Kraków: Obchody 4 VI - relacja

Kraj | Protesty

W 20 rocznicę pierwszych "demokratycznych wyborów" odbyła się w Krakowie demonstracja przeciwko polityce władz, oraz przeciwko kapitalizmowi.

Poniżej publikujemy kilka zdjęć z demonstracji.

RELACJA NA ŻYWO
godz: 14:25 - Organizatorzy oficjalnie rozwiązali zgromadzenie.

godz: 14:20 - Manifestacja powoli się kończy. Gra samba, ludzie tańczą. Sporo policji. Wawel opuszczają oficjele.

godz: 14:10 - Pod Wawelem trwa wiec i przemówienia.

godz: 14:05 - W Gdańsku pod pomnikiem Trzech Krzyży trwa msza. Abp Sławoj Głódź dziękuje Bogu za przemiany społeczno-polityczne po 1989 roku.

godz: 14:03 - Anarchista został zwolniony. Na transparencie Federacji Anarchistycznej: "Bez nas nie ma demokracji".

godz: 14:00 - Trwa wiec pod Wawelem. Do manifestujących dołączają też przechodnie i słuchają przemówień.

godz: 13:55 - Policjanci zatrzymali wspomnianego niżej aktywistę. Nie ma potwierdzonych informacji o przyczynie zatrzymania.

godz: 13:47 - Policja próbuje zatrzymać jednego z anarchistycznych aktywistów.

godz: 13:45 - Demonstranci zostali otoczeni przez policję na skrzyżowaniu ul. św. Idziego, św. Gertrudy i Stradomskiej. Tajniacy weszli w tłum i spisują ludzi. Manifestanci krzyczą "Kiedyś ZOMO, dziś policja". Przemawiają lokatorzy.

godz: 13:40 - Manifestanci dotarli pod Wawel, otacza ich policja.

godz: 13:35 - W Krakowie leje deszcz. Na rządowej imprezie na Wawelu młody yuppie czyta "przesłanie do młodych całej Europy", które dziękuje "za wolność". Impreza się kończy. Część rządowych gości kieruje się do autokarów w celu wyjazdu do Gdańska, część oficjeli natomiast kieruje się do restauracji na Wawelu na "poczęstunek".

godz: 13:30 Ktoś rozwiesił na kamienicy przy ul. św. Gertrudy transparent: "Nasz głos się liczy nie tylko na wyborach".

godz: 13:25 - Manifestanci podchodzą pod Wawel. Widać flagę Lewicowej Alternatywy, a także plansze Pracowniczej Demokracji. Pojawił się również nowy transparent ZSP: "Nasze marzenia nie mieszczą się w waszych urnach". Gra samba, jest głośno.

godz: 13:20 - na Wawelu tymczasem przemawia premier Ukrainy Julia Tymoszenko, która mówi, że zazdrości Polsce członkostwa w Unii Europejskiej, a także że Ukraina nie da się "zepchnąć z drogi do dobrobytu".

godz: 13:15 - Demonstracja powoli zbliża się do Wawelu. Skandowane są hasła: "Samorządność zamiast państwa", "Nasze prawo, prawo pracy".

godz: 13:10 Manifestanci weszli na ul. Straszewskiego. Widać transparenty m.in. kampanii "Mieszkanie prawem nie towarem", Związku Syndykalistów Polski "Dość kompromisów - walka klas trwa", oraz transparenty Federacji Anarchistycznej.

godz: 13:05 Demonstracja przemieszcza się ul. Podwale. Do manifestacji dołączają także przechodnie, obecnie jest ok. 200 osób. Ludzie krzyczą: "Służba zdrowia nie na sprzedaż".

godz: 12:55 - manifestanci idą ul. Dunajewskiego. Skandują: "Wolność, równość, pomoc wzajemna".

godz: 12:50 - Wciąż dołączają kolejne osoby. Demonstracja wciąż idzie ul. Basztową. Ludzie skandują "Bez nas nie ma demokracji".

godz: 12:40 - Kanclerz Niemiec Angela Merkel na Wawelu "ciepło wspomina tamte dni" oraz podkreśla, że "Polska znalazła się w awangardzie walki o wolność i demokrację".

godz: 12:35 - Po krótkim przemówieniu, demonstracja ruszyła. Ludzie idą ul. Basztową, gra samba, jest samochód z nagłośnieniem. Ludzie krzyczą "mieszkanie prawem nie towarem".

godz: 12:30 - Na oficjalnych obchodach na Wawelu Wałęsa mówi o "pokojowym otwieraniu trzeciej tysiąclatki chrześcijaństwa, jedności europejskiej i globalizacji".

godz: 12:20 Ludzie jeszcze się zbierają na placu Jeziorańskiego.

godz: 12:10 Rozpoczęło się propagandowe przemówienie premiera Donalda Tuska na Wawelu. Mowa zawiera wielkie słowa "Wolność, solidarność, papież".

Aktualizacja 4 czerwca, godz: 12:00 Ludzie zbierają się na miejscu rozpoczęcia demonstracji. W tej chwili jest ok. 100 osób, m.in. lokatorzy. Rozdawane są Gazetki Strajkowe. Sporo policjantów oraz dziennikarzy.

Aktualizacja 3 czerwca, godz: 15:40: Akcja anarchistów w Nowej Hucie

Dopadniemy Tuska w Krakowie! | Kraków: 20 lat eksperymentu wystarczy! | Program wydarzeń

Jak napisali anarchiści z Krakowa główna demonstracja zacznie się o godź 12:00 przed dworcem PKP (Plac J.N. Jeziorańskiego), a później przejdzie ulicami Basztową, Dunajewskiego, Podwale, Franciszkańską, Dominikańską, Św. Gertrudy aż pod Wawel (Plac Św. Idziego).

4 czerwca w Krakowie mają odbyć się uroczystość związane z 20-leciem pierwszych tak zwanych "demokratycznych" wyborów do pewnej izby popularnie zwanej parlamentem . W mediach komercyjnych panuje histeria związana z tym że nie wszystkie osoby, które stawią się na tych uroczystościach będą pozytywnie nastawiony do obecnego premiera Polski- Donalda Tuska i jego kapitalistycznych kolegów.

Sprzedajne związki zawodowy nie zapewniły rządu i kapitalistów o pokojowych zamiarach znaczącej części hutników, górników, stoczniowców, pielęgniarzy, lekarzy, położnych, nauczycieli, kierowców i innych osób, które mogą przyjechać do Krakowa, niekoniecznie zadowolnych obecną sytuacją w jakiej żyją.







szkoda, że nie mogę być w

szkoda, że nie mogę być w krakowie, ale jestem z Wami całą sobą.;)

ta zapowiedz to jakies jaja?

ta zapowiedz to jakies jaja? z daleka smierdzi jakas prowokacja

:)

zrobię wszystko, żeby zdążyć..... a i mały apel: czy po tym wszystkim znalazłby się ktoś z Krakowa, kto by mógł mnie przenocować???? ;) będę grzeczna :) bo do Stalowej Woli od razu wracać to tak nie bardzo...zwłaszcza, że wszyscy wiedzą jak działa polskie pkp.......
mój mail: best-ia@o2.pl :)

dlaczego usunięto

ten tekst:
http://www.ozzip.pl/dokumenty/oswiadczenia/784-4-czerwca-dopadniemy-tusk...
zamiast tego promowany jest tekst jakiegoś anonima i plakat którego nawet nie warto komentować - pewnie dlatego autor woli by robić to na jego blogu.

Nie usunięto, tylko

Nie usunięto, tylko schowano do wyjaśnienia. Okazało się, że zawierał poważny błąd w liście organizatorów. Jak ustaliliśmy, Sierpień 80 jest na liście zaproszonych, a nie na liście organizatorów. W oświadczeniu zabrakło również podpisu ZSP, które jest wśród organizatorów.

jest

W tej chwili Związek Syndykalistów Polskich jest wymieniony wśród organizatorów, zaraz po Wolnym Związku Zawodowym Sierpień 80.

A o. Rydzyk jest zaproszony?

A o. Rydzyk jest zaproszony? Ostatnio w jego Radiu też słyszałem, że to nie były demokratyczne wybory (co sugeruje cudzysłów w notce). No i gratuluję kolegów z Sierpnia 80. Kibole i NOP też wpadną, myślą to samo co wy o polskiej drodze do wolności.

przyjść może każdy, nic

przyjść może każdy, nic na to nie poradzimy ;]

4 czerwca Kraków

Przyjść może każdy, tylko nie pseudo lewica i prawica z Pis-u i SLD.

a od kogo slyszales inaczej?

a od kogo slyszales inteligencie, ze to byly demokratyczne wybory? myslalem ze wystarczy 7 klas podstawowki starej, albo choc polowa obecnego gimnazjum zeby uslyszec od nauczycieli, ze to byly wybory "czesciowo demokratyczne" i to jak na stadnardy polskiej demokracji przedstawicielskiej. w dupe sobie mozna wsadzic tamte wybory. chodzilo o dopuszczenie opozycji do koryta i tyle, a ze sie Jaruzeslki z PSLem nie dogadal to przypadkowo opozycja za duzo dostala i utworzyla rzad. ale plan i tak sie udal bo fabryki sprywatyzowano, a od poczatku o to chodzilo.

Mi to już we wczesnych

Mi to już we wczesnych 90tych przypominało "Folwark Zwierzęcy" Orwella...

Nie podzielam Twej

Nie podzielam Twej ironi,choć też z rezerwą odnoszę się do popularnej niegdyś idei sojuszu ekstremów.Myslę jednak,że zamiast się izolować w czystym ideologicznie gronie, licytować się kto jest bardziej ortodoksyjny i robić zamkniętą imprezę, lepiej jest aktywizować jak najszersze masy kwestionujące status quo budowac wspólny front przeciwko korporacyjno-mafijno-biurokratyczno-zdradzieckiej klice.Jak środowiska patriotyczne zobaczą,że mają z anarchistami wspólnego wroga,to może zweryfikują swój stosunek do anarchizmu...Można im nawet podpowiedzieć nieco inny wymiar hasła "Polska dla Polaków",głosząc, że 1.nie ma w Polsce miejsca dla obcych baz wojskowych 2.polska polityka zagraniczna nie może być podporządkowana imperialnym interesom mocarstwa darzącego do globalnej hegemonii 3.niewielkie tutejsze podmioty gospodarcze są lepsze od globalnych korporacji 4.Polakiem jest każdy,kto mieszka na stałe w Polsce,mówi po polsku i za Polaka się uważa,niezależnie od wyznania,rasy miejsca urodzenia,czy tym bardziej miejsca urodzenia rodziców...

Ale dlaczego chcesz

Ale dlaczego chcesz wykluczać tych, którzy mieszkają na stałe w Polsce, a nie uważają się za Polaków? Nie masz wrażenia, że dla nich taki sojusz może być "lekko" niekomfortowy?

Wyczuwam ironię i próbę

Wyczuwam ironię i próbę sprowadzenia mojego rozumowania do absurdu,odpowiem jednak,że rzeczowo: nazywanie Polakami tych,którzy sami się do polskości nie poczuwają byłoby narzucaniem im czegoś,a ja jako wolnościowiec...Poza tym nie wykluczam ich z sojuszu przeciwko grupie dzierżącej władzę,jedynie unikam nazywania Polakami tych co nie chą być tak nazywani.Dodam jeszcze,że daleki jestem,tak mi się zdaje, od jakiejś hiper-poprawności politycznej,wolę natomiast rozmywać podziały niż jest podkreślać,a pojęcia "prawdziwi Polacy"nigdy nie lubiłem...

Nie dostrzegasz, lub nie

Nie dostrzegasz, lub nie chcesz dostrzegać, że będąc tolerancyjnym wobec osób nietolerancyjnych wobec nie-polaków przyczyniasz się de-facto do marginalizacji nie-polaków w ruchu. Tym samym, wbijasz się z powrotem w getto, z którego rzekomo chcesz uciec.

Wolność nie polega na tolerowaniu wrogów wolności, a budowanie szerokiego ruchu społecznego nie jest tożsame z przekreślaniem własnych wartości.

Zgadzam się w pełni

Zgadzam się w pełni zdrugą częścią Twojej wypowiedzi,choć jest to pararadoks wolnościowego myślenia.Co zaś do pierwszej części,to niektórzy mogą być w pełni niereformowalni i ich pozostaje zwalczać...trudno...pozostałych zaś można odrobiną urobić, nie zmieniać im całkowicie sposobu myślenia,bo to graniczy z niemożliwością,ale właśnie ukazać inny wymiar wartości, w które wierzą...I nie wymaga to wcale przekreślania własnych wartości.

Coś w tym jest

Nie raz miałem okazje rozmawiać z zatwardziałymi narodowcami i to z czym mięli największy problem, to pogodzenie ich wizerunku anarchisty wykreowanego przez TV i ich propagandę, z faktycznymi ideami solidarności, pomocy wzajemnej, braterstwa etc. Z kolei jeśli chodzi o ich pojmowanie państwa niejednokrotnie przychylają się to tych wizji, tylko ich pojmowanie przeszłości jest również wypaczone, dlatego nie widząc czynników stojących za niepowodzeniem działań anarchistów uważają, że to doprowadzi do jakiejś tragedii. Jednak izolując się od nich skazujemy się na niekończącą się walkę, gdyż za nimi stoją siły władzy i pieniądza, które dostarczają im wciąż sfabrykowanych dowodów słuszności ich tez. Naszą siłą są ludzie, im jest nas więcej tym jesteśmy silniejsi i nasze cele maja większą szansę realizacji. Jak na ironię wśród tzw patriotów jest wielu ludzi wrażliwych społecznie, którzy mając łatwiejszy dostęp do narodowców przyłączają się do nich i zmieniają pod ich wpływem.

Reasumując nie wchodząc w dialog z "narodowcami" skazujemy tych z nich, którzy nie do końca są przekonani do ich idei, na wieczne towarzystwo faszyzujących przygłupów.

Mówimy trochę o dwóch

Mówimy trochę o dwóch różnych rzeczach. Nie powiedziałem wcale, że nie należy podejmować współpracy z ludźmi wrażliwymi społecznie, którzy mają przy okazji prawicowe poglądy.

W temacie takiej aktywności anarchiści robią zdecydowanie więcej niż narodowcy.

Chodzi mi o to, że nie ma absolutnie żadnej potrzeby, żeby wdawać się w ideologiczne łamańce łączące anarchizm z nacjonalizmem, bo wystarczy mieć własne poglądy i w widoczny i konkretny sposób pomagać ludziom, a wtedy ludzie nasze poglądy uszanują. To po prostu działa i nie ma potrzeby nic majstrować przy ideologii.

A jak ktoś mówi po

A jak ktoś mówi po Wietnamsku, to co?

To znaczy,że jest tutaj od

To znaczy,że jest tutaj od niedawna i ze względów praktycznych będzie się musial choć trochę po polsku nauczyć jeśli zamierza tu zostać.Większość Warszawiaków wietnamskiego pochodzenia,a jest to obecnie najliczniejsza mniejszość etniczna w moim mieście, lepiej lub gorzej po polsku mówi,a ci w drugim pokoleniu mówią tak jak ja.Wiem,bo czasem miewam okazję z nimi rozmawiać...

No ale to co ty proponujesz

No ale to co ty proponujesz to polonizacja (w pewnym sensie przymusowo- bo niestety trzeba znać Polski i inne pierdoły aby dostać obywatelstwo). Nie lepiej było by gdybyśmy mieli na pradze napisy ulic po polsku i po wietnamsku tak jak w śródmieściu są po polsku i po angielsku i trochę zlitować się nad obcokrajowcami którzy muszą się uczyć wymawiać "trzydzieści trzy" albo gorsze rzeczy ;).

Nie przeszkadzało by mi to

Nie przeszkadzało by mi to ani trochę,ale jeżyka kraju w którym mieszkają tak czy inaczej nauczyć się muszą dla codziennej komunikacji,jakkolwiek byś ten proces nie nazywał.Ja jak jestem zagranicą to nie oczekuję aby ludzie gadali do mnie po polsku i w swoim języku gadam do miejscowych tylko w krajach takich jak Czechy, Słowacja czy Chorwacja,gdzie język jest w miarę podobny.W Grecji głupio mi było,że gadam po angielsku i starałem się używać przynajmniej tych paru greckich zwrotów,które załapałem.Gdybym mial tam pomieszkać dłużej,co i fajne by było,to pewnie bym się języka zaczął poważnie uczyć...

Język językiem, ale nie

Język językiem, ale nie uważam, by każdy kto mieszka w jakimś miejscu miał obowiązek przejmować dominującą na danym obszarze kulturę.

A na pewno nie powinno to być warunkiem traktowania takiej osoby na równych prawach.

Z tym się w pełni

Z tym się w pełni zgodzę.Dodam jeszcze,że wielokulturowość ubogaca,otwiera umysł.Trzeba jednak rozróżnić opcjonalne przejmowanie miejscowej kultury od jej elementarnego poszanowania,będącego naturalnym obowiązkiem gościa.Na podobnej zasadzie szanuje się zwyczaje domu udzielającego gościny.Osobiście nie mam pod tym względem nic do zarzucenia imigrantom w Polsce,a znam ich trochę osobiście.

Wiedziałem, że użyjesz

Wiedziałem, że użyjesz metafory domu :D To ciągle wraca, choć porównanie kraju i domu jest zupełnie nieodpowiednie.

Kraju, w odróżnieniu od mieszkania, nie zajmujesz fizycznie (tylko jego znikomą część na raz). Nie jest zatem twoją własnością, ale własnością wszystkich, którzy w nim akurat przebywają.

o kurna!

desant kolaborantow! tozto grozne zjawisko. wpierdala sie tu taki nopowiec i naklania nas do dyskusji kto jest, a kto nie jest polakiem. takie same bzdury dokladnie wypisuja np. brytyjscy skinheadzi i to bynajmniej nie ci lewicowi. gdzie jest antifa?!

Czy to było o mnie/do mnie

Czy to było o mnie/do mnie ? Jeśli tak,to powiem Ci,że z nopem albo innym mopem :) mam tyle samo wspólnego,co Ty z talibanem :) A więc weź wyluzuj... Chciałem tylko zaproponować przedefiniowanie pewnych pojęć,które czy to się nam podoba czy nie,funkcjonują w świadomości znacznej części społeczeństwa, tak aby stały się one akceptowalne z wolnościowej perspektywy, a nawet przydatne w mobilizowaniu mas do oporu wobec korporacynego imperializmu i militaryzmu.

E tam, kolaboracja.

E tam, kolaboracja. wystarczy zwykła umowa, chwilowy rozejm, aby skierować wspólne siły przeciwko obecnemu 'systemowi' a gdy już osiągnie się cel, naturalną sprawą jest zakończenie rozejmu(w tym przypadku między skrajnymi z prawa i lewa). bez tej 'systemowej' blokady, przeszkody łątwiej będzie rozwiązać własne spory.

Grupy skrajnie prawicowe są

Grupy skrajnie prawicowe są w większych miastach o wiele bardziej marginalne niż my, więc naprawdę nie wiem po co chcesz im pomagać (bo chcesz, prawda?) Czy dlatego, że dzielisz z nimi pewne "wartości"?

Ani jedno, ani drugie.

Ani jedno, ani drugie. Chodziło mi bardziej o wykorzystanie prawej strony, a następnie pozbycie się tejże w nieuczciwej walce, bez arbitra w postaci stróżów prawa.

Ryzykowna gra i zupełnie

Ryzykowna gra i zupełnie niepotrzebna.

Napewno ryzykowna ale czy

Napewno ryzykowna ale czy niepotrzebna? Powiedz mi kto cię bardziej nienawidzi państwo, kapitalista, czy "naziol"? Pewnie każde z tych, jednak najbardziej absorbujący - myslę - są bezmyslni łysi chłopcy, dążący do fizycznej eliminacji "lewaka". Swoją drogą jest mi żal tych istot, biednych, skrzywdzonych istot, bo ubogich w rozum. Nikt z nas niezgadza się na ich istnienie, na istnienie ich 'prawych' poglądów, tylko co w takim razie należy z nimi uczynić? bo dialog z twardogłowym raczej odpada?

Konsekwentnie

Konsekwentnie marginalizować.

jak Ci brakuje antify to sam

jak Ci brakuje antify to sam zacznij działać, a nie napinaj się tylko

no costam robie

jakos tam klece te czy tamte akcje. natomiast to redefiniowanie pojec co cyklista proponuje to wlasnie jej proponuje skrajna prawica od jakich 30 lat. a saumel huntington i oraina fallaci czyli najbardziej agresywni rasisci naszych czasow pod taka redefinicja podpisuja sie obiema nogami. osobiscie uwazam, ze takie dyskusje mozna prowadzic pod cela, a nie na forum wolnosciowym.

Oriany Fallaci nie można

Oriany Fallaci nie można nazwać rasistką - nie dość, że w czasie wojny działała w ruchu antyfaszystowskim, to pisała później relacje z np. wojny Wietnamskiej. Jej radykalny kurs antyislamski to sprawa ostatnich kilku lat, a głośne wyrażane przez nią opinie zwracają przecież uwagę na istniejące problemy - z których głównym jest fakt, że do Europy oprócz pokojowo nastawionych ludzi chcących jedynie unikać kłopotów przybywają również mudżahedini z Republiką Islamską Jewropy w planach na najbliższe lata. Wszyscy tak pomstują na wyznaniowość państwa polskiego - a co powiesz na fundamentalistyczne ruchy muzułmańskie na Zachodzie? Fallaci jest oczywiście zbyt fanatyczna, ale nie nazywaj jej rasistką, bo islam również jest zagrożeniem dla wolności.

o w pyte jeza!

skad takie poglady sie biora? niektorzy prominentni rasisci swego czasu nawet RAF popierali to zaden arguement nie jest. fakt odjebalo jej dopiero na starosc ale odjebalo. fundamentalizm religijny jest zjawiskiem marginalnym tak w Polsce jak i na Zachodzie, a jego pietnowanie stanowi wode na mlyn polityki bezpieczenstwa, ktora czesto ma wymiar rasistowski a zawsze antydemokratyczny. ogolnie rzecz biorac nalezy uwazac z prawicowymi bredniami i niechetnie je powtarzac. o wspolpracy z prawcia juz nie mowiac.

mnie tez interesuje zbudowanie szerokiego frontu spolecznego ktory wlaczy ludzi, ktorzy dzis wierza prawicy. ale droga do niego nie prowadzi przez powtarzanie tego co mowi Radio Maryja, czy Fallaci.

Człowieku Oriana Fallaci to

Człowieku Oriana Fallaci to nie Radio Maryja! Wręcz przeciwnie, jeśli na to spojrzeć w miarę obiektywnie - Fallaci punktowała fundamentalizm islamski, a więc gdyby mahometanie zrobili jakąś analogiczną do Rydzykowej rozgłośnię, to właśnie jej (radiostacyjne) poglądy. Nazywasz Fallaci rasistką, a co powiesz na temat islamu w czystej, koranicznej postaci? Pozbawienie niewierzących wszystkich praw obywatelskich, dążenie do globalnej supremacji, podporządkowanie życia religii, państwo wyznaniowe? Podoba się? Ja nazwałbym to rasizmem właśnie, a szczerze go nienawidzę. Rydzyk chciałby oczywiście tego samego, tyle, że to nie jego fani przybywają milionami do Europy. Jesteś przeciwko Radiu Maryja, to wykaż się konsekwencją. Islam, tak jak większość religii, jest zagrożeniem dla wolności.

Poprawka- nie:"jak

Poprawka- nie:"jak większość religii", tylko:"jak każdy system roszczący sobie prawo do kontroli umysłu".

A od kiedy twierdzenie, że

A od kiedy twierdzenie, że islam jest niebezpieczny to "prawicowa brednia"?

prawicowe brednie na zyczenie

na wasze zamowienie (chyba ze tylko udajecie ze jest was dwoch, w takim razie na twoje zamowienie) przejrzalem poczatek wscieklosci i dumy. daleko nie zabrnalem wklejam pierwsza lepsza prawicowa brednie:

Im bardziej społeczeństwo jest demokratyczne i otwarte, tym bardziej jest narażone na terroryzm. Im bardziej jakiś kraj jest wolny, im dalszy od reżimu policyjnego, tym większe ponosi ryzyko i tym częściej doświadcza porwań i rzezi, które przez wiele lat miały miejsce we Włoszech, w Niemczech i innych regionach Europy.

Nie przeczysz idei

Nie przeczysz idei zagrożenia wolności (choćby i przyszłej, hipotetycznej) fundamentalizmem islamskim w Europie, tylko wyciągasz ogólne przemyślenia Fallaci na temat społeczeństwa (błędne, bo trącące zaślepieniem i podporządkowywaniem faktów tezie).

wklejam druga bzdure

Rodzi się również z wieloetnicznej istoty Ameryki, z jej liberalizmu, z szacunku dla obywateli i gości. Przykład: prawie dwadzieścia cztery miliony Amerykanów to Arabowie - muzułmanie. I kiedy jakiś Mustafa czy Mohammed przybywa tu, dajmy na to, z Afganistanu w odwiedziny do wujka, nikt mu nie zabroni podjąć nauki w szkole pilotażu i nauczyć się obsługi boeinga 757. Nikt mu nie broni zapisać się na uniwersytet (mam nadzieję, że to się zmieni) i studiować chemię oraz biologię

- jakby ta szmata jeszcze zyla to dolozylbym sie na snajpera. mam nadziej ze zdechla w bolu.

Pisałem - Fallaci była

Pisałem - Fallaci była fanatycznie antyislamska. Czyli jej niechęć do powyższej religii zwyciężała bardzo często nad zdrowym rozsądkiem. W przytoczonych fragmentach (skrajnych i wyraźnie pisanych przez osobę nieco ograniczoną, przy okazji) jest mowa o czymś, co ktoś gdzieś powyżej nazwał paradoksem myślenia wolnościowego. Czyli - jeśli tworzysz społeczeństwo wolne w czystym znaczeniu tego słowa, to prawo do działania maja również grupy autorytarne, zwalczające sprawiedliwy z twojego punktu widzenia model społeczny. Tak samo, jeśli popierasz zachodnioeuropejski typ imigracji, gdzie nowo przybyli robią, co chcą, to skutkuje to np. tym, że w trzecim pokoleniu nie znają języka swojego nowego kraju, gardzą europejskimi sądami (nawet jak wnoszą sprawę o pomówienie, czy pobicie, to się nie pojawiają na rozprawach) zmywają podłogi w blokach jak klepisko w wiejskiej chacie, (brak higieny skutkujący chorobami - we Francji są specjalne grupy tłumaczące "starym" imigrantom, że tak się nie robi) lub faktem, że w restauracji musisz jeść wieprzowinę w specjalnie wyznaczonych strefach, by nie "urażać uczuć religijnych" (w Warszawie było coś podobnego testowane, w czasie II wojny światowej). A przykłady można mnożyć. Chcę wolności absolutnej, a pomimo to zdelegalizowałbym ONR. Chcę społeczeństwa otwartego i dlatego chciałbym, aby ludzi nienawidzących tej idei z pobudek religijnych (czy jakichkolwiek innyc) czy optujących za państwem totalitarnym (np. wyznaniowym) do Europy nie wpuszczano. A wyrażeń typu "szmata" pełno jest dziwnym trafem na Redwatchu ("biała kurwa").

w W-wie

szykują coś goscie z NOP,ONR,Falangi i ZZ Piast oraz ZZ Kontra

ABW czuwa!!!

i dobiera skład młodzieży szkolnej na spotkanie, badając także rodziców
http://www.wykop.pl/ramka/189308/na-uroczystosci-w-krakowie-4-vi-tylko-s...

Trochę humoru: 4 czerwca

Trochę humoru:

4 czerwca 2009. Korek w centrum Krakowa. Do jednego kierowcy podchodzi drugi i mówi:
- wiesz dlaczego stoimy?
- nie.
- związkowcy porwali premiera Tuska i żądają 1 000 000 zł okupu, bo inaczej go obleją benzyną i podpalą. robimy zbiórkę. dorzucisz się?
- ok. a ile dają inni kierowcy?
- tak po 2-3 litry

Jeżeli Oriana Fellaci nie

Jeżeli Oriana Fellaci nie jest rasistką, to ja jestem kur*a Ozzy Osbourne.

Resztę- prawicowe szumowiny-wyjaśnił wam konieckapitalizmu, Adieu!

Czy to impra zamknięta dla "prawdziwych anarchistów"

Co z WRS,LA czy NL,NLR,PD albo MS czy ich obecność na demo jest przewidziana czy znów sekciarstwo górą??

Czlowieku

Człowieku ile ty masz lat, 15 nie zadaje się takich pytań na otwartym forum , ile organizacji, ilu ludzi ,z jakich miast, komu ty chcesz pomóc ABW , na pewno cześć z tych organizacji się pojawi jakie zobaczysz 4 czerwca. Demonstracje współorganizuje OZZ IP , w której są ludzie o różnych poglądach .

wygląda ze sektyzm prawdziwków zwycięży

oświadczenie totalne dno

na CIA cenzura

obawiam się anarchosekciarstwa nie abw

juz to widać po cenzurze,kto moze przyjść bo np. "komuniści" z czerwonymi flagami nie

czyli znów fobie paru ludzi robią kwasy

a od kogo slyszales

a od kogo slyszales inaczej?
"Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2009-05-28 14:a od kogo slyszales inteligencie, ze to byly demokratyczne wybory? myslalem ze wystarczy 7 klas podstawowki starej, albo choc polowa obecnego gimnazjum zeby uslyszec od nauczycieli, ze to byly wybory "czesciowo demokratyczne" i to jak na stadnardy polskiej demokracji przedstawicielskiej. w dupe sobie mozna wsadzic tamte wybory. chodzilo o dopuszczenie opozycji do koryta i tyle, a ze sie Jaruzeslki z PSLem nie dogadal to przypadkowo opozycja za duzo dostala i utworzyla rzad. ale plan i tak sie udal bo fabryki sprywatyzowano, a od poczatku o to chodzilo."

A kto Ci pseudointeligencie napisał, że to były w pełni wolne, demokratyczne wybory według standardów demokratycznego państwa? Co to ma karwa znaczyć "częściowo demokratyczne"?? Ale jak czerpiesz wiedzę na temat polityki z opinii nauczycieli gimnazjalnych to rozumiem percepcję Twojej sugestii. Twoim zdaniem na warunki PRL były to takie same wybory jak wcześniej? A w dupę to sobie wsadź swoja prawomyślność na ten temat w zjednoczeniu z MOPem, Benderem i Liber-Kutasem. Przepraszam wszystkich za napinkę, ale mnie uczen księdza Pająka sprowokował (jakbym czytał streszczenie jego ksiązki o przemianach po 89).

sorry nic nie skumalem

cytujesz moja wypowiedz i odnosisz sie jakby do innych moich wypowiedzi ale w ogole nie wiem o co Ci chodzi.

lobby samochodowe rządzi

lobby samochodowe rządzi

zobacz do dzialu newsy:)

zobacz do dzialu newsy:) good night red side

ze strony

ze strony 4czerwca.org

Pragniemy przypomnieć, że demonstracja nie ma charakteru totalitarnego dlatego też wszelka symbolika faszystowska, nazistowska czy komunistyczna nie jest mile widziana. Osoby promujšce wyżej wspomniane ideologie bedš usuwane z demonstracji.

hahahahaha

czyli jednak anarchistyczne sekciarstwo? czy ustaliliscie juz z PO jaka symbolika to jest ta komunistyczna? bo ja np. jeszcze tego nie ustalilem a za komuniste sie uwazam. i na czym polega promowanie komunizmu? mi sie wydaje ze glownie na walce o prawa pracownicze, ale znow moze sekciarze z FA wiedza lepiej. na Wasze nieszczescie bede prawdopodobnie na manifestacji (zalezy o ktorej mnie wypuszcza z przesluchania) a spokojnie Was zapewniam, ze czy sie Wam to podoba czy nie bedzie na niej rowniez wielu innych komunistow, ktorzy zreszta Was by ze swojej manifestacji nie wyrzucali. po ostatnie na chuj zapraszac sierpien 80, ktory na pewno promowac bedzie komunizm a potem zgrywac sie na "prawdziwych wolnosciowcow"? a moze chodzi Wam po prostu o to, zeby przypadkowo nikt nie wniosl flagi z sierpem i mlotem zeby brzydko nie wypasc w telewizji. jesli tak to tak napiszcie - sluchajcie martwimy sie o PR bez mlotow i sierpow.

masz racje

niestety tak to wygląda,ciekawe czy za czerwoną flage albo flage z Che prawdziwki będą wywalać,antylewicowe sekciarstwo FA/zwłaszcza krakowskiego/ znów daje znać

Z czymkolwiek by Ci się

Z czymkolwiek by Ci się kojarzył sierp i młot i jakiekolwiek miałby pierwotne znaczenie,powszechnie kojarzy się ze stalinowskim zamordyzmem,gułagami i wielkim głodem w najżyźniejszej części ZSRR - Zachodniej Ukrainie (czego to bolszewicki "geniusz" nie potrafił dokonać!).Ludziom interesującym się nieco anarchizmem kojarzy się też z krwawym stłumieniem autentycznej chłopskiej rewolucji na Ukrainie, robotniczej w Kronsztadzie i zdradą robotniczo-chłopskiej rewolucji w Hiszpanii.Jak walczysz o prawa pracownicze,przeciw wyzyskowi,to masz za to mój szacunek,ale przyjdź z tematycznym banerem,może jednolicie czerwoną flagą... Sierp i młot na czerwonym tle to jednak symbol konkretnego,bardzo niesławnego państwa. Swastyka też pierwotnie znaczyła coś zupełnie innego i nawet nie została przez nazistów wymyślona,ale dziś kojarzy się, tak jak sierp i młot,ze zbrodniczym systemem i dlatego nikt normalny się z nią w Europie nie obnosi...

"anarchiści" z GW

co ze związkowcami z lewicującej Konfederacji Pracy,mają czerwone flagi-propaganda komunizmu??

Myślę ze usuwajcie też

Myślę ze usuwajcie też dziennikarzy z demonstracji a najlepiej palnijcie się w łeb....z takim podejściem to macie skuteczność do niczego...

faktycznie skurwysyny sa z

faktycznie skurwysyny sa z GW patrzcie na ich bloga: fakrakow.wordpress.com

maja wtyki w GW!!!

czerwone flagi na demie

Kochani,

Czerwone flagi bedzie mial Sierpien, Mlodzi Socjalisci, a moze nawet kilku anarchistow. Chodzi przede wszytskim o sierp i mlot ktory jest symbolem ZSRR. Demo ma jasny przekaz a nie ma byc grolyfikacja PRLu.
A co do kosuzlek z Che to popkultury tez nie chcemy promowac, ale jak ktos chce to jego sprawa.

pozdrawiamy

FA Kraków

koszulka Che i arafatka

to symbol moich poglądów antyimperializm/guevaryzm, a nie jakiejś popkultury,dosyć sekciarstwa

koszulka Che i arafatka

to symbol twoich bohaterów z dzieciństwa i yuppiesiarstwa, dosyć hipokryzji.

8>

Sierpien to ma biale flagi z

Sierpien to ma biale flagi z orłem :-)

PPP ma czerwone flagi

ale PPP ma czerwone flagi

sekciarstwo

lepeiej być takim FAsekciarzem,niż z sierpem czerwonym szmaciarzem...
serdecznie pozdrawiam :)

no to przeciez

przeciez mowilem ze trzeba bylo grzecznie napisac: bez sierpow i mlotow, a nie robic napinke o wyrzucaniu komunistow na rowni z faszystami. ja rozumiem ze ktos moze uwazac, ze uzywanie tego symbolu jest taktycznie bledne. ok. zgadzam sie. zatem jest to wspolne demo wszystkich przeciwnikow kapitalizmu i ostatnich 20 lat rzadow, przychodza ludzie z roznymi flagami i razem protestuja. wywalamy nazioli bo wiadomo, ze naziole sa nam wrodzy nawet niechby przyszli w czarnym bloku. i grzecznie prosimy zeby nie bylo flag z sierpem i mlotem bo sa obciachowe. to chyba wszystko. czy sie myle?

masz swoj sensowny manifest?

masz swoj sensowny manifest? przyjdz i wykrzycz go reszcie, jednak zanim to zrobisz, nie oceniaj z gory alternatywnych inicjatyw....

:(

nie zdążę, nie dam rady.... k... mać :(
ale serduchem będę z Wami....
zobaczymy się na następnej demonstracji...

napierdalajcie jak sie patrzy...

wszyscy powinni tam przyjsc;;;jezeli bedzie was garstka ;;;nie pekajcie akcje robilo sie czasami w kilku...potrzebna determinacja.protest jest sluszny!nie opierdalajcie sie.jebac gliny!niech zyje anarchia!!!

i dobnrze ze zakaz wstepu

i dobnrze ze zakaz wstepu dla totalitarnych pajacow, ruch anarchistyczny juz wystarczajaoco sie w kraju osmieszyl przy kilku okazjach (chocby 1 maja w towarzystwie kpp i innych pogrobowco lenina)

ośmieszasz to się ty

Moim zdaniem radykalna lewica nie powinna się sekciarsko dzielić

Dlaczego nieodpowiednie?

Dlaczego nieodpowiednie? Kraj,niekoniecznie pokrywający się z granicami politycznymi tego czy innego państwa, to przecież taki większy,szerzej pojmowany dom.A jak nie mieszkasz w małej kawalerce czy dwupokojowym lokatorskim z jedną bliską ci osobą,tylko w dużym domu ,takim zamieszkanym przez liczną,wielopokoleniową rodzinę albo w lofcie zaskłotowanym bądź wynajętym przez jakiś kolektyw,to też fizycznie zajmujesz tylko pewną jego część,resztę dzielisz z innymi,którzy aktualnie tam mieszkają i też jest wśród nich pewna rotacja.Jeśli teraz jakaś grupa zechce dołączyć,to nic w tym dziwnego,że dotychczasowi mieszkańcy będą od niej oczekiwać uszanowania zasad i zwyczajów jakie w tym miejscu wypracowali.

Pragnę zauważyć, że wsi

Pragnę zauważyć, że wsi Pipidówka na końcu Polski nie zajmujesz fizycznie nawet w minimalnym stopniu - nawet jej nie WSPÓŁDZIELISZ. Ta wieś należy do ciebie dokładnie w takim samym stopniu, jak wieś na Borneo. A jednak rościsz sobie do niej większe prawa, dlatego że leży w tym samym kraju. Jest to zupełny absurd.

Dlatego jak przyjeżdżam do

Dlatego jak przyjeżdżam do rzeconej Pipidówki i przez jakiś,choćby któtki bardzo czas, ją współdzielę,to staram się swoim zachowaniem nie urazić jej stałych mieszkańców,którzy kulturowo różnią się,często na korzyść,od mieszkańców wielkich miast.Szanuję lokalną specyfikę kulturową...

Kraj to nie żaden "dom",

Kraj to nie żaden "dom", tylko jakaś geograficzna jednostka albo polityczna, w ramach państwa. Chodzi o to że zupełnie arbitralnie sobie wyznaczasz to "wypracowanie" praw i zwyczajów. Zwykle to po prostu oznacza państwowe prawo. Inaczej mówiąc: w jaki sposób wypracowałeś jakieś "prawa i zwyczaje" i gdzie konkretnie?

A może

Będzie ktoś kto ma pokojowy zamiar demonstrowac nawet jak by na nas tony nazioli i policji waliły?bo chętnie bym dał komuś takiemu aparat co by trochę zdjęć porobił.Bo chciałbym mieć jakieś zdjecia z imprezy a obawiam się że jak by się coś działo aparat pójdzie się jebać

Dalej się wszyscy kłóćcie !

A niedługo na demonstrację "miłośników słoneczników",będzie więcej ludzi przychodzić ! Zamiast od czasu do czasu zakopać topór i razem iść w jednej demonstracji,to Wy się kłócicie,który znaczek,albo kolor jest ważniejszy.
Nie dziwie się,że coraz więcej osób olewa demonstrację i na nie po prostu nie przychodzi...
Dalej żyjcie sobie w swoim świecie i dzielcie się,ale nie oczekujcie,że ludzie będą przychodzić na dema...
Szeroko pojęty ruch wolnościowy w Polsce,"schodzi na psy",niestety...

.

nie chce być na demonstarcji wśród sierpów i młotów, czy ja do cholery chce wrócić do PRLu? NIE!

jak ktos od sierpa i mlota

jak ktos od sierpa i mlota moze byc czlonkiem ruchu wolnosciowego? nie rozumiem...

Nigdzie nie napisałem,że

Nigdzie nie napisałem,że ludzie spod znaku sierpa i młota,są członkami ruchu wolnościowego.Napisałem,że ruch wolnościowy upada w Polsce,bo są coraz większe podziały,choćby wśród samych anarchistów.

ruch wolnościowy to ci z GW

co to znaczy ruch wolnościowy,fani michnika i GW?!

http:///www.bocian.ugu.pl

z tajniakami trzeba tak:
- a wy to kto?
- policja!
- a gdzie wasze mundury się zagubiły?policjanci bez mundurow to sie nazywają tajniacy!i mamy ich zdemaskowanych

http://///www.bocian.ugu.pl

Na cholerę ta samba?czyżby jakaś nowa perwersja lewactwa?co to ma z Polską do rzeczy?co ma piernik do wiatraka a pies do kota? to primo
i jeszcze secundo zawężacie sobie pole manewru tą 'walką klas' bo na takie demo jeśli przyjdzie jedna 'klasa' to druga już zdezerteruje przed tą waszą 'walką klas' nawet jeśli ktoś z nich przystaje na te wasze propozycje

Anarchia?

Zawsze myślałem że symbolem anarchokomunisty może być sierp i młot, widać myliłem się. Zdecydowanie popieram oddzielanie ruchu od komunistów, socjalistów i innego lewackiego ścierwa! Przecież nie mamy z nimi nic wspólnego! Wszyscy komuniści i socjaliści to ludzie którzy chcą scentralizować władzę nad światem w swoich rękach, a apele o równość wolność i zaprzestanie wyzysku to tylko ich zasłona dymna! Weźcie się puknijcie w czoło bo z takim podejściem...

prowoku

a czym jest anarchizm jeśli nie lewactwem

ja lewak czyli anarchista

...jest po prostu

...jest po prostu anarchizmem. Anarchizm nie opowiada się za lewą stroną, ponieważ jest za zniesieniem państwa.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.