Marcinkiewicz dostał 64 tys. zł za doradztwo, a firma zbankrutowała

Kraj | Gospodarka | Tacy są politycy

Firma DSS, która budowała autostradę A2, przed tygodniem ogłosiła upadłość. Wcześniej wydała jednak ponad 64 tys. zł na doradztwo Kazimierza Marcinkiewicza, który organizował jej współpracę z ministerstwami: Skarbu Państwa, Spraw Zagranicznych i Infrastruktury - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Były premier organizował DSS, która była odpowiedzialna za budowę A2, współpracę z kilkoma rządowymi resortami. Firma Doradztwo Gospodarcze i Finansowe Kazimierz Marcinkiewicz wystawiła spółce w 2011 roku dwie faktury. Pierwsza za "doradztwo strategiczne, współpracę z Polimex, West LB Bank, Ministerstwem Skarbu Państwa" opiewała na sumę 24,6 tys. zł. Kolejną fakturę za „doradztwo strategiczne, współpracę z Polimex, West LB Bank, Ministerstwem Skarbu Państwa, Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Ministerstwem Infrastruktury” były premier wystawił z kolei na 40 tys. zł - wynika z dokumentów, do których dotarł „DGP”.

Tesco zamierza zwolnić około 3 tys. pracowników

Kraj | Prawa pracownika | Zwolnienia

W maju i czerwcu najprawdopodobniej około 3 tys. pracowników Tesco Polska w całym kraju straci pracę - informują związkowcy. Pracodawca poinformował działające w firmie związki zawodowe o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, które obejmą 10 proc. pracowników.

Związkowcy zapowiadają, że zrobią wszystko, by przed zwolnieniami uchronić zwłaszcza pracowników po 50. roku życia i matki samotnie wychowujące dzieci. - Zgodnie z prawem na negocjacje z pracodawcą mamy 20 dni, ale przecież przed nami jest długi weekend. W tym czasie niemożliwe będzie podjęcie przez nas jakichkolwiek działań. Jesteśmy przekonani, że to celowa strategia pracodawcy - stwierdza Sławomir Rarok, wiceprzewodniczący związku w Tesco.

Warszawa: Atomowy zawrót głowy

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

W dniu 26 kwietnia, w rocznicę katastrofy w Czarnobylu, związany z Unią Polityki Realnej fundator fundacji „Volenti non fit iniuria” Jerzy Lipka, zorganizował pod Urzędem Rady Ministrów pikietę pro-atomową. Na stronie swej nie ukrywał nawet, że chodzi o ubiegnięcie przeciwników atomu. W ulotce nawoływał do „obrony energii jądrowej przed populistyczną wrzawą”.

Oprócz kilku zapowiedzianych prawicowców, na miejscu pojawiły się osoby z planszami prezentującymi sugestywne, mroczne grafiki Skaina Maya o anty atomowej treści. Wywiązały się dyskusje, w których prawicowcom trudno było wyjaśnić paradoks łączenia opcji wolno rynkowej i nacjonalistycznej z postulatem państwowego finansowania wielkiej zagranicznej, korporacyjnej inwestycji. Obecne na transparencie i skandowane hasło „Tak dla atomu, nie dla demagogii” zostało szybko przez niespodziewanych uczestników podchwycone i zmodyfikowane: „Nie dla atomu, nie dla demagogii”.

Słowacja: Skrajna prawica przymierza się do przesiedleń Romów

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Lider słowackiej skrajnej prawicy Marian Kotleba stał się właścicielem działki z osadą romską, którą chce zlikwidować - poinformowała w środę słowacka agencja SITA. Radykał tłumaczy, że inspiruje się polityką Izraela wobec nielegalnych osiedli.

Teren, mający około 800 metrów kwadratowych, znajduje się w miejscowości Krasnohorske Podhradie koło Rożniawy, w południowej części kraju, tuż pod zamkiem Krasna Horka. Zabytkowa budowla została 10 marca poważnie uszkodzona przez pożar, który powstał wskutek zaprószenia w pobliżu ognia przez dwóch chłopców w wieku 11 i 12 lat. Dzieci pochodziły z położonej w pobliżu romskiej osady. Zdarzenie to stanowiło pretekst do próby pogromu.

Kotleba, na co dzień lider pozaparlamentarnej ultraprawicowej Partii Ludowej Nasza Słowacja (LSNS), otrzymał działkę we wtorek w darze od jednego z mieszkańców miejscowości. Już wcześniej zapowiadał, że będzie się starał usunąć położone tam nielegalne osiedle Romów, gdzie mieszka - jak się szacuje - od 850 do 900 ludzi.

Działacze Komitetu Obrony Lokatorów zostali uniewinnieni

Kraj | Lokatorzy

Dziś, przed sądem rejonowym dla Warszawy Pragi-Północ wydany został wyrok w sprawie zorganizowania niezarejestrowanej demonstracji upamiętniającej śmierć Jolanty Brzeskiej. Sąd uniewinnił oskarżonych z Komitetu Obrony Lokatorów.

Oskarżeni bronili się, powołując się na żenujące niekonsekwencje w zeznaniach policjantów, na fakt że w oczywisty sposób przepisywali oni od siebie zeznania, że były one sprzeczne z ich późniejszymi zeznaniami w sądzie, oraz na fakt, iż demonstracja była zorganizowana spontanicznie na wieść o śmierci Jolanty Brzeskiej, o czym lokatorzy dowiedzieli się na dwa dni przed demonstracją.

Sąd nie uznał argumentów oskarżonych, jednak nie dopatrzył się szkodliwości czynu, a wręcz uznał, że działania organizacji lokatorskich są pożyteczne dla społeczeństwa, nawet jeśli doszło przy tym do naruszenia przepisów karnych. Działacze lokatorscy zebrani na sali sądowej nie spotkali się wcześniej z takim uzasadnieniem wyroku i powitali wyrok gromkimi brawami.

Bułgaria: Malwersacje finansowe przy budowie elektrowni atomowej

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Tacy są politycy

Sofijska prokuratura wszczęła w środę dochodzenie w sprawie malwersacji finansowych przy budowie drugiej elektrowni atomowej w Belene nad Dunajem, z której ostatecznie zrezygnowano. Według rzecznika prokuratury w grę wchodzi suma co najmniej 200 mln euro.

Dochodzenie wszczęto na podstawie raportu Państwowej Inspekcji Finansowej, która analizą wydatków poniesionych na Belene zajęła się po podjętej w marcu decyzji centroprawicowego rządu Bojko Borysowa o rezygnacji z dalszej budowy tej drugiej elektrowni atomowej w kraju.

Warszawa: Udana blokada eksmisji na ul. Hożej

Kraj | Lokatorzy | Protesty

Komornik w asyście policjantów przez 2,5 godziny starał się wykonać wyrok eksmisji z budynku przy ul. Hożej 1 na warszawskim Pl. Trzech Krzyży. Eksmitowanych lokatorów broniło kilkadziesiąt osób. Komornik dwukrotnie bezskutecznie próbował wejść do środka.

Eksmisja z jednego z mieszkań w wysokiej, narożnej kamienicy przy ul. Hożej 1 (przy pl. Trzech Krzyży) miała się zacząć o godz. 12. Przeciw wyrzucaniu lokatorów zaprotestowały organizacje lokatorskie. W blokadzie budynku uczestniczyli ich działacze, ale też squattersi z "Syreny" na ul. Wilczej. Głośno manifestowali i blokowali wstęp do budynku siedząc na schodach. Na rogu kamienicy zawisła płachta z napisem: "Lokatorzy to nie towar". Całe zdarzenie asekurowała policja. Pod kamienicą było ok. 20 funkcjonariuszy. Wszyscy czekali na decyzję komornika, który dwukrotnie próbował dostać się do środka. W końcu, po 2,5 godzinie, zrezygnował i odstąpił od wykonania wyroku.

Poniżej fotografie i film z akcji.

Dania: Proces pięciu anarchistów oskarżonych o terroryzm

Świat | Represje | Ruch anarchistyczny

20 kwietnia 2012 roku, duński minister ‘sprawiedliwości’ M. Boedskov zatwierdził wniosek o przekształcenie zarzutów kierowanych wobec pięciu młodych mężczyzn w oskarżenie o działalność terrorystyczną. Czterech z nich zostało aresztowanych 26 kwietnia 2011 roku przed akademia policyjną w Brondby, posiadając przy sobie 30l benzyny oraz flary. Piątego mężczyznę aresztowano w maju tego samego roku.

Prokurator twierdzi, że poprzez podpalenie własności należącej do firm futrzarskich, ataki na ambasady etc., mężczyźni dążyli do destabilizacji politycznej, społecznej i finansowej kraju. Dlatego powinni być sądzeni na mocy przepisów antyterrorystycznych.

Rosja: policja aresztuje opozycjonistów

Świat | Protesty | Represje

Policja w Moskwie zatrzymała troje opozycjonistów, którzy próbowali rozbić namiot na Placu Czerwonym, by w ten sposób zażądać odejścia Władimira Putina. Wśród zatrzymanych jest przywódczyni Ruchu w Obronie Lasu Chimkińskiego- Jewgienia Czyrikowa.

- Namiot przed Kremlem - to symbol oporu wobec nielegalnej władzy - napisała Czyrikowa z policyjnego aresztu w swoim mikroblogu na Twitterze. Przekazała też, że oskarżono ją o stawianie oporu policji, za co grozi kara do 15 dni aresztu.

Włochy: Protest pracowników w kraterze Wezuwiusza

Świat | Protesty

Sześciu pracowników zadłużonej spółdzielni "Wezuwiusz, Natura, Praca" rozpoczęło protest w kraterze wulkanu o tej nazwie na południu Włoch. Z zapasami żywności zeszli do krateru, zapowiadając, że pozostaną tam, póki nie otrzymają wsparcia finansowego.

"Jesteśmy bez pracy i bez przyszłości" - transparent z takim hasłem pozostawili przy kraterze przedstawiciele załogi spółdzielni rolniczo-leśnej, którzy zeszli na linach na głębokość 10 metrów. Na miejsce nietypowego protestu przybyli policjanci i strażacy. Wywołał on również zainteresowanie turystów.

Wietnam: Policja zatrzymuje protestujących przeciwko przejmowaniu gruntów

Świat | Protesty | Ubóstwo

Wieśniacy spod Hanoi protestowali przeciwko przejmowaniu ich gruntów przez państwo. W miejscu ich działek rolnych ma powstać nowe luksusowe miasteczko na obrzeżach stolicy. Policja zatrzymała 20 osób spośród protestujących. Po wczorajszych pokojowych manifestacjach dzisiejszej nocy doszło do starć. Policja użyła gazu łzawiącego, by rozproszyć demonstrantów, którzy rzucali cegłami i kamieniami.

Według mieszkanki położonego na wschód od Hanoi okręgu Van Giang, która przedstawiła się jako Thinh, ok. 3 tys. policjantów złamało opór około tysiąca protestujących wieśniaków. Na miejscu nadal jest niespokojnie. Na 70 hektarach odebranej rolnikom ziemi ma powstać miasteczko Ecopark.

Honduras: pracownicy rolni masowo okupują grunty

Świat | Gospodarka | Protesty | Tacy są politycy

Tysiące honduraskich rolników i farmerów okupuje tereny rolne w ramach protestu przeciwko rządowi i właścicielom ziemskim.

Lokalni urzędnicy i aktywiści donoszą, że zaplanowane i skoordynowane najazdy grup rolników miały miejsce w kilku lokalizacjach w całym Hondurasie. Rolnicy twierdzą, że przejmowane przez wielkich właścicieli ziem rolnych treny są obszarami publicznymi, gdzie ludzie biedni mają możliwość uprawiania żywności na własne potrzeby, oraz że powinno chronić ich honduraskie prawo.

Przedstawiciele rządu uznali, że najazdy rolników były niezgodne z prawem i dotyczyły w szczególności prywatnych farm i gospodarstw.

Brighton: Blokada marszu nacjonalistów

Świat | Antyfaszyzm | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm

W niedzielne popołudnie 22 kwietnia w nadmorskim miasteczku Brighton, odbył się długo zapowiadany przez nacjonalistów “Marsz dla Anglii”. Jeden z głównych organizatorów, nacjonalistyczna organizacja English Defence League, zapowiadała tłumny najazd prawdziwych patriotów i nacjonalistów z całego kraju. Jakże wielkie rozczarowanie musiało ogarnąć organizatorów gdy na ogólnokrajowy marsz przybyło niewiele powyżej 100 osób.

Na nacjonalistów czekało ponad tysiąc antyfaszystów z postanowieniem blokady marszu. Aby uniknąć zeszłorocznych problemów, kiedy policja otoczyła szczelnym kotłem antyfaszystów, umożliwiając marsz nacjonalistów zaplanowaną trasą, tym razem antyfaszyści przyjęli inną taktykę. Wzdłuż trasy marszu rozciągnięte równolegle grupy bojowych antyfaszystów atakowały marsz z różnych stron, równocześnie blokując front marszu. Doszło do konfrontacji z policją która używając oddziałów konnych, pałek i gazów łzawiących ochraniła marsz i torowała dorgę nacjonalistom. Co kilka metrów marsz był zatrzymywany z powodu blokad.

UK: Próba ograniczenia przywilejów dla imigrantów ze Wschodu

Świat | Dyskryminacja

Kontrowersyjna organizacja "Migration Watch" po raz kolejny nawołuje w kampanii do ministrów, do zmiany zasad przyznawania zasiłków dla imigrantów. "Za bardzo obciążają oni system świadczeń socjalnych".

Migration Watch UK, określająca się niezależną, apolityczną instytucją ekspertów ds. imigracji, słynie jednak ze swoich anty-imigracyjnych poglądów. Potwierdza to ich kolejna kampania, apelująca do ministrów przeciwko świadczeniu imigrantom usług socjalnych.

Antyrządowe zamieszki w Bahrajnie

Świat | Protesty

Zwłoki jednego z uczestników antyrządowych protestów odnaleziono w miejscu nocnych starć policji z demonstrantami w pobliżu stolicy Bahrajnu, Manamy.

Ciało trzydziestokilkuletniego Salaha Abbasa Habiba znaleziono w pobliżu wsi Szakura, na dachu budynku - podało Narodowe Stowarzyszenie Islamskie al-Wifak. W komunikacie ugrupowanie napisało, że mężczyzna był w grupie osób brutalnie pobitych przez policję podczas zamieszek, które wybuchły w nocy z 20 na 21 kwietnia. Przedstawiciel rządu odmówił komentarza w tej sprawie.

Z 20 na 21 kwietnia na ulice Manamy wyległy dziesiątki tysięcy protestujących, którzy domagali się położenia kresu represjom wobec opozycji i zwiększenia swobód obywatelskich. Jednak sytuacja wymknęła się spod kontroli, kiedy grupy demonstrantów oddaliły się od głównej trasy przemarszu i zaatakowały policję, która odpowiedziała gazem łzawiącym i granatami odurzającymi.