Praktyki w Grecji

Kraj | Świat | Prawa pracownika

UWAGA OD REDAKCJI:
Ostatnio, dostaliśmy wiele pozytywnych komentarzy z jednego adresu IP. Te komentarze zostały potraktowane jako spam.

Studentki z Wyższej Szkoły Umiejętności na początku czerwca pojechały na praktyki zorganizowane przez warszawską agencję The Tree Sp. z o.o.. Pracowały w hotelu Forum na Rodos.

Po kilku dniach pracy zostały przeniesione do innego budynku, gdzie warunki były skandaliczne. Jak powiedziały dla Wybiórczej: Było brudno, po korytarzach biegały jaszczurki. Drzwi się nie domykały, nie było kotar przy prysznicach. Nawet lodówka nie działała, więc wszystko szybko się psuło, bo na zewnątrz temperatura 30 stopni.

Studentki otrzymały też dodatkowe prace, a podczas dnia karmiono je zimnymi frytkami i parówkami. Na koniec potrącono im za bilety. Ewa Szyndler, prezes The Tree mówi, że "studentki nie wytrzymały po prostu psychicznie, a całe zajście było wynikiem złego zachowania się Polaków".

grecja

to jest koszmar, moja corka jest teraz w Gerakini szczury biegają po pokojach warunki saniterne koszmarne to co napisała ta pani to jest prawdą i powinna sie tym zająć izba sanitarna - poza tym pani prezes Ewa Szyndler - the tree powinna sie szybko zająć sytuacją w MARE BLU -interwencja ambasady (prokurator)jest niezbędna

POSZUKUJĘ STUDENTÓW KTÓRZY WRÓCILI WCZEŚNIEJ!

Jestem ciekawa, czy zapłaciliście "karę" za zerwanie umowy firmie the tree? Bo ja nie, narazie pani prezes przesyła wezwania do zapłaty poprzez kancelarię, która dziwnie ma oddziały w całym kraju (czyżby to było zaplanowane z góry?hmm :))Zastanawiam się czy długo tak może? A może kieruje sprawę do sądu? Chętnie tam zawitam. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie? Piszcie!

the tree

jeśli mozesz to napisz mi jak potoczyła sie twoja sprawa z the tree bo teraz niedawno wróciłąm z praktyk zerwałam umowe i dostałam już jedno wezwanie do zapłaty

kasa za powrot

Pilne!!! Tez jestem zainteresowana powrotem... Placilas/es w koncu za wczesniejszy powrot? Pozdro

pwrot

korde mi wlasnie przyslali wezwanie do zaplaty za to ze wczesniej wrocileem

Ja będąc w Grecji

Ja będąc w Grecji zgłosiłam sprawę (z pomocą rodziny w Polsce) do ambasady w Atenach. Obiecali się przypatrzeć tej firmie. Osobiście nie mogłam zgłosić, bo nie mieliśmy telefonu, jedynie budkę telefoniczną 5 km od naszej chatki - lepianki, brrr!

Proszę o kontakt z osobami które tam były bo tez tam sie "wyb

Jestem uczniem szkoły Cosinouse i chce pojechac do grecji na praktyki dostałam tę informacje od mojego nauczyciela i z tego co mi wiadomo to jest tam ok a czytając wasze opinie powoli zaczynam sie martwić. Chciała bym sie skontaktowac telefonicznie lub tez e-mailowo z obobami które tam były gdyż chce ustalić czy warto tam jechać. I powiedzcie mi ludzie z kąd ten przydomek "OBOZU PRACY" pozdrawiam aneta
a.magdziek@o2.pl
Czekam na info od was

grecja - the tree

czy ktos może wszedł na ta stronę? prosze o opinie ogolnie nie jest dobrze!

tv tam z checia sie uda ....

moze to nie sa obozy jak we Włoszech..ale tv lubi takie akcje...zawsze to podsuniecie jakiemus redaktorkowi temat...

gracja

cześć, można sie odnieśc do tej wypowiedzi - "redaktorkowi" 'temat - to wszystko jest polane lukrem jak się ma wyjechać to się wyjeźdźa - teraz jest dobrze bo p.e.sz ustawiła ludzi w gerakini w mare blu moja córka jest w tej chwili usatysfakjonowana interwncją p.e.sz - ale temat dla "redaktorka" może być zawsze aktulany!

UWAGA z TVN'u byłaby

UWAGA z TVN'u byłaby zainteresowana, gdyby było więcej chętnych (1 student to za mało!) Kto chętny??

jestem za i nie tylko ja juz

jestem za i nie tylko ja juz od dawna myslimy o tym z moimi znajomymi, z którymi w tym roku od lipca do pazdziernika spedzilismy "cudowne" 3 miesiace w koszmarnym hotelu ANTHOUSSA w Stalidzie na Krecie wiec my tez jestesmy za (ok 10 osob)

TVN

Jeżeli jest jeszcze aktualne to ja się pisze wraz z 2-ma koleżankami

"Fantastyczne" praktyki na wyspie Kos

Właśnie wróciłam( przed planowanym terminem powrotu) z "praktyk" w restauracji hotelowej na greckiej wyspie Kos. Tak naprawdę to co p. Szyndler nazywa praktykami to tylko przenośnia bo jest to obóz pracy co nic nie ma wspólnego z przyuczeniem do zawodu.
Studenci zakwaterowani są w hotelu na jakimś zadupiu, z którego do miejsca pracy dowozili nas samochodami osobowymi po klilkanaście osób na raz.Wyżywienie to były resztki zimnych pokarmów przywożone w pudełkach i suchy chleb związany w worku oczywiście wszystko pozostałości z dnia wcześniejszego, śniadań nie było i napoji także brak.W czasie pracy też nie można było pić bo szef restauracji wyłączał urządenia z napojami.Po 2 pierwszych dniach zdecydowałam się na powrót do Polski z którym też były wielkie problemy,bo przedstawiciel z biura Jacek Jaworski nie był w stanie nic załatwić,gdyż menegerowie-czarnuchy traktowali go jak powietrze i tylko rozkładał ręce aż w końcu zabrał dupe w kupe i wrócił do Polski.JEŻELI KTOŚ MYŚLI O TAKICH "PRAKTYKACH" TO LEPIEJ NIECH SIĘ POOWAŻNIE ZASTANOWI I PRZECZYTA OPINIE INNYCH STUDENTOW KTÓRZY TAM BYLI, BO NIE JEST TO JEDNA CZY DWIE OSOBY REZYGNUJĄCE Z TEJ TREBLINKI TYLKO WIĘCEJ.

praktyki

współczuję, że tak krótko byłas na wyspie ale wcale sie nie dziwię miałaś klopoty z jedzeniem bo go pewnie prawie nie było... moja córka przez kilka dni chora była - jakies paskudne zatrucie (zresztą nie tylko ona - jest w gerakini)moja interwencja - ktos sie tym zajął - szpital itp. piszesz o dziwnych warunkach a co powiesz o szurku który sobie upodobał pokój w którym mieszka moja córka i biega jak tylko go łapki poniosą! trzymaj się

Ja również wróciłam

Ja również wróciłam przed planowanym powrotem z wyspy Kos. U nas były bardzo niskie warunki zakwaterowania,żaby w łazience, jaszczurki w pokoju i robaki 10-centymentrowe.Fuj!!!Mam foty, jeśli ktoś zainteresowany;)Stały nadzór firmy, polegał na tym,że ze swojej komórki trzeba było zadzwonić do firmy do Wa-wy.Telefonu stacjonarnego na miejscu brak. Jeśli chcesz wrócić firma robi BIG problem, ale oczywiście jeśli zapłacisz im (zgodnie z umową) za transport w 2 strony to problem znika. Najlepiej wrócić na swój koszt i podać firmę do sądu, już mają nielada problemy w całej Polsce.Nie wróżę im wielkiej kariery.Po więcej info -> na maila.

Sorki, mój mail to:

Sorki, mój mail to: gea24@op.pl

mail powyżej nieaktualny!

mail powyżej nieaktualny!

hejka ! bardzo bym prosila o

hejka ! bardzo bym prosila o te zdjecia.ja mam wlasmie dylemat z tym wyjazdem :/ chcialabym miec faktycznie dowod na oczy :( sandra209@buziaczek.pl

wyslij mi foty i nazwe

wyslij mi foty i nazwe hotelu w którym to bylo zrobione.

praktyki-grecja

Witam!
Jestem w Grcji na praktykach. Starasza mnie wyjazdem. Jak poszlo z zaplata za wczesniejszy powrot?
Prosze o szybka odpowiedz.
Pozdrawiam,
Ania

Jednym słowa "pomyłka"

W tym roku na początku roku wyjechałem z biurem The Tree Sp. z o.o.Trafiłem do hotelu Eagles Palace.Odpoczątku wyjazdu były na każdym kroku same problemu.Na lotnisku z biletami było zamieszanie i od tego sie wszystko zaczeło:/Pózniej po przyjerzdzie na półwysep halkidiki,do miejsca zamieszkania ujżeliśmy coś każdemu by chyba odebrała cheć do życia!!Warunki mieszkalne były skandaliczny,można rzec brud smród i ubustwo!!!Budynek wyglądał tragiczne,sciany obdrapane,brak ciepłej wody, grzyby na scianach,podłogi nie umyte wszystko lepiło.Warunki pracy były cieżkie,z umowy wynikało że pracujemy 8 godzin.A tak naprawde wychodziło ze sie pracowało sie po 10 godzin albo i lepiej.Pozatym po przyjerzdzie do hotelu i zaczęciu pracy odrazu było widać kto pracuje,a chodzi mi tu konkretnie o polaków.Bo Polacy robili wszystko szybciej nie jednokrotnie lepiej i efektowniej a byli traktowani jak ludzi z innego świata..przykre ale prawdziwe.Cóż jeszcze pani Ewa szyndler wiele obiecywała że sie zmienią warunki mieszkalne wszystkiego dopilnuje ale niestety wiele mówiła nic nie robiła.Wkońcu mijała nas i nic wynikało z tego.Ja osobiście wytrzymałem równe 2 tygodnie i wróciłem na własny koszt do polski.I do dnia dziszejszego nie załuje tej decyzji!!!Bo żeby pracować za granicą to trzeba mieć warunki do tego!!!A niestety biuro The Tree Sp. z o.o tego nie zapewniło.Jednym słowem radze sie trzymać z daleka od tego biura,jest nie słowne i nie wiarygodne.To co napisałem powyżej to jest tylko część moich wrażeń.

Pozdrawiam

U nas też problemy

U nas też problemy zaczęły się już na lotnisku! Mają taki burdel tam, że głowa mała. Dowiedziałam się, że lecę na Korfu, zamiast na Kos - taka mała, subtelna różnica :)
No ale to było nic, w porównaniu z tym co miało nastąpić później. Generalnie nie polecam, gdyż oprócz ciekawych znajomości, i fajnych widoków :) nie przywiozłam z tego wyjazdu NIC! No może bóle kręgosłupa :) i badziewny papier. A jak policzyłam ile kosztował mnie ten wyjazd, to powiem tak, że był droższy niż wakacje w kurorcie, a nie na takim zadu...gdzie mieszkaliśmy! Dawno nie byłam na takim pustkowiu, a raczej końcu świata! Nic dziwnego że ci nieliczni zadowoleni z wyjazdu, z tą śmieszną, żałosną 2 osobową firemką ze stolycy miło wspominają znajomości tam zawarte :) To była jedyna rozrywka tam - kontakt z innymi studentami! Jak w minionej epoce, ewentualnie jak Robinson z Pietaszkiem :)
THE TREE = KISZKA!!!

Nie polecam THE TREE

Ja również przynależę do tych niezadowolonych studentów, którzy dali się nabrać i wyjechali na "praktyki zawodowe" z panią Ewą Szyndler. U nas był syf, kiła i mogiła. Grzyb na ścianach był niczym w porównaniu z biegającymi szczurami i spleśniałym chlebem na śniadanie, lub jedzenie rękoma! ze wspólnego gara. Firma zamiast pomóc studentom, uparcie twierdziła, że warunki umowy zostały dotrzymane (w umowie nic nie pisze o standardzie zakwaterowania oraz jakości jedzenia przecież). Myślę, że takie postępowanie, jest bardzo "niemarketingowe" i prędzej czy później ta firemka straci "klientów" czyli tanią siłę roboczą, bo działa nie fair. Taka strategia jest bardzo krótkotrwała i szkoda, że Pani Prezes tego nie widzi. Zamiast tego walczy zawzięcie z niezadowolonymi studentami!
W redakcji programu UWAGA w TVN'ie, powiedziano, że gdyby tych osób niezadowolonych, a raczej poszkodowanych było więcej, można by zrobić o tym program, niestety 1 student to za mało. Chetni, zgłaszać się tu :) Wiem, bo interesuję się tą sprawą, że jest nas coraz więcej, więc czas zrobić pożądek z tą firmą!!!

napiwki

musieliśmy oddawać Grekom :(

Ja tez bylam w tym roku na

Ja tez bylam w tym roku na "praktykach " w Grecji, ta sama sytuacja, scenariusz widze ten sam takze nie bede dokladnie opisywac, beznadzieja, ostrzegam wszystkich studentow !!!!

Ja tez tam bylam!

Tak sie sklada ze ja rowniez bylam na tych praktykach na wyspie Kos i wcale nie odbieram tego pobytu tak tragicznie jak niektorzy. Owszem warunki w hotelu nie byly najlepsze, problemy z transportem do pracy rowniez bywaly a jesli chodzi o jedzenie to problemy zaczely pojawiac sie dopiero pod koniec naszego wyjazdu wiec juz sie tym nawet nie martwilismy. Faktem jest rowniez ze momentami brakowalo rak do pracy i nie bylo lekko ale przekonalam sie ze taki wyjazd moze duuuuzo nauczyc. Teraz na przyklad mam praktyke w Polsce i nic na niej nie robie wiec jak tu zdobyc te doswiadczenie zawodowe? Ja mimo wszystko z perspektywy czasu pozytywnie wspominam te praktyki a czasu spedzonego po pracy nigdy nie zapomne:)No i przede wszystkim NIE ZALUJE ZE ZDECYDOWALAM SIE NA TEN WYJAZD. Chyba poprostu trafilam na lepszy czas. Pozdrawiam wszystkich niezadowolonych:)

praktyki

to ty będąc w grecji musisz jeszcze w polsce "odrabiać" praktyki?
a cóż to za szkoła ?

Zadowolona

Pobyt w Kos by swietny, na poczatku ciezko bo 1200 gosci w hotelu ale po pierwszym tygodniu wszyscy sie przyzwyczaili, warunki mieszkalne i jedzenie w porzadku,trzeba tylko umiec pracowac a nie jechac do grecji tak jak niektore panienki z naszej grupy sie nastawily na wakacje!!!! to co przezylam na Kos to niesamowite chwile i mnostwo zajebistych wspomnien i przyjazni z ludzmi z roznych krajow, miedzynarodowa jedna wielka impreza a w pracy tez byl fun!ludzie tak sie zbiera doswiaczenie! przezylam zajebiste 2 miesiace w grecji i nie zaluje!!! zaluje ze tak szybko sie skonczylo i musialam wracac do polski. powtarzam to samo NIE ZALUJE! a dla wszystkich wtajmniczonych pisze "bez kitu" a dla niezadowolonych "sucz pula"!

Te pozytywne komentarze

Te pozytywne komentarze pisała chyba sama firma THE TREE, bo z pewnych źródeł wiem, że im się grunt pali pod nogami...

wyjątek czyni regułę :P

wyjątek czyni regułę :P

w jakim byleś hotelu

w jakim byleś hotelu

do grześ

Jesli chcesz wiedziec to jest to moja osobista opinia. Opinia osoby ktora zdecydowala sie na ta praktyke i ktora nie zaluje tej decyzji bo warto bylo jechac!!! Naprawde myslisz ze wszyscy musza byc niezadowoleni z tego wyjazdu? A jesli juz mowa o THE TREE to nie sadze zeby jednym komentarzem poprawila sobie swoja sytuacje...

masz rację

jeden pozytyw to za mało.

a mnie sie podobało!

Szczury to jeszcze zrozumiem - sama bym przeklinała, ale czy wy ludzie nie za duzo sie spodziewaliscie?Co wy mysleliscie, ze bedziecie sobie mieszkac w luxusie przez 4 miesiace i moze jeszcze byscie chcieli lezec do gory brzuchem?Bylo jasne od poczatku, ze trzeba bedzie pracowac - fakt ze 8 godzin a nie 10 jak to sie zdarzało(ale to nic bo za nadgodziny bylo placone)Byłam Na polwyspie Athos i mnie sie bardzo podobalo..moze dlatego, ze poprostu duzo mi do szczescia nie potrzeba i umiem docenic to co mam.Nie powiem bywalo ciezko,glownie w pracy.Warunki mieszkaniowe za to mielismy super mieszkalismy w pokojach takich samych jak goscie(mielismy nawet wiekszy taras)w pokoju byla klimatyzacja i lodowka!Wszystko bylo ok.Czasami byly problemy z jedzeniem,bo np zimne, bo za pozno,bo nie dobre..ale do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic a jakby cos mozna sobie kupic cos do jedzenia i z glodu sie nie padło.UWAZAM ZE DECYDUJAC SIE NA TAKI WYJAZD TRZEBA BYC PEWNYM NA 100% ZE SIE POPROSTU CHCE TAM JECHAC I PRACOWAC!!!!Na wszystko byl tez czas..2 dni wolne w tygodniu pozwolily wypoczac po ciezkiej pracy.Ja absolutnie nie zaluje mojego wyjazdu..wrecz sie ciesze ze mialam okazje za tak niewielka cene pojechac tam zdobyc doswiadczenie..nauczyc sie tylu rzeczy i przy tym spedzic swietne wakacje i poznac wspanialych ludzi!Pozdrawiam cala ekipe..z hotelu w ktorym pracowalam i z hoteli obok!Pozdro rowniez dla tych niezadowolonych..

Jakbyś trafiła tam gdzie

Jakbyś trafiła tam gdzie my, to nie wiem, czy byś też tak miło wspominała pobyt, czego Tobie ani nikonu NIE ŻYCZĘ!!! To tylko dowód na to, że firma ma dużo tych ośrodków w zanadrzu i nie wiadomo do jakiego się trafi. Ty miałaś szczęście, my ( oraz inni) nie. Moim zdaniem the tree postawili na ilość, a nie na jakość, niestety. Chciałbym dodać, że nie jestem rozkapryszoną panienką i dużo w życiu mogę znieść. Bez histerii uważam moje praktyki za nieudane i niewarte. Była to tylko CIĘŻKA FIZYCZNA PRACA!. Z praktykami (na poziomie europejskim, na których miałem okazję być również z inną firmą we Francji) niewiele to miało wspólnego!LUDZIE, nie spadajmy na psy i szanujmy się trochę!

.com a nie .pl ma być w

.com a nie .pl ma być w powyższym adresie. Pozdro!

pseudo praktyki

U nas na uczelni pojawiły się właśnie plakaty zapraszające na spotkanie z panią Ewą Szyndler w sprawie wyjazdu do Grecji. Wygląda na to, że firma działa dalej i ma się świetnie...żenada :/ Polska, mieszkam w Polsce...:(

szlak może trafić

JESTEM ZBULWERSOWANA. moja cudowna uczelnia GWSH nastawiona na zdobywanie kasy jak firma THE TREE, znow organizuje te nieszczesne praktyki. ja trafilam do hotelu yannis(tam mieszkalam)gdzie standardem byl grzyb, robali masa.wiele razy bylam za granica ale takich warunkow nie bylo.praktyk nie bylo gdyz hotel nie byl jeszcze wybudowany.kontakt z firma the tree byl mozliwy ja sie ze swojego telefonu zadzwonilo.ja wrocilam z tych praktyk gdyz w przeciwienstwie do reszty malolatow, ktore sie cieszyly bo moga sie upijac w pokojach, pojechalam tam na zdobycie doswiadczenia. prawda jest taka ze nasi przelozeni-grecy, mysleli tylko o tym jak laski na impreze wyciagnac,wiec potem juz nie mowie co sie dzialo z niektorymi dziewczynami.po moim powrocie otwarto ten hotel, lecz dziwne bylo ze pracownikow tam brakowalo a praktykanci pracowali za caly personel hotelowy(te info mam od dziewczyn, ktore z powodow finansowych nie wrocily).szlak mnie trafia bo tvn tez poinformawal mnie o tym ze jedna osoba to za malo,wiec cholera tyle juz o tym pisze osob a dla nich ciagle jest jedna.jedyne co moge zrobic to ostrzec przed ta firmą.ja jeszcze to jakos przezylam ale wspolczuje tym co pracowali jak woły, chodzili po 5km do miejsca pracy, nie dojadali.ja juz skonczylam uczelnie i moje przygody z praktykami z firma the tree.ktos powyzej napisal ze pewne księznikczki jechaly na wakacje,smieszne,kazdy z nas jechal na praktyki ALE UCZCIWE. UWAZAJCIE!!!!

nękanie wezwaniami do zapłaty

Ja wróciłam po 2 tygdoniach na własny koszt. Nie zostały spełnione warunki do odbycia praktyk (praktyki to za duże słowo!) grzyb na ścianie, smród, brud i ubóstwo, do tego praca po 12h dziennie ponad siły (Grecy w tym czasie dłubali w nosie). Nie dałam więcej się poniżać- czasy niewolnictwa się dawno skończyły. Wersja pani Szyndler -(nota bene pojawiła się raz, czy dwa, zawsze lux samochodem- kreacja na tego politytka max opalonego??? On też lubi przepych jeśli chodzi o auta, ale rozumie i walczy o szary tłum :))
Jej wersja różniła się trochę od naszej (40 os grupy studentów), a mianowicie, że histeryzujemy i nie wytrzymujemy psychicznie - szkoda,że mówi to każdemu, od lat kilku :(
Jeśli mam komuś coś doradzić, to NIE POLECAM WYJZADÓW Z TĄ FIRMĄ !!!

Zapomniałam napisać

Zapomniałam napisać najważniejsze, a mianowicie jestem nękana wezwaniami do zapłaty, gdyż zgodnie z podpisaną umową, bezzasadnie opuściłam miejsce praktyk, a co za tym idzie - odcięłam źródło kasiury płynącej na konto pani SZ. Pazerność ludzka nie zna granic, niektórzy nazywają to "biznes woman" ehehe.
UWAGA NA UMOWĘ - to tzw. umowa praw organizatora i obowiązków studenta :) żenada!

Zadowolona

Czesc. Ja tez bylam na praktykach z ta firma, na wyspie Korfu. pjechalam tam razem z kolezanka z grupy. Na poczatku bylo ciezko w pracy ale wkoncu sie przyzwyczailysmy i nie bylo zle, a czasami to nawet fajnie :P w tez mialysmy grzyba, w kuchni. w lazience byl syf ale jakos dawalysmy rade. Jedzenie tez trafialo sie zimne czy stare... z biegiem dni nam sie spodobalo i jestesmy zadowolone z tego wyjazdu. To fakt, zalezy gdzie sie komus trafi, nam sie udalo dobrze trafic :] Moge podziekowac The Tree za takie doswiadczenie zyciowe i za mile wspomnienia :]

było cudownie

wszyscy byli mili, zarcie wypas, z napiwków 200E tygodniowo, pokoje te same co dla klientow, z tv, tel, hit-sat i inne.8 h roboty i 3 dni wolnego w tygodniu, samochod do dyspozycji. POLECAM WSZYSTKIM i dodaje ze nie jestem z firmy THE TREE. Dzieki Ewo za holiday

Ok, żartowałem

wszystko było na odwrót :) wiem, wiem, marny żart :) tak naprawdę to Ewka zmusiła mnie do napisania tego postu :))bo wszyscy tylko krytykują jej firmą, a pozytywów ma mało :)

:(

te praktyki to żenada

The Tree i ich klęska w Lesznie.....

Byłam w te wakacje letnie na praktykach przez to biuro organizowanych.Trafiłam po WIELU niewiadomych w końcu na wyspę Corfu.Może i warunki mieszkalne mialam zadowalające ale nic poza tym.Począwszy od cieżkiej pracy (co na pewno nie można było nazwać praktyką) po brak jedzenia i picia!!!!! Jedzenie kradlismy, jedliśmy po kątach, albo z talerzy gości hotelowych- to co oni zostawili i co było nienaruszone- CO ZA PONIżENIE!!!!Może Pani Ewa też chce spróbować takiego doznania...????Każdy problem musieliśmy rozwiązywać sami...a jak już sie dodzwoniłam do Pani Ewy to padało hasło-" Proszę radzić sobie samej..."
Ja dziękuję za taką pomoc!!!!Oj można by książkę napisać. I co ważne..To biuro przyjechało po nabór studentów na te wakacje...Ale oczywiście nie zabrakło nas na tym spotkaniu...UCIEKLI Aż SIę KURZYłO.....OSZUSTOM MóWIMY NIE!!!!!

hotel eagles palace ok ale nic pozatym

nie polecam wyjazdu z tego biura the tree ,hotel moze i fajny ale polacy wykorzystani zostali do ostatkow sil a nasz "opielun" nasze problemy przedstawiam w sposob nie co lepszy niz to wygladalo w rzeczywistosci. warunki mieszkalne podobne do oborniaka-smierdzacy grzyb nawet byl waz,jaszczurki, odrapane sciany.czesc z nas mieszkala w uranopoli wyjazd upany, papier hmmm? warunki kiepawe mowiac de;likatnie a warunki w umowie dokladne co do ubioru....schludnie i zadnej pomocy by tak było..

THE TREE bez komentarza.... nie jechac!!!!!!!! chyba ze ktos chce pracowac po 13 h/dobe bez kay dodatkowej za nadgodziny i fikcyjne ubezoieczenie ktore chyba nim bylo a chlopak ktory tlumaczyl po angielsku angielskiego nie umial

praktyki studenckie

Byłam na praktykach studenckich organizownaych przez p.Szyndler jeszcze kiedy pracowała w Travel Designers; po przylocie byliśmy zdani sami na siebie,ale jako silna grupa umieliśmy wiele sobie wywalczyć. Gdy mieliśmy problemy, to nie odbierała telefonu, nawet od menagera hotelu, kiedy miałam wypadek - rzepka mi przeskoczyła to nawet się nie zainteresowała, tylko jak w końcu do nas przyjechała, to się spytała, jak kolano, słyszała ze coś z nim nie jest tak; to sam właściciel hotelu wszystkim się zajął, a nie ona; caly staff określał ją jako "unprofesional" i slodką idiotkę, kt. mydli ludziom oczy, dlatego wróciliśmy później, sami wszystko ustalając z menagerami; wszystko zależy od hotelu, właścicela, menagera, staffu- ja super trafiłam, dlatego nie musieliśmy się martiwć- bo wszystko było jasne, a na koniec to i więcej dostaliśmy, wypiliśmy z menedżerami, a taki najbardziej najsroższy to nawet się popłakał,że jedziemy; ale jak ktoś chce jechać na praktyki, to lepiej przez hotel a nie przez tę kobitkę, w moim hotelu wszyscy jej nie nawidzili a jak ktoś o niej wspomniał to przez same negatywy!!! powodzenia!!!!

The Tree Kompany

Też chciałabym dorzucić swoje trzy grosze na temat naszego Drzewa...
Czytając poprzednie komentarze widze ze ja i studenci z naszego hotelu mielismy jednak szczescie. poczatkowo ja i moja kolezanka mialysmy byc w hotelu pyrgos w ouranoupolis, ale wyniknely problemy (bo wlasciciel hotelu chcial dziewczyny z niemieckim) i Ewka przeniosla nas do Alexandros Village (5 km od wspominanego juz Eagles Palace. Szczerze powiedziawszy to nie mam za wiele powodow do narzekania. Mieszkalismy 3 km od hotelu w wiosce Nea Rodas, mielismy wynajete dwa mieszkania w domu wlasciciela jednego z beach barow. Do pracy jezdzilismy busem, a jak nie przyjechal to na stopa. Jedznie bylo czasem dobre, czasem obrzydliwe ale mielismy dobre uklady z ludzmi z kuchni i zawsze mozna bylo dostac cos extra. Dobre u nas bylo to ze tylko 3 osoby pracowaly na housekeepingu, reszta w servisie (restauracja, tawerna, bary). Nasz manager byl w sumie spoko, czasem sie na nas wydzieral a chwile potm chodzil i mowił "gupi gupi gupi", viki z restauracji spiewala "dupy daj" a elena z baru mowila "zajebiste gowno' i takie tam. Ale oczywiscie nie zawsze bylo tak wesolo, czasem sie wracalo z pracy i ryczalo po 2 godziny.
Jesli cos bylo nie tak, to sie chodzilo do tuli ktora byla jakby naszym opiekunem (generalnie pracowala w hotelu jako reservation manager) i ona zawsze nam pomagala. Jak kolezanke cos ugryzlo i noga spuchla jej jak balon to ja zawiozla do lekarza i wykupila leki, kiedys w hotelu byla jakas "zaraza" i duzo osob chorowalo na zoladek, od nas tez sie dziewczyny pochorowaly, to lekarza nam wezwali, za lekarstwa zaplacili, nawet wlascicile hotelu przyjechal zobaczyc co z nami.
Ale tak to bylo u nas. Fakt jednak pozostaje taki ze jak juz sie cos zlego dzialo to interwencji z warszawy brak. Chociaz nie, sorry, jak po dwoch miesiacach nie mielismy umow to przyjechala ale tylko dlatego ze akurat byla w poblizu. ogolnie liczyc na nia nie moglismy a jak sie skarzylismy po powrocie w szkole to uslyszelismy "no tak, ale to sa praktyki"...
Jesli ktos sie wybiera na praktyki z owym biurem to niech sie zastanowi. moze trafic swietnie a moze zupelnie nie trafic i wtedy bedzi mial problem bo Ewka mu nie pomoze...
Pozdrawiam i zycze szczescia!!!

czy mam tam jechac??

prosze o porade, w tym roku mam jechac na te praktyki, ktore maja mnie kosztowac 400zl?i po przeczytaniu waszych postow, naprawde nie wiem co robic.i jaki koszt calkowity poniesliscie za te praktyki??

KOSZTY- duuużżżoooo więcej

Cała taka przyjemność wyjazdu kosztuje dużo więcej (to są tzw. koszty ukryte) Mnie wyniosło to ok 2500 tys gdyz musiałem się przygotować -wyprawić- do wyjazdu, nie miałem np aż tak duzej walizki:), tu coś zapłacić, tu kupić coś czego akurat nie miałem, a było wymagane, karta Euro26, rzeczy na 3 miesiące - typu kosmetyki :) no i żyć przez 1 miesiąc na swój koszt. A wszystko tam kosztuje słono drożej no i w Euro = najdroższe wakacje świata! Solarium w Polsce wyszłoby taniej :)

prezes the tree, praktyki, rada

też byłam na Kos, też wcześniej wróciłam. Plac budowy to nie moje marzenia po kierunku Turystyka. Nie jestem żadną paniusią, mogę znieść różne warunki, ale nie zniosę traktowania jak zwierzęta zaprzęgowe i podludzi. I nie zniosę wciskania kitu. Parę osób wyżej już się wypowiedziało na temat praktyk na Kos, więc powtarzać się nie będę. Mnie tylko zastanawia postawa E. Szyndler. Wciska kit na spotkaniu organizacyjnym, dobre rady na lotnisku, potem wszystko pęka. Kontaktu brak, jak już kontakt jest to kobita jest wyniosła i każe sobie radzić samemu (było tak, że my chcieliśmy, żeby przyjechała, to powiedziała, że teraz nie może, a okazało się, że była ledwo 3 godziny drogi promem od nas - na Rodos), potem z wieeelką łaską przyjeżdża i próbuje udawać że wszystko wie i wszystko jest pod kontrolą. A jak trafi na ostrzejszego przeciwnika (a ekipa z moich praktyk to byli raczej zdecydowani ludzie, zresztą sytuacja nas zmusiła) to, tak jak ktoś już napisał, wychodzi z niej taka słodka idiotka. Trudno się nie zgodzić skoro w rozmowie z nami (jak już łaskawie do nas przyjechała) na pytanie czy widziała nasze miejsce pracy zanim nas tam wysłała, odpowiedziała, że widziała i hotel był już na wykończeniu. A w dniu kiedy do nas przyjechała, najpierw była zobaczyć nasze miejsce pracy i chciała nam kit wciskać, że tam już jest przecież prawie koniec pracy. Biedna myślała, że my tego hotelu jeszcze nie widzieliśmy i nie wiedziała nawet, że my w tym hotelu pracujemy na budowie. Serio biedna.

ja bym tam z The Tree nie jechała jakbym wiedziała to co wiem teraz, dla ciebie mam radę, dobrze się zastanów i tak jak pisze kolega wyżej - koszt całkowity jest ogromny. Bo wprawdzie nie jedziesz na koniec świata i tam też sklepy są, to wszystko jest tam droższe i lepiej zabrać to z Polski. I najważniejsze - kieszonkowe. Pewnie powiedzieli, że wystarczy wziąć 200 euro. Też się zastanów. Lepiej wziąć trochę więcej, i nie mówię tu o wydawaniu tego na imprezy i chlanie.

jeszcze jedno

Jeszcze mi się przypomniała zabawna wypowiedź pani prezes. Jak już ją uświadomiliśmy, że wiemy jak hotel wygląda i że jest w trakcie budowy, to powiedziała, że ona się nie zna na budowlance :) Geniusz!!!

WOW ! JESTEM W SZOKU! :0 W

WOW ! JESTEM W SZOKU! :0 W TAKIM RAZIE JA SIE WSTRZMUMUJE.....OD WYJAZDU. ZGLOSIC DO DO TV!!!!!!!!!!!!! STUDENCI!

Święta prawda...

...to, o czym pisze koleżanka 3 posty do góry!! Ja również, wiedząc to, co wiem teraz nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na wyjazd z tą firmą. Szkoda stresów, nerwów...no i kasy :(

PRZESTROGA!

Ja też byłam na praktykach z firmą Travel Designer obecnie The tree i wytrzymałam ponad miesiąc a to i tak sporo bo niekórzy uciekali po kilku dniach. Chciałam ostrzec potencjalnych chętnych na wyjazd z tą firmą, bo po takim wyjezdzie mozna bardzo długo żałować tego że się tam było, ja schudłam aż 10 kg w miesiąc, i do dzis wyjazd wspominam jako koszmar. Ciężko współpracować z grekami, firma zostawia na pastwę losu, napewno kobietom jest gorzej niż facetom. Jak tam pojechałam siedziałam kilka godzin na lotnisku, bo zapomnieli mnie odebrać , napiwków prawie nie dostawałam, musiałam sie prosić o jakis wolny dzień....Warunki mieszkalne nieciekawe, jakieś slumsy, lodówki nie było w pokoju, a wieczorem nawet ciepłej wody. żałuje że się nie sądziłam z tą firmą bo mogłabym wywalczyć niemałą kase, za to co tam przeszłam. Jeden wielki koszmar. NIE DAJCIE SIĘ NABRAĆ, PEWNIE ZNOWU ZMIENIĄ NAZWE,JEDYNE PO CZYM MOŻNA ICH SKOJARZYĆ TO PANI SZYNDLER, GDY PADNIE TE NAZWISKO -REZYGNUJCIE!!! te pochlebne opinie to jakaś bzdura...........

Mail

Jak bedzie ktoś chciał mój mail , to w razie potrzeby podam.....

Ja wróciłam w terminie ale.......

Ja wróciłam w terminie ale z programu zrezygnowałam po 3 tygodniach. Potem pracowałam na własną rękę dzięki pomocy znajomych Greków. Niestety zapłaciłam za zrezygnowanie ale na szczęście nie mam nic już wspólnego z p.e.sz. Z tego co wiem to Travel Designer i The Tree to dwie różne firmy a pani Ewa Szyndler została z tej pierwszej wywalona i założyła własną na współkę z Jackiem Jaworskim który zrezygnował. Ewa nie zmieniła nazwy więc radze wystrzegać się firmy The Tree. Chyba że postanowiła dołączyć się do jakiejś jeszcze. Radzę skorzystać z przestrogi 2 posty wyżej

Mimo tych wszystkich opinii

Mimo tych wszystkich opinii zdecydowałam sie na ten wyjazd w tym roku, ponieważ z mojej uczelni nie było żadnych skarg :]
Ryzyk fizyk a przygoda zawsze jest :D

Plisss o poradę!

Witam wszystkich...własnie mam dylemat bo nie wiem czy lecieć na te praktyki czy tez nie. Docelowo ma to byc jakis hotel Aqua Beach na wyspie Kos. Sprawdziłem go w google i takowy jest ..czyli juz jest jeden plus bo na pewno nie jest w budowie;] ale mimo to dalej jestem niepewny co do tego wyjazdu i prosiłbym was jeli ktokolwiek był w tym hotelu to napiszcie jak tam jest . pozdro

Kos Aqua Beach Club

Z mojej uczelni ludzie pojechali do róznych hoteli i niektórzy wrócili zadowoleni.Zależy jak trafisz.Ja w zeszłym roku spedziłam 3 miesiące na wyspie Kos w hotelu Kos Aqua Beach Club.Jezeli chcesz wiedzieć jak tam było przeczytaj wszystkie posty powyżej dotyczące wyspy Kos.Miejscami są przesadzone, ale prawdą jest ze p.e.sz. wysłała nas do hotelu który jeszcze nie powstał i praktyk przez 1,5 miesiaca nie było, ale wcale mi to nie przeszkadzało bo przez ten czas mieliśmy wakacje.Dostawaliśmy 200 euro kieszonkowego a nie robiliśmy kompletnie nic.Czesc studentow wyjechala wcześniej (m.in. te księżniczki które wypowiadały się wcześniej na temat wyspy kos) i kiedy wkoncu hotel zostal otwarty brakowalo ludzi do pracy.Wyobrazcie sobie ponad 1000 gości w hotelu, a 2-3 pracowników w barze, 5 kelnerek na restauracji i kolejki gosci ktorzy chca zjeść czy napić sie czegos.Tam był w pracy istny sajgon.Podejrzewam, że pomimo iż w tym roku będzie więcej rąk do pracy niż w zeszłym to i tak będzie zap....Przy takiej ilości gości,którzy maja wszystko all inclusive nie może być inaczej.My sieliśmy miesiąc takiej harówki wiec jakoś wytrzymalam, chociaż niektóre dziewczyny płakały w pracy.
Warunki mieszkaniowe rzeczywiście nie były najlepsze a i jedzenie pozostawiało dużo do życzenia.Jestem prawie pewna ze studenci w tym roku również bedą zakwaterowani w hotelu Yannis,gdzie można znaleźć grzyba na ścianie albo jaszczerke pod łóżkiem.
No cóż szkoła życia:jaszczurkę sie wyrzuci, a grzyba ci zamalują i na 2 tygodnie z nim masz spokój...Czlowiek z jednym sobie radził do czego innego sie przyzwyczaił.Transport z Yannisa do miejsca pracy byl spóźniony o poł godziny o godzinę a czasem wcale go nie było to jechaliśmy na stopa. Nigdy w życiu drugi raz nie pojechałabym do tego hotelu pracować.Jezeli jedziecie na praktyki to sprawdzcie czy na umowie nie pisze KOS AQUA BEACH CLUB.
Może uznacie mnie teraz za wariatkę, ale pomimo takiej szkoły życia nie żałuje tego,że pojechałam.Nie żałowałam nawet wówczas gdy tam pracowałam.Nie jesteś rozpieszczony to przeżyjesz! A tyle mam wspamialych wspomnien z Grecji wobec których wszystko co złe blednie :)

Sorry ale za harówkę 200E

Sorry ale za harówkę 200E to żenująco nisko, nawet jeśli to praktyki. Nie dziwię się tym księżniczkom. Tak Cię traktują na ile sobie pozwolisz. Jak już się poniżać to lepiej za wiele wyższą kasę :P i przede wszystkim być wolnym po pracy, a nie na jakichś koloniach studenckich.

JAk to w wygląda ?

Jak to w takim razie wygląda? Chciała bym te wakacje spędzić na praktykach w Grecji na wyspie Korfu.Czy był tam już ktoś?Czy warunki są zawsze tak straszne?Dla czego uczelnie wasze są wciąż z firmą thetree kontakcie i pozwalaja na wysyłanie studentów.Czy był ktoś na Korfu?Czy te praktyki są naprawdę taki złe..???

smieszy mnie te forum na

smieszy mnie te forum na stronie biura.ono ma swoj CEL.bronia sie tam jak moga i w cwany sposob maca ludziom w glowie i przekrecaja kota ogonem.to jest NAPRAWDE harowka.ponad ludzkie sily.bylem swiadkiem! jak diewczyna ze spuchnieta na maxa po ukaszeniu jakiegos dziwnego owada noga, musiala zapierdzielac po restauracji..nie ma ze boli.na dodatek dostala nagane po grecku od szefa za zle obuwie.dziewcze myslala ze chodzi o jej noge i powiedziala zeby sie nie martwil.oj opowiedzial bym pare rzeczy jeszcze ale nie chce straszyc praktykantow.powiem tylko:P bojcie sie!

Hehe, dokładnie, te forum

Hehe, dokładnie, te forum the tree jest tak cwano napisane (te odpowiedzi od the tree) że przyznaję, że chyba bym się sama nabrała :) ale mnie już nikt nie nabierze, bo byłam z nimi w tamtym roku i swoje wiem!
Marnie grają...

Nie polecam współpracy z firmą THE TREE

Na praktykach z firmą the tree byłam w te wakacje, dokładnie hotel Anthoussa, Stalis, Kreta. Grecy jak Grecy.. wiadomo - niezorgranizowani, głośno krzyczą, nie można niczego się od nich doprosić i myślą, że zawsze mają rację i że Polska to koniec świata, a Polacy to ciemnoty - przykre, ale tak jest. Mieliśmy wiele problemów, próbowaliśmy się dodzwonić do naszej rezydentki, ale ta oczywiście nie odbierała lub miała wyłączony telefon. Pani Szyndler pojawiła się raz czy dwa wraz z rezydentką, ale tylko gdy nic się nie działo, gdy nie potrzebowaliśmy ich pomocy, w innych przypadkach miały nas... tak. Jedna z koleżanek nabawiła się urazu kręgoslupa podczas dźwigania ciężkich tac i gdyby nie pomoc jednej z greckich kelnerek tak naprawdę nie wiadomo co by się z nią stało. Dziewczyna dostała kilka dni wolnego i musiała wrócić do pracy mimo, że nie była w stanie nic robić. Po jakimś czasie pojawiła się rezydentka, powiedziała, że zabierze dziewczynę następnego dnia do szpitala. I co? Oczywiście nie przyjechała. Na szczęście koleżanka za tydzień wracała do domu! Tak wygląda wyjazd z THE TREE na praktyki. NIE WARTO! POWTARZAM JESZCZE RAZ NIE WARTO! SZKODA WASZEGO ZDROWIA PSYCHICZNEGO I FIZYCZNEGO, WASZEGO I WASZYCH RODZICÓW.

Tyle skarg na the tree a

Tyle skarg na the tree a jednak firma wciąż funkcjonuje.
Dlaczego nikt tym nie chce się zająć?

...

Musze powiedziec ze bylam juz an tym forum przez moim wyjazdem na praktyki do grecji i bardzo balama sie tam pojehac po tym co tu przeczytalam ale jednak zdecydowalam sie ze pojade. Juz jestem po trzymiesiecznych praktykach na wyspie skiathos w siecie hoteli santikos i musze powiedziec ze NIKOMU nie polecam takich praktyk wogole jechania do tej "pieciogwiazdkowej sieci hoteli Santikos" wszytsko mialo byc jak czytalam tez na tym forum fajnie kolorowo i przyjemnie, 8h/dziennie max 6 dni w tyg i ogole czego to my mielismy sie tam nie nauczyc, nauczylam sie ze grecy to prostaki chamy i wykorzystywacze do granic mozliwosci, ze polacy to tez idioci bo daja sie i nie zbiora sie wszyscy zeby powiedziec im NIE, ze juz za nic nie pojechalabym na praktyki do grecji. Moje prakt. byly org przez moja szkole WSHIFM, ale ktos tez niezla kase za to musial dostac, wyslali nas miesli sie z nami kontaktowac olali wszytsko nasze telefony o pomoc byly bez sensu. Pracowalismy nawet po 14 i wiecej godzin dziennie w 40 stopniowym upale, sily na nic nie mielismy, dzigalismy wszytsko co mozna bylo, jedzenie mieslimy miec 3 razy dziennie, bylo oczywiscie, co prawda zjesc sie go nie dalo ale bylo,ale i tak nie moglismy go jesc bo bylismy w pracy, grecy mogli robili sobie przerwe kiedy chcieli i jak dluga a my polacy tylko praca i praca. Mozna tu jeszcze kilka str napisac o tych praktykach i o tym z jakimi problemami zdrowotnymi rocilam do polski ale mysle ze to wystarczy komus kto chce pojechac na praktyki do grecji! to nie tylko wina szkol i biura z ktorego sie jedzie ale po prostu greckiej mentalnosci sie nie zmienii!!!

mam wielki dylemat, bo

mam wielki dylemat, bo miałam zamiar w tym roku pojechać na praktyki do Grecji z firma The Tree i wszystkoo zapowiadało sie pieknie, ale ppo tym co tu przeczytalam nie wiem co myslec :( moze jednak sa jakies hotele, w ktorych nie ma grzybow i jaszczurek? przeciez jak hotel ma 5 albo 4 gwiazki to niemozliwe zeby byl taki syf... czy ktos z wypowiadajacych sie tutaj jest moze z AWFu? co sadzicie o hotelu Theoxenia? i czy to prawda ze dostaje sie kieszonkowe 250 euro miesiecznie lub wiecej? tak nam powiedziano na spotkaniu... prosze o odpowiedzi bo nie wiem co robic..

praktyki w Grecji

Ja bylam w zeszlym roku na praktykach w Grecji organizowanych przez firme The Tree i wrocilam z nich bardzo zadowolona.To prawda ze warunki bywaja ciezkie,ale licza sie ludzie. Mielismy bardzo mila grupe,trzymalismy sie razem i nikt nie narzekal ze chce wracac do domu bo lodowka mu sie zepsula.Jezeli w pokoju byly jakies "zyjatka" to wynikalo to z klimatu, a nie z brudu i nie wiadomo czego.Przy temperaturze ponad 30 stopni C "robaki" pojawialy sie nawet w hotelach 4-gwiazdkowych;po prostu wchodzily z zewnatrz (pokoj na parterze, otwarte drzwi balkonowe, wokol trawa i duzo zieleni).Rozumielismy to i nikt sie nie oburzal.Polecam jednak zabrac jakis preparat przeciw komarom, ktore wieczorami tna niemilosiernie.Co do kieszonkowego to dostawalismy 300 euro miesiecznie, tak jak to bylo w umowie, z wyjatkiem pierwszego miesiaca ktorego nie przepracowalismy calego-dlatego kwota byla nizsza.Jesli ktos chcial dorobic,mogl pracowac 6 dni w tygodniu zamiast 5. Wtedy dostawal ok 25 euro za dodatkowy dzien.

???

Jestem również studentką AWFu. Na spotkaniu w sprawie praktyk, wszystko wydawało sie w porządku, ale po tym co tu przeczytałam, przeraziłam sie. Bardzo chcialam pojechać, zawsze chcialam jechać na zagraniczne praktyki. Również jak koleżanka wyżej chcialbym się czy to prawda ze nie ma tel stacjonarnych i jets brudno i grzyb?

Ja i tak jade

A ja mimo wszystko jade, co ma byc to bedzie, co nie zabije to wzmocni. Harówka nie jest mi obca, zreszta jest to wpisane w ten wyjazd, co do zarcia- zawsze chcialam schudnac :D, a jaszczurek sie nie boje.

E no spoco,swój ziom

E no spoco,swój ziom :)napisz skąd jesteś,to pojedziemy razem na praktę z drzewem w tle:)

ach!

hehe, wrócicie i będziecie przestrzegać innych, by nie jechali :) i tak w koło macieja, a the tree portfel puchnie...

Ok,to jak wrócę,to będę

Ok,to jak wrócę,to będę przestrzegać,a póki co zrobie co zechcę.

płać, płać, Szyndlerowa

płać, płać, Szyndlerowa chce jechać do RPA, potrzebuje szarej masy, chętnej na wyzysk w Grecji!

Jakie stawki?

Zastanawiam się poważnie nad praktykami z drzewem i chciałbym wiedzieć co ci wszyscy niezadowoleni mogą powiedzieć o stawkach?? Czy i ile wam zapłacili za przepracowany okres? Kieruję to pytanie oczywiście do tych, którzy wytrzymali do końca i nie musieli jeszcze dopłacać...

Najlepsze praktyki pod słocem

Byłam na praktykach w Hotelu „Summer Palace” Mitsis Hotels na wyspie Kos w Kardamenie. Od powrotu z Grecji minęło już 5 miesięcy a nie było dnia żebym myślami nie była w Grecji. Moje ciało wróciło, a dusza cały czas jest w Grecji. Po prostu zakochałam się w tym miejscu. Strasznie brakuje mi tych chwil, które tam przeżyłam. Ludzi, których tam poznałam...Z wielkim płaczem stamtąd wyjeżdżałam, a miała już takie myśli żeby rzucić szkołę i tam zostać. Pracowaliśmy po 8 godzin, nikt mam nie kazał pracować dłużej. Były dni ze było ciężko, ale jeśli ktoś się nastawi że jedzie do pracy to będzie te praktyki wspominał tak dobrze jak Ja Menadżerowie - ludzie z sercem :) warunki mieszkalne dobre :) wyżywienie - powiem tak kto miał wtyki ten miał luksus :P Na te wakacje wracam z powrotem, ale tym razem do pracy...Pozdrowienia dla The Tree, dla Ekipy z Jasła, która była z nami...i oczywiście dla mojej ekipy z Legnicy :)

praktyki

...mysle o praktykach w Grecji organizowanych przest ta firme...przeraza mnie co tu przeczytalam...teraz nie wiem co myslec...rozumiem, ze to nie wakacje i pracowac trzeba ale to maja byc praktyki - mam sie tam uczyc zawodu a nie charowac jak wol i to jeszcze za darmo...naprawde jest tak zle???????

ps. studiuje w Legnicy

skiathos: santikos princess hotel

czytajac o firmie the tree mysle ze wystarczajaco powinni byc wszyscy odstraszeni od tych praktyk, ja nie jechalam z tej firmy tylko ze szkoly jako oni byli naszymi posrednikami i bylo tak samo jak z tego calego the tree, jesli wogole ktos jedzie na praktyki za granice i mysli ze sie czegos nauczy to niech wie ze sie gruuubo myli, bo polacy sa tam popychadlami do najgorszych prac,pensja dla nas polakow jest ponizej minimum bo nigdzie nie ma 500 euro! nawet pan na zmywaku zabial 1100 euro:) i albanki ktore sprzataly a jesli wogole ktos mysli ze trafi inaczej to krzyz wam na droge bo grekow sie nie zmieni i wszedzie bedzie tak samo oni poprostu uwielbiaja wykorzystywac tymbardziej ze maja spora przewage! NIKOMU NIE POLECAM

Kos Aqua Beach Club na Keraloni

Mampytanie czy ktoś był na praktykach w hotelu Kos Aqua Beach Club na Kefaloni? Jakie są tam warunki pracy i najważniejsze warynki jeśli chodfzi o pokoe dla praktykantów? Faktycznie jest syf , kiła i mogiła? Mam zamiar lecieć w te wakacje na praktyke do Grecjii przydzielili mi właśnei ten hotel, ale to co tu przeczytałam mnei przeraziło. Będe wdzięczna za jakąkolwiek informacje. Piszcie na mój e-mail sylwia0081@o2.pl bądź tutaj

Kos Aqua Beach Club

czy ktoś był w tym hpotelu? prosze o informacje

PRAKTYKA GRECJA!!!!

DRODZY MAM DO WAS PARE PYTAN DOTYCZACYCH TYCH PRAKTYK!!!

POWIEDZCIE MI JAK TAM JEST W RZECZYWISTOSCI BO JUZ POWOLI SAM WARJUJE A W DODATKU KAZDY MOWI CO INNEGO :/ PROSZE O ODPOWIEDZ POZDRAWIAM :]

Czy ktoś był na

Czy ktoś był na prakktykach w hotelu Kefalonia Garden Village z siedzibą w Kefaloni? Proszę o informacje, bo już nie wiem czy mam lecieć czy się bać
sylwia0081@o2.pl

Ja radzę siedzieć w

Ja radzę siedzieć w domu,Polska też jest piękna!!!Po co Wam Grecja???Nawet jak was ktoś wykorzysta,to chyba lepiej w Polsce,no nie?

u mamusi najlepiej, w 4

u mamusi najlepiej, w 4 scianach i najlepiej nioe wychodzic z domu, i ogladac tv, -wiem....zyciowa jestes:D

praktyki w grecji Neptuno Mareblue Holiday Resort 2007

Wiecie co ja bylem w zeszlym roku na Krecie w Neptuno, bardzo podobalo mi sie podobalo, fakt trzeba bylo swoje sobie wypracowac ciezka praca, ale tak trzeba z grekami, niektorzy to potrafia docenic poza tym jezeli ktos sie nastawia tylko na imprezowanie i typowe wakacje nie ma tam czego szukac, tu chodzi o typowe nabycie doswiadczenia, a przy okazji zwiedzania i wakacje. Jak ktos podejdzie do tego tematu w ten sposob nie pownien byc zawiedziony. Poza tym typowe slamazary, ktorym trzeba wszystko pod nos podkladac i ktore oczekuja w 100% wszystkiego co jest zawarte w umowie niech tez daja sobie spokoj, nigdy i nigdzie tak nie jest.

pozdrawiam
Pawel
gonzik8@o2.pl

No i sie zdecydowałam

Jade, na Korfu do Yaliskari Palace. Byl tam ktos moze i moze cos o tym powiedziec?

a w jakim terminie jedziesz?

a w jakim terminie jedziesz? iz jakiej czesci polski jestes?
tez jade na yalasciri

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.