USA: Straciła pracę, ponieważ... była zbyt seksowna
W Polsce, żeby zdobyć pracę najlepiej mieć 25 lat i 15 lat doświadczenia zawodowego, znać pięć języków i być gotowym pracować 24 godziny na dobę za 1500 złotych brutto. W USA natomiast... nie wolno być zbyt seksownym.
Amerykanka Debrahlee Lorenzana była pracowniczką Citibanku. Straciła pracę bo, jak twierdzi, pracodawca uznał, że jest zbyt seksowna. Szefowie mieli do niej pretensję o pociągający wygląd i to było głównym powodem zwolnienia. Domagali się, aby niektórych ubrań nie nosiła, choć nie przeszkadzały im u jej koleżanek. - Mówili, że kształt ich ciała jest inny niż mojego i, że rozpraszam współpracowników – mówi Lorenzana.
Menedżerowie domagali się także zmiany fryzury. I to nie pomagało. Nic nie dało także zmuszanie Lorenzany do noszenia strojów biznesowych. - Mężczyzn ciągnie do niej – powiedziała Tanisha Ritter, przyjaciółka i była koleżanka z pracy Lorenzany.