Niemcy: Masowy protest antynuklearny

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

Około 50 tys. protestujących wzięło dziś udział w największym od lat proteście antynuklearnym w Dannenbergu, w Niemczech. Protest jest związany z transportem odpadów jądrowych z przetwórni odpadów jądrowych w La Hague we Francji, należącej do firmy Areva. Odpady mają być składowane w miejscowości Gorleben, w północnych Niemczech.

W piątek transport został zablokowany na kilka godzin na terytorium Francji. Według planu, pociąg ma dojechać do Gorleben, niedaleko Dannenberga, w Niedzielę.

Podczas dzisiejszej demonstracji doszło do niewielkich starć z policją. Około 150 protestujących próbowało wykonać podkop pod drogą wiodącą do Gorleben, by uniemożliwić przejazd. Wywiązała się potyczka z policją, która zaatakowała kopiących. Policja użyła gazu i pałek. Protestujący odpowiedzieli kamieniami. (Reuters)

To jest żenujące. Żeby

To jest żenujące. Żeby tym ludziom jeszcze Shell czy BP płaciły, albo kompanie węglowe, ale tak za darmo, w ramach myślenia "róbmy coś" i przywiązania do działań z przeszłości? Idiotyzm. W imię źle rozumianej wolności i ekologii, podtrzymujecie status quo, drodzy protestujący, aż się wydusimy od paliw kopalnych.
Energetyka jądrowa, badania nad zimną fuzją - to jedyna rozsądna i ekologiczna droga dla świata. Bez tego wyzdychamy, a wraz z nami cała planeta....

Drogi kolego - przemysł

Drogi kolego - przemysł jądrowy nie zajmuje się zimną fuzją - to zimny kotlet odgrzewany dla naiwnych.

Nazywanie energetyki jądrowej "ekologiczną" świadczy tylko o ignorancji. Wystarczy się zainteresować przeciekaniem radioaktywności do wód gruntowych w Gorleben. To nie boli poszukać informacji, choć nie ma o tym w mediach głównego nurtu.

Jeśli chcesz, jedź na lecznicze wycieczki do sanatorium w Czarnobylu - ale nas do tego nie zmuszaj.

To wlaśnie atomówki są w

To wlaśnie atomówki są w Niemczech częścią status quo.Kraj ten wycofuje się z nich,tyle,że zbyt wolno i to wzbudza sluszne spoleczne zniecierliwienie.Nie jest też energia atomowa żadną alternatywą dla (plynnych)paliw kopalnych sprzedawanych przez Shell czy BP,bo samochodów,autobusów czy motocykli napędzanych reaktorami atomowymi (na szczęście!)nie skonstruowano...Jak chcemy by bylo mniej toksycznych spalin,wojen o ropę i problemów ekologicznych i spolecznych związanych z jej wydobyciem i przetwarzaniem,to trzeba raczej przestawiać się na biopaliwa, a przede wszystkim rezygnować z nadużywania pojazdów silnikowych,korzystać z nich jedynie w uzasadnionych sytuacjach.

Czy ktoś dysponuje danymi

Czy ktoś dysponuje danymi na temat składowania odpadów z elektrowni atomowych na terenie polski? Ponoć za marne grosze otrzymywane w zamian jesteśmy europejskim śmietnikiem w tej dziedzinie, a wszystko dzieje się bez jakiejkolwiek wiedzy i zgody obywateli.

O zagranicznych odpadach w

O zagranicznych odpadach w Polsce nic nie wiem,natomiast te z instytutu doświadczalnego w Świerku,tudzież te medyczne,skladowane są w Różanie.Radioaktywna woda ze Świerku spuszczana jest do Świdra i wpada do Wisly nieco powyżej Warszawy...

A ile miałeś tych

A ile miałeś tych przecieków, czy innych awarii z elektrowni atomowych, a ile jest awarii i zasyfienia środowiska przez konwencjonalne ośrodki wytwarzania energii? Bilans jest jasny dla kogoś, kto myśli racjonalnie i logicznie, a nie magicznie i życzeniowo.
To nie jest kwestia samej energetyki atomowej, tylko technologii i zabezpieczeń.

Zimna fuzja to temat rzeka, jak rozumiem, jesteś wybitniejszym mózgiem od Einsteina, by stwierdzić, że to nie działa, i - to takie oczywiste - nigdy nie zadziała. Tak myśląc ludzie do dupy by dolecieli, a nie na księżyc.

Czarnobyl to nie efekt energetyki jądrowej, tylko skrajnego niedbalstwa ZSSR i nie dbania o ludzi i środowisko naturalne. Co to ma do rzeczy? Związek radziecki upadł już trochę temu, jakby ktoś nie zauważył.

Śmieszne - życzeniowe jest

Śmieszne - życzeniowe jest gadanie o czystej fuzji jądrowej, choć nikt w praktyce tego nie wdraża. Na dzień dzisiejszy to marzenie ściętej głowy, a za to odpady z konwencjonalnych elektrowni jądrowych będą szkodzić przez tysiąclecia.

A swoją drogą, po co ludzie lecieli na księżyc?

A po co ludziom na księżyc

A po co ludziom na księżyc albo może jeszcze na Marsa? Jaka z tego korzyść dla szerokiego ogólu? Jak ktoś chce się potwierdzić/dowartościować,to niech wejdzie o wlasnych silach na Mont Everest albo na K2 albo przejedzie na rowerze od morza do morza albo zanurkuje na kilkadziesiąt metrów na wstrzymanym oddechu... bez wyciągania lapy po publiczne środki na realizowanie swego ekscentrycznego hobby...
Awarie nuklearne są zwykle utajniane,dopóki skala jest na tyle mala,że da się jeszcze utajnić,choć czasem do jakichś przecieków informacji dochodzi.Przed Czernobylem bylo Three Mile Island.Katastrofa Czernobylska,dotąd,na szczęście największa,musiala się w końcu zdarzyć,bo nic nie jest bezawaryjne, a przypadek sprawil,że miala miejsce akurat w ZSRR a nie np.we Francji.
Zostawmy jednak kwestię wielkich katastrof.Nawet jak zalożymy (naiwnie)pelną bezawaryjność to pozostaje problem dewastacji środowiska przy wydobyciu uranu,skażenia i narażenia życia i zdrowia pracowników przy jego przetwarzaniu,militarnych powiązań tego przemyslu(zubożony uran do pocisków,nie mówiąc o plutonie z reaktorów do bomb atomowych),czy wreszcie skladowania wysoce problematycznych odpadów,które będą stanowily problem dlużej niż wg.wszelkiego prawdopodobieństwa przetrwa nasza cywilizacja...

Nie wiem Yak. Może po to,

Nie wiem Yak. Może po to, aby dowiedzieć się, jak jest w przestrzeni kosmicznej, poznać to coś, co jest tak magicznego nad naszymi głowami, dowiedzieć się więcej o naturze Wszechświata? Ach, co ja pieprzę, to tylko imperialne zachcianki podłego USA, oni latają na księżyc, a my tu o prawa pracownicze musimy walczyć, ech....:)

Nikt tego nie wdraża, i także innych badań, bo są paliwa kopalne, oraz burdel i kapitalizm, w którym dobro planety i rozwój charmonijny ludzkości jest pomijany. Bo pieniądze idą min na zbrojenia, a nie na badania. Tak było zawsze - miast realizować marzenia gigantów intelektu, państwo dawało im kasę tylko wtedy, jak mu się to opłacało, i niejako w większości wypadków naukowcy poznawali na marginesie znaczenia politycznego i rynkowego danego odkrycia.

Lepsze owe odpady z kopalń i elektrowni węglowych, hut i przemysłu paliwowego. Racjonalny rachunek strat i zysków, i wyjdzie Ci co i jak.

Nie ma innej drogi, tym bardziej, że już naprawdę niedługo będą potrzebne technologie atomowe do napędu pojazdów kosmicznych, bo ile jeszcze ta planeta wytrzyma, szczególnie, jak będą nadal wdrażane technologie oparte na paliwach kopalnych?

W ostatnim akapicie coś ci

W ostatnim akapicie coś ci się za przeproszeniem popierdzielilo... co ma energia atomowa do lotów kosmicznych? Reaktor generuje energię CIEPLNĄ,para z orzanej nią wody może napędzać turbiny elektryczne albo silnik okrętu podwodnego.Wystrzelenie rakiety zaś wymaga spalania paliwa i emisji ogromnej ilości gazów...

Tu akurat ma racje -

Tu akurat ma racje - istnieje jądrowy napęd kosmiczny. Taki miała m.in. sonda Cassini.

Tu akurat ma racje -

Tu akurat ma racje - istnieje jądrowy napęd kosmiczny. Taki miała m.in. sonda Cassini. Gdy była wysyłana w kosmos w latach 90'tych, musiała się "rozbujać" wokół ziemskiej orbity i istniało realne prawdopodobieństwo, że zboczy z kursu i spali się w atmosferze, wraz z kilogramami plutonu. To by spowodowało globalne skażenie.

Dlatego ekolodzy wymusili wtedy zmianę trajektorii na bardziej oddaloną od ziemi. Naukowcom było wszystko jedno, ale opinia publiczna ich zmusiła do bardziej racjonalnego zachowania.

Rachunek kosztów i strat

Rachunek kosztów i strat właśnie dobitnie pokazuje, że składowanie odpadów jądrowych w bezpiecznym miejscu, bez kontaktu z wodami gruntowymi, przez tysiące lat, jest bardziej kosztowne niż jakiekolwiek inne przedsięwzięcie w dziedzinie energetyki.

Zauważ, że protestujący w Gorleben nie protestują przeciwko fuzji jądrowej, ale przeciwko konwencjonalnej atomistyce. Nie wiem jaki jest związek pomiędzy eksploatacją konwencjonalnych reaktorów, a prowadzeniem badań nad fuzją jądrową?

Cyklista, min po to - skoro

Cyklista, min po to - skoro obca Ci natura człowiecza, co chce wyżej, szybciej, lepiej, piękniej, mądrzej - aby twe wnuki miały jak spierdalać w kosmos, kiedy nadejdzie ten czas. A w końcu nadejdzie. Chyba, że wyzdychamy wcześniej, albo takie działania i postawy jak wyżej cofną nas do czasów kamienia niełupanego nawet.

"wyżej, szybciej, lepiej,

"wyżej, szybciej, lepiej, piękniej, mądrzej - aby twe wnuki miały jak spierdalać w kosmos" - to brzmi jak definicja głupoty.

Obawiam się, że wyzdychamy właśnie od tego "wyżej, szybciej, lepiej". W normalnym tempie, bez wyścigu technologicznego, przeżyjemy znacznie dłużej.

Otóż to... Można

Otóż to... Można powiedzieć: wyżej,sprawniej,efektywniej,glośniej,nowocześniej...zdychaj...To jakby motto cywilizacji technicznej... Dezerter śpiewal kiedyś:

"postęp techniczny wszędzie się wdziera
latwiej dzisiaj żyć latwiej i umierać
nowoczesna ludzkość chora i męczona
nowoczesny czlowiek nowocześnie skona

postęp techniki wojskowej
rozwój śmierci masowej
wzrost ilości ofiar spoleczeństywa
mechanizacja czlowieczeństwa"

Liczę na to ostatnie... :)

Liczę na to ostatnie... :) Tylko zrównoważony regres cywilizacyjny może nas,jako gatunek,na dluższą metę ocalić.Albo powstrzymamy szaleńczy rozwój autodestrukcyjnej cywilizacji,opowiemy się radykalnie za biosferą przeciwko pożerającemu ją nowotworowi technosfery,albo wyzdychamy wraz z innymi gatunkami obecnie lawinowo wymierającymi.A mrzonki o exodusie w kosmos zostawmy oderwanym od rzeczywistości fanom science fiction.

Zależy jak tę pierwszą

Zależy jak tę pierwszą linijkę rozumiesz... Można tak jak w cywilizacji technicznej skupiać się na doskonaleniu maszyn i coraz bardziej się od ich uzależniać, a można preferować doskonalenie siebie,jak to przez tysiąclecia czynili jogini,szamani,filozofowie,mistycy,mędrcy...

Po co ludzie lecieli na księżyc

1.Aby wzmocnić swe indywidualne,narodowe i gatunkowe ego, udowodnić sobie jaki to JA jestem wielki.
2.Aby pokazać Sowietom jacy to MY jesteśmy zaawansowani technicznie,przez co możemy bez problemu skonstruować rakietę,która trafi w Kreml,zanim ci co w nim siedzą zorientują się,że jest wojna.

Nasuwa się pytanie czy byly to cele warte takiego nakladu publicznych środków z kieszeni zwyklego obywatela - podatnika, nie pytanego o zgodę, i czy bylo to wobec niego uczciwe.Faktem jest,że NASA miala ogromne trudności z przekonaniem Kongresu do przeznaczenia potrzebnych jej środków na program kosmiczny.Przelom nastąpil w polowie 50tych gdy Sowieci umieścili na orbicie pierwszego satelitę.Wydarzenie to przeszlo do historii USA jako "Sputnik Shock".Program kosmiczny,zarówno amerykański jak i radziecki byl ściśle związany z Zimną Wojną,podobnie jak programy atomowe mialy i mają silne militarne powiązania.Nawet Strupczewski przyznaje,że pierwsze reaktory byly przede wszystkim fabrykami plutonu dla bomb atomowych...

Jak Ty pięknie patrzysz na

Jak Ty pięknie patrzysz na ogół społeczny, sytuacje geopolityczną i inne takie mądre.:)

Ja jakoś patrzę na to inaczej. Ja widzę to tak, że zespołowi naukowców, techników, astronautów i innych specjalistów i marzycieli, udało się urzeczywistnić jeden z najpiękniejszych snów ludzkości - lot w przestworza. Udało im się to MIMO rywalizacji dwóch mocarstw.

Nie chodzi o sam wyścig technologiczny, ale jak się go prowadzi. Zresztą, to dyskusja o przeszłości, dziś jest cokolwiek inaczej. Z technologią/techniką jest jak z nożem, nie ma co demonizować - można go użyć do robienia pięknych i smacznych potraw, i do posiekania na dzwona bogu winnego człowieka. Sam nóż nie jest tu winny.
Dlatego zmiana winna zachodzić nie w istnieniu bądź nie danej technologii, ale tego, jak się z nią obchodzi, w czyich jest rękach, do czego ma służyć. Negowanie technologii, kiedy dziś tak wiele od niej zależy, jest niemożliwe i błędne. Należy wymuszać i dążyć do innego ich zastosowania.

Co do napędu jądrowego statków w przestrzeni kosmicznej, to jest to jeden z wielu wariantów przyszłościowych, jaki się rozpatruje.

Cyklisto, a czy przypadkiem Ty nie piszesz tu wielu rzeczy, by swe ego łechtać? By udowadniać swą wyższość, nie po to staczasz dyskusje? Nie abym Cię krytykował - to jak najbardziej ludzkie. Tylko czemuż wytykasz to innym?

Nie demonizujemy technologii

Nie demonizujemy technologii w ogóle, ale wyścig technologiczny kosztem wszystkiego innego. Wiele wskazuje na to, że zasoby świata kończą się dlatego, że nadużywamy technologii, a nie dlatego, że stosujemy jej zbyt mało.

Dlatego potrzebny jest

Dlatego potrzebny jest zrównoważony regres...

Co do ostatniego akapitu to

Co do ostatniego akapitu to pewnie masz rację,tyle,że mojego dyskutowania tutaj nie finasują nie pytani o zgodę podatnicy,koszt,zużycie energii,skażenie, jakie z tego wynika są nieporównywalne...Nie wspiera ono wielkomocarstwowych snów o potędze,nie ma militarnych powiązań...A jak chcę się bardziej ekstremalnie potwierdzić,to mogę dać glębokiego nura na bezdechu w Wielki Blękit czy też w przypadku naszych jezior w Wielką Zielen,szybko w Czarną Otchlań przechodzącą, i nie oczekuję,że ktoś mnie będzie w tym sponsorowal...

Gdyby nie Zimna Wojna i

Gdyby nie Zimna Wojna i wyścig zbrojeń nikt by nie dal garstce bujających w oblokach maniaków, który na tej planecie zrobilo się za ciasno,tak wielkich środków na realizację ich ekscentrycznej pasji.Glównym argumentem używanym przez NASA bylo to,że kto potrafi zbudować rakietę kosmiczną,ten tym bardziej zbuduje niezawodną balistyczną i to trzeba pokazać wrogowi... Innym bylo to,że satelity mogą być wykorzystywane do celów szpiegowskich... Pasje związane z high tech czyste raczej nie bywają,choćby dlatego wolę freediving...

Stosujemy niewłaściwą

Stosujemy niewłaściwą technologię mówiąc dokładnie.

A co to jest wlaściwa

A co to jest wlaściwa technologia? Może stosujemy niewlaściwy system wartośći upatrując w zaawansowaniu technologicznym i w wytwarzaniu coraz bardziej skomplikowanych gadżetów wartość samą w sobie...

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.