1 maja przeciw władzy państwa i kapitału!

Protesty | Ruch anarchistyczny

Masz dość szefów, którzy żerują na Twojej pracy? Żyjesz w ciągłym strachu przed jej utratą? Jesteś bezrobotnym? Przerażają Cię ciągłe podwyżki? Nie stać Cię na mieszkanie? Czeka Cię eksmisja? Nie masz pieniędzy na leki? Zlikwidowano szkołę Twojego dziecka? Czujesz wszechobecną kontrolę państwa ingerującą we wszystkie aspekty Twojego życia? Nie godzisz się na odbieranie swobód obywatelskich? Masz dość polityków, którzy marnotrawią pieniądze z podatków na własne potrzeby, ignorując zupełnie potrzeby społeczeństwa? Masz dość tego, że politycy decydują o wszystkim w Twoim imieniu, a Ty nie masz na to żadnego wpływu? Masz dość kłamstw i manipulacji wyborczych? Nie chcesz dłużej być niewolnikiem politycznych i finansowych elit?

Wyjdź na ulice 1-go maja! | 1 maja należy do pracowników, a nie do pracodawców!

Wszystkich uczestników demonstracji pierwszomajowej i nowo przybyłych wzywamy do dalszej aktywności i wzięcia udziału w akcji "odzyskujemy miasto" o godzinie 15.30 na Krakowskim Przedmieściu, Skwer Prusa (przy ul. Karowej). Powstanie tam "miasteczko anty-kryzysowe".

Komunikat organizatorów: Uważaj na okolice Dworca Centralnego - poruszaj się w grupach. Miej ze sobą prowiant.

W czasie trwania akcji odbędą się spotkania i wiece. Na miejscu, w sposób demokratyczny i bezpośredni kształtowali będziemy dalszy przebieg protestu. W planie przewidziane są projekcje filmowe, wspólny
posiłek, spotkania w podgrupach tematycznych. Wzywamy do aktywnego uczestnictwa!

Twój głos musi zostać w końcu wysłuchany! - głos milionów, którzy żądają zmian! Głos tych, którzy wierzą w inną przyszłość, w godne życie, w solidarność i samoorganizację społeczną. Przyszłość bez nierówności klasowych i wyzysku, bez dyktatu kapitału, bez aroganckiej władzy, bez dyskryminacji, rasizmu i nacjonalizmu.

1-go Maja, na całym świecie, ruchy antyautorytarne i antykapitalistyczne wyjdą na ulice, by pokazać, że idea samorządnego i oddolnego społeczeństwa jest jedyną alternatywą dla obecnego upadającego systemu. Władza należy do nas! Bez nas nie ma demokracji!. Pokażmy rządzącym, że trzeba się z nami liczyć, że czasy ich samowoli się skończyły. Jesteśmy silni. Zmieniamy rzeczywistość!

Pierwszy Maja, pl. Bankowy godz. 13. Musisz tam być!

Stowarzyszenia pacjentów planują protest 1 czerwca

Kraj | Protesty

Po protestach pielęgniarek, lekarzy i aptekarzy przyszedł czas na pacjentów. Na 1 czerwca zapowiadana jest manifestacja przed Ministerstwem Zdrowia. Przyczyną protestu jest obawa, że po 1 lipca, wraz z wprowadzeniem programów lekowych, część chorych straci możliwość leczenia. Mimowolnym, jak sam mówi, organizatorem tego protestu jest Piotr Piotrowski, ojciec 10-letniego Michała chorego na młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów.

Do akcji zainicjowanej przez Piotrowskiego przyłączyło się już siedem stowarzyszeń pacjenckich, 3majmy się razem, Primum Non Nocere, Fundacja Gajusz, Helpful Hand, Organizacja Pacjentów i Osób Wspierających Chorych na Astmę Ciężką - Odzyskać oddech, Polskie Towarzystwo Wspierania Osób z Nieswoistymi Zapaleniami Jelita, Stowarzyszenie chorych na ZZSK.

Słowenia: Strajk generalny w sektorze publicznym

Świat | Prawa pracownika | Strajk

Dziś rano rozpoczął się strajk skierowany przeciwko rządowemu projektowi oszczędnościowemu. Strajkuje cały sektor publiczny łącznie z policją. Strajk spowodował m.in. trudności w ruchu na granicy państwa. Tylko strażacy i inne służby, których zadaniem jest ochrona ludzkiego życia pracują.

Strajk jest reakcją na brak ustępstw ze strony rządu. Minister do spraw opieki społecznej zapowiedział chęć porozumienia ze związkami zawodowymi. Rząd nie zamierza jednak zaprzestać cięć. Według planów rządu projekt ma być wdrażany w życie w czerwcu. Biurokraci związkowi zapowiadają, że nie będą szli na kompromisy.

Warszawa: Jak zabytek zamienił się w LIDLa

Kraj

Miała być stylizacja na praską zabudowę, a będzie betonowy klocek. Przy Wileńskiej, gdzie jeszcze niedawno stała 150-letnia parowozownia, dobiega końca budowa supermarketu Lidl. Po roku od rozpoczęcia prac, budynek jest prawie gotowy. Kształtem nawiązuje co prawda do zabytkowej parowozowni, którą właściciel terenu zrównał z ziemią. Na razie nie widać jednak więcej nawiazań do architektury starej Pragi, które zapowiadał inwestor. Budynek wygląda niemal tak samo, jak każdy inny sieciowy dyskont. Tyle, że ściany boczne zbudowano z cegły. Front i tył to beton. A za sklepem ta sama firma, Budrem z Ostrowa Wielkopolskiego, stawia kilkupiętrowe bloki.

Rozbiórka 150-letniej parowozowni zaczęła się w maju 2009. Unikatowa konstrukcja została zniszczona, mimo że toczyła się procedura wpisu do rejestru zabytków. Po interwencji konserwatora policja powstrzymała rozbiórkę. Udało się wpisać zrujnowany już budynek do rejestru, ale firma Budrem odwołała się od decyzji mazowieckiej konserwator zabytków do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W czerwcu 2010 roku sąd potwierdził prawo dewelopera do rozbiórki. Konserwator nie ma już wpływu na dalsze prace w tym miejscu.

Pomysk Wielki: Budowlaniec nie chciał zapracować się na śmierć - popełnił samobójstwo

Kraj | Prawa pracownika | Tacy są politycy

39-letni robotnik budowlany popełnił samobójstwo w święta Wielkanocy, bo jak twierdzą członkowie jego rodziny, nie chciał pracować do 67 roku życia, jak zakładają nowe przepisy emerytalne.

Tę wersję potwierdza Prokuratura Rejonowa. Sprawa jest charakterystyczna i nietypowa sprawa z uwagi na słowa wypowiadane przez 39-latka.Twierdził on bowiem, że jeśli ma pracować do 67 roku życia, to z pewnością nie da rady.

Śledztwo prawdopodobnie zostanie umorzone ponieważ rządu nie można pociągnąć do odpowiedzialności za reformę emerytalną.

W związku ze sprawą budzą siłę politycy PiS twierdząc, że wielu ludzi w Polsce popełniło samobójstwo z powodu rządów Tuska. Żaden z nich nie powie jednak, że problemy ekonomiczne i cięcia są problemem systemu gospodarczego panującego w Polsce, a nie tylko rządów konkretnej partii.

Awaria w ukraińskiej elektrowni atomowej

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt

Mieszkańcy okolic Południowoukraińskiej Elektrowni Atomowej w okręgu Mikołajowskim mają powody do niepokoju. Zepsuł się główny transformator drugiego bloku energetycznego elektrowni. Blok został odłączony od sieci energetycznej Ukrainy - informuje ruvr.ru. Blok energetyczny jest kontrolowany na minimalnym poziome. Pracownicy elektrowni podejmują działania w celu likwidacji usterek - informuje MInisterstwo Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy. Władze zapewniają, że poziom promieniowania na terenie elektrowni utrzymuje się w granicach normy.

Południowoukraińska Elektrownia Atomowa jest jedną z największych w Europie. Znajduje się około 80 km na północny zachód od Mikołajowa na południu kraju. Ma obecnie trzy reaktory - pierwszy z nich został oddany do użytku w 1983 roku.

Rosja: Prawicowi nożownicy atakują

Świat | Antyfaszyzm | Rasizm/Nacjonalizm | Ruch anarchistyczny

Kiedy w Białymstoku odbywała się demonstracja antyfaszystowska jako sprzeciw wobec terrorystom z Blood & Honor atakującym ludzi maczetami za przyzwoleniem władz w Ufie (stolicy autonomicznej Baszkirii) doszło do napadu pseudokibiców na grupę działaczy społecznych i antyfaszystów. Dwudziestu napastników raniło nożami sześć osób.

Nie jest to pierwszy atak ostatnimi czasy. 31 marca nacjonaliści próbowali atakować demonstrację anarchistyczną, a kilka dni później jeden z antyfaszystów został napadnięty w okolicach własnego miejsca zamieszkania.

Nacjonaliści za każdym razem atakowali z zaskoczenia i z dwu lub trzykrotną przewagą liczebną. W Ufie, która jest miastem zamieszkałym przez kilka narodowości, a Rosjanie-Europejczycy stanowią mniejszość od lat nie było ulicznej wojny między lewicą, a prawicą.

Wiele wskazuje na to, że komuś zależy na jej rozpętaniu.

Szczyt EUROPOLU na temat anarchizmu

Świat | Represje

Zgodnie z protokołem grupy roboczej Unii Europejskiej zajmującej się tzw. „terroryzmem”, europejska agencja policyjna EUROPOL organizuje konferencję na temat anarchizmu w dniach 24-25 kwietnia w Hadze. Według doniesień mediów, włoska delegacja zaprezentuje informacje o rzekomych działaniach „Federazione Anarchica Informale“ (F.A.I.) i „działaniach skierowanych przeciw infrastrukturze kolejowej”, oraz działania sieci No Border.

Zgodnie ze zwyczajem europejskiej polityki, dokładna treść spotkań nie zostanie ujawniona. Można się jedynie domyślać, że „działania przeciw infrastrukturze kolejowej” oznaczają np. szerokie protesty społeczne przeciwko kolei TAV budowanej pomiędzy Turynem, a Lyonem. Można się spodziewać, że władze starają się je ująć w kontekście „terroryzmu”, by dzięki temu doprowadzić do eskalacji działań represyjnych.
Działania sieci No Border, to popularne od lat 90’tych obozy antygraniczne (kilka z nich odbyło się też w Polsce, na granicach z Białorusią, Litwą i Ukrainą), oraz kampania przeciw wyjątkowo brutalnej agencji FRONTEX (która ma siedzibę w Warszawie).

Kędzierzyn-Koźle: Prawicowa nagonka na nauczycielkę

Kraj | Antyfaszyzm | Rasizm/Nacjonalizm

Od kilkunastu dni w Kędzierzynie-Koźlu trwa prawicowa nagonka na nauczycielkę angielskiego w kozielskim ogólniaku, Marzannę Pogorzelską rozpętana przez lokalny brukowiec 7 Dni, który zwykle zajmuje się tematami nieco bardziej przyziemnymi (w stylu krwiożerczy dzik atakuje dzieci).

Poszło o wypowiedź dla Gazety Wyborczej w którym nauczycielka skrytykowała tekst piosenki "Urodziłem się w Polsce" zespołu Złe Psy. Oceniła: "Piosenka ta jak dla mnie jest bardzo ksenofobiczna i pseudopatriotyczna. Bycie dumnym z rzeczy, na które nie mamy wpływu, jak miejsce urodzenia, jest dla mnie niezrozumiałe, podobnie jak odgrażanie się, że "ale jeszcze my żyjemy, wszystkim wkoło pokażemy". Ten model polskości i patriotyzmu - bezrefleksyjny i poszukujący wrogów rzekomo zagrożonej polskości - jest mi zupełnie obcy". Dodajmy, że o wypowiedź poproszoną ją w związku z faktem odmowy puszczania tej piosenki przez Radio Opole.

Lokalny brukowiec napisał, że nauczycielka uważa, przekręcając jej słowa, "patriotów za idiotów" i że to skandal, że ktoś taki uczy w szkole. Do ataku bardzo chętnie przyłączyli się prawicowi politycy, m.in. poseł PiS Sławomir Kłosowski, były kurator i były wiceminister edukacji, który ma zamiar interweniować w tej sprawie w kuratorium i dyrekcji szkoły. Przypomnijmy, że z prawicą nauczycielka już wcześniej miała krótkie spięcie, gdy w 2007 roku wysłała do ówczesnego ministra oświaty Romana Giertycha donos na samą siebie za "szerzenie tolerancji". Oburzony jest także Paweł Kukiz, nowe-stare odkrycie sceny narodowej.

Izrael nie wpuścił międzynarodowych aktywistów udających się w odwiedziny do Palestyny

Świat | Dyskryminacja | Represje

Około 1500 osób z Europy w akcie solidarności z Palestyńczykami miało przylecieć w niedzielę na lotnisko Ben Guriona pod Tel Awiwem, wylatując z wielu różnych krajów. Jednak linie lotnicze na prośbę Izraela anulowały bilety wielu uczestnikom akcji. Lufthansa, Jet2.com oraz Air France anulowały rezerwacje biletów. Na pozostałych czekały setki policjantów na lotnisku. Według organizatorów akcji, około 30 osób zostało zatrzymanych.

W ramach akcji "Witamy w Palestynie" w odwiedziny do Palestyńczyków mieli przyjechać działacze solidarnościowi, osoby starsze, niepełnosprawne i rodziny z dziećmi. Jak poinformowali organizatorzy niedzielnej akcji, do godz. 14 czasu lokalnego (godz. 13 czasu polskiego) około 30 osób zostało zatrzymanych po przylocie na lotnisko, podobnie jak i czterech izraelskich działaczy witających przyjezdnych.

- Władze Izraela zachowuję się w paranoiczny, histeryczny sposób, obawiając się osób w wieku od 9 do 99 lat, które chcą po prostu odwiedzić Palestynę i zobaczyć rzeczywistość na własne oczy. Nawet więźniowie mają prawo do odwiedzin. Ale osoby, które chcą odwiedzić nas, Palestyńczyków, muszą kłamać, że przyjeżdżają jako turyści albo do znajomych w Tel Awiwie - stwierdził koordynator akcji w Betlejem, Mazen Kumsije. (PAP)

Białystok: Demonstracja antyrasistowska

Kraj | Antyfaszyzm | Protesty

 Białystok przeciwko faszyzmowi W niedzielę, w Białymstoku na Rynku Kościuszki o godzinie 13.00 rozpoczęła się demonstracja antyrasistowska w związku z ostatnimi przypadkami pobić i morderstwa.

Relacja wideo z wydarzeń 15 kwietnia

Aktualizacje

15.15 Demonstracja została zakończona.

14.55 Na Rynku Kościuszki trwa wiec i przemówienia. M.in. na temat potrzeby rozszerzania walk i zaplecza społecznego, o potrzebie pracy pozytywnej i solidarności także poza tematami stricte antyfaszystowskimi, ponieważ faszyzm ma swoje określone źródła w systemie. Przemawiający podkreślają rolę jaką odgrywają bojówki faszystowskie m.in. w atakowaniu związkowców i jaką rolę pełnią pomagając władzom w rozbijaniu jedności walk pracowniczych, czy generalnie walk społecznych i pacyfikowaniu ruchów emancypacyjnych.

Preciw represjom politycznym! Nie dla deportacji aktywisty z Rosji!

Świat | Represje

Rosyjska Federalna Służba Bezpeczeństwa chce wydalić z kraju anarchistę fińskiego pochodzenia Antti R. Antti jest naszym kolegą. Mieszka w Rosji od 1999 roku, aktywnie działa m.in. w sieci Avtonom. Uczestniczył w różnych wydarzeniach na terenie Polski, m.in. w obozach antygranicznych organizowanych w Krynkach i jest znany wielu lokalnym aktywistom. Antti jest totalnym obdżektorem i wielokrotnie był więziony w Finlandii za odmowę służby wojskowej.

W dniu 29 marca, Antti otrzymał nakaz opuszczenia terytorium Rosji w ciągu 15 dni, od którego złożył już apelację. Sprzeciwiamy się jakimkolwiek politycznym represjom rosyjskiego państwa wymierzonym w anarchistów, w tym deportacji osób nie będących obywatelami Federacji Rosyjskiej. Naszego kolegę czekają teraz trudne chwile i chcemy mu okazać naszą solidarność.

W dniu 20 kwietnia, koledzy Antti’ego będą protestować przeciw jego deportacji oraz represjom w Rosji pod Ambasadą Federacji Rosyjskiej, przy ul. Belwederskiej 49 o godz. 17:00. Okaż swoje poparcie dla Anttiego!

Katowice: Konfrontacja antyfaszystów z marszem ONR

Kraj | Antyfaszyzm | Protesty

UWAGA!!! Indywidualne zażalenie na zatrzymanie, należy wysyłać na adres Do Sądu Rejonowego w Katowicach, ul. Lompy 14, 40-040 Katowice , a nie do prokuratury!
W linkach prawidłowa wersja do ściągnięcia.

Do ściągnięcia również wniosek o wznowienie postępowania,który trzeba również wysłać najpóźniej do soboty, do godz 24:00, tak samo jak wzór zażalenia indywidualnego, którego link znajduje się poniżej.

Warszawa: Protest ZSP na spotkaniu udziałowców spółki Alchemia

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

W dniu 13 kwietnia działacze Związku Syndykalistów Polski weszli na spotkanie udziałowców spółki Alchemia, właściciela Huty Batory w Chorzowie, by zaprotestować przeciwko zwolnieniu 124 pracowników stalowni, oraz próbom zastąpienia stałych pracowników pracownikami agencji pracy tymczasowej w Hucie Batory oraz innych zakładach należących do spółki.

Protestujący rozwinęli baner "Strajk jest naszą najlepszą bronią" oraz wyjaśnili zbierającym się przedstawicielom udziałowców przyczyny protestu. Spotkanie nie rozpoczęło się zgodnie z planem, jednak jasne było, że wszystkie decyzje zostały już wcześniej podjęte. Dokumenty opublikowane przez spółkę sugerują, że podjęto decyzję o likwidacji majątku huty. Być może było to planowane wcześniej, zanim pracownicy podjęli dziki strajk. Niektórzy związkowcy uznali nawet, że pracodawca celowo sprowokował strajk łamiąc porozumienia zbiorowe, by doprowadzić do dyscyplinarnego zwolnienia pracowników uczestniczących w dzikim strajku. W ten sposób, spółka oszczędziła na kosztownych odprawach.

O dzikim strajku pracowników stalowni pisaliśmy już tutaj.

Uzbekistan: Ujawniono program przymusowej sterylizacji kobiet

Świat | Prawa kobiet/Feminizm

Jak donosi BBC, w Uzbekistanie dochodzi do masowego sterylizowania kobiet bez ich zgody i wiedzy. Każdy ginekolog czy położnik w Uzbekistanie ma do wypełnienia miesięczną normę - w większych miastach lekarz musi wysterylizować cztery kobiety, na wsi - nawet 30. - Jakiś czas po porodzie dowiedziałam się, że usunięto mi macicę. Lekarz tylko wzruszył ramionami - mówiła BBC jedna z ofiar uzbeckiego rządu.

W Uzbekistanie od przynajmniej siedmiu lat prowadzony jest tajny program masowej sterylizacji kobiet podczas rutynowych zabiegów. Nie ma żadnych wskazań medycznych, a bardzo często nawet zgody "pacjentki" na sterylizację. Kobiety o tym, że wycięto im narządy rodne, dowiadują się najczęściej przypadkiem - podaje BBC.

W Uzbekistanie jednak wcale takiego prawa nie ma. Mimo to tamtejsi lekarze od dwóch lat otrzymują odgórne zalecenia dotyczące tego, ile kobiet muszą wysterylizować. - Każdego roku przedstawiają nam nowy plan. Każdy lekarz ma normę, którą musi wypełnić, czyli ile kobiet miesięcznie czy tygodniowo musi wysterylizować - powiedziała anonimowo BBC jedna z lekarek z uzbeckiej stolicy Taszkientu. - Moja kwota to cztery kobiety miesięcznie - dodała.