Toruń: Wyburzono zabytek

ale mi zabytek, pierwsza klasa, ciekawe czemu obok zbudowali nowy dworzec :/

To, że jakiś budynek jest zabytkiem nie przeszkadza wcale w przystosowaniu go do nowych funkcji. Wewnątrz tego dworca mogło powstać mnóstwo miejsc pracy, a to że został zburzony to wynik ludzkiej chciwości - adaptacja obiektów zabytkowych to dla wielu strata czasu i pieniędzy.

Taaa, pewnie! Wyburzmy zabytki i postawmy fabryki, przecież to tyyyle miejsc pracy ...bo na wódę, rakotwory i śmierdzący samochód trzeba jakoś zarobić, co nie?!

Tylko popularne, rozreklamowane zabytki są dobrze chronione, co widzę na codzień, bo także mieszkam w Thorn. Jest kilka perełek, cennych pod róznymi względami, na których konserwację nikt kasy nie chce przeznaczyć, niestety także często z powodu jej braku. Mało kto zwraca uwagę na Przedmieście Bydgoskie, które od dawna domaga się opieki i finansowego zastrzyku.
To, że ten dworzec nie był formalnie zabytkiem, to kwestia zas...nej biurokracji. Naukowe środowisko konserwatorskie nie pozwoliłoby na takie posunięcie.
Znowu o wszystkim decyduje pieniądz.
Toruń nie umrze jeśli przeniesie się ciężar infrastruktury handlowej poza obręb starówki, wg. mnie wręcz zyska na tym. Jak będzie się tam na siłę wszystko upychało, to reszta Torunia zamieni się w jedno wielkie osiedle, jedno wielkie Rubinkowo.

dworzec z przedwojny to małe miki - w Bydgoszczy w ciągu jednego roku:
zabetonowano odkopany gród z 10. wieku - pod hotel
zburzono zabytkową drukarnię, chyba z XIX w.- miejsce pomordowania drukarzy przez nazistów - pod hipermarket
zabytkowe budynki rzeźni z XIX wieku - rypnięto pod kolejny hipermarket
młyny sprzed chuj wie kiedy idą właśnie pod buldożery - pewno znowu będą świętować zakupy.

Miłego dnia,