USA: Ulepszenie pomnika

Świat

19 lipca, w rocznicę wybuchu wojny domowej w Hiszpanii, nieznani sprawcy ulepszyli pomnik ku czci weteranów Brygady Abrahama Lincolna w San Francisco. Jak czytamy w oświadczeniu, rewolucja w Hiszpanii była zniszczona przez stalinowską kontrrewolucję, a członkowie Brygady Lincolna walczyli w interesie stalinistów.

Jeśli w Twoich okolicach

Jeśli w Twoich okolicach znajduje się jakiś komunistyczny śmieć, to nie trać czasu i zacznij działać !

Brawa!

Brawa!

wstyd

W tej formacji walczyli różni ludzie,to że staliniści ich wykozystali do celów propagandowych nie znaczy ze nalezy ich obrazać.

A stawać razem z NOP którzy niszczą pomniki "komuny" np. tablice ku czci zastrzelonych za sanacji robotników,nie mam zamiaru

Brawo Akai47-troche się zastanów

Najpierw pomyśl zanim napiszesz.

Wstyd

To pokazuje jak cześć anarchistów w Polsce już zostali apologeci autorytarnego komunizmu. Ja nie wstydzę, że większość anarchokomunistów, w przeciwieństwie do anarcho-zwolenników wspólnego frontu, dość krytycznie ocenia rolę komunistów w wojnie domowej. . ,

Brygady międzynarodowe

Brygady międzynarodowe zostały utworzone przez Komintern i znajdowały się pod nadzorem NKWD.

Wspólny Front - TAK, ale nie ze stalinistami

Wspólny Front - TAK, ale nie ze stalinistami

Nie należy zapominać, że w Brygadach międzynarodowych w większości walczyli ideowcy,którzy przez stalinistów zostali wykorzystani i nie raz dostali kulkę w plecy (patrz: Ziemia i Wolność)!!!

A do pani Laury Akai: dość głupi komentarz!

Mimo wszystko pozdrawiam!

Dość obrony pożytecznych idiotów!

To ty bronisz stalinistów i tych debilów, których przez stalinistów zostali wykorzystani.

Czlowieku, czy ty potrafisz

Czlowieku, czy ty potrafisz myslec logicznie? Moim zdaniem TO jest dopiero GLUPI komentarz. Nie popierasz wspolnego frontu z stalinistami ale popierasz brygade tworzona przez stalinistow. Moze trafilo tam kilkadziesiat naiwnych niepartyjnych ale co z tego?

PS Ziemia i Wolnosc jest FILMEM.

Takim "ideowcom" dziękuję.

Takim "ideowcom" dziękuję.

Skurwysyństwo...

Skurwysyństwo... Zwykłe skurwysyństwo.

Brakuje mi słów na nazwania tak haniebnego czynu. Czyżby w USA powstało jakieś nowe stronnictwo anarcho-debili?

I jeszcze wytarli sobie gębę Durrutim, za co powinno się ich powiesić za jaja. Po prostu żenada.

a ja zostanę przy swoim

a ja zostanę przy swoim mimowszystko... zbyt wielu ludzi zginęło z rąk NKWD, i to napewno nie tylko ludzi powiązanych z POUM, CNT, FAI (albo jak kto woli - CNT-FAI) ale też z brygad i innych jednostek, oddziałów, ugrupowań......

Zwykle i od zawsze nie

Zwykle i od zawsze nie bezcześci się grobów czy miejsc pamięci. Nawet jeśli są to groby bolszewików, hitlerowców itd...

zgadzam się w 100%

martwi nie mają już głosu, atakowanie pomników poległych to czysty idiotyzm, co to ma być za forma zbiorowej odpowiedzialności. Orwell też się załapał dzięki naborowi do Brygad Międzynarodowych mimo że później walczył w oddziale POUM, a mimo to potrafił z tych wydarzeń wyciągnąć własne wnioski. Wydaje mi się że są ciekawsze cele i ważniejsze rzeczy do zrobienia niż smarowani pomników. Komentarz Laury czyli daleko idące uogólnienie. Nie wiem co to ma być na siłę szukanie wrogów i powodów do konfliktu, a na to jeszcze wspaniała porada a'la Adam Słodowy, może zamiast zachęcać innych pani się sama zabierze za sprej?;-)

wrr...

Leję na bolszewików i faszystów.

Szlag mnie jednak trafia, kiedy jacyś idioci mażą sprejem po nazwiskach osób będących w brygadach międzynarodowych. Członkowie BM pojechali do Hiszpanii ryzykować własnym życiem w obronie Republiki i nie chcieli niczego w zamian. Oto poświęcenie, oto odwaga. Ciekawe ilu z was by się na to zdecydowało?

A tu nagle coś takiego...

Najbardziej boli mnie użycie do tego celu postaci B. Durrutiego. Mam też żal do redakcji, że jako newsa puściła takie gówno.

Do nieuków pieprzących o staliniźmie:
BM były jednostkami liniowymi, więc nie brały udziału w żadnych grach politycznych. Jak wam się nudzi to zacznijcie uczyć się historii, a nie wypowiadać na forum.

Bardzo mądra wypowiedź. Z

Bardzo mądra wypowiedź. Z resztą jestem zaskoczony takim krytycyzmem wobec bądź co bądź sprzymierzeńców CNT-FAI.

Ja osobiście szanuję ludzi którzy nie będąc związani z partią, a dodatkowo w czasach gdy faszyzm nie okazał jeszcze swej najbrutalniejsze twarzy zdecydowali się pojechać na drugi koniec Europy (w tamtych czasach duży wyczyn) i walczyć o wolność, przeciwko faszyzmowi.

No Pasaran.

Kto był w Brygadach międzynarodowych?

Pamiętajmy że BM powstały na wezwanie rządu republikańskiego,który był wtedy jeszcze Frontem Ludowym,stalinowcy jeszcze go nie zdominowali.Oczywiście Komintern i Czerwona Pomoc kontrolowały przepływ ochotników,ale w szeregach obok członków partii komunistycznych podległych kominternowi,znaleźli się komuniści-bucharinowcy,socjaliści,marksiści,socjal-rewolucjoniści i osoby określające się mianem demokratów i antyfaszystów.Obrażanie pamięci tych ludzi to idiotyzm.Ale nawet wśród anarchistów znajdą się pozyteczni idioci prawicy.

pozyteczny idiota

pozyteczny idiota stalinistow

Niestety nie znam historii

Niestety nie znam historii Brygady im. Lincolna. Czy ktoś wie ilu mniej więcej anarchistów brało udział w brygadzie?

Co za idiotyzm z tym

Co za idiotyzm z tym Orwellem na pomniku, przecież on trafił do tego a nie innego oddziału przez przypadek, równie dobrze mógł trafić do Brygady Lincolna jako anglojęzycznej, i nikogo, łącznie z nim samym by to nie zdziwiło. I co i nagle z "viva" stałby się sługusem stalinistów???

Fakt, że to trochę bez

Fakt, że to trochę bez sensu, Orwell też chyba był w Brygadach Międzynarodowych. Myślę, że im nie chodziło o zbeszczeszczenie pomnika, tylko o dodanie mu treści. Widocznie nie ma w pobliżu pomnika poległych w Hiszpanii anarchistów ani Orwella. Nie ma co gdybać, autorów trza spytać!

Nie był.

Nie był.

Radze poczytać Orwella.

Radze poczytać Orwella. Wyjaśnia dlaczego walczył w milicji POUM. Bynajmniej nie przez przypadek.

idiotyzm

"anarchistyczni" fani IPN w USA?

Orwell nie walczył w

Orwell nie walczył w Brygadach Międzynarodowych, tylko przybył do Hiszoanii w ramach tzw. ILP Contingent, który był niezależny od BM i od razu trafił do milicji POUM, która współpracowała z ILP. Jak ktoś chciał walczyć poza opanowanymi przez stalinistów BM, to mógł.

no bo jak wiadomo w

36' w erze internetu wszystko była proste i łatwe:-) Nie wiadomo tylko po co Goldman jeździła z odczytami na temat represji w bolszewickiej Rosji pewnie się bała, że nie wszyscy odwiedzą odpowiednie serwisy internetowe:-) Ech faktycznie szkoda gadać z dzisiejszej perspektywy każdy może być tak mądry i w swej mądrości zabrać sprej celem pomazania jakiegoś pomnika. Jak wiadomo jest to bowiem działanie ze wszech miar rewolucyjne

Nie zawsze

Nie we wszystkich krajach,w brygadzie Lincolna walczyli poza członkami KPUSA członkowie tzw."prawej" opozycji komunistami nazywani Bucharinowcami,demokraci,antyfaszyści,robotnicy,związkowcy z CIO,socjaliści,luksemburgiści,studenci.Formalnie przybywały one na pomac Frontowi Ludowemu.Trudno żeby w ogniu walki zastanawiali się że BM są kontrolowane przez stalinowski aparat.Co innego uzupełnianie pewnych aspektów historii a co innego obrazanie i deprecjonowanie dokonań.Przypomne ze członkowie Brygad Międzynarodowych mają honorowe obywatelstwo hiszpanii właśnie za zasługi dla republiki.

W tym kontekście co niektórzy są porzytecznymi idiotami faszystów.

Ziemia i Wolność

Napiszę dłużej o historii brygad później. Jednak ktoś tutaj napisał o filmie Kevina Loacha i ktoś odpowiedział, że jest tylko film.

Ja trochę nie rozumiem dlaczego ktoś wspominał film Loacha w kontekście obrony MB. Filma Loacha był inspirowany przez Orwell i dotyczył przede wszystkim, POUM, formacja, która nie była wspominana na w.w. pomniku. (Autor graffiti ulepszył pomnik dodając Orwell i Durruti, czyli wspominając o CNT oraz POUM.) Andy Durgan nawet pracował jako konsultant przy filmie. (On napisał ciekawą książkę o Hiszpanii.) Jego ocena MB jest dość negatywna. http://pubs.socialistreviewindex.org.uk/isj84/durgan.htm Film Loacha raczej należy traktować jako krytyka MB.

Durgan oczywiście nie jest anarchistą. Anarchiści także krytykowali rolę MB, szczególnie jego liderstwa. Napisali o tym m.in. Abad de Santillian, Rocker, Berneri, Dolgoff, Christie, Meltzer itd. Komunista Marty przyznał, że zabił 500 brygadistów. Wśród ludzi zamordowani przez stalinowscy działaczy MB był także Berneri, który był jeden z krytyków MB. Oczywiście byli biedni głupi młodzi ludzi, którzy trafili do ALB i nie byli stalinowcami. Czasami trafili tam ponieważ zaufali komunistów lub socjalistów, którzy namówili ich do wstąpienia do XV MB a nie CNT. Niedawno czytałam list z 1937 r. jednego członka IWW, który wałczył w Hiszpanii z CNT. On opisał sytuację członków IWW, którzy służyli w MB; wielu było w więzieniu.

Pomnik do ALB, zamiast pomnika do wszystkich antyfaszystów, to pomnik raczej haniebny. Większość normalnych antystalinistów, których trafiła do ALB nie miała nic dobrego do powiezienia o tej formacji.

500 osób bez sądu

500 osób bez sądu rozstrzelał "El camicero de Albacete". Nawet George Orwell był skazany na śmierć.

POUM to też komuniści

porównywanie członków BM do idiotów to obraza dla tych którzy ginęli tam za republike

Machno chyba nie znasz

Machno chyba nie znasz historii. Żołnierze Brygad byli wykorzystywani do brudnej roboty przez NKWD, które dokonało rzezi antystalinowskich komunistów z POUM.

to prawda

to prawda

Trudno wymagać od

Trudno wymagać od dzisiejszych anarchistów, żeby rozumieli historię.

Zgadza się

trudno wymagać od dzisiejszych tzw. anarchistów pożytecznych idiotów prawactwa żeby rozumieli historie,co widać po wściekłym ataku na BM bez zrozumienia losów i przyczyn wstąpienia.Ale historia brygadzistów,ich losy czasem zagmatwane to nie na rozum niektórych polskich pseudoanarcholi

Oto trochę historia. Jeśli

Oto trochę historia. Jeśli komunista zna coś, który ja nie znam, proszę o podanie konkrety i źródło informacji. Lepiej źródło oryginalne czy bezpośrednie np relacje anarchistów czy dokumenty Kominterna.

1. Do Hiszpanii pojechali ludzie z USA do różnych formacji, nie tylko do XV MB (Batalion Lincolna czy Waszyngtona czy Johna Browna lub nawet kanadyjski batalion Mackenzie-Papineau). Pojechali także do formacji CNT i do POUM i jeszcze do innych formacji (choć to już była rządkość).

Więc dlaczego powstał pomnik dla Brygady Lincolna a nie dla wszystkich weteranów antyfaszystów? Dodatek nazwy Durrutiego i Orwella ma jak najbardziej sens, ponieważ to już jest 3 taki pomnik, a celowo pominięci są ci, który walczyli z CNT czy POUM. Pomnik, dodam, został zbudowany za pieniądze publiczne.

Bardzo jestem ciekawa dlaczego ktoś nie może dodać takich nazw, aby przypomnieć o istnieniu innych, z naszego punktu widzenia, bardziej zasłużonych weteranów? Co do nadawania pomnikom prawie religijnego znaczenia, nie skomentuje.

2. Sprawca najprawdopodnie nie jest anarchistą tylko wolnościowym komunistą związanym z radykalnym skrzydłem ruchu anarchistycznego oraz osobistym przyjacielem kilku weteranów którzy walczyli w formacjach anarchistycznych w Hiszpanii.

3. Trochę znam historię, spotkałam ponad 60 weteranów z USA, w tym ponad 20 którzy byli w formacjach anarchistycznych, a reszta w ALB. Dwóch z nich było w MB i uciekli do Kolumny Duruttiego. Byłam 2 razy na spotkaniach "Przyjaciół ALB", byłam na różnych obchodach 50 rocznicy rewolucji (w 1986 r.) oraz na zlocie anarchistów z okazji 100 rocznicy Haymarket (także w 1986 r.) w Chicago gdzie także były spotkania anarchistów z IWW z innymi anarchosyndykalistami, w tym ludźmi, którzy byli w formacjach CNT, a także spotkania środowiska socjalistycznego i surrealistycznego (Rosemont i inni) które także obchodziło rocznicę. Na wszystkich tych spotkaniach wiele ciekawego słyszałam, dużo rozmawiałam z ludźmi, więc mogę powiedzieć na 100% że były różne opinieo ALB, ale wielu weteranów z anarchistycznych formacji miało pretensje do nich a także nawet niektórzy weterani ALB mieli pretensje do ALB.

(Najciekawsze ze spotkań w 1986 r. protokołował Paul Berman. Wtedy komunista William Herrick wszystko powiedział. Kiedy pojawił się z nim wywiad w Village Voice, wybuchł nie lada skandal, bo było to niewygodne dla rewizjonistów/komunistów. Polecam jego książkę "Jumping the Line".)

Organizowałam forum w Libertarian Book Club w 1986 r. z Johnem Gerassi, który zrobił wywiady z 210 weteranami wojny domowej i napisał książkę o Kominternie i frontowych organizacjach komunistycznych i Hiszpanii. Wypowiedzi z jego wywiadów także potwierdzają większość następujących punktów.

ALB to min. 2/3 byli członkowie Komunistycznej Partii. Są różne szacunki. Według niektórych, członkowie CPUSA stanowili nawet 80%. (Takie są dane według niektórych dokumentów w bibliotece Tamiment.) Niestety, nie ma dokładnych informacji, do jakich partii należeli ludzie wstępujący do BM. Uważam, że 2/3 jest liczbą najbardziej prawdopodobną.

Reszta, to przede wszystkim autorytarni komuniści i socjaliści różnych rodzajów. Wielu było związkowców związanych z grupami związkowymi, gdzie dominowali komuniści. (Wtedy w CIO 40% związków miało liderów z CPUSA)

Także byli członkowie IWW i kilku niezrzeszonych anarchistów. Można ustalić, mniej więcej, ilu było członków i sympatyków IWW w ALB: nie więcej niż 200. Read (były redaktor Industrial Worker) twierdził jednak, że było ich bardzo mało, może kilkadziesiąt. Jestem przekonana, że są 2 przyczyny dla różnic w jego wersji i innych wersjach;

1.wielu ludzi, którzy byli z IWW nie byli prawdziwymi członkami IWW tylko sympatykami, albo członkami Partii Socjalistycznej
2.wiele osób wyjechało razem z ALB ale bardzo szybko uciekło do anarchistów czy do POUM.

Nie można jednak ustalić ilu z nich (z IWW) było anarchistami. Można tylko policzyć, kto na 100% był anarchistą w IWW i wśród indywidualnych członkow ALB. a liczba ta nie jest duża. Znałam osobiście 2 osoby, które były w MB i uciekły do anarchistów (jeden jeszcze żyje) i twierdzili, że wielu anarchistów tak zrobiło. Trudno ustalić ilu, ale kilka osób wspomniało o tych osobach imieniu.

Oto coś o IWW: w latach 20, wiele osób z IWW uciekło do Komunistycznej Partii ale niektórzy zostali w IWW i sympatyzowali z partią. Jeszcze byli socjaliści. Socjaliści chcieli utworzyć odrębną brygadę, Brygadę im. Debsa. Ale kiedy zaczęli organizować te brygady w Stanach, spotkali się z represjami. Więc można powiedzieć, różne osoby z IWW pojechały z ALB: ideowi komuniści, popierający mniej lub bardziej Związek Radziecki i Stalinizm, socjaliści, którzy byli nie bardzo krytyczni wobec stalinizmu; socjaliści, którzy byli krytyczni wobec Stalinizmu, ale pojechali z Komunistami ponieważ nie udało im się zorganizować brygady w USA; anarchiści, którzy może byli naiwni czy nie dużo kumali; oraz pracownicy niewykształceni, którzy także może mieli dość naiwne podejście do wszystkiego.

Sytuacja w IWW była różna w różnych częściach kraju. Na wschodnim wybrzeżu USA, szczególnie w Nowym Jorku, ludzie z IWW raczej łączyli się z anarchistami z Kuby, z Freie Arbeiter Stimme, L'Adunata dei Refrattari oraz grupą Vanguard i tworzyli United Libertarian Organizations. (Uczestniczyli w tym także La Cultura Proletaria, Delo Truda, Il Martello i 2 sekcje IWW.) Mieli biuro i organizowali pomoc dla anarchistów w Hiszpanii. Wielu z nich pojechało do Hiszpanii, aby walczyć, w tym kilku z moich starych kolegów którzy już teraz nie żyją.

W Kanadzie, w Ontario, ludzie z IWW pojechali do CNT. Więc sytuacja tam była podobna do tej na wschodnim wybrzeżu USA.

W Hiszpanii, czasami ludzie z IWW próbowali walczyć w odrębnych od stalinistów brygadach, w brygadzie im. Debsa oraz w brygadzie Toma Mooneya. Debs i Mooney, oczywiście, byli politykami socjalistycznych partii.

(Pat Read twierdził, że w brygadzie Debsa było tylko 25 osób. Niektórzy nie chcieli iśc z nimi ponieważ komuniści mieli więcej broni i tyle. Historia Reada jest niejasna. Ludzie z IWW powiedzieli, że został wyrzucony z ALB, ale jeden historyk ALB mówi, że nie. Był on zwolennikiem CNT w ALB. W każdym razie pokłócił się z ludźmi. Kiedy wrócił do Stanów, ostro skrytykował komunistów. (Mam skan jego listu do Moskwy. Mogę tu opublikować.) Co jest bardzo ważne - w nekrologu Reada w gazecie Industrial Worker, http://www.geocities.com/irelandSCW/obit-PatRead.htm Read jest przedstawiony jako członek CNT, a nie ALB. To znaczy pewnie, że po prostu wstydził się tego, że był w ALB i wolał powiedzieć o CNT kolegom.)

Z tych ludzi, jak rozumiem, wielu miało złe doświadczenia z ALB. Były raporty, że anarchiści "tworzyli problemy" w brygadach a niektórzy zostali "ukarani" czy "aresztowani". Nie wszyscy mieli złe doświadczenia. Jeden człowiek z IWW którego znałam, powiedział, że to był wielki błąd. Inny chciał cały czas usprawiedliwiać to i wszyscy anarchiści nazywali go stalinistą.

O tych osobistych doświadczeniach za dużo bym musiała pisać, ale bardzo ważne jest pytanie, dlaczego wielu ludzi z IWW wstąpiło do MB, a nie to anarchistycznych formacji.

Opowiedz brzmi tak: w IWW istniało bardzo mocne skrzydło przeciwne IWA. Dyskusja o tym trwa do dziś, ale jedno jest pewne: to skrzydło było w mniejszości ale w nim byli liderzy IWW (tak - liderzy) w tym Fred Thompson, generalny sekretarz. Znałam Thompsona. Był człowiekiem nie bardzo szczerym, moim zdaniem.

W 1934 r., IWW głosowało za wstąpieniem do IWA. (Wtedy to było IWMA). Jeśli ktoś czytał historię IWW, może zobaczyć, że było takie głosowanie, ale potem "organizacja zmieniła zdanie". Do dziś ludzie dyskutują o faktach dotyczących tej zmiany i czy faktyczne było inne demokratyczne głosowanie, czy decyzja została sforsowana przez liderstwo. Ale jedno jest pewne: oficjalne wyjaśnienie Thompsona (w historii IWW) było sprzeczne z innym wytłumaczeniami, które pojawiły się nieoficjalnie, oraz wygląda jak słaby pretekst. Tym niemniej, świadczy to o IWW w tych czasach. Thompson tłumaczył, że przystąpienie do IWA nie było możliwe z powodu stanowiska IWA wobec religii oraz tym, że IWA ma pewne wymaganie ideowe wobec swoich członków.

Jak mówiłam, tłumaczenia na temat tej zmiany były różne i z dokumentów i korespondencji IWA z IWW wynika inne wytłumaczenie: struktury organizacji są rożne (co nie ma tak naprawdę znaczenia) oraz że IWW samo jest miedzynarodówką. Ta ostatnie wyjaśnienie potwierdzili inni ludzie związani z IWW, że niektórzy w IWW, przede wszystkim liderzy jak Thompson, chcieli organizować się na międzynarodową skalę wokół IWW, a więc traktowali IWA jako konkurencję.

Także, Thompson po prostu nie lubił ideologii CNT bo raczej sam był bardziej konserwatywny.

W raporcie Thompsona do IWW na zjeździe 1936-1937, zarzucał CNT, że "korzysta z rewolucji" aby promować swoją ideologię. Jeśli czytasz dokumenty z tego czasu, staje się jasne, że Thompson miał skłonności do konserwatyzmu, ale także, a to chyba nie będzie niespodzianka, że sam był socjalistą. Nie było wtedy żadnym sekretem że chciał tworzyć organizację, gdzie socjaliści grali główną rolę, nie anarchiści, choć oficjalnie, był "otwarty dla wszystkich". A jak anarchiści zdobyli większość w IWW, on znajdywał zawsze jakieś preteksty aby preferencje socjalistów stały się dominujące. Niektórzy w IWW czy ruchu @ kłócą się do dziś jak została zmieniona decyzja z 1934 r. - niektórzy twierdzą, że biuro po prostu zmieniło decyzję czy coś sfałszowało, a niektórzy po prostu naciskali dopóty, ludzie nie zrezygnowali z wcześniejszej decyzji.

Starzy członkowie IWW, jak Sam Dolgoff oraz Mel Most mieli bardzo ostre opinie na ten temat. Według nich, Thompson i jego środowisko, mieli pretensje, że wielu członków IWW chciało wysłać pieniądze do CNT. Dokumenty IWW potwierdzają, że Thompson znalazł jakiś głupi pretekst, żeby narzekać na to, że wysłano CNT 600 dolarów. Według Dolgofów (Sama i Esther), Thompson miał swoja politykę. Sam był pod wpływem Maksimowa, który zrobił z niego anarchistę, a bardzo nie lubił bolszewików. Był zwolennikiem CNT nawet przed 1936 i organizował dużo pomocy dla nich. On zawsze miał problemy z Thompsonem, który widocznie nie lubił CNTistów. Dolgoffowie twierdzili, że środowisko Thompsona przekonali ludzi aby stworzyli brygadę Debsa lub wstąpili do MB. Jeszcze kilka osób powiedziało, że tak było, nawet Thompson namówił anarchistów, aby nie wstąpili do anarchistycznych formacji, tylko aby wyjechali z ALB. Oczywiście, już na miejscu, wielu uciekło.
Wśród argumentów, które podał, był argument (nieprawdziwy) że nikt nie mówi po angielsku w innych formacjach, oraz argumenty, że "CNT to tylko propaganda", czy argument że nie mają pieniędzy, wiec jest z nimi niebezpiecznie.

W IWW widocznie nawet niedawno były problemy z demokracją. W 1990 r. jeszcze raz głosowali za wstąpienim do IWA (71 głosów za i 44 przeciw) ale znowu dwa lata później była inna rezolucja. Ciekawe.

Ale to nie ma nic wspólnego

Ale to nie ma nic wspólnego z BM!

Co ty kurwa gadasz? ALB to

Co ty kurwa gadasz? ALB to część XV BM. Założona przez Komintern. Jak to nie ma nic wspólnego z brygadami? Kurwa zaczynam myśleć, że nikt nie wie co była ta batalia, co był Komintern itd. I nikt nie powiedział dlaczego amerykańscy działacze CNT i POUM nie powinni znaleźć się także na pomniku.

Bardzo dobra akcja. A jak

Bardzo dobra akcja.
A jak ktos sie oburza, to pojawia sie pytanie, czy równie zażarcie broniłby pomnika międzynarodowych formacji SS? To to samo.

Brygady to nie Waffen SS

To jasne że kierownictwo było stalinowskie ale w brygadach byli też pożądni ludzie i tylko tyle.Pomnik powinien być poświęcony wszystkim bojownikom republikańskim.

teraz jest poswiecony

teraz jest poswiecony wszystkim

Dokładnie. I na tym ta

Dokładnie. I na tym ta dyskusja powinna się skończyć bo nic nie wnosi nowego.

Komentarz weterana @ z lat 80/90

No cóż... Czytając te posty odnoszę wrażenie, że najlepiej by było jakby wybić wszystkich myślących inaczej niż jedyna i nasłuszniejsza doktryna świętej religii anarchii... Wtedy to dopiero by była "Tierra y Libertad" i "Durruti y Orwell"...

Widocznie taki jest anarchizm XXI wieku... My i oni... Nasi i tamci... "Pracujesz w międzynarodowej firmie - jesteś moim wrogiem klasowym", "Stać cię na mieszkanie i samochód - jesteś burżujem i krwiopijcą",itd. Też tak myślałem...będąc nastolatkiem... Widać niektórym tak zostało albo większość anarchistów jest w wieku licealnym ;]

A co do pomnika ALB... Szkoda słów...
Jakoś nie słyszałem, żeby ktoś malował swasty na grobie Durrutiego czy Ascaso na Montjuïc...
James Fernández, który tworzył pomnik w San Francisco raczej nie chciał oddać hołdu komunizmowi lecz... Ech... Szkoda słów...
http://picasaweb.google.com/jmsfrnndz/JamesDFernNdezSanFranciscoALBAMonu...

ps.
W ALB było niemało Afro-Amerykanów, a więc profanacja tego pomnika to akt rasistowski, więc nawet jak sprawcy nie zdają sobie z tego sprawy, to są krypto-rasistami ;];];] No co? Taka "logika" się tutaj pojawiała się przy okazji komentarzy do sprawy Simona Mola...

Pewnie i tak cenzorzy z CIA wytną mojego posta... W końcu cenzura "anarchistyczna" to nie cenzura...

Tylko szkoda mi tej energi, którą człowiek poświęcił latając po ulicach z czarna flagą jeszcze na początku lat '90... :(

Crls, pudło - w tym wątku

Crls, pudło - w tym wątku właśnie anarchiści w wieku licealnym najbardziej bronią "czci" pomnika, z zapałem godnym ZHP.

Młode pokolenie anarchistów szuka wyrazu buntu przeciwko starszym anarchistom w konformizmie. Konformistyczne zachowania wydają im się szalenie "odkrywcze" i "otwarte". Religijne przywiązanie do pomników (niezależnie od tego, kogo upamiętniają) jest dla mnie skrajnie konformistyczne.

Co wy p.......... crls,yak

Jestem już pare lat po studiach,od zawsze byłem lewicowcem i anarchistą,lata 80/90 i początek lat 90 do 98/9 to kiepski okres dla lewicy w FA,to całe RSA te dziwolągi w stylu anarchosarmatyzm,libertarianizm an arche,pamiętam sekcje gdzie jak ktoś mówił o swobie anarchokomunista czy anarchosyndyklaista to był zwalczany,wiekszość byli apolityczna,subkulturowa,działalność związkowa była be bo pachniała "komuną",można było coś zrobić z UW ale nie np PPS,czarno-czerwona flaga była "bolszewicka",znam ludzi którzy odeszli z F@ i związali się z OM PPS,gdzie działali na zasadzie autonomicznej,wchodząc w akcje związkowe czy uznawane przez wielu z FA za "lewackie",była taka grupa Kolektyw Anarchistycznych Autonomistów,wydawali pismo "Komuna Kropotkin" i jeszcze jedno pismo,nazwy nie pamiętam, przy OM PPS z Torunia w latach 1998-2001,z tego co wiem nie wszyscy czuli się dobze w F@,a w kazdym razie w niektórych sekcjach

Tak, nie trzeba robić

Tak, nie trzeba robić stereotypy o wieku - ci, którzy Yak zna na tym wątku są licealiści, inni są dla niego obcych anonimów.

Ale uważam post Crisa za szczególnie śmieszny i rasistowski: jak stalinista jest biały możemy go krytykować, a jak nie, to może być traktowane jako rasizm?

Czytajcie Rockera. W czasie wojny staliniści argumentowali, że każdy, kto jest przeciw nim działa w interesach faszystów. Tak przekonali ludzi 70 lat temu, taką ideologię lewicowe działaczy nadał argumentują.

Yak mówi stereotypami

Dawno nie jestem licealistą,jestem mgr-))))),anarchistą od 95 i strzeliłeś jak kulą w płot,bronie jako lewicowiec przyzwoitości,czy w Brygadach Międzynarodowych nie było ludzi uczciwych,czy wśród komunistów takich nie było,byli mówi coś nazwisko Leon Lipski który sprzeciwiał się stalinizacji KPP za co zapłacił życiem,generalizowanie to styl ultraskich bojówkarzy z różnych prawicowych grup

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.