Szczecin: protest przeciwko budowie fermy norek w Nowogardzie

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty
2011-06-08 15:30
2011-06-08 16:30

W maju, w Ostrzycy odbyło się kolejne spotkanie w sprawie budowy fermy norek. Udział w nim wzięli mieszkańcy trzech wsi, radni, burmistrz Nowogardu (w otoczeniu sztabu ludzi) oraz inwestor Grzegorz Mieleńczuk, któremu towarzyszyła dr hab. Małgorzata Sulik, pracownik Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, która na co dzień zajmuje się tematem hodowli zwierząt futerkowych. Mimo kilku godzin ostrej wymiany zdań mieszkańcy nadal nie zmienili swojego stanowiska i sprzeciwiają się budowie fermy.

Szczecińska Inicjatywa Wegańska organizuje kolejny protest w tej sprawie.Odbędzie się on 8-go czerwca (środa) o godzinie 15:30, na ul. Kordeckiego przy wjeździe na dziedziniec rektoratu ZUT.

Oświadczenie SZIW:
Nie chcemy w naszym województwie ferm, w których więzi się dziesiątki tysięcy niewinnych zwierząt. Chcemy również zaprotestować przeciwko badaniom prowadzonym w ramach Pracowni Hodowli Zwierząt Futerkowych na ZUT, na której w XXI wieku uczy się studentów o hodowli zwierząt, które są zabijane w celu zaspokajania prymitywnej potrzeby, jaką jest moda na naturalne futra!
Studenci uczą się również o tzw. "dobrostanie zwierząt", jednak z raportów, oraz nagrań pochodzących z innych państw, jednoznacznie wynika, że przetrzymywanie zwierząt w fermach futerkowych wiąże się z licznymi chorobami, okaleczeniami, a nawet aktami kanibalizmu, związanymi z ogromnym stresem i cierpieniem jakiemu poddawane są zwierzęta. Trudno tu mówić o jakimkolwiek dobrostanie. Te miejsca to obozy zagłady, gdzie dochodzi do zagazowania, rażenia prądem, a niejednokrotnie
również do bicia, dziesiątków tysięcy zwierząt.

W Wielkiej Brytanii, Irlandii, Austrii i Szwajcarii wprowadzony został całkowity zakaz hodowli norek. Możliwość taką rozważa także Holandia i Szwecja. Mamy nadzieję, że wkrótce do tej grupy dołączy również Polska, gdyż żadna moda nie powinna prowadzić do takiego ogromu cierpienia i śmierci niewinnych zwierząt.

Idea słuszna, jedno tylko "ale"...

Z fermami futerkowymi niestety (bo to mniej skuteczne) trzeba walczyć nie przy pomocy zakazów, ale poprzez dławienie popytu i ograniczenia dotyczące samych produktów, nie ich wytwarzania. Zakaz wprowadzany stopniowo w UE prowadzi do przenoszenia produkcji tam, gdzie warunki są jeszcze gorsze. Dlatego nie zakaz hodowli norek, ale zakaz sprzedaży futer.

'ale'

Organizatorzy wiedzą, że produkcję futer przenoszą do Chin itd.., ale myślimy, że warto działać też przeciwko wytwarzaniu - zwłaszcza kiedy dzieje się to w naszym regionie czy kraju.

Poza tym przy prowadzeniu takich akcji - poruszamy też kwestie samych futer. Zachęcamy mieszkańców Szczecina do nie kupowania futer i skór.

Pokazujemy też jak wygląda hodowla futrzarska - a wielu ludzi nie ma pojęcia.

Po za tym jest to 'mały' cel, który można osiągnąć i pokazać innym, że można odnosić sukcesy. Może więcej ludzi będzie pomagać.

poprzednia akcja w tej sprawie:
http://vimeo.com/23797898

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.