O czym trzeba pamiętać?

Antyfaszyzm | Publicystyka

„Walczymy o odzyskanie kontroli nad naszym życiem, zarówno w zakładzie pracy, jak też w miejscu zamieszkania. Walczymy o całkowicie inne oblicze świata, bowiem jesteśmy przekonani, że kapitalizm, podobnie jak państwowy socjalizm, nie daje się zreformować. Potrzebne są głębokie zmiany społeczne, ekonomiczne i polityczne. „

Deklaracja Ideowa
OZZ Inicjatywa Pracownicza

Wydarzenia ostatnich miesięcy jasno pokazały, że kontrowersje, jakie wywołują niektórzy działacze OZZ Inicjatywa Pracownicza, nie są tematem zastępczym czy konfliktem personalnym, ale wynikają z poważnego problemu. Przyprowadzenie na manifestację listopadową stalinistów z KMP czy wspólny start w wyborach samorządowych, razem z przedstawicielami nacjonalistycznej prawicy - to wydarzenia, które są bez precedensu dla środowiska wolnościowego w Polsce.

Inklinacje polityczne OZZ IP od dawna budziły wiele kontrowersji i sprzeciw części środowiska. O ile jednak, wcześniejszą współpracę z Polską Partią Pracy/ Sierpniem 80 czy Nową Lewicą Piotra Ikonowicza, można wytłumaczyć taktyką polityczną, to cała reszta zdarzeń jest zupełnie czymś innym – mówiąc krótko, to złamanie zasad.

Ruch wolnościowy skupia ludzi, których łączy sprzeciw wobec hierarchicznego porządku społecznego, jest on bowiem zaprzeczeniem wolności i demokracji. Zwalczamy wszelkie totalitaryzmy, które tworząc wąskie elity władzy, dążą do powszechnej kontroli nad społeczeństwem. Każdy totalitaryzm, niezależnie od koloru; czarny, brunatny czy czerwony jest dla nas wrogiem. Dzisiejszy ruch wolnościowy wywodzi się bezpośrednio z ruchów jakie powstały w latach 80 XX wieku a które powstały w opozycji do panującego systemu komunistycznego.

Wobec tego nie da się, w żaden logiczny sposób wytłumaczyć współpracy niektórych struktur OZZ IP z grupkami totalitarnej czy prokapitalistycznej lewicy. Kilka lat temu zdumienie wywołała deklaracja lubuskich struktur związku
https://cia.media.pl/lubuskie_uchwala_komisji_ozzip_o_lewicowym_charakter... .

Jednak znacznie gorszym zjawiskiem jest wchodzenie do związku aktywistów totalitarnej lewicy;
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,7410600,Reportaz__Rewolu...

KMP – Komunistyczna Młodzież Polski to grupa miłośników Stalina, dla których rajem był ZSRR. Nie ukrywają tego w swoich materiałach. Lektura ich strony internetowej, pełnej cytatów Lenina, Stalina czy Kim Ir Sena, nie pozostawia wątpliwości co do charakteru tej grupy.

To dziwne zbratanie najlepiej widać w Warszawskiej Komisji Środowiskowej OZZ IP w której przewijają się członkowie i sympatycy stalinowskiej KMP ale także dogmatycznej, trockistowskiej Alternatywy Socjalistycznej (dawniej Grupa na Rzecz Partii Robotniczej).

Współpraca z wyznawcami Trockiego budzi duże zdziwienie, gdyż nie ukrywają oni swojej totalitarnej wizji świata oraz jawnie anty-anarchistyczny opinii.

Alternatywa Socjalistyczna na łamach swojego portalu oczernia m.in. greckich anarchistów opisując ich jako prowokatorów zamieszek. W konflikcie między anarchistami, a stalinistami https://cia.media.pl/setyki_tysiecy_grekow_na_ulicach_komunisci_atakuja_a...
bierze stronę stalinistów;
http://wladzarobotnicza.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=...
Ze strony internetowej tej organizacji, dowiadujemy się, że „anarchiści i syndykaliści z jednej strony krytykują kapitalizm i chcą bronić praw pracowników. Ale z drugiej strony, ich antypartyjna postawa może zaszkodzić ludziom pracy".
http://wladzarobotnicza.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=...

Rodzinne zdjęcie warszawskiej IP ; od prawej W. Orowiecki członek IP i Alternatywy Socjalistycznej, Piotr Nowak z IP oraz Mateusz Cichocki członek IP (ponoć już były) i KMP. Foto ze strony Alternatywy Socjalistycznej

Bliskich związków między warszawskim środowiskiem OZZ IP a KMP nie zmienił nawet fakt zbratania się stalinistów z Falangą i Obozem Wielkiej Polski. Ten sojusz faszystowsko-komunistyczny wyraża się we spólnych akcjach wsparcia dla separatystów na Ukrainie, którzy są w ich oczach bojownikami z amerykańskim/natowskim imperializmem. Takich to gości na listopadową manifestację antynacjonalistyczną przyprowadzili członkowie warszawskiej IP. Ci zjawili się z flagami z ZSRR i Korei Północnej, mimo iż przed demonstracją zostali poinformowani, że totalitarne symbole nie będą tolerowane;

„W imieniu grupy "Razem przeciwko nacjonalizmowi" - czyli organizatorów i organizatorki antyfaszystowskiego marszu 8 listopada, zobaczywszy na państwa stronie zaproszenie na manifestację, informujemy, że Komunistyczna Partia Polski, jeśli przyjdzie, zostanie niezwłocznie wyrzucona ze zgromadzenia. Jesteśmy grupą lewicowo-antyautorytarną i nie wyrażamy zgody na jakiekolwiek kojarzenie nas z wielbicielami zbrodniarzy i dyktatorów - Stalina, Lenina i Mao, czy rodu Kimów. Jest nam do was równie daleko, jak do tych przeciwko, którym demonstrujemy.”

Tutaj W. Orowiecki (czwarty od prawej) na akcji Inicjatywy Pracowniczej. Foto ze strony strajk.eu

W efekcie tej prowokacji doszło do przepychanek – usuwanych komunistów próbowali bronić członkowie IP. Warto przypomnieć iż w konsekwencji tej prowokacji zatrzymany przez policję zastał jeden z naszych kolegów, który będzie odpowiadał przed sądem.

Wyrzuceni przez nas członkowie KMP trzy dni później uczestniczyli w Krakowie, w manifestacji Falangi i Obozu Wielkiej Polski;

Tutaj warto wspomnieć o Piotrze Nowaku, działaczu i jednym z liderów warszawskiej IP. Żadnych reakcji nie wywołał fakt, iż uczestniczył on w manifestacji organizowanej przez skrajna prawicę – wygłosił tam, przemówienie obok lidera Falangi; http://xportal.pl/?p=16115

W podzięce za aktywność został przyjęty do redakcji serwisu strajk.eu, kierowanego przez Agnieszkę Wołk-Łaniewską oraz Macieja Wiśniowskiego, dziennikarzy Głosu Rosji. Portal ten, którego powstanie i finansowanie budzi spore kontrowersje, uznawany jest za tubę rosyjskiej propagandy w Polsce.

Aby dopełnić obrazu, trzeba wspomnieć też przypadek innego lidera warszawskiej IP Piotra Ciszewskiego. Oprócz działalności związkowej, jest on również aktywny w ruchu lokatorskim, działa też w stowarzyszeniu Warszawa Społeczna – którego jest wiceprezesem. Grupa ta, ma na swoim koncie kilka przypadków współpracy ze środowiskami skrajnej prawicy, jednak zawsze tłumaczono to zbiegiem okoliczności, złą interpretacją itd. Trudno jednak wytłumaczyć, jako zbieg okoliczności fakt, iż w ostatnich wyborach samorządowych, na listach wyborczych tego stowarzyszenia Piotr Ciszewski znalazł się razem z liderem nacjonalistycznego Niklota.
http://161crew.bzzz.net/prawicowa-infiltracja/

Ten fakt kolaboracji nie spotkał się z żadną reakcją władz związku.

W życiu, w codziennej działalności trzeba kierować się zasadami. Życie bez zasad byłoby niczym. A zasady są proste – jedna z nich mówi; nie współpracuj z wrogami.

Przytoczone powyżej fakty pokazują iż część działaczy OZZ IP zapomniała o tych podstawowych wartościach, które są istotne dla ruchu wolnościowego. A tego tolerować nie można. Środowisko wolnościowe, ruch anarchistyczny to bezkompromisowy sprzeciw wobec systemu, to walka a nie polityczne gierki.

OZZ Inicjatywa Pracownicza nie jest jednym z wielu związków zawodowych. Ta organizacja powstała w opozycji do istniejących związków, które zbiurokratyzowane i politycznie skorumpowane, nie są skuteczną bronią w walce o prawa pracownicze. To właśnie bezkompromisowa walka o prawa pracownicze, zaangażowanie społeczne i zdecydowany sprzeciw wobec dominującego systemu wyróżnia go wśród innych. Ten związek, odwołujący się do tradycji ruchu anarchosyndykalistycznego, jest ważnym elementem ruchu wolnościowego w Polsce. Wielu moich kolegów działa w tym związku a całe środowisko, w tym piszący te słowa, wspiera jego działania. To dlatego, zdarzenia o których wspomniałem, wywołują nasze zdziwienie i sprzeciw. Te dziwne ruchy, szemrane koalicje, tylko osłabiają ruch wolnościowy. Idąc na kompromisy, które depczą zasady na jakich opiera się ruch wolnościowy, trzeba pamiętać o ocenie innych. Dlatego trzeba reagować, wyjaśniać problemy a nie zamiatać je pod dywan. Inaczej OZZ IP straci to co jest jego największą wartością – autentyczność.

~ Rupert

Opis do poniższych zdjęć.

1: Pierwszy z prawej Misza Sarnicki – jeden z liderów warszawskiej IP i przyprowadzeni przez niego na manifestację staliniści z KMP foto ze strony na-poziomie.pl

2: Print screen ze strony KMP

3: Lider nacjonalistycznego Niklota kandydatem Warszawy Społecznej Foto z Facebook

No ładny donosik. Szkoda

No ładny donosik. Szkoda drogi autorze że nie miałeś dostatecznie dużo odwagi żeby podpisać się pod nim imieniem i nazwiskiem.

Każdy wie o kogo chodzi.

Każdy wie o kogo chodzi. Bohaterowie artykułu też.

tak nas dużo, że trzeba

tak nas dużo, że trzeba powołać anarchistyczną policję polityczną i atakować się nawzajem. Z całym szacunkiem dla autrora artykułu (którego znam i darzę względną sympatią) uważam, że taka forma rozwiązywania sporów jest bezsensowna.

Komuszki i inne totalitarne

Komuszki i inne totalitarne ścierwa - wykurwiać w podskokach! Nie ma tu dla was miejsca

Kropotkin i Machno na

Kropotkin i Machno na przykład to też było totalitarne ścierwo?

Nie odróżniasz

Nie odróżniasz anarchokomunizmu od komunizmu? Gratuluję

Anarchokomunizm jest już

Anarchokomunizm jest już taki mniej komunistyczny, czy jak?

mniej totalitarny

mniej totalitarny

ta, szkoda że nie mówisz całej prawdy

Nie wiem z czego to wynika, czy z nie wiedzy czy z potrzeby dopieczenia IP? Wielokrotnie działacze i działaczki IP wypraszali przedstawicieli ugrupowań totalitarnych z demonstracji, lub nakazywali im zwinięcie emblematów totalitarnych. Nawet w podanym przez autora przykładzie. Dziwne, że nie pojawia się nic o tym, że osobami które aktywnie chciały spacyfikować działaczy KMP byli działacze i działaczki IP. Sam zatrzymany jest uczestnikiem Komisji Międzyzakładowej IP. Podczas "strajku generalnego" osobami które wykluczyły działaczy KMP z demonstracji związkowej byli działacze IP.itd I co z tym faktem robi autor artykułu? Zamiata pod dywan?
Nie jest też prawdą, że sytuacja z 8 listopada przeszła bez echa w samym związku, a warszawska komisja środowiskowa IP przeprowadziła gorącą dyskusję w wyniku, której osoba biorąca udział w zajściu została ukarana naganą i groźbą sankcji wyrzucenia ze związku. Następnie komisja wystosowała oświadczenie itd. W wyniku podobnego zgrzytu podczas obchodów rocznicowych stracenia działaczy I Proletariatu gdzie jeden z działaczy robił sobie wspólne zdjęcia z działaczami KMP ze związkowymi flagami spotkała się z wewnętrzną krytyką i w tym roku na tych uroczystościach nie miało to już miejsca.
Tak jak inne związki anarchosyndykalistyczne nie sprawdzamy przynależności partyjnej czy sympatii politycznych ludzi którzy przystępują do związku ponieważ uważamy, że dorośli ludzie na ogół powinni rozumieć jakiego typu jest to związek i że organizuje się i prowadzi swoją działalność, przekaz na zasadach, czy w oparciu o tradycję anarchosyndykalistyczną. Związek też nie jest strukturą zamkniętą. Jego podstawowym zadaniem jest samoorganizowanie się ludzi pracy nawet jeśli ci ludzie mają od naszych inne polityczne sympatie.
Związek też ewoluuje i podejmuje wewnętrzne dyskusje aby wypracowywać dobre standardy. Chcemy jednak aby zmiany zachodziły pod wpływem wspólnych dyskusji i decyzji. Naszym organem decyzyjnym jest Zjazd Delegatów i Delegatek, który odbędzie się za miesiąc. Z naszego doświadczenia wynika też, że część osób z tzw środowisk lewicy skrajnej w zetknięciu z prawdziwą działalnością komisji, związku zaczyna swoją dotychczasową "lewicowość" przekładać na praktyczną pracę związkową, społeczną itd. Związek umożliwia wyprostowanie ich skrzywionej pozycji. Z drugiej strony widoczny jest bardzo duży uwiąd środowisk wolnościowych oraz częsty dystans środowiska wolnościowego do współtworzenia np. Inicjatywy Pracowniczej. Trudno więc też wymagać aby związek nie współtworzony przy większym udziale środowiska wolnościowego był w 100% ideologicznie z nim spójny mimo naszych starań. Oddawanie przez anarchistyczne środowisko swoich przestrzeni wykorzystują np. tak marginalne środowiska jak wspomniana KMP.

Zapominasz dodać, że te

Zapominasz dodać, że te zjeby nadal robią to co robiły i robią to jako członkowie IP.

Po pierwsze, IP nie jest

Po pierwsze, IP nie jest związkiem anarchosyndykalistycznym co zostało już nie raz powiedziane i zgadza się co do tego wielu członków IP. Po drugie ten tekst dowodzi, że jesteście w swoim antytotalitaryzmie bardzo płynni i niekonsekwentni. Po trzecie, wiele związków anarchosyndykalistycznych nie toleruje w swoich szeregach członków partii więc nie zasłaniaj się twierdzeniem "inni tak to my też". Po czwarte, jak by przyszli do was naziści to też byście nie sprawdzali jak to w CGT w Hiszpanii kiedyś było?

Nawet jeśli podjęliście jakiekolwiek działania to podjęliście je za późno i nie zadbaliście o to żeby przyniosły one efekty. Zjeby z waszej warszawskiej komisji nadal sabotują działania podejmowane przez środowiska wolnościowe w Warszawie i grożą pobiciem dwóm osobom w tym jednej z IP z Częstochowy. Nie podjęliście też żadnego działania, gdy na waszej liście mailowej pojawiła się taka idea:

28 Maja 2014 14:00 Piotr Nowak napisał(a)

Co do reakcji to uważam, że można przy okazji przyjebać Żaczkowi w zęby. I tyle.

W dniu 27 maja 2014 18:08 użytkownik Piotr Nowak napisał:

no trzeba będzie ich w końcu dobić w Warszawie.

Tę informację przekazał mi wasz człowiek, bo dobrze wiedział po 8 listopada, że świry z Warszawskiej Komisji Środowiskowej są zdolne do wszystkiego, a znalazła się tylko jednak osoba z IP, która widząc publiczne wyrażane za pośrednictwem facebooka groźby wobec mnie przekazała mi te maile. O reszcie wybacz, ale osobiście dobrego słowa powiedzieć nie mogę.

Mówienie półprawdy to twoja specjalność

Kolego jesteśmy związkiem zawodowym składającym się z 26 komisji czyli mamy mniej więcej tyle ile połowa międzynarodowych struktur AIT :). Tak jak napisałem związek odwołuje się do tradycji anarchosyndykalistycznych i dążeniem części jej członków jest aby do tego modelu się zbliżał czerpiąc po drodze z tego co się wydarza w historii ruchu robotniczego dobrego o rysie wolnościowym jak np. autonomia pracownicza, przejmowanie zakładów, rady pracownicze itd.
Tak jak hiszpańska CNT-AIT nie sprawdzamy pracowników przed przystąpieniem do związku ani nie zakładamy im teczek personalnych i tak jak oni przyjmujemy do związku ludzi którzy poza nim mogą należeć do jakiejś partii. Nas związek jest zdeklarowanie antyrasistowski i internacjonalistyczny. Udowodnił to między innymi tym, że od lat uczestniczy czy współorganizuje antyfaszystowskie demonstracje, koncerty, wykłady, akcje, ligę sportów walki itd. Organizuje akcje solidarnościowe z pracownikami różnych nacji i ras. Właściwie to powstał pomiędzy ludźmi zaangażowanymi w ruch antyfaszystowski od lat więc uwierz wiemy co robimy. I nie dorabiaj nam mordy. Teoretycznie jak i w praktyce część pracowników i pracownic ma inne niż ja czy ty poglądy. Mam nadzieję, że przez wspólną walkę, dyskusję itd zmienią je i uwierz mi to się często dzieje. Na pewno osoby o skrajnych prawicowych poglądach były by ze związku rugowane jeśli pod barwami związku prowadziły by działania czy wypowiadały by się w duchu szowinistycznym, rasistowskim, antysemickim. Jeśli tego nie robią to nie ma podstaw aby zabraniać im jako pracownikom, pracownicom organizować się w miejscu pracy w modelu wolnościowych związków zawodowych.
Co do twojego skrajnego urazu do partii to poczytaj sobie o meksykańskiej Partii Wolności Floresa Magon i japońskiej partii Anarcho-Komunistycznej. Pomyśl też o tym kto współtworzył ruch machnowski i czy wszyscy marynarze Kronsztadu byli bezpartyjni.

Co do reszty no cóż. Jak się pisze nie do końca prawdę to czasami ktoś zażąda od ciebie poniesienia za to odpowiedzialności osobiście. Bez pośredników na pierwszej linii życia : ) wreszcie będziesz miał szansę dokopać komuchom osobiście. Tylko pozazdrościć : )

Z tym Meksykiem to

Z tym Meksykiem to palnąłeś że aż się kurz uniósł. Bracia Magon nie tworzyli żadnej partii wolnościowej tylko Meksykańską Partię Liberalną.

Jak już jesteśmy przy Meksyku i Machno to myślę że podałeś doskonałe przykłady czemu NIE należy bawić się w układy z politykierami. Większość rewolucjonistów w pierwszym z tych krajów i machnowców w drugim skończyła nafaszerowana ołowiem tak że mogli służyć za kotwicę.

W Meksyku powstała doskonała dyktatura PRI trwająca do dziś a na wschodzie wszyscy wiemy jak...

ANTIKLAS.pl | fb

:)

Liberalna ale po hiszpasku i w tamtym okresie znaczyła wolnościowa.
Dalej mylisz zupełnie ludzi tworzących partie rewolucyjne jak Socjal-rewolucjonistów którzy wsparli i współtworzyli ruch machnowski, jak i ruch powstańczy w Samarze, powstania chłopskie itd a czymś co zwiesz "politykierami". No i jak wszyscy wiemy Machno umarł na gruźlicę więc jako marynarz powiem ci, że z niego by była słaba kotwica :)))

Każdy sobie tłumaczy jak

Każdy sobie tłumaczy jak chce. Tak się kończy zatrudnianie tłumaczy za miskę ryżu przez różne aspirujące do bycia lewicowym wydawnictwa, że tworzy się takie twory jak "Syndykalizm"- który w Polsce niektóre osoby interpretują jako ideologię- z hiszpańskiego określenia na związki zawodowe. Mityczny system-świat zamiast prostego systemu światowego i wielki miszmasz słowa wolnościowy, libertariański i jak teraz się okazuje także liberalny.

Później stado leszczy w różnych miejscach z herbatką po 12 zł mądrzy się na tematy na które nie ma chujowego pojęcia i dorabia ideologię gdzie nie istnieje.

W Meksyku na każdym placu budowy masz czarno-czerwone (ukośne) znaki związków zawodowych działających w budownictwie. Mogę ci zagwarantować że mają pracowników w takim samym albo i gorszym poważaniu niż Solidarność i OPZZ. Nie wszystko co świeci jest ze złota. Nie wszystko co czarne i czerwone jest anarchistyczne/wolnościowe i nie każdego kto przez pewien czas miał dostęp do literatury anarchistycznej (jak w przypadku braci Flores Magon) powinno się określać z automatu jako anarchistę.

Trzeba trochę poszperać i zrozumieć lokalną historię i kontekst polityczny a nie interpretować dzieje po linii najbardziej odpowiadającej swoim własnym przekonaniom.

Z tymi socjal-rewolucjonistami to faktycznie nie jestem w stanie zrobić dużego rozróżnienia z dzisiejszymi politykierami. Czyżby według ciebie przez ostatni wiek jakoś "wyszlachetnieli"? Oczywiście sytuację z Rewolucji Meksykańskiej i Rosyjskiej trudno jest sobie wyobrazić w dzisiejszych czasach (większość nie wiedziała by czy lufą celuje się do przodu czy do tyłu) ale nie mniej uważam że trzeba mieć mocno ograniczone zaufanie do dobroci wszelkich przodowników klasy pracującej.

Machno jak i trochę bardziej lewicowa część rewolucji meksykańskiej miały naiwniackie zaufanie do pozostałych rewolucjonistów. Skończyło się to tragedią, nawet jeśli Machno cudem uratował własne dupsko. Dlatego zwróciłem ci uwagę że podawanie przez ciebie przypadki z tych dwóch miejsc są wyjątkowo chujowym przykładem wchodzenia w układy.

Wracając do obecnych czasów i artykułu. W przeciwieństwie do Machny i Kronsztadu w strukturach IP nie byli zapisywani jacyś tam szeregowi marynarze kronsztadzcy którzy kiedyś tam zapisali się do partii nie wiedząc dokładnie o co chodzi lecz lider ugrupowania partyjnego w Polsce oraz liderzy grupek o psychiatrycznych poglądach politycznych. Myślę że jest w tym znaczna różnica i nie powinniści nadużywać analogii z rewolucjonistami w Rosji.

Z mojej strony to ostatni post pod tym artykułem więc jak ktoś chce pogadać to zapraszam aby się odzywał prywatnie albo w innym weselszym miejscu w internetach. To że się wypomina IP parę spraw uważam że jest bardzo dobre ale krytykowanie przez jednego z członów ZSP tutaj spraw w IP to śmiech na sali biorąc pod uwagę megalistę grzechów którą można wypomnieć ZSP.

ANTIKLAS.pl | fb

Autor artykułu nie jest i

Autor artykułu nie jest i nigdy nie był członkiem ZSP.

Flores Magon

Meksykańska Partia Liberalna z tego co widzę ma na swych pieczęciach hasło "Tierra y Libertad", Magon popierał powstanie Emiliano Zapaty. Dziś anarchistyczny ruch rdzennej ludności w Meksyku odwołuje się do magonizmu. A wydawnictw anarchistyczne zarówno te hiszpańsko języczne jak i angielsko wydają jego książki. Czyli mam rozumieć, że są oni wszyscy w błędzie i promują Liberalizm? Czytając fragmenty jego wypowiedzi można było odnieś wrażenie, że był on radykalniejszy od Ravachola. Nic, szkoda w takim bądź razie, że tak mało publikacji wychodzi w temacie w Polsce.

szacun

Szacun Szo dla Ciebie i Metysa, że Wam się chce dyskutować z jakimiś wirtualnymi bytami, które na każdy argument potrafią wyciągnąć kontrargument z internetowych forów. Można robić coś na poważnie i tworzyć jakiś ruch czy miejsce czy społeczność oddolnie, wykonując faktyczną robotę, albo można siedzieć po internetach i wyszukiwać kwity na inne ekipy. Pozazdrościć pięknego świata, w jakim niektórzy żyją, jeżeli za największego wroga wolności postrzegają IP...

to że ktoś czy ty tak

to że ktoś czy ty tak powiedział nie znaczy że tak jest. To nie ty wyznaczasz co jest anarchosyndykalistyczne a co nie. Tak w IP nie są tylko obecni anarchiści są ludzie którzy maja różne poglądy, ba głosowali w wyborach, ba startowali w nich, co mi się też nie podoba i jest to dyskutowane. Sprzeciwiam się ubeckiej zabawie w to że jeśli ktoś np. kolekcjonuje ubranka sado macho i sam się w to bawi to znaczy że cała organizacja popiera i jest organizacja popierającą tego typu zabawy.
Z częścią działań ruchu @ się do końca nie zgadzam ( ostatnio coraz bardziej) czy z przyjmowanymi taktykami co nie znaczy że uważam że nie są anarchistyczne. Co do włączania w działania związków zawodowych różnych ludzi o różnych poglądach polecam przeczytanie Karty z Amiens czym m.in. kierują się nadal nawet radykalne zw. zawodowe do których się odnosicie, choć nie trudno tutaj o wtopy. Na przyszłość prosze o bardziej rzetelne dziennikarstwo kryminalne bo będzie jak z Uczestnikiem IP którego wymieniano jako przykład inflirtracji totalitarystów z KMP a okazało sięc że za zangazowanie w IP został on właśnie wywalony z KMP.

Wywalony z KMP i stowrzył

Wywalony z KMP i stowrzył PMP na której stronie czytamy o anarchistycznych prowokatorach atakujących symbole ruchu robotniczego na demonstracji 8 listopada...

..

Drogi autor zapomniał dodać, że zatrzymany kolega (wątpię, żeby faktycznie był kolega autora) jest bezpośrednio zwiazany z poznańską komisja międzyzakładową OZZ IP, a w wywalaniu KMP brali udział również pozostali koledzy z Poznania. To by się do czarno-białej wizji artykułu nie nadawało.

Czas skończyć z sekciarstwem

Są pewne sprawy o które warto walczyć razem, słabość radykalnej lewicy pogłębia jeszcze sekciarskie zacietrzewienie niektórych anarchistów (?) którzy za wywalanie komunistów dostali pochwałę od MW

Iść na współprace z

Iść na współprace z komuchami? Czemu by nie z naziolami? Oni też mają tradycje robotnicze, wszak to socjaliści, co prawda narodowi, ale to jak widzę dla ciebie szczegół. Dla mnie totalitaryzm jest zawsze totalitaryzmem - czy to komuszy czy prawacki. Ja akurat wiem, jak zawsze anarchiści wychodzili na współpracy z bolszewią. Jeśli ty nie wiesz to polecam poczytać.

Szanowni

Szanowni krytycy!
Zaczęliśmy publiczna debatę nad tym problemem ponieważ od dłuższego czasu nie udawało się wyjaśnić pewnych spraw. Za każdym razem sprawa była zamiatana pod dywan a dyskusja tłumiona. Doprowadziło to tylko do dalszego narastania konfliktu. Specjalnie w tekście nawiązałem do dokumentów programowych OZZ IP aby pokazać, że działalność pewnych osób w tym związku jest sprzeczna z jego zasadami. Jest nadal mimo iż, część bohaterów tego tekstu został ponoć przywołana do porządku. Czyli było to bezskuteczne.
Nie mogę zgodzić się z opinią iż OZZ IP nie może interesować się działalnością polityczną swoich członków. Może i musi - zwłaszcza, że jak wykazałem, jest ona całkowicie sprzeczna z założeniami programowymi. Tak jak każda organizacja, OZZ IP powinna reagować, w sposób adekwatny, gdy okazuje się, że jej członkowie sprzeniewierzają się zasadą jakie panują w tej organizacji.
Rupert

O nowy odcinek serialu.Czy

O nowy odcinek serialu.
Czy zapodacie tekst o współpracy ZSP z totalitarystami w duchu mego mistrza produkującego takie teksty jak powyżej. Temat wyjściowy uczestnictwo z demonstracji w Bełchatowie wraz z członkami trockistowskiej i stalinowskiej ponoć Alternatywy Socjalistycznej czy współpraca z ZSP w ramach niejakiej
"Społecznej Inicjatywy Socjalnej" w którym współpracowano ochoczo m.in. z Jarosławem Augustyniakiem (dla nie wtajemniczonych znany fan Noworosiji, obecnie zaangażowany w projekt "Zmiana" Piskorskiego) czy innymi zwolennikami pro-putinowskich ruchów separatystycznych. To co bawimy się? Choć wiecie co ja jednak wolę konkretną robotę i aktywność zapewne pełną błędów i wypaczeń, i chyba z braku czasu zleję zabawę w publicystykę kryminalną mitów i przekłamanych faktów.

Zapodaj. Rosołowski już

Zapodaj. Rosołowski już próbował, ale zrezygnował.

Metys - nic mi o kontaktach

Metys - nic mi o kontaktach i współpracy z ZSP ze zjebami nie wiadomo ale jeżeli takowe są to koledzy usłyszą to samo.
Może dla ciebie to jest zabawa ale nie dla mnie - także nie dla wielu moich kolegów. Podałem w tekście konkretne osoby i przypadki współpracy ze zjebami. To nie jest dla ciebie żaden problem?
Specjalnie zacytowałem dokumenty programowe OZZ IP w których jasno określony jest stosunek do totalitarnej lewicy. Czy ten dokument nadal obowiązuje?
Zamiast się zaperzać i sadzić jak piwo z beczki porozmawiajmy o konkretach. Interesuje cię to?

Gadajcie sobie o konkretach

Gadajcie sobie o konkretach i przy okazji spójrzcie ile jest nadchodzących wydarzeń na waszej stronie i ile informacji z kraju. Bawcie się dalej w spartakusowców i speców od czystości ideowej skutkiem będzie tylko zmniejszanie aktywności

bolszewika bij

cytat
Jednak znacznie gorszym zjawiskiem jest wchodzenie do związku aktywistów totalitarnej lewicy;
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,7410600,Reportaz__Rewolu...

Nie wiem co jest strasznego w tym tekście ( przeczytajcie z uwagą), młody koleś poszukujący wkleił się w takie struktury jakie do niego dotarły. Szkoda że zamiast właśnie docierać do tego typu młodych ludzi i dawać im narzędzia pitolimy na jakimś marginalnym i czytanym chyba tylko przez resztki anarchistów, nacków i służby portaliku. Do tego u siebie robił sporo konkretnej, zajebistej roboty tak naprawdę sam nie pod szyldem KMP czy jakiejś popierduły. Chciałbym mieć choć trochę takich anarchistów w tzw. terenie. Jedzie w tekście który jest wywiadem, a nie jego autorskim tekstem, krytycznie i o rozbracie, a najbardziej o komuszkach. Co robi teraz, bo to zapewne straszne i temat na kolejny paszkwil, działa w Fa i kolektywie Rozbrat, pomaga prawnie lokatorom i pracownikom, organizuje ruch i to ze skutkiem. Cóż błędy młodości, dorósł i zmienił poglądy nie przez lektury ale w praktyce w oparciu o bezpośrednie doświadczenia, jest syndykalistą. Przy okazji wywalono go po tym wywiadzie z KMP. Takich życiorysów i przepoczwarzań że tak powiem brzydko u zarania ruchu anarchistycznego w polsze było sporo, ba właściwie to pierwsze grupy @ na naszych ziemiach właśnie składały się z tego typu odszczepieńców. Taki to dowód wasz na totalitarne ciągotki, raczej na korzyść. Dla mnie pozitiw i nadal przykład którego po raz enty używacie jest strzałem w kolanko. I to właśnie nazywam zabawą i to wy się bawicie.

O konkretach nie rozmawiam

O konkretach nie rozmawiam na portalach to jedno, więc jeśli chcesz w jakikolwiek sposób coś zrobić, zorganizować, wejść w jakieś współdziałanie, masz pomysł , projekt to wal na priva. Niektóre przypadki czy podane przez ciebie konkretne osoby to chybione przykłady co m.in. po raz enty piszę.
Swoja drogą to nieźle działają te komuszki że w 3 osoby wedle was przejęli całe IP i zbałamucili je na swoją stronę. Czego i z kim nie mogliście wyjaśnić, nic takiego nie wiem i co było zamiatane pod dywan bo na pewno nie było tak ze sprawą 8 listopada. Kto to ci wy?
Dla mnie jest sporo niestety zjebów, jak ich zwiesz, anarchistów. O wiele bardziej szkodzących niż poglądy kilku członków IP, którzy wbrew insynuacją z tekstu mają poważne problemy.
I jak dobrze wiemy, pomimo odżegnywania się w tekście od tego jednak ma to też podłoże personalne.

Autor tekstu nie jest

Autor tekstu nie jest skonfliktowany personalnie z żadnym z bohaterów tego tekstu. Był natomiast organizatorem demonstracji na którą twoi koledzy z IP przyprowadzili prowokatorów.

Nie trza było tych zjebów

Nie trza było tych zjebów przyprowadzać, sami by przyszli. I moi koledzy z IP tych zjebów wywalali, a jeden ma za to sprawę z konkretnymi zarzutami. Co do tych dem warszawskich to od lat mam bardzo krytyczne zdanie i jestem ostatnim który by coś blokował jednak żałuje że te kilka lat temu nie zblokowałem poparcia i środków jakie udzieliło moje środowisko akcji gdzie współpracowano z liberałkami co więcej dla ruchu z perspektywy czasu jest uważam na minus niż kilku popierdoleńców z flagą na których była reakcja podczas akcji i po niej.

by nie było poprzednia

by nie było poprzednia wypowiedź należy do Metysa, ot zapomniało mi się dopełnić tych formalności.

Nie bardzo wiem jak to

Nie bardzo wiem jak to jeszcze mocniej zaznaczyć ale nikt tutaj nie atakuje całej OZZ IP - przeciwnie. co zaznaczyłem w tekście, chodzi o interes tego związku który nie tylko mi leży na sercu. Sprawy o których mówimy nie są nowe - wydarzenia ostatnich miesięcy to tylko wisienka na torcie - ale dotychczas nikt nie zareagował. Od dawna proponujemy rozmowę a w odpowiedzi dostajemy tylko inwektywy. Konflikt narasta i powoli dochodzi do granic absurdu. Aby wyjaśnić pewne sprawy potrzebna jest rozmowa a do niej obie strony. Albo kumaci ludzie wyjaśnią sprawy albo dalej będzie trwał ten temat absurdu. Kto na tym skorzysta?

ps
Ci MY to m.in środowisko Warszawskiej Federacji Anarchistycznej i Antyfaszystowskiej Warszawy.

Zaraz zaraz nie było

Zaraz zaraz nie było żadnej propozycji spotkania w jakiejkolwiek formie. Czy nie rozmawialiśmy ze sobą?
Powtarzacie m.in zarzuty formułowane przez inne osoby na które w tej dyskusji jak i wcześniejszych były odpowiedzi i konkretne argumenty. Pomimo to nadal powtarzacie je bezmyślnie przeklejając jak choćby w przypadku Piotra uczestnika tak IP jak i FA. Dlatego jest to przez niektórych odbierane jako atak na IP i nie tylko.
Wiele z nich można było poruszyć na zjazdach FA wcześniej czy na ostatnim.
Otrzymaliście po feralnym 8 odpowiedź i co zostało zrobione, nie sygnalizowaliście iż to was nie zadowala czy są jakieś niejasności. Za to wysmażyliście mówiąc dosadnie jakiś naciągany tekst na portalu słynącym z ataków na IP który na dodatek mieniący się w swej wybiórczości centrum informacji anarchistycznej gdzie duża część aktywności ruchu nie jest uwzględniana. By nie było to moje poglądy. Spoko można i tak, jak uważacie. Coś mi się zdaje ze grają jakieś skrzypce. i nie będę udawał że jak ktoś na mnie sika że to deszcz.
Już korzysta jeśli chodzi o ścisłość.
Dalej jeśli chodzi o mnie zapraszam na priva

Nie zajęliście oficjalnego

Nie zajęliście oficjalnego stanowiska więc żadnej odpowiedzi nie było. A winni działali dalej po swojemu i robili to otwarcie. Gdybyście wydali oficjalne stanowisko i podjęli konkretne działania, na pewno sprawa byłaby załatwiona. Nie jest, to gra toczy się dalej.

anarcholi dupa boli

Jestescie zbyt ciency w uszach, by miec monopol na dzialalnosc antykapitalistyczna. Gdyby nie "totalitarysci"to pisalibyscie donosy na samych siebie, o ile wczeßniej tego nie robiliscie. Moze czas na sojusz z zielonymi i list otwarty do wyborczej?

Rób sobie komuszku

Rób sobie komuszku działalność antykapitalistyczną, skoro wy jesteście grubi(?) w uszach. Jest was w sumie chyba siedmiu więc siła jak ja pierdolę. Tylko się nie dziwcie, że z anarchistycznych i antytotalitarnych demonstracji będziecie zawsze przeganiani. U mnie leżycie w tym samym worku co nazki, elo.

Sprostowanie

Komunistyczna Młodzież Polski to obecnie Postępowa Młodzież Polski. Do przekształcenia doszło w maju 2009 roku i od tamtej pory konsekwentnie rozwijamy się, opowiadając się za współpracą z innymi organizacjami ruchu robotniczego - o ile przynosi ona jedynie korzyści klasie robotniczej w PL i na świecie.
Nigdy nikogo z organizacji nie usunęliśmy za przynależność do jakiegokolwiek związku zawodowego. Wręcz przeciwnie, popieramy i zachęcamy naszych członków do przystępowania do ZZ.
Nie jesteśmy także ani stalinistami, ani trockistami, ani maoistami. Jesteśmy po prostu komunistami, czyli rewolucyjnymi robotnikami.

Niezła postępowość, jak

Niezła postępowość, jak wy w 2015 mienicie się robotnikami. :)

Nie widzę potrzeby mielenia

Nie widzę potrzeby mielenia tego samego po raz kolejny, gdyby ktoś miał wątpliwości to może przewinąć do góry strony. W pozostałych sprawach zapraszam bezpośrednio;

red25@poczta.onet.pl

R

Ktoś powyżej pisze, iż

Ktoś powyżej pisze, iż ktoś coś wkleił, nie sprawdziwszy. Otóż z tych IP i ZSP oraz innych jakiś dziwacznych dla mnie tworów wali smrodem takim, że szkoda czasu na wnikanie, rozpatrywanie. Te oskarżenia, matactwa, to jest beznadziejne, trzeba być jakimś kanapowym fetyszystą, aby się w te wojenki bawić. Z punktu widzenia realnych działań, prawdziwej polityki, realnego świata - to jest niepoważne i śmieszne. No i to podejście do zjawiska pracy, zapleśniałe jakieś takie, zaprzeszłe.

Syndykalizm jest metodą, strategią, polemiki czy w dzisiejszym świecie mającą racje bytu pozostawiam masturbantom. Kompletnie nie mogę jednak zaakceptować anektowania idei anarchistycznej przez ludzi o takich poglądach, i tak działających. Praca, związki, lokatorzy, czy wy naprawdę macie takie beznadziejne życia, aby eskapistycznie rzucać się w taką działalność, zastępstwo od życia?

I dziwić się, że coraz mniej ludzi w ogóle chce się interesować ideami anarchistycznymi. To co jest tu serwowane, to bagno i smutek, pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie.

Nie, to życie

Smutek, to wyzysk na jaki natrafiamy we własnym życiu i wokół siebie. Wzajemna solidarność, koleżeńskość, przyjaźnie i wspólna walka niosą ze sobą radość. Prac jest częścią naszego życia. Kapitalizm jest systemem który nas otacza. Eskapizmem było by uciekanie od realiów nas dotyczących.

Szkoda, że nie napisałeś/aś co proponujesz.

Śmiesznie wygląda ta

Śmiesznie wygląda ta wypowiedź obok zdjęć z tego artykułu...

"Dlatego trzeba reagować,

"Dlatego trzeba reagować, wyjaśniać problemy a nie zamiatać je pod dywan. Inaczej OZZ IP straci to co jest jego największą wartością – autentyczność."

Wydaje mi się, że napisałem jasno. W tej sytuacji mogę tylko apelować do kolegów z OZZ IP aby zajęli się problemem.

Dla formalności wklejam

Dla formalności wklejam oświadczenie warszawskiej komisji OZZ IP. Ciężko to komentować - proszę aby każdy z zainteresowanych je spokojnie przeczytał i zastanowił się nad tymi słowami.

"Nie w Moskwie, tylko Petersburgu, nie samochody tylko rowery i nie rozdają, tylko kradną" – oświadczenie Warszawskiej Komisji Środowiskowej OZZ IP w związku z pomówieniami jakich dopuszczają się niektóre portale internetowe.

W związku z powtarzającymi się pomówieniami jakich wobec naszej Komisji dopuszcza się między innymi portal Centrum Informacji Anarchistycznej, oświadczamy co następuje:

1) Nikt z członków ani członkiń Warszawskiej Komisji Środowiskowej OZZ IP nie należy do Komunistycznej Młodzieży Polski, Komunistycznej Partii Polski ani Alternatywy Socjalistycznej.

Uściślając:
a) Wspomniany przez autorów publikacji Cichocki był członkiem Warszawskiej Komisji Środowiskowej w okresie styczeń-marzec 2014 r. Według naszej wiedzy, nie należał w tym czasie do KMP. Został on usunięty z Warszawskiej Komisji Środowiskowej w związku z nierespektowaniem naszych zasad działania. Po rozstaniu się z komisją środowiskową związał się z KMP, którą niedługo potem porzucił w proteście przeciwko wspólnemu marszowi komunistów i skrajnej prawicy w Krakowie w Dzień Niepodległości. Od 10.01.2015r. jest on członkiem jednej z komisji międzyzakładowych OZZIP, gdzie wykazuje się dużą aktywnością i organizatorską charyzmą w żaden sposób nie łamiąc deklaracji ideowej i zasad działania IP.

b) Wspomniany przez autorów działacz Alternatywy Socjalistycznej nie jest członkiem naszej komisji. Jest natomiast obecny na większości naszych akcji, na pikietach zakłada kamizelkę IP, czasami przychodzi na nasze spotkania w celu uzgodnienia wspólnych przedsięwzięć. Współpraca ze stołeczną Alternatywą Socjalistyczną od długiego czasu układa się pomyślnie, jest to organizacja na wsparcie której zawsze możemy liczyć, zarówno jeśli chodzi o organizację naszych wydarzeń jak i uczestnictwo w nich. Co więcej, absurdalne naszym zdaniem są zarzuty o „totalitarny charakter” tej organizacji czy „popieranie greckich stalinistów”. Wystarczy zresztą przeczytać materiał, do którego odsyłają autorzy oskarżenia, żeby przekonać się, że zawiera on co najwyżej krytykę niektórych działań greckich anarchistów i na próżno w nim szukać poparcia dla Komunistycznej Partii Grecji.

2) Antyfaszystowska demonstracja 8 listopada 2014 i „współpraca z KMP”.
Misza przedstawiony przez autora jako „jeden z liderów warszawskiej IP”, nie jest nim z prostego powodu - nasza organizacja żadnych liderów nie posiada. Nie jest on również odpowiedzialny za przyprowadzenie na demonstrację członków KMP. Nie jest też prawdą jakoby Misza przyniósł na demonstrację flagi ZSRR czy KRLD. W przepychankach próbował mediować między stronami i nie dopuścić do stosowania przemocy wobec komunistów. W artykule nie zgadza się również chronologia zdarzeń, sugerująca że współpraca Falangi i KMP miała miejsce przed 11 listopada.
Warszawska Komisja Środowiskowa nie współpracuje, ani nie współpracowała z KMP i stanowczo odcina się od tej organizacji.

3) Kontrowersje wobec osoby Piotra Nowaka.
a) Demonstracja pod Ambasadą Ukrainy nie była „demonstracją skrajnej prawicy”. Organizatorem była Samoobrona RP na której stawili się członkowie skrajnie prawicowej Falangi. Piotr Nowak brał w niej udział i przemawiał we własnym imieniu przedstawiając się jako „bloger portalu lewica.pl”. Jednocześnie warto zwrócić uwagę na wymowę jego wypowiedzi. Nowak stwierdził, że żadna ze stron konfliktu nie reprezentuje pracowników - krytykował w niej zarówno władze ukraińskie, jak i oligarchów stojących za separatystami. Sama demonstracja nie miała poparcia Komisji, która nie sformułowała dotychczas stanowiska odnośnie sytuacji w Ukrainie, jednakże sam związek na swojej stronie oraz w biuletynie publikował stanowiska i wywiad z przedstawicielem Niezależnego Związku Pracowników z Kijowa.
http://ozzip.pl/…/1678-%E2%80%9Epolitycy-musieli-s%C5%82uch…

b) Stwierdzenie o etacie w portalu strajk.eu jako „nagrodzie za udział w pro-rosyjskiej demonstracji” stanowi nagięcie rzeczywistości pod z góry postawioną tezę i jest po prostu śmieszne. Jako Komisja nie rozliczamy pracowników i pracownic z tego co robią w czasie pracy i kim są ich szefowie.

4) „Współpraca warszawskiej IP ze skrajną prawicą przy ostatnich wyborach samorządowych”.
Warszawska Komisja Środowiskowa IP nie poparła żadnych komitetów wyborczych (partyjnych czy społecznych) ani nie zajmowała stanowiska ws. wyborów samorządowych – naszym polem działania jest działalność związkowa, a nie wyborcza. Udział Piotra Ciszewskiego w kampanii wyborczej Warszawy Społecznej jest jego prywatną inicjatywą i jedynie on ponosi ewentualną odpowiedzialność za błędy popełnione w ramach tej kampanii. Według naszej wiedzy, działacze WS nie zdawali sobie sprawy z przynależności niejakiego Tomasza Zakrzewskiego do faszystowskiej organizacji Niklot, a on sam nie wyrażał w toku kampanii żadnych opinii o charakterze rasistowskim czy faszystowskim. Po wyborach Tomasz Zakrzewski został usunięty z WS, a samo stowarzyszenie przyjęło procedury mające zapobiec podobnym nieporozumieniom w przyszłości. Po szczegółowe wyjaśnienia kierujemy do samej Warszawy Społecznej.

5) Kwestia rzekomej „zdrady wartości” przez warszawską IP.
U zarania syndykalizmu (w jego anarchistycznej i rewolucyjnej wersji), jego fundamentalną zasadą było to, że związek jest organizacją stroniącą od polityki parlamentarnej. Zasady wypracowane na początku XX wieku w Karcie z Amiens dopuszczały udział osób należących do partii w strukturach związkowych, o ile swoją działalność partyjną realizowały poza tymi strukturami. Tę zasadę do dziś respektują europejskie związki zawodowe odwołujące się do tradycji anarcho-syndykalizmu.

Pragniemy zauważyć, że ataki na Warszawską Komisję Środowiskową OZZ IP były anonimowe. Przed ich publikacją nie otrzymaliśmy żadnych sygnałów z zewnątrz sugerujących konflikt z którąkolwiek z warszawskich grup anarchistycznych. W obu artykułach wspomina się o dialogu i potrzebie wyjaśnienia kontrowersyjnych kwestii. Naturalnie nie mamy nic przeciwko dialogowi i wyjaśnianiu sporów, natomiast zdecydowanie sprzeciwiamy się pisaniu artykułów bazujących na niedopowiedzeniach, wyolbrzymieniach i zwykłych kłamstwach, które przybierając formę dziennikarstwa śledczego, a są w rzeczywistości zwykłymi paszkwilami, nie zaś zaproszeniem do rozmowy. Absolutnie skandaliczną sprawą jest ujawnianie danych osobowych działaczy wraz ze zdjęciami. Abstrahując od tego, że jawne działanie w związku zawodowym nie jest pozytywnie postrzegane przy szukaniu pracy, ujawnianie tego typu informacji bez zgody zainteresowanych, na konkretnie zorientowanych ideologicznie serwisach internetowych jest wystawianiem tych osób na atak ze strony skrajnej prawicy. Z tego względu uważamy, że autorzy obu tekstów od początku kierowali się złą wolą i chcieli zaszkodzić naszej komisji.
Jako grupa aktywnie walcząca o prawa pracownicze, biorąca udział w realnych walkach społecznych czujemy się zażenowani taką formą prowadzenia wewnątrzśrodowiskowego dialogu, niemniej mamy nadzieję, że konfrontacja z niedorzecznością stawianych nam zarzutów ostatecznie zakończy tę absurdalną nagonkę.

Warszawska Komisja Środowiskowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza

Pogratulować aktywisty

Życie toczy się dalej i jak widać, wbrew oświadczeniu, warszawskiej OZZ IP nie jest tak różowo;

Mateusz Cichocki
1 godz.
Anarchiści zarzucają komunistom autorytarność, lanie krwi, hierarchizm i państwo ucisku. Oczywiście bez żadnej awersji do anarchizmu, muszę przyznać, że to stwierdzenie jest tylko pięknym poematem, który jest na tyle dobry i piękny do póki jest na papierze. Proszę sobie poczytać teoretyków komunizmu, Lenina czy Luksemburg, czy nawet Mao. Ich twórczość, aż kipi pięknem, słowa są wzniosłe a zarazem delikatne. Młody czytelnik marksizmu, spodziewa się ostrego tonu i wodzostwa, podczas kiedy komunizm w wersji leninowskie jest w istocie ideą pokojowa i lubującą miłość. Podobnie się to ma u teoretyków anarchizmu, ida zacna, piękna - tylko drogi dojścia do komunizmu inne. Jedni by chcieli go od razu, drudzy wiedzą, że trzeba na niego zapracować i zabrać ze sobą kilka wyrzeczeń. Być może, komunistom można wiele zarzucić, ale w tym konflikcie zbrojeń między anarchizmem a komunizmem, to my wygraliśmy - komuniści. Dlaczego? Dlatego, że to my oddawalismy w posiadanie ziemię i prace ludom połowy globu, że to my dzięki samoistnej dyscyplinie i oddawaniu się nauce socjalizmu naukowego obalalismy przeżytki poprzednich epok. Teoretycznie anarchizm po zwycięstwie w Hiszpanii tez musiałby stworzyć jakieś struktury, musiałby trzymać dyscyplinę w świecie imperializmu - innej opcji zwycięstwa by nie było. Anarchizm piękny - tylko ludzie kurwy, dlatego my komunisci rozumiemy, że sama idea miłości świata nie zdobędziemy a jedynie zdecydowanym ruchami. Jako pierwszy Sekretarz Polskiej Republiki Rad, będę postulowal budowę skłotów komunalnych dla anarchistów.
To wszystko. Czołem Towarzysze.

Och i wy nie jesteście systemowcami ?

Mała próbka:
"Iść na współprace z komuchami? Czemu by nie z naziolami? Oni też mają tradycje robotnicze, wszak to socjaliści, co prawda narodowi, ale to jak widzę dla ciebie szczegół." - komuch czy naziol to dla was jedno ? Nic dziwnego,że kręcicie z GW :P

" współpracowano ochoczo m.in. z Jarosławem Augustyniakiem (dla nie wtajemniczonych znany fan Noworosiji, obecnie zaangażowany w projekt "Zmiana" Piskorskiego) czy innymi zwolennikami pro-putinowskich ruchów separatystycznych" - wy dla odmiany byliscie tak promajdanowscy,że nie zauważaliście Prawego Sektora i Swobody.POwinszować. POwinszować Makkartyzmu i szukania "ruskich agentów" do spółki z Lisem i PiSem...

"Jestescie zbyt ciency w uszach, by miec monopol na dzialalnosc antykapitalistyczna. Gdyby nie "totalitarysci"to pisalibyscie donosy na samych siebie, o ile wczeßniej tego nie robiliscie. Moze czas na sojusz z zielonymi i list otwarty do wyborczej"

Czas na coś,co w praktyce przecież ma od dawna nieformalnie miejsce ? Od czasów gdy CIA wciskała kit na temat "Arabskiej Wiosny" że to jest (tak jak w przekaziorach) ludowa demokratyczna rewolucja a nie rozpierducha wspierana głównie przez islamofaszystów,a następnie zignorowała neofaszystów i militarystów na Majdanie najwiekszy problem widząc w reżimie Putina (a o takim Poroszence,Jaceniuku,Turczynowie i reszcie bandy nie wypowiadając słowa krytyki przez całe miesiące do momentu gdy stało się jasne co za jedni,pobór itd - a i tak do dzisiaj są "umiarkowani" w ocenie tego reżimu) faktycznie zasługuje na skrót CIA.

Jestem tylko ciekaw,jak długo tacy anarchiści będą funkcjonować i kiedy młodzi "buntownicy" którzy nabrali się na taki anarchizm połapią się,że idą na pasku Sorosa (drania który stał np za Balcerowiczem i "transformacją") i kolonialnego kapitalizmu,tego nowożytnego kanibalizmu.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.