Norwegia: Walka o wzrost płac minimalnych w budownictwie
13.04 w Norwegii rozpoczął sie strajk pracowników budowlanych za podwyższeniem płacy minimalnej do 85% średniego wynagrodzenia w branży. Aktualnie wynosi ono 72% i w ostatnich latach wykazywało tendencję spadkową.
Federacja Zwiazków Zawodowych (Fellesforbundet) wezwała swoich 19 tys. członków do wzięcia udziału w akcji. Strajkujący pracownicy budowlani zgromadzili się licznie w centrum miasta przez kilka dni, domagając się uznania swoich żądań. Odezwa napisana została w kilku jeżykach, min. polskim, bułgarskim, estońskim aby zachęcić do udziału wszystkich pracowników tej branży na terenie Norwegii.
Polacy nie byli pewni co robić po tym, gdy otrzymali wiadomość o ryzyku utraty pracy i konieczności powrotów do domów w razie przyłączenia się do strajku. Po prawie tygodniowej akcji strajkowej, 19.04 Federacja Norweskiego Przemysłu Budowlanego (Byggenæringens Landsforening/BNL) przedstawiła swoją propozycję płacy minimalnej: 154,50 korony/h, od 1 kwietnia następnego roku - 159 koron.
19 kwietnia podpisano porozumienie kończące strajk, w ramach którego wynegocjowano m.in. następujące ustępstwa: ogólne podwyższenie płac o 1 NOK za godzinę, dodatek w wysokości 0.50 NOK za godzinę dla pracowników szczególnie dyskryminowanych, wzrost płac minimalnych o 9%, oraz kolejny wzrost o 2,9% od 1 kwietnia 2011 r, wzrost stawek w pracy na akord w wysokości 4,8%.
Oto oświadczenie strajkujących:
Strajkujemy o podwyższenie minimalnej płacy!
Głównym żądaniem negocjacji taryfowych w 2010 roku, jest podwyższenie minimalnej płacy do 85% od średniego wynagrodzenia w branży budowlanej.
Różnice w wynagrodzeniu za tę samą pracę wciąż się zwiększają. W 1998 minimalna płaca wynosiła 86% od średniego wynagrodzenia, a w 2009 roku minimalna płaca wynosiła 72% od średniego wynagrodzenia.
Żądanie podwyższenia minimalnej płacy jest sprawiedliwym żądaniem. Potrzebujemy gwarancji, że różnice w wynagrodzeniu nie będą się tylko zwiększać i zwiększać.
To jest także żądanie solidarne. Podwyższenie minimalnej płacy jest szczególnie ważne dla pracowników zagranicznych, którzy opłacani są według minimalnych stawek umowy taryfowej.
Podwyższenie minimalnej płacy jest dużym obciążeniem dla zakładu pracy. To jednak pracodawcy ponoszą odpowiedzialność za to, że różnice w wynagrodzeniach są takie, jakie są.
Fellesforbundet wykazał chęć przedyskutowania warunków na okres przejściowy, tak aby zakłady pracy miał możliwość dostosowania się do tej podwyżki płac. Pracodawcy odpowiedzieli zdecydowanym „nie” i nie chcieli w tym uczestniczyć!
Istnieje brak rozwoju stawek w taryfie akordowej, w porównaniu z ogólnym rozwojem płac. Także do zmiany tej sytuacji nie chcą się pracodawcy przyczynić.
Generalnie rzecz biorąc, pracodawcy nie zaproponowali nam absolutnie niczego! Dlatego strajkujemy!
Komitet strajkowy w Oslo