Francja: Sarkozy rozgrywa kartę antyimigrancką
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy stara się coraz bardziej rozgrywać kartę antyimigrancką i zapowiedział wczoraj na zjeździe w Villepinte, że nie wyklucza wyjścia Francji ze strefy Schengen. Według prezydenta – państwa ościenne (tu zazwyczaj wymienia się Włochy i Hiszpanię) nie wywiązują się wystarczająco z obowiązku pilnowania granic. "Jeśli w ciągu dwunastu najbliższych miesięcy nie zanotujemy znaczącego postępu, Francja zawiesi swój udział w układzie z Schengen."
Układ z Schengen, który pozwala obywatelom Unii Europejskiej podróżować przez Europę bez paszportu i odpraw granicznych, przewiduje wzmocnienie granic zewnętrznych tzw. strefy Schengen i koordynację uszczelniania granic na poziomie europejskim. Frontex – europejskie służby graniczne – uznawany jest za jedną z najbardziej bezwzględnych sił porządkowych w Unii Europejskiej. Frontex to również jedyna agencja europejska, której siedziba mieści się w Polsce. Układ z Schengen był wielokrotnie zawieszany, gdy dochodziło do masowych protestów przeciw szczytom G8. Brak kontroli paszportowej na granicach spowodował też powrót rasistowskich praktyk, jak wyrywkowe kontrolowanie na granicy osób o ciemnym kolorze skóry.
Nie jest to pierwsze wystąpienie Sarkozy'ego w tym duchu: w kwietniu zeszłego roku, gdy na włoskiej wysepce Lampedusa wylądowały setki uciekinierów z objętej rewolucją Tunezji, Sarkozy ostro atakował rząd Włoszech za "brak szczelności granic".
Za: http://www.lewica24.pl/unia-europejska/126-francja-sarkozy-przeciwko-sch...