Wrocław: Akcja w obronie szpitala na ul. Poświęckiej
W czwartek pod Sejmikiem Dolnośląskim odbył się protest w obronie zagrożonego likwidacją szpitala ortopedyczno-rehabilitacyjnego na ul. Poświęckiej. Konkretnie chodzi o połączenie go ze szpitalem ul. Kamieńskiego.
Zgromadzonych było kilkadziesiąt osób w tym byli i obecni pacjenci szpitala, kilka pracownic, mieszkańcy wrocławskiego Centrum Reanimacji Kultury, członkowie Związku Syndykalistów Polski i powiązani z nimi aktywiści. Niestety nie dotarła duża grupa pacjentów, uczestniczących w poprzednich protestach gdyż mieli trudności z dostaniem się na dość odległe od szpitala miejsce.
Przez megafon przemawiał inicjator protestu - Marcin Antoniak, obecny pacjent szpitala, który groził już wcześniej głodówką, jeśli zniszczone ma być miejsce stanowiące jego dom. Jako że protest został zgłoszony władzom w innej lokalizacji, policjanci wezwali grupę do rozejścia się po tym, jak zgromadzeni zaczęli skandować "złodzieje, złodzieje!"
Następnie członkowie Związku Syndykalistów Polski oraz inne osoby wspierające weszły na salę obrad i rozwinęły transparent. Jeden z aktywistów przedostał się na mównicę i przedstawił powód wizyty radnym. Gdy prowadzący obrady próbował go zagłuszyć, aktywista zaczął przemawiać przez tubę. Protestujący opuścili salę obrad i zapowiedzieli, że jeśli będzie trzeba to wrócą.