Wrocław: Od najtańszych biletów w Polsce do najdroższych
Jeśli radni poprą pomysły urzędników, we Wrocławiu będą najdroższe w Polsce 30 dniowe bilety imienne - za 98 zł. W tym roku palmę pierwszeństwa może skraść tylko Poznań, gdzie prezydent planuje podwyżkę do 105 złotych.
W tej chwili wrocławska komunikacja, która jest najwolniejsza - jest także najtańsza. “Miesięczny” (choć de facto jest to 30-to dniówka) kosztuje we Wrocławiu 80 zł. W innych miastach za podobne bilety trzeba zapłacić: Gdynia - 92 zł, Gdańsk - 92 zł, Kraków - 94 zł, Łódź - 88 zł, Poznań - 81 zł, Warszawa 90 zł .
Podwyżki planowane są w tych dwóch ostatnich miastach. W Warszawie od 1 stycznia 2013 roku porównywalny bilet będzie kosztował 100 złotych. W Poznaniu ma on kosztować 105 - i tu rzeczywiście różnica będzie duża. Ale prezydent Ryszard Grobelny już się raz wycofał z podwyżki - i w radzie miasta nie ma samodzielnej większości. Rządzi w koalicji z PO, która może, ale nie musi go poprzeć w tym pomyśle.
Jeśli policzyć dokładniej okaże się, że z biletów na dwie linie korzysta średnio 40 tysięcy z tych na linie normalne - 26,7 tysięcy, a tylko 7,4 tysiące pasażerów regularnie kupowało bilet za 98 zł (na linie normalne i pospieszne). Oznacza to, że tylko co 10 osoby nie dotknie planowana podwyżka biletów.
Ci, którzy kupowali bilety na dwie linie zapłacą magistratowi rocznie 144 złote więcej, a Ci, którzy kupowali bilety za 80 - które zostaną zlikwidowane - oddadzą do wspólnej skarbonki 216 złotych. Innymi słowy - urząd miasta postanowił przerzucić ciężar podwyżki biletów na tych, którzy najczęściej korzystają z MPK.
Za: http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,b%C4%99dziemy-mie%C4%87-najdroNzsze-...