Szczecin: Demonstracja w obronie miejsc pracy
Dzisiaj, 18 września, odbyła się demonstracja stoczniowców w obronie miejsc pracy. Zebrało się około 8 000 osób i było dość gorąco. Jeden policjant został ranny i zaatakowano Nitrasa. Protestowano przeciwko poczynaniom PO i Unii Europejskiej w sprawie stoczni.
O godzinie 11:30 protestujący pracownicy zaczęli zbierać się pod Stocznią Szczecińską. Stamtąd ruszyli w kierunku pl. Grunwaldzkiego, odwiedzili siedzibę PO, gdzie poleciały jajka i deski, by zakończyć pod Urzędem Wojewódzkim, gdzie spalono opony. Pracownicy urzędu ewakuowali się wcześniej w obawie przed stoczniowcami. Na spotkanie z demonstrantami wyszedł wojewoda Marcin Zydorowicz. Szybko musiał schować się do budynku przed gradem jajek.
Demonstrację wsparły siły z całego kraju. PO zamierza wnieść sprawę do sądu, gdyż według polityków zniszczona została elewacja ich siedziby.