Saloniki: Ekspropriacja w supermarkecie. Cały utarg spłonął.

Świat | Ruch anarchistyczny

W poniedziałek 14 czerwca około godziny 15 grupa anarchistów weszła do supermarketu w Salonikach. Osobom biorącym udział w akcji udało się unieczynnić i zniszczyć systemy alarmowe i monitorujące. Następnie dokonano ekspropriacji produktów pierwszej potrzeby - jedzenia i środków czystości. Anarchiści otworzyli również kasy, wzięli z nich pieniądze, które spalili przed sklepem. Następnie wycofali się i dokonali darmowej dystrybucji dóbr. Policja przybyła na miejsce już po akcji, zastając jedynie dopalającą się stertę banknotów.

O dokonywanych przez anarchistów ekspropriacjach pisaliśmy już wcześniej: [1] | [2] | [3] | [4] Dostępny jest również zapis video jednej z akcji. Media nazywają uczestników grupy "Robin Hoodami". Do tej pory nie zdarzyło się jednak spalenie pieniędzy. Ostatnie ekspropriacje połączone z paleniem legalnych środków płatniczych miały miejsce podczas hiszpańskiej rewolucji.

Oświadczenie grupy, która przeprowadziła akcję TUTAJ

Aktualizacja - jest dostępny film z akcji:

Za: athens.indymedia.org, occupiedlondon.org

Fajna akcja tylko po co?

Jedynym spodziewanym skutkiem takiej akcji jest zwiększenie uprawnień i funduszy dla policji, przydzielenie większej ilości tajniaków do rozpracowywania anarchistów i nagonka medialna jaka zapewne wybuchnie po tym wydarzeniu.
A jaka korzyść? -satysfakcja?

po to żeby głupi miał

po to żeby głupi miał zagatke !

Zwykła kradzież i tyle.

Zwykła kradzież i tyle. Nie można komuś zabrać by dać innym. Jak nie mam samochodu, to znaczy że mam go sobie ukraść?

Jak nie można? Przecież to

Jak nie można? Przecież to zrobili.

A swoją drogą palenie pieniędzy ma potężne symboliczne znaczenie i wskazuje na to, że to jednak nie pospolici złodzieje. To może podziałać na wyobraźnię i skłonić ludzi do porzucenia monetarnego niewolnictwa.

zależy komu

zależy komu ukradniesz;)

myślę, że w tym przypadku ucierpiał właściciel hipermarketu - czyli przedsiębiorca, który żyje sobie z pracy ludzi w wielu krajach.

Niestety, nie wiem jak jest

Niestety, nie wiem jak jest w Grecji, ale u nas potrąciłby z pensji pracownikom.

Chyba żartujesz - w

Chyba żartujesz - w przypadku napadu pracownik zgodnie z zasadami specjalnego postępowania ma prawo wydać posiadane środki pieniężne i nikt nie ma prawa potrącać mu tego z pensji. Oczywiście wiadomo, że prawo sobie, a życie sobie, ale szczerze mówiąc nie zetknąłem się z podobnymi przypadkami. Chyba ew. raban mógłby być za duży.

no to mam się bać szefa

no to mam się bać szefa cały czas? nie mogę walczyć o swoje, bo mi szefunio potrąci z pensji, pan i władca...

MA PAN RACJE PANIE WŁADZO

Prawo i porządek muszą być!!Głodowe pensje,brak zasiłków socjalnych po to żeby burzuje miały jeszcze więcej to nie jest złodziejstwo.Natomiast pomoc potrzebującym to dla niewolników i obrońców systemu Wielka Zrodnia.Wszak wiadomo nie wolno okradać złodzieji działających w majestacie prawa państwa kapitalistycznego

jak nie można?

Przecież to jest powszechne, nazywa się to podatkami.

Podatek progresywny tak

szajbusy libertarianie i neoliberały każdy podatek by znieśli.Podatki powinny obciążć najbogatszych,reszta powinna mieć ulgi socjalne

Jako szajbus, libertarianin,

Jako szajbus, libertarianin, przez co anarchista i przeciwnik władzy, zwłaszcza hierarchicznej, mam pytanie: to ma pobierać ten podatek i dlaczego hierarchiczna struktura władzy zwana państwem? No przecież nie napisałem, że pytania będą nietendencyjne. :)

nie jesteśmy sobie nic dłużni - Max S.

"Media nazywają

"Media nazywają uczestników grupy "Robin Hoodami" a nie zwyklymi złodziejami. - masz korzyści.

kolejne to -zjednanie ku sobie ludzi
- pomoc potrzebujacym
- propaganda antymonetarna

Robin Hood, Juraj Janoszik ,

Robin Hood, Juraj Janoszik , Nestor Machno (jeszcze przed rewolucją),Józef Pilsudski pozyskujący drogą ekpropriacji środki na dzialalność rewolucyjno-niepodleglościową... To jest dluga,międzynarodowa tradycja :) Ekspropriacja to oddolny podatek nadladany przez biednych na bogatych... I w żadnym razie nie należy tego równać z pospolitym zlodziejstwem np.wyrywaniem torebek starszym paniom,wyciąganiem portfeli wspólpasażerom, buchnięciem komuś roweru,albo motocykla czy samochodu,na który ten dlugo odkladal,wydal ileś tam miesięcznych pensji...albo zaciągnąl kredyt, na którego splatę będzie wiele lat harować...

Doskonale znam tą listę i

Doskonale znam tą listę i osobiście popieram ekspropriację. Ale wyidealizowane założenia a poza życia w XXI wieku, w świecie, w którym fakty się nie liczą, tylko to jak zostaną przedstawione przez media, to druga strona medalu.
Nie wiem, może tylko polskie społeczeństwo jest takie podatne na prawicową demagogię odwołująca się do poszanowania porządku publicznego i prywatnej własności a inne społeczeństwa potrafią szerzej spojrzeć na problem, ale na naszym, polskim zadupiu europy, takie ekscesy niechybnie zakończyłyby się katastrofą. Wystarczy poczytać sobie fora gdzie "zwyczajni" ludzie wypowiadają się na tematy polityczne, to szczęka opada i pochlastać się można. Wszędzie tylko: socjaliści - mordercy i złodzieje... głosujcie na JKM!
Qrwa w tym społeczeństwie ekspropriacja na pewno odniosłaby skutek odwrotny do założonego. a szkoda...

byłoby dobrze gdybyś

byłoby dobrze gdybyś powrócił z internetowych for do rzeczywistości, przynajmniej raz na jakiś czas bo żyjesz w wirtualnym świecie tak jak zwolennicy JKM :))

Oszczędź sobie

Oszczędź sobie złośliwości i spójrz na całość zjawiska, bo spoglądanie na rzeczywistość fragmentarycznie jest właśnie domeną fanatyków związanych ze skrajną prawicą. Tak się składa, że to właśnie w realnym świecie spotykam coraz więcej ludzi, którzy pod wpływem zafałszowanych, wypaczonych, przejaskrawionych i powtarzanych w nieskończoność informacji znalezionych w necie, przejęli ten "specyficzny" sposób myślenia prezentowany przez JKM.
Musimy sobie uświadomić fakt, że dzięki codziennej nadreprezentacji tych chorych poglądów w internecie, skrajni prawicowcy osiągają podobny efekt, jakby w każdym większym mieście urządzali codziennie manifestacje! I mimo, że na zdrowy rozum te poglądy się kupy nie trzymają, to JKM i inne prawicowe oszołomy mają wciąż rosnące poparcie.
Pamiętajmy, że hitlera też (początkowo) ignorowano jako nieszkodliwego wariata...

a skąd wiesz że hitlera ktokolwiek uważał wtedy za wariata?

Hitler był narodowym socjalistą wybranym w demokratycznych wyborach, także bliżej już mu było do socjalistów liż do libertarian i JKM'a

aha... powtórz to jeszcze

aha... powtórz to jeszcze sto razy a jakiś frajer w to uwierzy.

Dla mnie, to co dzieje się

Dla mnie, to co dzieje się w Grecji, jest po prostu piękne.

Rozumiem wziąć jedzenie i

Rozumiem wziąć jedzenie i nakarmić biednych. Ale palić pieniądze? To już głupota. Można pieniędzy nie lubić, ale mogli wpłacić je na konta biednych dłużników banków, żeby debet im skasować.

Przeczytaj oświadczenie

Przeczytaj oświadczenie grupy, to może zrozumiesz. Rzeczy, które można robić z pieniędzmi jest wiele, tym razem zdecydowali, żeby je spalić, to taki znak, symbol.

kasować debety przez

kasować debety przez wysadzanie banków!

spostrzezenie libertarianina

ciekawe z czego będą żyć ci "z których żyje przedsiębiorca" jak ten zwinie interes.
a palenie pieniędzy to tylko działanie dla korzyści drukującego je bez opamiętania rządu

Przedsiębiorca nie jest

Przedsiębiorca nie jest potrzebny, co udowodnili pracownicy wielu argentyńskich zakładów, które działają dalej mimo że przedsiębiorcy zwinęli się wiele lat temu.

nie ucieknie

proszę cię... przedsiębiorca zwinie interes bo mu napadli na sklep? co innego jak by napadali raz w tygodniu. akcja na prawdę symboliczna i dająca powód do namysłu zwykłym konsumentom

Tutaj filmiki z jednej z

Tutaj filmiki z jednej z ekspropriacji dokonanej przez greckich anarchistów: http://www.youtube.com/watch?v=xnEYlym0LPM
http://www.youtube.com/watch?v=pMxKIIJZjF8

W ogóle warto podkreślić że w anarchizmie istniał swego czasu nurt czyniący z ekspriopriacji główną część działalności:
http://en.wikipedia.org/wiki/Expropriative_anarchism
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gang_Bonnota

cogito

To co bogatych można okradać, a biednych nie? Przecież to idiotyczne... Normy moralne powinny być traktowane obiektywnie, a nie w zalezności od tego kogo się tyczą.

Jest to tylko odbieranie

Jest to tylko odbieranie własności społecznej (i niestety tylko drobnej, wręcz symbolicznej, części) zagarniętej przez kapitalistów w drodze produkcji i redystrybucji. To z kradzieżą nie ma niczego wspólnego

"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com

Jeśli własność to prawo

Jeśli własność to prawo korzystania, dowolnego z czegoś, to bardzo nie rozumiem, dlaczego społeczeństwo miałoby prawo do korzystanie z czegoś przed jakąkolwiek jednostką.

nie jesteśmy sobie nic dłużni - Max S.

to czemu bogaci okradają biednych

fanatycy z liberalfaszystowskiej UPR czy faszyści-liberatarianie wyjaśnijcie to

Ale oczywiście, że nie

Ale oczywiście, że nie mają prawa i o to mi chodzi!!! Nikogo nie można okradać, czy jest biedny czy bogaty. Wiesz co jest niebezpieczne w Twoich poglądach? Normy muszą być jak najbardziej abstrakcyjne, bo nigdy nie wiadomo kto będzie decydował w której grupie się znajdziesz ( raz biedni i bogaci, raz niebieskie oczy i długie nosy) kumasz?? Nikt nie ma prawa segregować ludzi w jakikolwiek sposób!!!
I co to znaczy bogaty? To pojęcia jest tak nie ostre, że w zalezności od tego kto ocenia sam możesz trafić do "bogatych".

Sęk w tym, ze bogaci stali

Sęk w tym, ze bogaci stali się bogaci w sposób niesprawiedliwy - używając przemocy, wykorzystując dominację ekonomiczną nad innymi i dziedziczone fortuny, których oni nie wypracowali. Cała zachodnia klasa wyższa opłynęła w tłuszczyk dzięki kolonizacji świata i podbojom. W związku z tym, że posiadają oni nagrabione pieniądze, my zupełnie nie wstydzimy się ich okradać. Odzyskujemy to, co zostało zrabowane społeczeństwu. I nie ma w tym nic moralnie nagannego.

Grabcie nagrabione!

Dobra ale uogólniasz

Dobra ale uogólniasz strasznie, nie wierzysz że można dorobić się ciężką uczciwą pracą? Nie mówię, że wszyscy ale nie można wszystkich do jednego worka wrzucać.
Pewnie, że duża część dziedziczy ale masz wrażenie, ze wszyscy tylko je pomnażają? Takie fortuny często rozpływają się tak szybko jak powstają.
Może się mylę, ale ostatni podbój Grecji miał miejsce na długo przed średniowieczem...;-]]]
No a co sądzisz o Polsce? Czy podobne zachowania mają wdł. Ciebie moralne uzasadnienie u nas? To my przez ostatnie wieki byli obiektem podbojów - 0 koloni, bardzo mało dziedzicznych fortun.

Tak ciężką pracą od

Tak ciężką pracą od pucybuta do milionera… - nie i chyba naprawdę nikt trzeźwo patrzący na świat (nie zależnie od poglądów) w to nie wierzy. Jest to bajka i mit, którego praktycznie nie da się potwierdzić. Nie ważne.

Nikt nie kwestionuje tego, że fortuny czasem tak szybko się rozpływają jak powstają. Jest to konieczne dla powstrzymania kapitalistycznej akumulacji, albowiem gdyby nie to i gdyby wszyscy kapitaliści odnosili sukces to skala akumulacji i zysku dla nich byłaby bardzo mała. Dlatego w naturę tego systemu wpisane są bankructwa i upadki (i to wbrew libertariańskim śpiewom wcale nie jest pewne, że padają Ci "najsłabsi").

Nie wiem czy w Polsce mamy mało dziedzicznych fortun czy nie. Ciężko to zweryfikować. Chociaż fakt, podejrzewam, że większość z nich po 1989 roku powstała na drodze układów polityczno-biznesowych nie zmienia to jednak zasadniczego charakteru ich powstania: powstawały na drodze wyzysku (czyli zagarniania "wartości dodatkowej" pracy robotnika, tj. różnicy tego ile pracownik wypracował a ile w zamian dostał a jak wiemy kapitaliści będą robić wszystko by tę wartość zwiększać) oraz na drodze zagarnięcia pracy społecznej. Chodzi o to, że w obręb "własności prywatnej" zamykane są wszystkie towary, produkty. Nie są one jednak pracą indywidualną lecz pracą społeczną - wielu (niekiedy tysięcy) robotników, często z różnych kontynentów, różnych pokoleń i użycia różnych gałęzi

"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com

Skup się: i bogaty, i

Skup się: i bogaty, i biedny ma żołądek. Jeśli każdy ma prawo być wolny, to musi najpierw mieć do tego siły - bo inaczej ma prawo nie dające się wyegzekwować. Stąd okraść najedzonego bogatego i obdarowanie biednego jest jak najbardziej stosowaniem tej samej zasady dla każdego. :*

nie jesteśmy sobie nic dłużni - Max S.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.