Warszawa: Manifa 8 marca

wstawcie ten plakat
http://img301.imageshack.us/my.php?image=manifa.jpg

http://wyslijto.pl/files/download/dam04fre9r
orginalna wielkosc i jakosc plakatu
http://wyslijto.pl/files/download/dam04fre9r

Wstawiłem sthreshodowaną wersję do xerowania. Ustawiacie sobie drukarkę na ekonomiczny tryb, drukujecie (poprawiaci długopisem "biskup nie jest bogiem" :D (sorry ale nie starczyło mi czasu)) no i xerujcie (powinno być lepiej widoczne niż w przypadku xerowania kolorowego albo zwyczajengo B&W)

To troche niesmaczne co robicie. Ten "niszcz kapitalizm" na waszym plakacie o manifie. Jestescie szczesliwi jak pod wasze manifestacje podlaczaja sie ludzie ze swoimi haslami, z ktorymi czesto sie nie zgadzacie i robia wam kolo dupy?

Pozdrawiam,
Wilk

Pytanie czy organizatorzy, ktorzy zapewne wlozyli niemalo pracy w organizacje manify, sa zainteresowani oprotestowywaniem przy okazji manify. Jesli spytaliscie ich o to lub sa waszymi znajomymi i wiecie, ze nie maja nic przeciwko to oczywiscie sie wycofuje. Ale jesli nie to uwazam, ze jest to calkiem niewporzadku.

Ze sie posluze przykladem z seattle z prostestow przeciwko WTO. Organizatorzy pokojowych acz naprawde znakomicie rozpieprzajacych konferencje protestow poswiecili pol roku na planowanie. A potem czarny blok zaczal rozpieprzac korporacyjne szyby wystawy i chuj wzielo pol roku pracy. A przeciez te korporacje...

Oczywiscie przyklad dotyczy innej skali, ale mam wrazenie, ze najlepiej jak to mozliwe ilustruje to co chcialem powiedziec.

Pozdrawiam,
Wilk

Wilk, skąd jesteś - z SMS czy SdPL???? Skąd masz takich informacji o Seattle (pełna bzdura)? Organizatorki manify widzą nas każdy rok, wiedzą kim jesteśmy więc nie spodziewam że będzie to dla nich szok. Może pani z etyki Środy może mieć z nami problem i donosić na policję, ale chyba tylko ona jest taka.

Pelna bzdura? Ze w seattle czarny blok rozpieprzyl mase pracy ludzi ktorzy organizowali pokojowe protesty?

"Wilk, skąd jesteś - z SMS czy SdPL????" To jakis zarzut? Jesli tak to skad ta agresja? I wreszcie - nie, ani jedno ani drugie. Uwazalem sie za anarchiste, ale im czesciej spotykam sie z tru anarchistami tym bardziej zmieniam co do siebie zdanie.

Jedno to byc, bo warto poprzec incjatywe z ktora sie zgadzasz, drugie podczepiac sie z plakatami ze swoimi haslami nie zapytawszy organizatorow.

Potwierdzenie tego, ze w 1999 pokojowe demonstracje ponad 50 000 ludzi zostaly zaatakowane gazem i palami przez mala grupe czarnego bloku, mozesz znalezc wszedzie, od archiwow gazet, az po wikipedie.

Tak, pełna bzdura. Nie wiesz o czym piszesz nawet, co nie jest twoja winna oczywiście. Też bzdura, że trzeba uzgodnić hasła z organizatorkami manify. W ciągu ostatnich 10 lat mieliśmy radykalne hasła i transparenty - bez problemu. To raczej inne środowiska, które panikują, jak ktoś pojawi się tam z radykalnymi hasłami. Znowu nie wiesz o czym piszesz.

PS - Ktoś jak ty nawet nie dowiedziałeś by o Seattle gdyby radykałowie nie organizowali protestów. I kogo konkretnie "rozpieprzył" czarny blok? (Poddaj nazwę organizacji. Odpowiedź "Charlize Theron, żona policjanta jest nie prawiedlowa.)

Dlaczego ten protekcjonalny ton?
Zwlaszcza, ze nie pomagasz mi zrozumiec bledow mojego rozumowania, a ograniczasz sie do stwierdzenie, ze nie mam racji.

1) Oczywiscie nie trzeba uzgadniac, bo manifestacja nie jest niczyja wlasnoscia i kazdy ma prawo demonstrowac swoje poglady. Nie twierdzilem, ze rozpieprzacie feministkom zabawe, tylko wskazalem miejsce, w ktorym moim zdaniem obeszliscie sie z manifa nie fair. I nie krzyczalem, ze jestescie grupa zloczyncow, tylko zasugerowalem, cos czego jak mi sie zdawalo nie zauwazyliscie. Nie napisalem tez, ze feministyki musza miec cos przeciwko, tylko, ze to mozliwe i wyrazem szacunku byloby zapytac.

2) Jaka zona policjanta? Wiele organizacji pozarzadowych przybylo manifestowac pokojowo. Czesc ludzi przybyla spontanicznie, ale nie sugerujesz chyba, ze demonstracji, w ktorych bralo udzial tylu ludzi nikt nie organizowal? A jesli ktos organizowal, to wlasnie jego prace zniszczyli wandale. Co osiagneli oprocz tego, ze policja naprawde brutalnie obchodzila sie z demonstracjami? Czy wybijanie szyb, czy cokolwiek tam robili bylo tak spektakularna i zakonczona ogromnym sukcesem akcja?

Wilk

"PS - Ktoś jak ty nawet nie dowiedziałeś by o Seattle gdyby radykałowie nie organizowali protestów"
Mialem wrazenie, ze sie nie znamy, a tu prosze, nie dosc, ze ewidentnie musimy sie znac, to jeszcze masz wyrobiony poglad na moja osobe.

"O kurwa mać. Trudno wierzyć, że nawet jakiś eks-kinderanarchista może tak wierzyć. Widocznie MW znowu nas spamują i piszą prowokację tu."

Troche szacunku?
To, ze podejmuje polemike to spam i problem? Smutne, ale jakze prawdziwe. Po co dyskutowac. Mozna stac murem przy swoim zdaniu i nigdy go niezmienic, w obliczu zadnych argumentow. Glupie, ale jak pelne dumy.
To ze ja mam 17 lat i jestem kinderanarchistom, a Ty masz 40 i dalej napinasz sie przez internet jak ja 17, wcale nie swiadczy na Twoja korzysc, zwlaszcza, ze zamiast tego moglabys zrobic cos w kierunku naprowadzenia mnie na wlasciwa droge.

wilk

OK, może Akai wyraziła się zbyt bezpośrednio, ale nie musisz się od razu obrażać.

"Ktoś jak ty nawet nie dowiedziałeś by o Seattle gdyby radykałowie nie organizowali protestów" - nie chodzi o to, że akurat Cię znamy, to było ogólne stwierdzenie. Świat się dowiedział o protestach tylko i wyłącznie z powodu szumu medialnego wokół zadymy, która wybuchła po tym, jak policja pacyfikowała pokojowych demonstrantów. (A to o Charlize Therion, to żartobliwa aluzja do filmu, "Bitwa w Seattle", który nie jest zły jak na Hollywood, ale oczywiście strasznie spłaszcza (no bo jak może nie spłaszczać).

Dzielenie demonstrantów na "dobrych pokojowych" i "złych zadymiarzy" jest typowym zabiegiem polityków. Prawdziwe zmiany następują wtedy, gdy jest radykalna presja oparta na działaniach bezpośrednich. Zwykle, gdy zmiany już nastąpią, zbijają na tym kapitał ludzie, którzy się odcinają od radykałów, ale bez radykałów zmiany by nie nastąpiły.

ojojoj! Źli zadymiarze wybili kilka szyb w McDonald's i w sklepach Nike'a. Rzeczywiście haniebny czyn.

A co do napisu "ZNISZCZ KAPITALIZM" to nie rozumiem o co ci chodzi. Jednym z miejsc gdzie kobiety są najczęściej dręczone to właśnie miejsc pracy. Więc twoje zarzuty są zupełnie bezpodstawne.

Wilk, to ty mówisz że hasło "znicz kapitalizm" jest nie porządku i "nie fair". Dlaczego? Oprócz tego, ty zacząłeś pisać jako przykład o WTO w Seattle i z tym sugerujesz, że intencja radykalnego bloku jest robienia dymu. Potem twierdzisz, że demonstranci w Seattle pobili innych demonstrantów. Potem piszesz, że całkiem nie piszesz, że będziemy psuć demo, tylko jesteśmy nie fair. To wszystko jest nielogiczne, twój przykład z Seattle nie prawda.

jakiś legalista uważa, że policja jest brutalna tylko dlatego że demonstranci są brutalni - polecam lekturę N.Klein "Mury i wyłomy..."
dla przykładu:
"Dzielenie demonstrantów na dobrych - czyli tych, których interesuje wyłącznie skandowanie haseł i machanie transparentami w wyznaczonych strefach - i złych - czyli tych od akcji bezpośrednich - stanowiło nieustającą śpiewkę policji w Seattle i Waszyngronie."
Jeśli nawet przecież nie anarchistka Klein potrafi załapać, że teksty iż czarny blok rozwalił pokojowym protestującym ich przygotowania, jest sposobem który stosuje władza aby siać podziały wśród protestujących. Dlatego dalej Klein pisze
"Zatem na etapie przygotowań do szczytu w Winsorze panuje wśród organizatorów protestu faktyczna zgoda co do tego, że nie trzeba wybierać jednego rodzaju taktyk, a odrzucać innych(...)"
Nie chce mi się dłużej rozpisywać, polecam jednak dobrze pomyśleć zanim się napisz stwierdzenie pasujące do języka policji lub dziennikarza reżimowych mediów

proszę nie traktować tego jako zaczepki, chyba jednak warto w przyszłości robić od razu plakatu w wersji czarno-białej nadającej się do samodzielnego kserowania i lepiej dopracowanego graficznie, bo to co tutaj prezentuje to....

zarówno pokojowe protesty, jak i akcje bezpośrednie są potrzebne i nie ma co się licytować, co lepsze, a co gorsze. jednak co do hasła "niszcz kapitalizm" to rozumiem je na 1 maja, ale na 8 marca jest trochę "z dupy wzięte"... zgadzam się z Wilkiem.

A jedyny sensowny feminizm to lewicowy feminizm a nie salonowy

ZNiszcz Kapitalizm

https://cia.media.pl/historia_8_marca

8 marca - dzień walki kobiet pracujących, święto socjalistyczne