Lublin: pikieta na rzecz tolerancji

trzy slowa "nic nie wiem", czy inaczej "odmawiam zeznan"

http://www.youtube.com/watch?v=vcewc_mesPo

to tak apropos hip hopu :)

trzeba przyjść na demo, koncert to dodatek

WŁAŚNIE!! i obecnosc obowiazkowa!!

sami nie będziecie. No i apel do wszystkich - w Poznaniu pokazaliśmy że potrafimy się zmobilizować, pokażmy że nie zależy nam tylko na skłotach (bez obrazy), ale też na walce antyfaszystowskiej. onr-u nie będzie więcej niż 300 osób, gdyby nas przybyło nawet 3 razy mniej niż na demo w obronie Rozbratu to byłoby super.
Do organizatorów - jak to wygląda logistycznie? Możecie na mapce dać jeszcze trasę pochodu onr? Czy mysleliście o jakichś "specjalnych atrakcjach"? Mamy z kilku ostatnich lat złe doświadczenia z robienia stojących pikiet, wiadomo że w takiej sytuacji zablokują nas psy i onr przejdzie. Rozumiem że na stronce takie info się nie znajdzie ale mam nadzieję że jest przynajmniej jakiś "plan B".
Tu od razu jeszcze słowo do uczestników - często zdarza się że jak policja robi blokadę to blokuje głównie "front", czyli w naszym przypadku spodziewane miejsce zetknięcia się dwu demonstracji. Z tyłu często (naprawdę często tylko większość demonstrantów skupia uwagę z przodu i tego nie widzi) jest okazja żeby się prześliznąć, np jakieś niezabezpieczone przejście między kamienicami. W przypadku blokady próbujcie szukać takich "słabych punktów".
Fajnie że podano u góry linka do poradnika demonstranta, przychodzi trochę nowych osób, będą wiedzieli jak się zachować.

trasa przemarszu brunatnego ścierwa
http://img29.imageshack.us/img29/6324/mapauv.jpg

skad to info?

z urzędu miasta ;)

trzeba pamiętać, że naziole idą pod rączke z policją i robią to co im pieski rozkazują. w grę wchodzi więc zmiana trasy.

stąd: http://www.youtube.com/watch?v=H2I7rlmefA8

Nie wiem skąd takie info i czy jest ono aktualne, ale taka trasa była podana przy pierwszym terminie pochodu pajaców.

jakbys mial wiecej niz 12 lat to bys pamietal szablony odbijane na murach z deskorolka i podpisem hip hop nazi stop to bylo na pewno najpopularniejsze haslo antyfszystowskie w polsce w latach 90. w mojej szkole wowczas wszyscy antyfaszysci (oprocz mnie) byli hip hopowcami. a tera co robia? jezda drogimi furami i maja zlote lancuchy, nie wiem jak zarabiaja. ale moze jeszcze kiedys na demo przyjda :)))

Nie no jasne, hip hopowiec nie może być antyfaszystą, nie może śpiewać zaangażowanych piosenek. Rzygać mi się chce jak czytam Twojego posta - masz monopol na antyfaszyzm? Gdybyś nie zauważył to staramy się tutaj ściągnąć jak najwięcej ludzi z różnych środowisk zjednoczonych wokół jednego celu - walki z faszyzmem. Fajnie, że to doceniasz. Jedyna 'durna' rzecz jaką tu widze to Twój post.

Lat mam 35 a na hip-hopie i innych amerykańskich modach sie mam prawo nie znać. Proponuje jednak antyfaszywstowkie disco - polo. (tekst "majteczki w kropeczki" to hymn do prawa swobodnego ubierania się!)

Dobra ok dość moich głupich komentarzy. Jeśli ktos lubi taka formę przekazu to ok. Napewno przekaz jest słuszny , do samej muzyki to może kiedys się przekonam jak zobaczę właśnie bardziej ciekawe jej oblicze. Demo oczywiście popieram jak najbardziej i mam nadzieje ,że gliny nie zrobia takiego numeru jak w Białymstoku. Soory i nie spinajcie sie tak na mnie. Pozdro.

Halo.. To tylko muzyka, nie odbierajmy Chopinowi prawa do antyfaszyzmu.. Hip hop w Polsce w znacznej cześć nonens volens wyrósł z punk rocka, i ten ostatni był uważam, dla niego przez pewien czas wsparciem. Bez monopolu w walące z tym gównem..

http://www.youtube.com/watch?v=Qy0lWgRu-GM

a dziś wieczorem rap na skłocie rozbrat:
http://www.rozbrat.org/wydarzenia-events/details/361-koncert-moscow-deat...

zwalczamy wszystkich przeciwnikow politycznych. nazkow, pis, po, sld, zolte zwiazki zawodowe itd.

Różnica między nami jest taka, że my z ekipą faszyście ryło obijemy na ulicy i może odechce mu się popapranych ideologii, zaś Ty będziesz nadal snuł mrzonki o rewolucji i wysadzaniu w powietrze sejmu, masturbując się przed komputerem. Ulice są nasze!

sugerujesz ze nie mozna aktywnie walyczyc z wladza?

Nic takiego nie napisałem. Pewnie że można, ale lepiej to robić niż tylko teoretyzować i infantylnie marzyć o wysadzaniu budynków rządowych.

A najlepiej zamiast się kłócić walczyć: i z władzą, i z naziolami! 22 maja akurat z naziolami - stawmy się tłumnie. Na bok internetowe napinki, gadanie o tym kto ma ideologiczne racje - Czarni, Czerwoni, Czarno-Czerwoni, Tęczowi, Kolorowi i Bezbarwni - stańmy wszyscy naprzeciw brunatnym!

do ONR nie zapisuje sie z nedzy tylko z wlasciwemu drobnomieszczanstwu strachu przed deklasacja do roli proletariatu i dalej imigranckiego subproletriatu - fobii, ktora zamienia sie w odraze.

w kapitalizmie drobnomieszcanstwo caly czas czuje sie zagrozone i potrzebuje kozla ofiarnego.

Sugeruję, iż to była poetycka metafora. Nędzy - tak, jako biedy, ale biedy umysłowej. Niedoboru samomyślenia, istnego niedorozwoju, na skutek choroby powszechnie nienawiścią zwanej powstałej z wewnętrznych problemów z akceptacją samego siebie tj. kompleksów - głównie wieku młodocianego.

Czy wiesz, co ONR znaczy?
Obraz Nędzy (umysłowej) i Rozpaczy.

czyli:
Obóz Niedo-Rozwiniętych.

Może jak już zrobił się klimat poetycki, to zrobimy tu konkurs kategoria 1. na hasło i 2. na wiersz ;]
tematyka jak wyżej! hehe!

Poza skoro ONR-owcy pikietują w Lublinie to może by się udało przekierować ich pochód do Majdanka i specjalnie dla nich uruchomić piece.

Bardziej serio to na trasie są dwa wąskie gardła: Brama Krakowska którą wejdą na stare miasto, oraz brama Grodzka - przed zamkiem. Krakowska ma łatwiejszy dostęp z kilku stron - to potencjalne miejsce wytwarzania ciśnienia w pochodzie. Ale strategicznie nie dobrze było by rozdzielać Nasze siły. Plac przed Galerią Centrum psiarnia łatwo zabezpieczy, no ale jak będzie Nas wystarczająco dużo może się uda stanąć w poprzek, tyle że tam będzie mocno szeroko. Idealnie było by zablokować stare miasto - to wąskie uliczki.

Ogłaszam Powszechne Ruszenie!

tak, tak pana policjanta też pozdrawiamy... ;)

Że niby autora powyższego wywodu - czyli mnie?☻ Dobre sobie, hehe.. :D:D:D

A jeśli chodziło o ewentualną inwigilacje strony CIA to szczerze (choć wydawała by się ona logiczna) w nią wątpię. Dowodzą tego akcje ogłaszane na CIA, a potem brak policji na miejscu akcji, taka sytuacja miała miejsce nie tak dawno pod jedną z ambasad w Wawie. Bynajmniej nie przedstawiam planu, a sugeruję, że jest kilka możliwości. Znacznie więcej niż wynika z mojego tekstu ;] Nie każdy zna Lublin a myślę przydało by się studium terenu, choć może faktycznie internet nie jest do takich spraw najlepszy..

ciekawe dlaczego policja pisze listy do naszej redakcji uzywajac formularza ze strony :)

zapewne dostaniesz spora premie od swojego oficera prowadzacego

Jestem pewien, tak jak osoba wyżej, że chodzi tu o nędzę intelektualną.

ja tez :) napisalem tak przy okazji

Warto dodać że autor tej strofy, Edward Szymński zginął w 1943 w Oświęcimiu. Wcześniej w czasie wojny udzielał schronienia bojownikom konspiracji poszukiwanym przez hitlerowców. Ponadto z ciekawostek w roku 1932 skonfiskowano nakład tomiku jego autorstwa pt. "20 milionów".

coś pomiędzy milion a milion trzysta (zapowiedziała się antifa z usa i zsrr)

ps. można już wysłać raport do centrali

hahaha ;D
szpiedzy! niech wąchają.

To nie szpieg, to moje Kochanie się troszczy :) hehe

jak zwał tak zwał, wiadomo o co chodzi. ;)

jak przyjedziesz to moze sie stanie :)

Dobrze, że Ciebie już kocha :*

a na demonstracjach można zobaczyć nieprzekreśloną :P

Dokładnie, niektórzy już też przesadzają.

ale chwala sie korzeniami w radykalnych srodowiskach mlodziezy akademickiej ktora wywalczyla getto lawkowe. antysemityzm, nacjonalizm, poparcie silnej wladzy, interwencjonizmu gospodarczego.

od hitleryzmu roznia sie conajwyzej stopniem (przyzwolenia spolecznego a nie jakoscia)

Nie no nie przesadzaj, nikt tam raczej nie mówi o posyłaniu wrogów do obozów śmierci i za likwidowaniem kogokolwiek. A wracając do historii to wiesz chyba iż SN było jedną z bardziej znienawidzonych organizacji przez nazków.

dlatego tez na swoje pochody(na 11.11) zapraszaja neonazistow z BH, ktorzy fascynuja sie adolfikiem. Ale jak rozumiem to w imie wybaczania sobie i ekumenizmu ;)
podsumowujac-przestan pierdolic.

Czekamy aż pokażesz, że jesteś pankiem przez duże P i zrobisz bojową kontrdemonstracje przy najbliższym wystąpieniu nazioli.

Na legalnej pikiecie było dużo ludzi 'z przypadku' - przyszli, lub po prostu przechodzili i zostali na pikiecie. Taki był cel - włączenie zwykłych ludzi, zaktywizowanie ich. Udało się w 100%.

wypuszczono wszystkich. z kwiatami to żenada, zgadzam się. pochód onr prawie w ogóle nie był zabezpieczony od tyłu, jakby nastroje były bardziej bojowe to w pył można było ich rozbić.

Ty tam w ogóle byłeś? Wyobrażasz sobie wjechać w równymi liczbowo siłami w demonstracje nazioli? U nas było więcej kobiet niż facetów. A i większa część tych drugich była daleko od groźnego wyglądu. W przeciwieństwie do łysych karków z ONRu...

Ano byłem. Po pierwsze to nie wiem co ma groźny wygląd do rzeczy, jak ktoś nie wygląda groźnie to znaczy, że już nie potrafi zajebać? Chyba, że chodzi Ci o nastawienie, to tak, no i o tym pisałem. Po drugie wśród ludzi blokujących marsz pajaców z przodu też było dużo kobiet, i co? Jakby trzeba było to na pewno nie ustępowałyby facetom. Po trzecie to tylko moje luźne uwagi, jasnym jest, że nawet jakby nie było w ogóle z tyłu psiarni to większość z pikietujących uciekłaby w razie konfrontacji. Błędem było nie wzięcie pod uwagę próby zablokowania marszu w samym założeniu całej akcji. Zamiast tego pikieta wyglądała jak powitanie papieża, a potem spacer po krakowskim i starym mieście. To wszystko co chciałbym dodać.

To wytłumacz mi jeszcze dlaczego TERAZ jesteś kozakiem i napinasz się na necie a nie włączyłeś się w organizacje akcji? Nie mówię, że kobiety mają mniejszy zapał do walki ale bądź realistą - postaw 50kg dziewczynę na przeciwko jednego nazi-cwela nie mającego oporów przed biciem kobiet. Myślisz, że tutaj sam zapał wystarczy? Poza tym mimo, że na akcji byłeś to z tego co piszesz, za przeproszeniem, 'w dupie byłeś i g**no widziałeś'. Masz marne pojęcie o tym co było planowane, więc daj sobie spokój. Nie, nie będę tłumaczył o co mi chodzi - to nie miejsce na takie dyskusje :]

a jako, że i LPNRT to ch*j nie antyfaszyści tylko banda hipisów to i królem rokendrola można polecieć
"A little less conversation, a little more action please!"

był wybór - albo 5 dych w plecy albo potem sprawa i większe problemy. Po konsultacji z prawnikami wybraliśmy to pierwsze.

blokowanie manifestacji jest nielegalne co nie znaczy ze jest zle. jak sie robic cos nielegalnego jest bierze sie pod uwage konsekwencje, ale robi sie to i tak bo uwaza sie to za dobre, a potem sie owe konsekwencje ponosi jesli nie ma innego wyjscia. to ty narzucasz to swoja logike, ze to co karalne musi byc zle. wiele dobrych rzeczy jest karalnych i wie o tym kazdy kto ma mozg.

z burzuazyjnym sadem nie wygrasz takiej sprawy. bierzesz mandat wycierasz sobie nim dupe i czekasz na windykacje. jest szansa ze nie dadza rady.

Na korzyść? Byli zblokowani. Nie mogli ani iść dalej, ani wrócić. Z dwóch stron otoczeni przez antyfaszystów. Gdzie tu ich korzyść?

specjalnie zalozyiscie sobie serwis zeby konfabulowac o waszych wyimaginowanych sukcesach. wiec nie zasmiecajcie nam CIA.

Czego się spodziewałeś, to było wasze maksimum :D

można jednak też w sądzie wygrać np. w sprawie blokady biura PO w Poznaniu jest już jedna osoba której czyn został uznany za mało szkodliwy społecznie:-) sąd nie obciążył nawet kosztami procesu. Istnieją też inne przykłady, po za tym jest różnica między cichym przyjęciem mandatu, a odmową (w końcu czy robiło się coś złego) a następnie podtrzymywanie hałasu wokół rozprawy i wyroku. To kolejna forma nacisku, ja się tylko przyjmuje mandaty to dziś będzie to 50 zł jutro 500zł bo nikt się nie oburza i nie robi wokół tego afery. I gówno zmieni niepłacenie mandatu, bo co z tego jak się nie protestuje już z powodu samego ukarania mandatem. Rozumiem pragmatyczne podejście osób z poza Lublina, mimo wszystko pokazuje i zdradza słabość środowiska, które rzadko kiedy jest przygotowane finansowo i merytorycznie do kontynuowaniu walki także w sądzie (bo to kolejne miejsce które daj szanse by przypominać i protestować, proces zawsze powinien być traktowany jako kolejny element walki politycznej). Teraz pewnie część co przyjęła dla świętego spokoju zapłaci mandaty, zamiast np. w świetle fleszy i jako kolejny element akcji zorganizować zbiorowe palenie mandatów:-) no ale tak się nie stanie, by coś się stało trzeba czekać na kolejną akcje ONR czy innego marginesu