Brazylia: Chevron ukarany finansowo za złamanie obowiązku chronienia środowiska

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Gospodarka

Brazylia nałożyła na amerykański koncern naftowy Chevron grzywnę 10 mln reali (5,4 mln dol.) za "złamanie obowiązku chronienia środowiska". Sprawa dotyczy braku reakcji koncernu na wyciek ropy, do jakiego doszło na początku listopada u wybrzeży stanu Rio de Janeiro. Policja zapowiada też aresztowania wśród Amerykanów, a prokurator chce gigantycznego odszkodowania 11 mld dolarów za wszystkie "grzechy" Chevronu. Brazylijska państwowa agencja ochrony środowiska poinformowała w sobotę, że koncern "nie dysponował odpowiednim wyposażeniem i po wykryciu wycieku działał zbyt powoli".

Koncern został już wcześniej ukarany przez rządową agencję grzywną 50 mln reali (27 mln dolarów) za wyciek, który rozpoczął się 7 listopada w rejonie próbnego odwiertu, około 370 kilometrów od północno-wschodniego wybrzeża stanu Rio de Janeiro. Odwiert prowadziła jako podwykonawca firma Transocean. Przed kilkoma dniami brazylijska policja federalna zwróciła się do prokuratury o wytoczenie Chevronowi i Transoceanowi zarzutów karnych. Jej zdaniem 17 osób ma być osobiście winnych temu, że policja nie została zawiadomiona na czas o wycieku, za co w razie skazania grozi do 14 lat więzienia. Zarzut taki postawiono między innymi szefowi brazylijskiego oddziału Chevronu, Georgowi Buckowi.

Zatonęła łódź z uchodźcami z Haiti

Świat

Co najmniej 38 emigrantów z Haiti (w tym 17 kobiet) poniosło śmierć u wybrzeży Kuby po tym jak łódź, którą płynęli zatonęła. Kubańczykom udało się uratować 87 osób, w tym wiele kobiet i dzieci. Zostali oni przewiezieni do obozu dla imigrantów w Punta de Maisi. Rejon ten jest odległy o 1000 km na południowy wschód od Hawany. Do tragedii doszło w odległości zaledwie 100 metrów od brzegu najprawdopodobniej z powodu przeładowania łodzi. Trwa akcja poszukiwania ewentualnych dalszych ofiar.

Zatonięcia łodzi wypełnionych imigrantami z Haiti, ale także z Kuby, zmierzającymi do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu lepszego życia zdarzają się na Morzu Karaibskim często. W lipcu 2009 roku 70 imigrantów z Haiti, jednego z najbiedniejszych krajów świata, utonęło u wybrzeży wysp Turks i Caicos.

Gazety oddają fotografów na przemiał

Kraj | Prawa pracownika

Związki zawodowe działające w Presspublice, wydawcy m.in. „Rzeczpospolitej”, zawarły 20 grudnia porozumienie z pracodawcą w sprawie zwolnień grupowych; wręczanie wypowiedzeń rozpoczęło się następnego dnia. Pracę do 120 osób, wynagrodzenie kolejnych 200 ma być obniżone.

W Presspublice na etacie pracuje mniej niż 600 osób, zatem zwonienia dotkną ok. 20% załogi. Zwolnienia to nie wszystko – w sobotę zakończono wydawanie wychodzącego od 1944 r. „Życia Warszawy”. Z kolei portal Nowy Ekran podaje, że 15 grudnia zwolniono cały dział korekty, a ich zadania powierzono firmie outsourcingowej. Zgodnie z przypuszczeniami zwolnienia objęły również dział fotograficzny „Rzeczpospolitej”, czyli agencję Fotorzepa. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w dziale fotograficznym „RP” pozostało dwóch fotografów, którzy realizują tematy codzienne do gazety.

Naukowcy zidentyfikowali siatkę korporacji kontrolujących światową gospodarkę

Świat | Gospodarka

Naukowcy z ETH (Zurych, Szwajcaria) przeanalizowali związki między 43.000 międzynarodowych korporacji i zidentyfikowali niewielką grupę firm, głównie banków, która sprawuje silną kontrolę nad globalną ekonomią.

Grupa z Zurychu dokonała tego za pomocą metod matematycznych używanych do tworzenia map właścicieli międzynarodowych korporacji. Użyto danych z bazy Orbis (2007), która obejmuje 37 milionów firm i inwestorów na całym świecie. Następnie zanalizowano wszystkie 43.060 korporacji i wspólne udziały w firmach, które je łączą. Kolejnym krokiem było skonstruowanie modelu pokazującego, kto kogo kontroluje poprzez posiadanie udziałów i analiza przychodów operacyjnych. Dzięki temu możliwe było stworzenie mapy ukazującej strukturę władzy ekonomicznej.

Badacze odkryli 1318 głównych korporacji posiadających wzajemnie posiadających swoje udziały. Każda z 1318 korporacji miała koneksje z dwiema albo większą ilością firm, średnio posiadała 20 koneksji. Co ciekawsze, pomimo posiadania 20% globalnych przychodów, firmy te zdają się łącznie posiadać udziały w większości światowych spółek Blue chip ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Blue_chip ) i firm produkcyjnych (tzw. 'realna ekonomia') reprezentujących 60% światowych przychodów.

Wielka Brytania: Władze planują państwowy pogrzeb dla Margaret Thatcher

Świat | Tacy są politycy

Choć brytyjski rząd nie podal w tej sprawie żadnych oficjalnych informacji, spodziewana jest decyzja o organizacji państwowego pogrzebu dla Margaret Thatcher. Ze względu na związane z tym koszty dla publicznej kasy oraz kontrowersje wokół samej osoby byłej premier, rozmowy w tej sprawie są przeprowadzane w ścisłej tajemnicy.

Margaret Thatcher jest ikoną dla neoliberalnej prawicy, ze względu na politykę brutalnego tłumienia związków zawodowych i strajków górników, oraz awanturniczą politykę imperialną w Wojnie o Falklandy. Inne jej dokonania, takie jak wprowadzenie podatku pogłównego, spotkały się w swoim czasie z masowymi protestami.

Niektórzy krytycy państwowego pogrzebu podkreślają, że ponieważ Thatcher była tak żarliwą zwolenniczką prywatyzacji wszystkiego, w żadnym wypadku nie powinna mieć państwowego pogrzebu. Zamiast tego, pogrzeb powinien być w całości finansowany przez prywatne korporacje. W tej sprawie ogłoszono nawet petycję.

Imprezę z okazji śmierci Margaret Thatcher zamierza za to zorganizować nie wspierana przez państwo grupa Class War.

Podwyżki pensji dla posłów

Kraj | Tacy są politycy

10 tys. zł pensji, 2500 zł diety - tak do tej pory wyglądały wydatki miesięczne na jednego posła, do tego 12000 zł na prowadzenie biura poselskiego. W związku jednak ze wzrastającymi kosztami życia i ciężką pracą polegającą na przyciskaniu (mylących się często) przycisków, 'nasi' przedstawiciele przyznali sobie noworoczną podwyżkę pensji o 500 zł.

Ubóstwo w Amerykach

Świat | Ubóstwo

Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) opublikowała raport dotyczą żywności w obu Amerykach. Na niedożywienie chroniczne cierpi 9 milionów dzieci do lat pięciu, 22,3 mln dzieciw wieku przedszkolnym i 33 mln kobiety w wieku dorosłym.

Ponadto 3,6 mln kobiet w ciąż y cierpi na anemię z powodu niedożywienie. Ogólnie 52,5 mln osób cierpi na głód w tym regionie. Najgorzej sytuacja z żywnością w Ameryce Łacińskiej wygląda w Gwatemali. Tam 49% dzieci poniżej 5 roku życia cierpi na niedożywienie chroniczne. Raport stwierdza, że niedożywienie stanowi powód 11% chorób na świecie. Powodem niedożywienia w obu Amerykach wg raportu nie jest brak żywności, lecz jej nierówna dystrybucja. (Telesur)

Kraków: Przedstawiciele Watykanu nie pomogą lokatorom

Kraj | Klerykalizm | Lokatorzy

Przedstawiciele Watykanu nie pomogą w rozwiązaniu trudnej sytuacji lokatorów z ulic Józefa i Bożego Ciała. Odpowiedź Nuncjatury Apostolskiej w Polsce na list mieszkańców  poza tym informuje, iż zakon Kanoników Laterańskich Regularnych już od kilku lat planował dzierżawę budynków, a co za tym idzie eksmijsę lokatorów.

Przypomnijmy, w kamienicach przy ulicach Bożego Ciała 24 oraz Józefa 9 i 11, należących do Zakonu Kanoników Laterańskich Regularnych mieszka około 300 osób i mieści się kilka punktów usługowych. Ponad rok temu budynki zostały wydzierżawione firmie De Silva Haus, która zamierza opróżnić je z lokatorów i przekształcić w luksusowe centrum konferencyjno-hotelowe.

Mieszkańcy kamienic przy wsparciu Federacji Anarchistycznej Kraków rozpoczęli akcję protestacyjną. Zebrano kilka tysięcy podpisów pod petycją w sprawie zachowania charakteru budynków, w koście odpowiedzialnym za plany eksmisji odbyła się msza zamówiona przez lokatorów w intencji zachowania ich domostw. Ostatnio zwrócono się z prośbą o pomoc do przedstawicieli Watykanu w Polsce. - Poszliśmy za radą księdza Roberta Nęcka [przypis red. rzecznika archidiecezji krakowskiej]. Tłumaczył nam że zakon nie podlega kurii tylko bezpośrednio Watykanowi - wyjaśnia Jakub Wróblewski z Federacji Anarchistycznej.

Warszawa: Policjanci zeznają na procesie działacza Komitetu Obrony Lokatorów

Kraj | Lokatorzy | Represje

Około trzydziestu lokatorów i działaczy społecznych było obecnych podczas wtorkowego procesu Marka Jasińskiego z Komitetu Obrony Lokatorów. Działacz lokatorski jest oskarżony o zorganizowanie niezarejestrowanej pikiety, która odbyła się 10 marca przed budynkiem urzędu dzielnicy Praga Północ. Zgromadzenie to było poświęcone pamięci zabitej działaczki lokatorskiej Jolanty Brzeskiej.

Podczas rozprawy zeznawali policjanci i uczestnicy demonstracji. Wyszły na jaw sprzeczności w zeznaniach policjantów. Okazało się, że nie wzywali oni protestujących do rozejścia się, tak jak pierwotnie zeznali. Okazało się również, że pisemne zeznania policjantów były identyczne, co wskazuje na to, że po prostu przepisali je od siebie, uzgadniając wcześniej wersje. Kuriozalne było również to, iż jeden z policjantów, usiłując uzasadnić zarzut "zakłócania porządku", choć demonstracja przebiegała bardzo spokojnie, zeznał iż obwiniony zakłócał porządek "wypowiadając się". Relację z pierwszego posiedzenia sądu w tej sprawie umieściliśmy tutaj.

Warszawa: Pikieta ZSP pod Ambasadą Kazachstanu

Kraj | Protesty

Członkowie Związku Syndykalistów Polski - Warszawa protestowali w środę pod Ambasadą Kazachstanu w Warszawie. Protest związany był z krwawym stłumieniem protestów pracowniczych w tym kraju, oraz wprowadzeniu stanu wojennego.

W stronę pracowników ambasady skandowano hasła w jęz. polskim i rosyjskim, m.in. "Nasza krew będzie waszą klęską", oraz hasła wzywające do obalenia skompromitowanego władcę Nursułtana Nazarbajewa. Przypomniano również o paralelach ze Stanem Wojennym w Polsce, gdy protesty pracownicze były również krwawo tłumione.

Pracownicy ambasady przyglądali się zza okna, jednak nie wyszli porozmawiać z protestującymi.

Belgijscy pracownicy potrafią się zorganizować

Świat | Prawa pracownika | Protesty | Strajk

Strajk generalny sektora publicznego sparaliżował Belgię. Na ulice nie wyjechały autobusy ani tramwaje, w całym kraju stanęła kolej, a strażnicy więzienni nie przyszli do pracy. Strajk jest odpowiedzią na reformę emerytur ogłoszoną przez nowy rząd.

Do zapowiadanego od poniedziałku przez trzy główne związki zawodowe 24-godzinnego strajku przyłączyli się głównie pracownicy transportu publicznego: we francuskojęzycznej Walonii, zdominowanej przez socjalistów, na ulice miast nie wyjechał żaden tramwaj ani autobus; w bardziej liberalnej Flandrii autobusy pojawiają się sporadycznie. Nie działa brukselskie metro, nie jeżdżą autobusy podmiejskie, a firmy taksówkowe od środy nie przyjmują zleceń.

Polska przoduje w umowach śmieciowych

Kraj | Gospodarka | Prawa pracownika

Polska znajduje się na czele Unii Europejskiej w stosowaniu umów śmieciowych. Ma je aż 27 proc. pracowników - wynika z raportu Komisji Europejskiej o zatrudnieniu. Polacy nie mają wyboru. Z raportu Komisji wynika, że aż 75 proc. decyduje się pracować na umowach czasowych, bo nie mogą dostać innej pracy. Dla 8 proc. to okres próbny, a 10 proc. nadal się uczy i trudno byłoby im pogodzić pracę ze studiami. Jedynie 7 proc. nie chciało mieć stałej umowy.

Tak naprawdę osób pracujących nie na etacie jest w Polsce jeszcze więcej. Komisja Europejska, licząc słabiej chronionych, brała pod uwagę jedynie umowy o pracę na czas określony, o dzieło czy zlecenia, ale już nie uwzględniła samozatrudnionych. Co więcej, liczba Polaków bez stałych umów rośnie szybko. Jeszcze dziesięć lat temu było ich jedynie 6 proc.

Wall Street do ruchu Okupuj: Zasługujemy na bogactwo

Świat | Gospodarka

Niektórzy z najbogatszych Amerykanów idą na spięcie z ruchem oburzonych Okupuj Wall Street. Ich opinie zebrał serwis Bloomberg. Tom Golisano, miliarder, twórca firmy Paychex, twierdzi, że to idiotyczne, aby oskarżać wszystkich bogatych. - Jeśli jeszcze raz usłyszę, że politycy wspominają coś o sprawiedliwym podziale, to zwymiotuję - powiedział Golisano, który niedawno świętował 70. urodziny. Jego żoną jest była tenisistka Monica Seles. - Jeśli tłusty kocur może być synonimem sukcesu, to tak, jestem tłustym kocurem i nie wstydzę się tego - powiedział Golisano.

- To, że jesteś bogaty, nie znaczy, że jesteś zły - miał powiedzieć na spotkaniu z inwestorami 55-letni Jamie Dimon, prezes banku JP Morgan. Wcześniej w podobnym tonie zarówno w telewizji, jak i w listach otwartych wypowiadali John Paulson i Bernard Marcus - inni krezusi z Wall Street.

- Najzamożniejsi nie muszą się dzielić swoimi opowieściami i problemami. Po prostu zasługują na to, co dostają - powiedział 82-letni Bernard Marcus i dodał, iż nie boi się, że jego słowa skierują agresję protestujących na niego. Były prezes Goldman Sachs Leon Cooperman stwierdza, że bogactwo nie jest jednorodne i nie musi być samolubne. Cooperman opowiedział Bloombergowi, jak podczas publicznych spotkań nie może się opędzić od osób, które chcą mu wyrazić wdzięczność.

- Odnoś się do mnie z szacunkiem, to ugrasz więcej - powiedział Coomperman.

Bułgaria: Akcje w Globalny Dzień na Rzecz Praw Imigrantów

Świat | Protesty

Dnia 18 grudnia trzy akcje mające wesprzeć imigrantów miały miejsce w bułgarskiej Sofii. Miały one ukazać systematyczne opresje, z którymi zmagają się na co dzień imigranci podczas pobytu w Bułgarii.

Podczas pierwszej akcji wywieszono transparent o treści “Solidarność z walką imigrantów”, który został rozwieszony, aby zainteresować i zwrócić uwagę przechodniów na dyskryminacyjne procedury biurokratyczne państwa oraz okropne warunki życia tych, którzy chcą uzyskać azyl w kraju.

Zawodowi antypiraci nakryci na ściąganiu filmów z torrentów

Świat | Tacy są politycy | Technika

Udostępniona przez Rosjan strona umożliwia sprawdzenie, jakie treści pobierano z torrentów, korzystając z danego numeru IP. Okazuje się, że instytucje odpowiedzialne za walkę z piractwem nie mają czystych rąk. Co ma na sumieniu RIAA czy Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego?

Serwis YouHaveDownloaded.com nie tylko dobitnie pokazuje, jak łatwo namierzyć osoby czy raczej numery IP uczestniczące w procederze wymiany plików. Wystawia jednocześnie niezbyt chwalebną opinię tym, którzy – zawodowo zajmując się ściganiem piractwa – powinni świecić przykładem.

Okazało się, że najciemniej jest pod latarnią. Pirackie pliki pobierane są m.in. z łącz należących do firm Sony, Universal i telewizji Fox. Od pokus ściągania pirackich treści nie jest również wolny Pałac Elizejski – siedziba francuskiego prezydenta.