Egipt: Bractwo Muzułmańskie łączy się z wojskiem, by zniszczyć ruch pracowniczy
Jak donosi portal anarkismo.net, Bractwo Muzułmańskie rozpoczęło atak przeciw anarchistom i rewolucyjnym socjalistom działającym w Egipcie. W dniu 28 grudnia, członek Bractwa Muzułmańskiego złożył doniesienie przeciw trzem socjalistom, w tym Jaserowi Abdel Kawi, znanemu anarchiście działającemu w Egipskim Ruchu Wolnościowych Socjalistów. Prokurator Generalny przekazał sprawę do Nadzwyczajnego Trybunału Bezpieczeństwa, utworzonego w ramach stanu wyjątkowego.
Pomimo swojej małej liczebności, egipscy anarchiści byli widoczni wśród uczestników styczniowej rewolucji w Egipcie. Byli zawsze obecni na ulicach, gdy państwo poddawało protestujących represjom. Z drugiej strony, Bractwo Muzułmańskie współpracuje coraz ściślej z rządzącą juntą wojskową. Tylko członkom Bractwa pozwolono na zajęcie miejsca w komitecie przygotowującym zmiany konstytucji, za co fundamentaliści odwdzięczyli się odmową udziału w protestach wymierzonych przeciwko władzy wojskowej.
Bractwo atakowało też nieustannie pracowników i ich formy protestów: okupacje, demonstracje, itp. Pracowników określano mianem „kontr-rewolucjonistów” wspieranych jakoby przez zwolenników Mubaraka. Sojusz pomiędzy władzą wojskową, a islamistami, przeciw strajkującym pracownikom, rysuje się coraz wyraźniej. Aby dopełnić proces przejmowania władzy i zakończyć islamską rewolucję, Bractwo Muzułmańskie musi wcześniej wyeliminować potencjalnych przeciwników.