Wrocław: Ekonomiczna indoktrynacja, czyli studia finansowe dla dzieci
Wrocław wpadł na pomysł, jak kształtować w umysłach najmłodszych liberalizm ekonomiczny, jako "naturalne" prawo egzystencji społeczeństwa. W tym celu wykładowcy z Wyższej Szkoły Bankowej nauczą uczniów ze szkół podstawowych, jak założyć własną firmę, jak zarabiać pieniądze i jak potem nimi zarządzać. W sali obok przeszkolą także ich rodziców. Niewinna dyscyplina ekonomiczna nie jest nowością. Podobne praktyki stosował rząd Stanów Zjednoczonych w latach 70 i 80 w krajach Ameryki Łacińskiej oraz Południowej, tyle że strategicznym celem było obalanie demokratycznie wybranych rządów socjalistycznych, indoktrynowanie (poprzez wymianę studentów), wpajanie zasad leseferyzmu oraz w ostateczności narzucanie siłą (wojskowe zamachy), neoliberalizmu Miltona Friedmana. Dzisiaj wojna toczy się o umysły najmłodszych. Praktyka ma za zadanie utrwalenie jedynie słusznej ideologii ekonomicznej w umysłach uczniów.
- Zainteresowanie jest spore. Rodzice chcą, by ich dzieci rozwijały się od najmłodszych lat. Nam też zależy na tym, żeby już teraz kształtować w nich postawy przedsiębiorczości - mówi Marzena Horak z Biura Rozwoju Gospodarczego wrocławskiego magistratu. Akademia Młodych Finansistów (AMF) to wspólny projekt wrocławskich urzędników i wrocławskiej Wyższej Szkoły Bankowej. Przygotowali warsztaty mające nauczyć dzieci, jak znaleźć pomysł na firmę, zaplanować jej budżet i przygotować reklamy. Najmłodsi studenci wezmą też udział w ekonomicznych grach strategicznych i biznesowych.
Pomysłodawcy, jeśli pierwszy semestr wypali, mają zamiar stworzyć kolejne kursy także dla starszych dzieci oraz wyjść poza Wrocław. Akademię sponsoruje Narodowy Bank Polski i Wrocławski Park Przemysłowy.