googlowej zakladajacej prog przepuszczenia jakby kazdy user byl spambotem. Ew. pomyslcie o OpenID/OAuth. Wystawcie moze ticketa na jakis publiczny tracker to pomozemy. Mozecie sie tez zpeerowac z Torem. I wezcie w koncu postawcie SSL/TLS! +Pozdro

http://www.facebook.com/events/332072200166083/
Dajcie to do nadchodzących wydarzeń.

Masowe protesty przeciw ACTA w całym kraju

dopiszcie również o zielonej górze

hm

Moim zdaniem należałoby wykorzystać tą sytuację do promowania Dnia Gniewu, jaka była frekwencja rok temu każdy wie, a gdyby informacje o Dniu Gniewu powklejać nawet na facebookowe wydarzenia "ANTY ACTA" które śledzą tysiące osób i zachęcić ludzi do udziału to w tym roku może z tego wyjść coś całkiem dobrego.

Cały czas na akcjach w

Cały czas na akcjach w Warszawie lecą ulotki informacyjne.

Rzecznik ONR/U

Podbródek ma Mussoliniego,

Podbródek ma Mussoliniego, ale charyzmę już nie. Co do "wszyscy razem" to widać jak to wygląda w praktyce - gdy prawica poczuje się w przewadze, momentalnie atakuje przeciwników ACTA z innego obozu. Więc owszem, jest pan hipokrytą, panie Kowalski.

na me 2012

robimy demonstracje o obalenie rzadu tuska. kto jest za?

trawestacja hasła kibolsko

trawestacja hasła kibolsko prawackiego bydła. zaiste wysoki level.

Wykaż swoją kreatywność.

Wykaż swoją kreatywność. Cały internet na to czeka.

Równie wysokim poziomem

Równie wysokim poziomem podjechałeś koleś. Prowokom zdecydowane NIE!

Pozwalam sobie wkleić

Myślę, że autor poniższego tekstu stworzył go w tym celu by dotarł do jak najszerszej rzeszy ludzi:

Przyglądam się temu sporowi od samego początku i mimo że niby wszyscy znają ACTA nie mam pojęcia dlaczego wiąże się go tylko z Internetem. W mediach mówi się o ACTA jako o problemie Internetu ale jeżeli przeczyta się ten dokument uważne to widać że internet to tylko mała część jakiej on dotyczy. … rozwiń całośćACTA jest traktatem handlowym narzuconym przez USA, na warunkach USA. Nacisk jest wręcz fizycznie odczuwalny. Jak wiemy ACTA dotyczy przeciwdziałania rozpowszechniania podróbek nie tylko w Internecie ale przede wszystkim w świecie realnym. ACTA będą miały zastosowanie wszędzie tam gdzie zostanie naruszenia zasada rzekomej oryginalności. Narzuci to rozprowadzanie produktów opartych na konkretnych patentach. Do czego zmierzam? Otóż ACTA zakładają na sygnotariuszy stosowanie wyrobów które są poparte patentami zarejestrowanymi w wielkich korporacjach zachodu (czytaj USA). A dlaczego bo nie mamy własnych które mogłyby konkurować z tamtymi. To od razu eliminuje konkurencje krajów rozwijających się takich jak Polska. Nie będziemy mogli niczego wyprodukować bez kupna licencji od korporacji zachodnich inaczej będziemy odpowiadać za podrabianie, czyli będziemy biedni ponieważ licencje są tak drogie że nie sprzedamy niczego taniej od nich. To będzie miało wpływ na wiele gałęzi przemysłu jak na przykład przemysł około-samochodowy. Nie znajdziemy tanich części zamiennych. To samo dotyczy przemysłu IT. Nie mamy żadnych patentów z tej dziedziny. Nawet przemysł rolniczy ucierpi ponieważ licencje na żywność modyfikowaną genetycznie mają tylko amerykanie. Jednym słowem spowolni to lub nawet zatrzyma wzrost gospodarczy. Dlatego takie kraje jak Chiny Rosja czy Indie nie podpisały tego dokumentu. Tam gospodarka idzie do przodu i będzie szła. To oni będą konkurencją dla zachodu. Jak ratyfikujemy ACTA stracimy również całkowitą kontrole nad wydobyciem gazu łupkowego ponieważ licencje na technologie wydobycia mają tylko amerykanie. Czyli nie zrobimy nic bez amerykanów nawet jak się na nich obrazimy. Jak dotkniemy tych złóż bez nich to za to odpowiemy. Jeżeli nie podpiszemy ACTA to możemy dyktować jakieś warunki bo ponoć mamy jedne z największych złóż na świecie. Biorąc pod uwagę krzywą wzrostu zapotrzebowania na jakieś 300 do 400 lat. ACTA jest dobre dla takich krajów jak USA ponieważ to oni mają wszystkie patenty a takie kraje jak nasz doprowadzi do pozycji „wyrobników” dla zapewnienia ich dobrobytu. Ratyfikowanie ACTA będzie jednym z największych przekrętów w dziejach polski. ” kopiuj / wklej dalej -to nie moje słowa tylko innego użytkownika Proszę wasz o kopiowanie i wklejanie tego na inne strony

KOPIA

Radzio Sikorski błyszczy!

Sikorski dla TVP1: "...zaskoczyła nas skala protestów (...), bo przecież porozumienie podpisało kilkadziesiąt krajów..." ; "...konsultacji w sprawie (ACTA) było zbyt mało...". Sikorski - wogóle nie było konsultacji ty zakłamana świnio. Ale za to teraz możesz się wykazać i znaleźć coś w necie na swój temat, tak jak lubisz!

Protesty nie gasną, ale

Protesty nie gasną, ale media starają się je wyciszyć i sztucznie zaniżają frekwencję.
Czy ktokolwiek z was wie, że choćby wczoraj walczono przeciwko ACTA nie tylko w Poznaniu, ale także w pięciu czeskich miastach?

nie chwalić dnia przed

Kto wierzy Donaldowi ręka do góry!

Żeby tylko ta ratyfikacja się w magiczny sposób nie odwiesiła. Podpisł "padł" więc mydlić oczy to Tusk może co najwyżej Napieralskiemu. MY ŻĄDAMY REFERENDUM i wycofania się z ACTA! W ciągu ostatnich sześciu dni Tusk i jego hołota u koryta okłamała naród trzy razy (Boni, Sikorski, Tusk).

Oto prawda o Tusku:
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-dostali-nagrody-za-prace-przy-prez...

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-kancelaria-premiera-oszczedza-na-p...

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-120-tys-zl-na-weekendowe-wyjazdy-p...

kiedy następne protesty? Bo

kiedy następne protesty? Bo ja w to zawieszenie sprawy nie wierzę

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.