Wrocław: Pikieta pod Urzędem Pracy

Kraj | Protesty | Ubóstwo | Zwolnienia

Niedawno zakończyła się pikieta informacyjna pod Urzędem Pracy we Wrocławiu zorganizowana przez Związek Syndykalistów Polski w ramach Dni Akcji Przeciwko Bezrobociu organizowanych przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Pracowników. Akcja miała na celu zaprotestowanie przeciwko planom rządu, które zakładają wyrejestrowywanie z ewidencji bezrobotnych osób, które odmówią już pierwszej oferty pracy. Wyrejestrowanie oznacza utratę bezpłatnych świadczeń zdrowotnych, co pogorszyłoby i tak trudną sytuację tych osób.

Treść ulotki rozdawanej podczas akcji: Bezrobotni też chcą żyć

Pikieta spotkała się z żywym zainteresowaniem licznie odwiedzających UP osób. Rozdano 300 ulotek, a aktywiści i aktywistki przeprowadzili wiele ciekawych rozmów. Część bezrobotnych zaproponowała, aby przeprowadzić także akcję mającą na celu przywrócenie bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską dla osób poszukujących pracy. Jeden z poszukujących pracy mężczyzn opowiadał np., że dostał karę w wysokości 150 zł za jazdę bez biletu, chociaż został wysłany przez UP na rozmowę o pracę (gdyby odmówił miałby kłopoty, bo dziś można odmówić jedynie trzy razy i następuje automatyczne wyrejestrowanie). W dodatku okazało się na miejscu, że oferta od dawna jest nieaktualna. Wiele takich historii można było dzisiaj usłyszeć.

Aktywistki i aktywiści ZSP będą powracać pod Urząd Pracy z podobnymi akcjami informacyjnymi.

w pup, w ktorym ja jestem

w pup, w ktorym ja jestem zarejestrowany jest to standard, ze ludziom daje sie nieaktualne oferty. prawie polowa ktore otrzymalem taka byla. co zastanawiajace, po przybyciu na miejsce najczesciej okazywalo sie, ze oferta jest juz dawno nieaktualna, a urzad byl o tym przez zatrudniajacego powiadamiany. wychodzi wiec na to, ze urzad wysyla ludzi na takie oferty celowo, zeby podniesc sobie statystyki ilosci wreczanych "ofert". w ogole te urzedy pracy to jest kpina. sa one chyba tylko po to, zeby dawac prace tym paniusiom, ktore tam siedza. u mnie ofert jest srednio ok 50 na 2000 zarejestrowanych. oczywiscie te oferty niczym nie roznia sie od zwyklych, ktore mozna znalezc w gazecie. wszystkie wymagaja doswiadczenia, badz orzeczenia o niepelnosprawnosci. jak ktos nie moze znalezc pracy, to urzad mu na pewno nie pomoze. szczytem bezczelnosci sa juz "rozmowy motywacyjne" przeprowadzane co jakis czas z zarejestrowanym, gdy ten jest juz dlugo zarejestrowany i nie moze znalezc pracy. moze sie on dowiedziec wtedy m.in. ze to jego wina, ze nie jest wystarczajaco zaangazowany, elastyczny, ambitny w poszukiwaniach i tego typu burzujskie pierdy. generalnie, urzad jest tylko po to, zeby bylo ubezpieczenie zdrowotne. jak to zlikwiduja, to zaraz sie wypisuje.

To jest standard przy

To jest standard przy wydawaniu publicznej kasy. Na wszystkich gruntach.

Jest jedno "ale", Przedmówco

Podstawowym zadaniem Urzędów Pracy jest ewidencjonowanie bezrobotnych. Gdyby je zlikwidować, nie wiadomo by tak naprawdę było, ile wynosi bezrobocie. Rząd mógłby nawet się chwalić, że bezrobocia w ogóle nie ma. Twój pomysł z wyrejestrowaniem się jest bardzo kiepski. To młyn na wodę neoliberałów z rządu, którzy w przypadku masowego wyrejestrowywania się bezrobotnych mógłby chełpić się spadkiem bezrobocia, co nie miałoby przecież nic wspólnego z rzeczywistością.

Fakt, że praktyki Urzędów Pracy często wołają o pomstę do nieba. Ale likwidować je z tego powodu to tak, jakby obcinać sobie głowę, bo czasem Cię ona boli.

Co Ty pieprzysz? Myslisz ze

Co Ty pieprzysz? Myslisz ze nie znalezli by sobie inne sposobu na zbieranie tych danych?

To tak jak by myslec ze na bol glowy pomaga tylko tabletka a nie spokojny sen i odpoczynek.

BY

Może BY znaleźli, a może BY nie znaleźli. Ja nie piszę o tym, co mogłoBY być, ale o tym, co jest. Na dzień dzisiejszy osoba niezarejestrowana w Urzędzie Pracy, NIE JEST osobą bezrobotną, chociażby była bezdomna i codziennie żebrała na dworcu.

i bardzo dobrze. Taka piketa

i bardzo dobrze. Taka piketa powinna być w całej POlsce pod wszystkimi UP przeprowadzona. Nie tylko we Wrocławiu!

Bardzo fajnie. Jak chcecie

Bardzo fajnie. Jak chcecie jeszcze ludzi przyciągnąć do siebie, bądźcie w zimie o 4 - 5 jak ludzie się zbierają, aby stać w tych jebanych kolejkach. Bądźcie z gorącą kawą i prostym przekazem, że jak sami się nie zjednoczą, i nie zaczną walczyć .... Ja w zeszłym roku widziałem dantejskie sceny, ludzie się bili nad ranem o kolejkę, w sensie fizycznym, i to nie jakieś lumpy. Było przekurewsko zimno, a cieciu nawet do hallu nie wpuścił, by się rozgrzali ludzie.
Dobra agitacja, i ludzie by weszli sami ...

relacja takze tutaj:

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.