Ukraina: Jesteśmy za chcianymi dziećmi – akcja prochoice
W niedzielę 19 maja o 11:00 koło stacji metro Arsenalna w Kijowie feministki, anarchiści i studenci ze związku „Priama dija” zorganizowali pikietę pod hasłem „Jesteśmy za chcianymi dziećmi”. Zebrało się około 50 osób z hasłami: „Nie za aborcją, ale za wyborem”, „Nie kryminalizacji aborcji”.
Pikieta była odpowiedzią na projekt ustawy przedstawiony przez prawicową partię Svoboda, który zakłada nie tylko całkowity zakaz dokonywania aborcji, ale też karę więzienia dla lekarza i dla kobiety dokonującej aborcji. Zgodnie z projektem, także mówienie, że embrion nie jest dzieckiem będzie karane grzywną.
Jednocześnie protestujący zwracali uwagę na zmiany w Kodeksie Pracy, które zaproponowała prorządowa Partia Regionów. Zmiany te zakładają m.in. ułatwienie pracodawcom zwalnianie z pracy niewygodnych pracownic, samotnie wychowujących dzieci. Szczegóły w manifeście organizatorów akcji.
Taka sama akcja odbyła się również we Lwowie http://flowersofsolidarity.wordpress.com/2013/05/19/акція-ми-за-бажаних-дітей-у-львові/
Akcja solidarnościowa z Ukrainą odbędzie się w Moskwie we wtorek 21 maja.
W Krakowie został wywieszony solidarnościowy baner: „Moje ciało, mój wybór”.
Kijowski manifest prochoice:
JESTEŚMY ZA CHCIANYMI DZIEĆMI!
Wzywamy osoby, które chcą bronić prawa do wolności wyboru czasu i miejsca ŚWIADOMEGO I ODPOWIEDZIALNEGO macierzyństwa, do przyłączenia się do akcji. Zapraszamy kobiety i mężczyzn, osoby młodsze i starsze, rodziców z dziećmi. Musimy bronić socjalnych i reproduktywnych praw kobiet.
Klasa rządząca tylko udaje, że troszczy się o depopulację Ukrainy. Choć władze ogłosiły, że fundamentalną misją każdej kobiety jest rodzenie dzieci, jednocześnie prowadzą milczącą wojnę przeciwko odpowiedzialnemu rodzicielstwu i zdrowiu dzieci na Ukrainie. Pod tym względem przedstawiciele władzy i opozycji są siebie warci.
Partia opozycyjna OZ "Swoboda" zaproponowała projekt ustawy nr 2646-1, który zabrania nie tylko aborcji, lecz również i dyskusji na jej temat. Radykalna prawica zamierza wprowadzić odpowiedzialność karną zarówno kobiety, jak i lekarza w postaci kary pozbawienia wolności od 3 do 7 lat za dokonanie aborcji. Każda wypowiedź podważająca stwierdzenie, że embrion jest człowiekiem, jak również "popularyzacja" aborcji miałaby podlegać karze grzywny od 50 do 100 wynagrodzeń dziennych (850-1700 hrn).Prorządowi deputowani z Partii Regionów przedstawili projekt nowelizacji ustawy Kodeksu pracy (nr 2902), który zgodnie z częścią 2 art. 118 umożliwia zwalnianie matek samotnie wychowujących dzieci do 15 lat z inicjatywy pracodawcy wskutek "niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych". Jest to jeden z najbardziej haniebnych aspektów projektu nowelizacji Kodeksu pracy.
Rząd ogranicza wydatki na opiekę zdrowotną, nazywając ten proces reformą resortu.
Jak podaje Agencja Interfax-Ukraina, powołując się na statystyki z obwodu Dniepropietrowskiego, który nie należy do najbiedniejszych, "w roku 2012 w tym obwodzie zarejestrowano 370 zgonów dzieci w wieku poniżej 1 roku życia, czyli o 7,8 % więcej niż w roku 2011. W styczniu 2013 r. odnotowano wzrost liczby zgonów dzieci w wieku poniżej 1 roku życia o 61,5% w porównaniu ze styczniem 2012 r., ogólna liczba zgonów wyniosła 42. Według lekarzy taki wzrost umieralności dzieci jest związany z masowym zamykaniem szpitali położniczych w obszarach wiejskich, które odbywają się pod pozorem "reformy systemu opieki zdrowotnej".Nasze wymagania:
Przywrócenie finansowania szpitali położniczych w celu obniżenia poziomu umieralności dzieci.
Odrzucenie projektu nowelizacji ustawy Kodeksu pracy (nr 2902). Nie tylko z powodu art. 118, ale również z powodu innych godzących w prawa pracownicze "innowacji".
Odrzucenie projektu ustawy o zmianie niektórych aktów ustawodawczych Ukrainy (dotyczących zakazu sztucznego przerwania ciąży (aborcji) nr 2646-1.
Przerwanie ciąży - nie jest ani łatwym, ani przyjemnym zabiegiem; kobiety stosują go wyłącznie w skrajnych przypadkach, w momencie, gdy nie można liczyć na niczyją pomoc. Jesteśmy pewne/ni tego, że liczba aborcji znacznie spadnie po tym, jak:
zostaną wprowadzone możliwie najszersze programy edukacji seksualnej w szkołach
oraz umożliwiony zostanie dostęp do środków antykoncepcyjnych;
zostanie osiągnięty należyty poziom sieci żłobków i przedszkoli oferujących wysoką jakość usług w przystępnej dla każdego cenie;
płaca minimalna zostanie podniesiona do poziomu rzeczywistych kosztów utrzymania
(wliczając koszty zakupu mieszkania oraz inne - około 500 dolarów przy obecnych cenach);
znacznie wzrosną świadczenia socjalne na utrzymanie dziecka;
zostaną utworzone pokoje dziecięce w miejscach pracy oraz w miejscach publicznych;
praktyka udzielania urlopu wychowawczego w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem stanie się powszechna i będzie realizowana bez przeszkód dla rodziców obu płci.Jednak elity rządzące nie są zainteresowane tymi sprawami, ponieważ w ich interesach leży minimalizacja kosztów opieki zdrowotnej, edukacji, świadczeń socjalnych. Najłatwiej zrobić to poprzez wywołanie paniki moralnej wśród społeczeństwa oraz zrzucenie całej odpowiedzialność finansową i psychologiczną - na rodziców, a przede wszystkim na matki, zwłaszcza gdy w rękach elit pozostaje "opozycja", która jest zawsze gotowa wytłumaczyć wszystkie problemy brakiem wystarczającej ilości represji.
Jeżeli rząd nie będzie w stanie rozwiązać wszystkich tych problemów, będziemy musieli zmienić porządek społeczny.
Informacje o nowelizacji Kodeksu Pracy:
http://avtonomia.net/2013/05/03/avtori-novogo-proektu-trudovogo-kodeksu-...
Analiza zaproponowanego przez partię "Svoboda" projektu ustawy o zakazie aborcji:
http://avtonomia.net/2013/04/08/5141/
Qlx