OPZZ i "Solidarność" znów sprzedały pracowników

Kraj | Prawa pracownika | Tacy są politycy

Pod pozorem „walki z kryzysem” pracodawcy i żółte związki zawodowe OPZZ i „Solidarność” podpisały porozumienie, które pozwala obniżyć pensje pracowników poniżej pensji minimalnej. Spisane na kilku kartkach "porozumienia marcowe" zostały w piątek przekazane rządowi. Porozumienie pozwoliłoby pracodawcom przenieść grupowo pracowników na pół etatu. Pracodawca płacił by im połowę pensji, a urzędy pracy wypłacałyby 70% zasiłku dla bezrobotnych, czyli 400 zł.

Dla pracowników, którzy już teraz zarabiają stawkę minimalną, oznaczałoby to płacę poniżej pensji minimalnej. Praca na pół etatu nie będzie oznaczać, że dzień pracy będzie ograniczony do 4 godzin. Według porozumień, czas pracy będzie elastyczny. Gdy firma nie będzie mieć zamówień, pracownik pracuje krócej - np. sześć godzin dziennie. Gdy zamówienia są -dłużej, np. dziesięć. Ale pracodawca nie będzie musiał płacić za nadgodziny. Świadczenia socjalne, np. becikowe zostaną także ograniczone. Związki i pracodawcy wystąpią do rządu o zmianę odpowiednich ustaw.

Zdrajcy związkowi nie kryją swojego zadowolenia: „Udało nam się coś, co w Polsce wydaje się niemożliwe, osiągnęliśmy porozumienie” - mówił z dumą szef "Solidarności" Janusz Śniadek.

Berlin: Demonstracja w obronie wolnych przestrzeni

Świat | Protesty

14 marca w Berlinie odbyła się demonstracja "United We Stay" w obronie wolnych przestrzeni - skłotów, wagenburgów, centrum socjalnych i innych pomieszczeń zaskłotowanych. Ok. 5000 osób wzięło udział w demonstracji.

Pod koniec przemarszu doszło do starć z policją po tym, jak demonstranci zrzucili banner z dachu jednego budynku. Gdy policjanci próbowali wejść do budynku zostali obrzuceni kamieniami, zaatakowano też jeden z radiowozów. Zatrzymano co najmniej 10 osób.

Wideo

http://unitedwestay.noblogs.org

Właściciel cyrku Zalewski atakuje aktywistę -Toruń 15.03.09r.

Dyrektor cyrku „Zalewski” Stanisław Zalewski po raz kolejny użył przemocy fizycznej w stosunku do obrońców praw zwierząt.

W dniach 14 - 15 marca 2009 odbyły się cztery pikiety pod Cyrkiem Zalewski zorganizowane przez Kolektyw „Przestrzeń Alternatywna LaLucza” ( www.lalucza.bzzz.net) oraz lokalnych/e działaczy/ki Stowarzyszenia „Empatia” (www.empatia.pl). W trakcie przedpołudniowej pikiety dnia 15.03. o godzinie 11:20 jeden z uczestników akcji został zaatakowany przez dyrektora cyrku Stanisława Zalewskiego.

WIDEO Z ZAJŚCIA http://politube.org/show/1386 http://www.youtube.com/watch?v=8fmrJAQI84o

Białystok: Pobicie studentki. Ochroniarze stali i patrzyli

Rasizm/Nacjonalizm

Znów atak na cudzoziemców. W biały dzień w galerii handlowej czarnoskóra kobieta dostała po twarzy. To nie pierwszy taki incydent w Białymstoku. Tuż po południu w Galerii Białej ogolony na łyso wyrostek wyzywa i uderza dziewczynę.

Do zdarzenia doszło we wtorek. Skini krzyczeli "White Power". Napastnicy zaczeli kopać też towarzysza dziewczyny. A ochrona MediaMarkt zamiast interweniować, przyglądała się tylko.

Dziewczyna odpędzała napastnika reklamówką. Krzyczała "Rasista! Rasista!"

Ochroniarze nie reagowali. W końcu pomógł jeden z klientów.

Kenijczycy protestowali przeciw brutalności policji

Świat

W Nairobi doszło we wtorek do studenckich protestów przeciw brutalności policji. Setki protestujących wyszły na ulice stolicy żądając dymisji szefa policji, generała Husseina Alego, którego powszechnie obarcza się największą odpowiedzialnością za nadużycia służb bezpieczeństwa. Gdy demonstranci zaczęli rzucać kamieniami i demolować sklepy, policja rozproszyła ich za pomocą gazu łzawiącego.

Gniew studentów wywołał tajemniczy mord na dwóch znanych obrońcach praw człowieka, którzy zajmowali się tropieniem zbrodni popełnianych przez policję. Oscar Kamau Kingara i John Paul Oulo zginęli 5 marca - kilka godzin po tym jak władze oskarżyły ich o współpracę ze zdelegalizowaną sektą Mungiki. Rok wcześniej w specjalnym raporcie Kingara i Oulo oskarżyli policję o zamordowanie blisko 8 tysięcy Kenijczyków związanych z sektą.

Oliwy do ognia dolało zastrzelenie przez policję studenta uczestniczącego w demonstracji, która wybuchła po ich śmierci.

Anglia: Atak na imprezę benefitową narodowców

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Impreza benefitowa Brytyjskiej Partii Narodowej została zaatakowana przez przez antyfaszystów. Ekipa wyposażona w młotki całkowicie zniszczyła przyczepę operacyjną narodowców stojącą przed Ellesmere Pub w Leigh. Potem została przewrócona na dach i przyblokowała ruch na St Helens Road.

O pechu w piątek 13 może mówić jeden BNPowców, Tony Ward który twierdzi, że został uderzony młotkiem. Policja zatrzymała 25-latka, którego podejrzewa o uczestnictwo w ataku. Został on jednak zwolniony. Impreza nie odbyła się

Napisał Palikotowi ustawę, żeby zarobić

Kraj

Bez dyskusji przyjęta przez posłów z komisji "Przyjazne Państwo" ustawa o odpadach medycznych została napisana przez biznesmena, którego firma może mieć z niej korzyści finansowe.

Arkadiusz Tułecki pod koniec marca 2008 roku zgłosił na posiedzeniu Komisji Palikota projekt nowelizacji ustawy o odpadach. Tułecki podawał się przed Komisją Palikota za przedstawiciela dwóch organizacji walczących z dioksynami, tymczasem jest też właścicielem krakowskiej firmy Serwimed sterylizującej odpady medyczne.

Jak ustalił tvp.info proponowana przez niego ustawa może mu przynieść wysokie zyski.

Nowe przepisy mogą być też niebezpieczne dla środowiska.

Grecja: Kolejny tydzień protestów

Świat | Protesty

13 marca w Atenach i Salonikach odbyły się protesty w związku z nadchodzącym procesem Yorgos Voutsis-Vogiatzis, który został aresztowany 18 miesięcy temu. Wybuchły zamieszki. W dzielnicy Kolonaki zniszczono kilka banków oraz luksusowych sklepów i samochodów. Do podobnego ataku doszło też w Salonikach - uszkodzone zostały trzy banki. Tak skończył się kolejny tydzień protestów w Grecji.

9 marca członkowie Otwartego Zgromadzenia dla Zdrowia okupowali kasy szpitalu w Atenach domagając się darmowego leczenie dla wszystkich. 11 marca dokerzy w porcie Piraeus zbuntowali się. Pracownicy zaatakowali budynek Ministerstwa przy porcie [na zdjęciu]. Policja portowa użyła środków chemicznych aby rozpędzić protestujących.

11 marca także odbył się protest strajkujących pracowników Ministerstwa Kultury i blokada Akropolu. Pracownicy domagają się wypłaty zaległych pensji oraz ponownego zatrudnienia osób zwolnionych z pracy.

Małpy wszystkich krajów łączcie się!

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Prawa pracownika

O tym jak małpy zbuntowały się przeciw treserowi już pisaliśmy na CIA. Jak podaje dziennik "Telegraf" w Tajlandii małpa, wykorzystywana do pracy przy zbiorze orzechów kokosowych zabiła swojego okrutnego szefa.

Małpa, która ma na imię "Brat Kwan", musiała zbierać orzechy kokosowe i była bita, gdy nie chciała pracować. 10 marca małpa rzuciła orzechem kokosowym w szefa, który zginał na miejscu.

Airbus: Kapitalistyczny kolos przeliczył się w cięciu kosztów

Świat | Gospodarka | Prawa pracownika

Przedstawiciele linii lotniczych Emirates z Dubaju przedstawili długi, liczący 46 stron, raport o niedoróbkach znalezionych w dostarczonych niedawno samolotach Airbus A380. Wśród usterek znaleziono przepalone okablowanie, brakujące elementy wyposażenia i usterki silników. Linie lotnicze chcą teraz przesunąć płatność za ponad 50 samolotów zamówionych w Airbus.

Produkcja samolotu doznawała opóźnień od 2007 r., m.in. z powodu cięcia kosztów i wewnętrznej restrukturyzacji, która odbyła się kosztem 10 tys. stałych miejsc pracy w spółce EADS (do której należy Airbus), oraz – jak widać na przykładzie A380 – jakości samolotów. M.in. w Niemczech ograniczono liczbę pracowników o 3,7 tys., we Francji o 3,2 tys., w Wielkiej Brytanii o 1,6 tys. Spośród likwidowanych miejsc pracy, połowa to podwykonawcy. EADS przeniósł też ryzyko finansowe związane z produkcją na szereg firm podwykonawców, które przejęły zadania stałych pracowników. Głównie w wyniku cięcia kosztów, spółka zarobiła w 2008 r. 1,57 miliarda Euro.

Rosja: Docent uniwersytetu w Niżnym Nowogrodzie został zwolniony z uczelni za anarchistyczne poglądy polityczne

Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Represje

Buczenkow pracował przez pięć lat na Państwowym Uniwersytecie Pedegogicznym Wołgi jako docent na wydziale Filozofii. Zwolniono go w pięć minut. Odbyło się to w ten sposób:

Dnia 5 marca b.r. dziekan wydziału filozofii Prochorow wszedł na salę w trakcie mojego wykładu i poprosił, bym poszedł z nim do prorektora. W biurze prorektora spytał mnie, czy jestem członkiem Akcji Autonomicznej (AD) i czy mam coś wspólnego z pismem "Sytuacja". Buczenkow przyznał się, że jest członkiem AD i że wydał pismo.

Wtedy dziekan zaczął wyliczać niedociągnięcia wykładowcy, twierdząc, że jak na docenta, jego aktywność nie jest wystarczająca i że seminarium "System polityczny Federacji Rosyjskiej na poziomie lokalnych samorządów" nie jest na wystarczająco dobrym poziomie.

Jak opowiedział Buczenkow, od początku było jasne, że zarzuty przeciwko niemu są stronnicze. Jeśli uznano, że docent nie wykłada na poziomie uniwersytetu, dlaczego pozwolono mu tam pracować przez 5 lat? Prawdziwym powodem były jego poglądy polityczne. Postawiono mu następującą propozycję: albo odejdzie „dobrowolnie”, albo zostanie powołana specjalna komisja, do oceny jego pracy i zostanie zwolniony z adnotacją w świadectwie pracy.

Nielegalne dochody Pinocheta

Świat

Chile skierowało do sądu w Miami na Florydzie pozwy wobec czterech banków w związku z ukrywaniem przez nie nielegalnych dochodów byłego dyktatora Augusto Pinocheta. Według chilijskich sędziów, na tajnych rachunkach zagranicznych Pinochet miał 26 milionów dolarów, z czego 20 milionów nieudokumentowanych.

Chilijska Rada Obrony Państwa, która pozwała banki, podkreśla w treści pozwu: "Jeszcze bardziej tragiczne jest to, że (wymienione) instytucje finansowe (...) postanowiły pomóc Pinochetowi, ukrywając źródła jego dochodów i rzeczywistych właścicieli poważnych funduszy zdeponowanych na jego kontach w tych instytucjach".
W chwili jego śmierci w grudniu 2006 roku wobec Pinocheta toczył się proces z oskarżenia o oszustwa podatkowe, malwersacje funduszy publicznych i posługiwanie się fałszywym paszportem.

USA: Do czego posuną się pracownicy, by zachować pracę - ankieta

Świat

Firma Harris Interactive przeprowadziła w lutym ankietę z 1200 Amerykanami, którzy jeszcze mają pracę, zadając im pytania, takie jak: „Czy zdecydował(a)byś się na kłamstwo, by chronić swoją posadę?", „Czy zdecydował(a)byś się na flirt z szefem?".

Około 28% respondentów odpowiedziało, że byliby gotowi działać w sposób niemoralny, w tym uciekać się do kłamstwa i wbijania noża w plecy współpracownikom, by zachować pracę.

Badanie zamówiła agencja pracy tymczasowej Adecco, aby lepiej zorientować się w postawach pracowników w czasie kryzysu.

Oto wyniki według kategorii - kłamstwo i koloryzowanie: 13%, przypisywanie sobie cudzych osiągnięć i gotowość do romansu z szefem: 2%, udawanie przed szefem, że ma się takie same zainteresowania, by pogłębić przyjaźń: 4%.

Najmłodsi pracownicy najchętniej sięgają po wątpliwe metody. Prawie 40% pracowników w wieku od 18 do 34 lat przyznało się, że są gotowi działać w sposób nieuczciwy, by zachować pracę. (Time.com)

Słowacja: Policja rozpędziła pochód neonazistów

Świat

Słowacka policja rozproszyła Bratysławie demonstrację narodowych radykałów z okazji 70-lecia utworzenia wasalnego wobec hitlerowskich Niemiec państwa słowackiego 14 marca 1939 roku.

Przed pałacem prezydenckim zgromadziło się około 300 ludzi - poza Słowakami, również przybysze z Republiki Czeskiej i Polski. Według organizatorów miał to być protest przeciwko materializmowi i kapitalizmowi. Występujący mówcy wychwalali przywódcę wojennej Słowacji, księdza Jozefa Tiso i krytykowali obecne władze państwowe.

Manchester: Akcja No Borders w biurze ministra

Świat

Aktywiści sieci No Borders (Bez granic) wczoraj weszli do biura Ministra d.s. imigracji Phil Woolas. Protestujący mówili, że domagają się zamknięcia wszystkich ośrodków internowania. W akcji brali udział także aktywiści Manchester Committee to Defend Asylum Seekers, No One Is Illegal oraz Anarchist Federation.

Woolas powiedział, że miał wrażenie, że wśród aktywistów byli ludzie, którzy 6 miesięcy temu rzucili tortem w jego twarz podczas spotkania na uniwersytecie.

Obecnie ponad 2500 osób jest internowanych w Wielkiej Brytanii. Woolas chce zwiększyć pojemność ośrodków internowania do 4000 tys. osób.

http://www.nobordersmanchester.blogspot.com