Wrocław: Trwa konflikt wokół krzyży w XIV LO

Nie mam powodów aby uznać, że to ironia dlatego mam dla Ciebie kolego krótki i zwięzły przekaz: wypierdalaj. Żeby wam wszystkim debile ten "symbol polskości" na głupie łby pospadał.

Co za bełkot! Co ma wspólnego krzyż z Polską??? Kler przez lata ogłupiał Polaków w jezuickich szkołach, i wyzyskiwał Polaków poprzez dziesięcinę i pańszczyznę. A jak doszło do rozbiorów to papież je poparł a następnie kolejni papieże oficjalnie potępiali narodowo-wyzwoleńcze powstania Polaków. W czasie I WŚ też papież palcem nie kiwnął by pomóc Polsce bo był germanofilem. A teraz rabują ziemię i dobra poprzez Komisję majątkową. A co do "religii naszego narodu" to jak już to jest nią wiara w Światowida i innych

Jesteś chorym średniowiecznym dogmatykiem i lepiej pisz na strony faszystowskie tam znajdziesz zrozumienie.

Protestuje prze zagarnianie Polski prze fundamentalistow KK. Polska nalezy do nas wszystkich. Ja nigdy pod krzyzem nie stoje i nie zycze sobie aby aby czytelnik cia pieprzyl ze Polska jest Polska tylko pod tym znakiem.
Orzel jest jej znakiem.

FRONDA to jak RYDZYK - najważniejsza dla nich kasa. Otwórz ich stronę to się przekonasz

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,7335506.html

z jednej strony konserwatyzm łączy się tu z postmodernizmem, z drugiej to abstrakcyjny demokratyzm, abstrakcyjny bo jak autor powyższego posta wyobraża sobie sytuacje gdzie jeden czy dwóch muzułmanów lub żydów upomina się o swoje symbole na ścianie obok krzyża nagonka gotowa ze strony uczniów i nauczycieli (a ta szkoła we Wrocławiu to raczej wyjątkowa sytuacja bo w innych nauczyciele maga być dużo mniej "tolerancyjni". no i jeszcze pytanie o jaki symbol maja się upomnieć ateiści albo agnostycy? chyba ze uznać za jednym z profesorów że brak krzyża to jest symbol "wojującego lewactwa".

Gdyby tylko paru uczniów domagało się zdjęcia krzyża też była by na nich nagonka. Taki już los mniejszości przy braku tolerancji. Ateiści nie potrzebują raczej symboli, no chyba że ktoś chce mieć nad głową wizerunek "Niewidzialnego Różowego Jednorożca" albo coś podobnego. Mogła by to być jednak uznane jako wyśmiewanie innych wyznań.
Jeśli symbole religijne mogą wisieć to polityczne, albo symbolizujące jakieś postawy filozoficzne też powinny.
Rozsądniejsze by chyba było jednak dogadanie się żeby symboli w takim miejscu jak szkoła nie umieszczać wcale. Bez żadnych nakazów. Wtedy nikt nie powinien się czuć urażony... choć zapewne jakiś "Polak Katolik" by się poczuł i tak jak piszesz uznał by brak symbolu za symbol.

ja wiem niektórym nie podoba się sam fakt że to Państwo ma tą sprawę uregulować. tylko ze państwo obecnie istnieje i albo jest za krzyżami albo przeciw mówienie o dobrowolności wieszania to ściema żeby nie było że Polska to państwo wyznaniowe, nie da się jednak ukryć że religia w publicznych szkołach z oceną wliczaną do średniej i krzyże na ścianach tych szkól to relikty państwa wyznaniowego jakby na to nie patrzeć

Ależ autor posta ma tu racje :) Szkoła wolnościowa powinna być prowokacją do wolnej ekspresji. Powinna na ścianach pod sufitem mieć zapewnione tyle wolnego miejsca ile uczniowie będą chcieli zapełnić swoimi symbolami, jeżeli będą uważać to za istotne. Czy to będą zdjęcia ich samych, ich sióstr czy braci, natury, imaginacje duchowości bądź symbole ideowości świata.

tylko gdzie te szkoły wolnościowe się znajdują? na razie chyba tylko w wyobraźni anarchistów plus kilka eksperymentów bynajmniej nie w Polsce. jak na razie jest jak jest trzymajmy się naszej rzeczywistości i do niej dostosowujmy postulaty.

Więc jeśli nie chcemy być socjaldemokracją to postarajmy się zrozumieć sens własnych postulatów. Propaganda w edukacji uczniów wynika ze świadomości (czy raczej jej braku) całego społeczeństwa oraz wykorzystania tej świadomości przez rozmaite grupy a nie z obecności krzyża. To że krzyżyk sobie wisi (nad orzełkiem) nie jest niczym złym samo w sobie. "Złe" jest to że instytucje kościelne i państwowe ustaliły pewien obraz idealnego uprzywilejowanego polaka który należy lansować a krzyż służy im jako narzędzie. Szkoła należy do państwa więc realizuje jego model. Dlatego właśnie zadbano o to by w każdej sali nad tablicą wisiał orzełek obywatel polak pobożny i bezwarunkowo podlegający krzyżykowi, katolickiemu kościołowi. "Zdjęcie krzyży" jest realizacją absolutnie "nie-naszego" postulatu zakazu posiadania symboli religijnych w szkole(francja?). Jest to tylko drobna korekta socjaldemokracji która oczywiście nie chce propagandy kościelnej, ale już szkoła państwowej propagandy orzełka jest absolutnie ok. Ale czy gdy zdejmiemy orzełka to będzie już gitarka? No właśnie wciąż nie. W tej konkretniej sprawie w sytuacji gdy teoretycznie trzy osoby w klasie świadomie nie chcą krzyża, a jedna świadomie chce by krzyż jednak był, to wg mnie krzyż powinien pozostać. Problem w tym że osoby chcące zdjęcia krzyży są najpewniej zwolennikami socjaldemokratycznej laickiej(w rozumieniu ateistycznej) szkoły, a zwolennicy krzyża są w swych poglądach w większości przede wszystkim ofiarami propagandy.

Taka jest konkluzja twoich mętnych wywodów?"Socjaldemokratyczna laicka szkoła".Co ty tu pier...!? Przez takich jak ty, to gówna z progu nie idzie zepchnąć bez rzeki ideologicznego bełkotu.

Czego nie zrozumiałeś w moim pierdoleniu? Socjaldemokratyczna laicka czyli taka w której autorytarny nauczyciel pokazuje małym głuptaskom objawioną w swej standaryzacji wszech prawdę jego umysłu, a głuptaski mają słuchać, rozumieć i akceptować. Nie jesteśmy politykami, więc nie sprowadzaj sprawy do banalnej alternatywy. Jeżeli wymuszasz na mnie A lub B to odpowiadam - tak, wole by krzyże pozostały. To Ci wystarczy by mnie szufladkować? Nie chce by zakazywano uczniom w szkole wyrażania się w sposób jaki uznają za słuszny, ale widzę, że fakt zwisu krzyży pokazuje nam wielki problem, którego nie rozwiążemy niestety ich zdjęciem.

w tej konkretnej szkole, to już sam się zaszufladkowałeś.Dla mnie anarchia kojarzy się z konkretami,a ty po prostu bredzisz nie na temat,by wreszcie przyznać,że jesteś za,a nawet przeciw.Proste rozwiązania są dla ciebie zbyt banalne?A ja mówię: z krzyżami wypierdalać ze szkół i czapki głów przed tymi dzieciakami z Wrocławia!

Nie rozumiem dlaczego przedstawianie jasnej opinii sprowadzasz do "bredzenia nie na temat". Twierdze że jest wyłącznie na temat. No to powiedz dlaczego twierdzisz że uczniowie szkół nie powinni mieć prawa do wskazania symboli jakie uważają za istotne? Szacunek dla dzieciaków że starają się kombinować i tworzyć własne opinie ale nie każ mi przestawać myśleć dla dobra ich opinii.

Chcesz żebym przyjął Twoje konkretne podejście? więc... Wypierdalać z łapami od krzyży!!! Anarchia!!!
Czy teraz moja logika Cie satysfakcjonuje?

Nie kumasz?!W szkole publicznej nie ma miejsca na epatowanie gołym żydowskim oszołomem, przybitym do rzymskiej szubienicy.Nie ma szacunku dla katolickiej dyktatury.Oczywiste poparcie dla opinii Rebela.

Aaa... no tak. Przecież to takie proste. Teraz czaje. Chwała niech będzie naszej prawdzie towarzyszu. Drżyjcie skurwysyny.

wymagający minimum poparcia i konsolidacji potrafią na tym forum zjebać frajerzy tacy jak ty.Ja tu goszczę ostatni raz.

Ej daj spokój, bracie. Ja jestem tylko nowym tutaj fotelowym kontestatorem i jeżeli chcesz zdejmować krzyże lub poprzeć tą ekipę to tak zrób, bylebyś tylko możliwie w pełni rozumiał to co robisz.

Brixen ;)

Podejrzewam że części plujących jadem w tej dyskusji marzy się taka rzeczywistość.