Bruksela: Związkowa demonstracja starła się z policją
W piątek (04.04) blisko 50 tys. pracowników z całej Europy, w tym także z Polski, wzięło udział w demonstracji związkowej, która ulicami Brukseli przeszła pod gmach Parlamentu Europejskiego. Głównym hasłem protestu było "Koniec zaciskania pasa!".
W stolicy Belgii manifestowali między innymi działacze związkowi z Niemiec, Francji, Holandii i Litwy. Żądali zmiany polityki rządów szukających oszczędności kosztem najniższych warstw społeczeństwa. Nieśli transparenty z hasłami "Polityka zaciskania pasa równa się bieda", "Europa dla pracowników, nie dla trojki". Tak zwana trojka to przedstawiciele Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Europejskiego Banku Centralnego, którzy nadzorują realizację reform w krajach objętych programami pomocowymi, m.in. w Grecji.
W trakcie protestów doszło do starć z policją, która przeciw demonstrantom użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego. Demonstranci rzucali w kierunku policjantów fragmentami płyt chodnikowych, bruku, petardami i butelkami. Nie ma informacji o liczbie rannych.
Protestujący domagali się od polityków propozycji nowych dróg dla Europy i porzucenia polityki oszczędności, która zakłada cięcia wydatków publicznych, co - ich zdaniem - przyczynia się do wzrostu bezrobocia, zwłaszcza wśród ludzi młodych (bezrobocie wśród osób młodych w całej Unii wynosi średnio 22%, choć w krajach południa Europy miejscami przekracza nawet 50%- przyp.)
Związkowcy żądają też gwarancji, że wolność gospodarcza nie będzie mieć pierwszeństwa przed prawami społecznymi, bardziej sprawiedliwej polityki podatkowej, w tym bardziej stanowczych działań przeciwko nadużyciom podatkowym. Domagają się także większej przejrzystości w ramach instytucji europejskich.