Wspieramy pracowników "Budryka"!

Kraj | Prawa pracownika

Pracownicy "Budryka" apelują o pomoc . Możesz również wysłać list protestacyjny w tej sprawie. Poniżej publikujemy wzory listów, które możecie wysłać e-mailem lub faksem.

Wyślijcie listy dziś do Pawlaka, do Jana Burego, do Jastrzębskiej Spółki Węglowej i do Budryka! Jutro rano przyjdą do pracy i będzie widać, że jednak komuś zależy na równym traktowaniu pracowników i że ludzie nie są obojętni!

O sytuacji w Budryku pisaliśmy tu:
Zarząd Budryka pisze do ABW | Brak porozumienia w Budryku | Możliwość zawarcia porozumienia w kopalni Budryk | Strajk w KWK Budryk | Protestujący spędzą święta w kopalni | Wywalczone podwyżki, okupacja i dymisje w zarządzie | Strajk w kopalniach kompanii węglowej | Propaganda antystrajkowa "Pulsu Biznesu"

Aktualizacje:
26 stycznia: Budryk: bez porozumienia. Strajk trwa
22 stycznia: Strajkujący w "Budryku" chcą wznowienia rozmów | Budryk: Projekt porozumienia
20 stycznia: Kolejni górnicy podejmują głodówkę
19 stycznia: Budryk: Fiasko rozmów z górnikami. Strajk trwa.

15 stycznia: Pawlak kontra związki | Ken Loach poparł protestujących z Budryka
14 stycznia: Kolejne fiasko negocjacji w "Budryku"
13 stycznia: Aktywista z ATTAC wzywa do rozbicia strajku
10 stycznia: Pikiety solidarnościowe odbyły się w Warszawie i w Poznaniu.
9 stycznia: Centrale związków odcinają się od strajkujących | Zmiana dyrektora kopalni Budryk. Rozmów nie rozpoczęto
8 stycznia: Okręgowy Urząd Górniczy stara się wywrzeć nacisk na strajkujących | Strajk w Budryku trwa

Na wezwanie Związku Syndykalistów Polski listy solidarnościowe z górnikami "Budryka" wysłały do tej pory m.in. oragnizacje: IWW, NSF-IAA Arbeidsutvalget (Norwegia), Niezależny Związek Górników Workuta (Rosja), WSA - Workers Solidarity Alliance (USA), Związek Zawodowy "Swoboda" Surgut (Rosja), FAU (Niemcy), Związek Zawodowy MPST (Rosja), Solidarity Federation (Wielka Brytania), Wolny Związek Górników (Ukraina), Capital Terminus (USA), Niezależny Związek Pracowników - IWU (Irlandia), Norwegian Syndicalist Federation (IWA-AIT), oraz wiele osób prywatnych.

Swoje poparcie wystosowały także m.in.: Zespół Fundacji Feminoteka, Stowarzyszenie Lewicowa Alternatywa, redakcja Krytyki Politycznej

Benefit w Krakowie

Wyślij kopię listów do: warszawa@zsp.net.pl

Adresy:

Do Waldemara Pawlaka, Ministra Gospodarki
pl. Trzech Krzyży 3/5, 00-507 Warszawa
mail@pawlak.pl
http://www.mg.gov.pl/Email/
CC: kp-psl@sejm.pl
fax (24) 235-24-22
CC: fax.: (022) 694 17 73

Do Jana Bury
Sekretarz Stanu
fax /+48 22/ 628-88-69
sek.ssjb@msp.gov.pl

Do Ministra Skarbu Państwa
Aleksander Grad
fax /+48 22/ 628-19-14
minister@msp.gov.pl

Do Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A.
ul. Armii Krajowej 56
44-330 Jastrzębie Zdrój
Fax: 032 47 62 671
e-mail: jsw@jsw.pl

Do "Budryka"
KWK Budryk S.A.
43-178 Ornontowice
skrytka pocztowa 29
ul. Zamkowa 10
fax. (032) 235-51-17

WZORY (albo napiszcie coś innego!)
*
Wspieramy strajk pracowników "Budryka"! Domagamy się podniesienia średniej płacy dla pracowników "Budryka" do wysokości równej średniej płacy w Jastrzębskiej Spółce Węglowej od zaraz!
*
Wspieramy akcje strajkujących pracowników "Budryka". Domagamy się podniesienia ich płac do wysokości równej średniej płacy w JSW. Mamy dość dyskryminacji płacowych w Polsce! Budryk jest kopalnią całkowicie rentowną; nie ma powodu, żeby pracownicy "Budryka" dostawali niższe pensje od swoich kolegów w branży.
*
Piszemy w sprawie trwającego od 17 grudnia strajk w kopalni "Budryk". Uważamy sytuację, gdzie górnicy, którzy dobrze pracują w rentownej kopalni dostają niższe pensje od innych górników pracujących w JSW za niedopuszczalną! Domagamy się końca tej dyskryminacji! Popieramy górników i ich walkę o równe traktowanie w pracy!

Film ze strajku w kopalni:

Niestety, na filmie pojawia się kilka uwag seksistowskich uwłaczających wobec kobiet (żarty o gwałcie). Kobiety wiele zrobiły, by pomóc strajkującym górnikom - więc żarty uwłaczające kobietom z pewnością nie służą sprawie.

tylko nie solidarność

przecież to stowarzyszenie wzajemnej adoracji i promocji kolesiostwa. Najgorszy związek jaki może być. Przecież oni w imię obrony stołków przewodniczących nie cofną się przed niczym, nawet użyciem sił policji i zniszczeniem dobrze prosperującej spółki. Jeżeli się nie ockniecie to skończycie na bruku i kto wam da na chleb? Przewodniczący związku Solidarność? Zobaczcie jak pięknie solidarność próbowała zagrabić Sklejkę-Pisz na przełomie maja i czerwca i ponownie w połowie listopada jak pięknie za pomocą policji rozgonili protest pielęgniarek spod kancelarii premiera. Tam są same prostaki chore na stołki.

polskie związki zawodowe to porażka

polskie związki zawodowe są zdecydowanie kierowane jedynie żądzą własnych zysków - dlaczego w Niemczech, Japonii czy USA związki zawodowe potrafią dogadać się z pracodawcami bez problemów. Sztuką jest zrozumieć, że skoro pracuję w danym przedsiębiorstwie przez całe życie, to powinno mi zależeć na jego dobrej kondycji. A górnicy robią wprost przeciwnie! pomimo że idee anarchizmu są częścią moich poglądów, to jestem przeciwny strajkowi z budryku, zwłaszcza w takiej formie!

Kula w łeb

Wiecie co to był bandytyzm ideowy??? Jak czytam niektóre wypowiedzi to mam ochotę po niego sięgnąć.

Budryk WALCZY i dla nas!

Naprawdę ręce opadają.Jest wiele trudnych zawodów, ale bez wątpienia praca górnika jest jedną z najcięższych i najbardziej niebezpiecznych. Schodząc pod ziemie zawsze żegnają się ze swoimi rodzinami tak jakby widzieli się ostatni raz. Nawet statystycznie przodują w wypadkach śmiertelnych przy pracy. Górnicy z Budryka nie żądają cudownych
przywilejów, które słusznie im sie należą, ale równych, godnych zarobków, jak w innych kopalniach, bo robią to samo, a zarabiają dużo, dużo mniej. Jednak zyski firmy są w czołówce kopalń. Uważacie, że za tą pracę 2000 zł to dobre pieniądze? W takim razie idźcie do tej pracy i tych przywilejów. I jeszcze pytam, czy korzystacie nadal z efektu tej morderczej pracy? Czy może z prywatnych źródeł energii? Ci ludzie walczą o równość i nawet w Kodeksie Pracy jest zapisane, że za taka samą pracę, lub pracę o jednakowej wartości należy się takie samo wynagrodzenie. Oni walczą też dla nas, bo nawet państwowych przedsiębiorstwach jak w Poczcie Polskiej na tych samych stanowiskach z nieobiektywnych powodów zarabiamy różnie i tak na terenie miasta oraz kraju, a mamy tego samego pracodawcę. Nikt was nie zmusza do pomocy, ale żeby przeszkadzać w ich (również naszej) walce, to brak wrażliwości i delikatnie mówiąc nietakt. A radość z ich bólu, to sadyzm.

Ps. Nie wszyscy związkowcy i wszystkie ZZ są takie same. Solidarność 80 to nie sprzedajne NSZZ Solidarność, a może i tu w niektórych komisjach zdarzają się wyjątki. Pocztowa NSZZ Solidarność jest jednak całkowicie sprzedana i co się dziwić, kiedy pracodawca płaci działaczom pensje oraz różne inne znaczące profity i funkcje.

Bartosz Kantorczyk
OZZ Inicjatywa Pracownicza

Po pierwsze, mamy wolny

Po pierwsze, mamy wolny rynek - nie ma już nakazów pracy - nie podoba mi się, odchodzę. Po drugie, mamy strefę Schengen - nie podoba mi sie tutaj, to wyjeżdżam. Po trzecie, walcząc o swoje, paraliżują pracę kopalni, zmniejszają zyski spółki, spowalniają gospodarkę, co wpływa pośrednio i na mnie.
Polskie zwiazki zawodowe, a zwłaszcza górnictwo jest bardzo mocne, ponieważ czas PRL nauczył ich, że są klasą faworyzowaną (w końcu przemysł ciężki był oczkiem w głowie PZPR). Przyszły nowe czasy i górnicy chyba nie zauważyli, że przydałoby się zmienić sposoby postępowania. Ponieważ to nie służy ani im (siedząc pod ziemią) ani spółce ani gospodarce.
Albo mamy wolny rynek i musisz się z czymś takim liczyć albo dalej system centralnie sterowany, gdzie jesteś wywyższany na podium
Ja wolę jednak wolny rynek i samemu dopasowywać się do sytuacji, niż być dopasowywanym

strajk

Zgadzam sie w 100% - nie ma juz nakazow pracy i kazdy wybiera tak jak chce.
Uwazam, ze bardzo krzywdzace dla innych obywateli jest to, ze ciagle istnieja takie galezie gospodarki, ktore sa dotowane z podatkow. Ja bardzo ciezko pracuje i nie chce by z placonych przeze mnie podatkow wspierani byli gornicy czy rolnicy.
Jesli zbyt ciezka jest dla nich praca w kopalni za zaoferowane pieniadze, to moga bez przeszkod zmienic zawod. Z tego co pamietam na 1 miejsce w kopalni przypada 4 chetnych do pracy kandydatow, wiec nie bedzie problemu z ich nastepcami.
Takze sorry - akcji solidarnosci z Budrykiem nie popre.

Po pierwsze na węgiel jest

Po pierwsze na węgiel jest rosnący popyt i to w liberalnych szmatławcach pisze się o tym że górnictwo jest nierentowne, a tak czy owak, rentowne czy nie ludzie mają prawo dostawać godne zarobki za swoją ciężką pracę, bez względu zresztą na zawód. Po drugie proszę o źródło informacji o 4 chętnych na miejsce.

Za dużo mediów mainstreamowych się czyta widzę.

Jakie 2000?Śmieszny

Jakie 2000?Śmieszny jesteś.
A inni za cięzką pracę, dostają 900 zeta. I co? Myślę, że chętnie by się zamienili na pracę ciężką fizycznie, ale nie odmóżdżającą, gdzie - co jest dziś żadkością - jest jakaś wspólnotowość, znajomości w miejscu pracy, rodziny się znają, chlapną wódkę razem, itp.
I pamiętajcie, jak górnicy dostaną, nie będzie na szpitale, na starszych, chorych, na dzieciaki w domach dziecka - a one nie umieją tak efektywnie strajkować....

Bez urazy ale było takie

Bez urazy ale było takie powiedzenie głupiś czy partyjny? Ale ze świat chyli sie ku upadkowi to zakładam żeś młody inteligent ci GW namieszała w głowie. Wiec jeśli ktoś zarabia 900 to nie znaczy ze górnicy nie powinni zarabiać więcej - to znaczy ze ten co zarabia 900 tez powinien więcej zarabiać. Co najwyżej nie powinni więcej zarabiać menadżerowie urzędnicy i inna tego rodzaju hołota. Bo rozpiętość zarobków jest kolosalna. Posłowie nie mieli jakoś skrupułów ze zabraknie na szpitale gdy podnosili sobie pensje. Winą ze brakuje na te ponoszą politycy gdyż to tam funkcjonuje "układ" ;) który konsekwentnie od lat dąży do prywatyzacji wszystkiego co sie da - tak naprawdę to im na rękę ze to wszystko nie funkcjonuje bo to jest kolejnym argumentem na rzecz prywatyzacji - czego najlepszym przykładem niestety jesteś ty. Oni nawet nie chcą tym dobrze gospodarować. Sposobem jest chwycenie tej bandy za mordę - drogą do tego jest walka o własne prawa. Górnicy własnie to robią.

Ah, i niech nikt mi nie

Ah, i niech nikt mi nie wciska, że górnicy walczą też za mnie. Ja walczę sam za siebie, oni za swoje.
W niepublicznych firmach sytuacja strajku jest nie do pojecia bo pracodawca od razu wyrzuca cię z pracy. Niestety, dalej w neo_PRLu, jaką jest III RP, pełno jest myślenia socjalistycznego. Sprywatyzować to i koniec. Energii zwykłym ludziom nie zabraknie bo skoro jest popyt, to będzie podaż. A górnicy, cóż... muszą się dostosować. Nie po to tyram ostro teraz z nauką, by potem robić strajki - nie, w przyszłości sam zawalczę o swoje.
Czyż anarchizm nie mówi nam, że każdy jest odpowiedzialny za siebie?

W przyszłości, to przede

W przyszłości, to przede wszystkim sam na własnej skórze zobaczysz jak pracodawcy cię "docenią". Mało jest zmywaczy naczyń i sekretarek z wyższym wykształceniem?

U siebie w pracy widziałem jak szybko neoliberalne dogmaty wtłaczane do mózgów wyparowują w kontakcie z rzeczywistością. Po paru latach samodzielnego utrzymywania się z własnej pracy ludzie już nie chrzanią takich głupot.

Solidaryzujemy się ze strajkującymi

Niezależnie od porozumienia zawartego w sprawie podwyżek płac przez górnicze związki zawodowe skupione w Kompanii Węglowej, trwa cały czas strajk w KWK "Budryk". Ta jedna z najnowocześniejszych kopalń w Polsce jest dziś samodzielną jednostką Skarbu Państwa, a niedługo ma zostać włączona do struktur Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Kopalnia generuje zyski, jakie stawiają ją pośród najefektywniejszych zakładów w branży, a wydajność pracy w "Budryku" dwukrotnie przekracza krajową przeciętną w górnictwie. Mimo to warunki włączenia kopalni do JSW zakładają, iż górnicy "Budryka" otrzymają najniższe płace wśród zakładów całej spółki.

Protest przeciw niesprawiedliwym rozwiązaniom socjalnym spotkał się z wrogim przyjęciem władz kopalni, które w arbitralny sposób uznały strajk za nielegalny, dla wielu mediów zaś strajk w "Budryku" stał się kolejną okazją do rytualnych lamentów nad "falą górniczych roszczeń", jakie wreszcie należałoby powstrzymać. Tym samym trwający od 17 grudnia strajk jest przykładem walki nie tylko o konkretne postulaty, ale jest też walką o standardy dialogu społecznego w Polsce.
I właśnie dlatego jako redakcja "Krytyki Politycznej" w pełni solidaryzujemy się z postulatami strajkujących w "Budryku".

Prywatyzacja jest jeszcze

Prywatyzacja jest jeszcze większym wyzyskiem. Bo jak już ktoś stwierdził, nie ma obowiązku pracy i nie ma obowiazku zatrudniania...

Anarchizm nie polega na uległości 'wolnemu' rynkowi.
Każdy jest odpowiedzialny za siebie, ale też za innych współtowarzyszy życia i istoty na ziemi.
To, że olejesz wszystkich oprócz siebie samego nie uczyni z Ciebie anarchisty, ani dobrego człowieka.

Tak, ale zarówno

Tak, ale zarówno prywatyzacja i wolny rynek mogą prowadzić do bardzo dobrych efektów. Przykład? Gospodarka japońska i niemiecka. Dwie z 3 największych potęg gospodarczych. Wbrew pozorom, kwestie pracownicze w tych odległych państwach są bardzo podobnie rozwiązanie. Efektem są bardzo dobre wyniki gospodarcze i bardzo mało strajków. A sprawa była prosta: przyszli w jednym i drugim państwie Amerykanie, pozamiatali stare systemy totalitarne i powiedzieli, że albo sami się dogadacie albo my was poustawiamy
Jeśli energia przez strajk w Budryku (teoretycznie oczywiście) podrożeje choćby o grosz, to mocno zdenerwuję się. Bo górnicy strajkują, lekarze strajkują, pielegniarki się przygotowują, zaraz rusza na ulice policjancji, strażacy, pracownicy MPO, kierowcy komunikacji miejskiej, PKP itd... I nikogo nie interesuje, ze zwykli Polacy cierpią. Może napiszemy list poparcia dla zwykłego szarego człowieka, który musi to znosić? W końcu szarych Polaków jest ciut więcej niż 300-400 górników w Budryku

przepraszam, ale twoim

przepraszam, ale twoim zdaniem kto jest tym zwykłym szarym człiwiekiem, jak nie pielęgniarki, strażacy, czy kierowcy MPK? Członkowie zarządów spółek? Działacze Konfederacji Pracodawców Prywatnych?

To ja ci powiem, jako szary człowiek, jako osoba która ledwo wiąże koniec z końcem, popieram te strajki, a moim marzeniem jest strajk generalny całej gospodarki, bo tak dalej być nie może i niech protestują. Jak tobie się nie podoba że za mało zarabiasz, to też organizuj się i protestuj, a nie marudź że inni to robią.

A co do Niemiec, to jakieś bajki tu wypisujesz. To o czym piszesz, to było jak w Niemczech działało jeszcze państwo socjalne i jego mechanizmy, ale jak się okazało państwo socjalne na dłuższą metę nie jest w stanie poskromić mechanizmów kapitalizmu, tak jakby to chcieli widzieć socjaldemokraci. Teraz liczba napięć i walk społecznych rośnie z roku na rok w tym kraju, tak jak i na całym świecie. Dobre czasy dla kapitalizmu już się kończą.

Masz skrajnie uproszczoną

Masz skrajnie uproszczoną wizję świata. Po pierwsze, nie jest prawdą, że np. w Niemczech jest mało strajków. Wręcz przeciwnie - strajki i akcje protestacyjne pracowników są tam zjawiskiem normalnym. Właśnie związki zawodowe miały swój duży udział w ustabilizowaniu wysokiego standardu życia zwykłych ludzi w tym kraju. Na przykładzie Irlandii pisałem o tym tutaj: https://cia.media.pl/na_czym_naprawde_polegal_cud_gospodarczy_w_irlandii

Kolejny raz widzę, w powyższym poście ignorancję w podstawowych prawach ekonomii i brak znajomości podstaw opisywanych chociażby przez Adama Smitha: rynek produktów i rynek pracy są odrębnymi systemami. Zwiększenie pensji górników nie zwiększy cen energii jeśli konsumenci będą mieli wybór. Po prostu ograniczy niebotyczne zyski spółek węglowych. Mówienie o "stratach" przemysłu górniczego jest czystą ignorancją lub zwyczajnym oszustwem, gdy pada z ust zarządów tych spółek.

Stowarzyszenie Lewicowa

Stowarzyszenie Lewicowa Alternatywa skierowała list do Ministra Gospodarki, Waldemara Pawlaka, o następującej treści:

Wspieramy akcje strajkujących pracowników "Budryka". Domagamy się podniesienia ich płac do wysokości równej średniej płacy w JSW. Mamy dość dyskryminacji płacowych w Polsce! "Budryk" jest kopalnią całkowicie rentowną; nie ma powodu, żeby pracownicy "Budryka" dostawali niższe pensje od swoich kolegów w branży.

Zarząd "Budryka" złożył do ABW, Okręgowego Urzędu Górniczego i innych zawiadomienia o skutku strajku na straty dla zakładu, mogąc "w krótkim czasie doprowadzić dotąd dobrze prosperującą firmę na skraj bankructwa" i "negatywnego wpływu na stan bezpieczeństwa" w kopalni.

Potępiamy akcję czarnego PR Zarządu KWK "Budryk". Wiceprezes Wyższego Urzędu Górniczego, Piotr Litwa, poinformował, że inspektorzy OUG sprawdzili stan jednego z wyrobisk na poziomie 900 metrów, gdzie na odcinku ok. 30 m doszło do zaciśnięcia sekcji obudowy i kontrola nie wykazała zagrożeń dla bezpieczeństwa ruchu zakładu.

Prosimy o interwencję Pana Wicepremiera Waldemara Pawlaka w celu jak najszybszego podpisania sprawiedliwej umowy płacowej w kopalni.

Zachęcamy wszystkich naszych sympatyków do aktywnego wsparcia walki załogi KWK "Budryk".

przepraszam za offtop -

przepraszam za offtop - CK-LA jest teraz Stowarzyszeniem LA?

dla chołoty robota krew pot i rany…

To jest piękne, że wszyscy pieją z zachwytu, kiedy wyrasta nowa firma. Tyle się wtedy mówi o zaradności, przedsiębiorczości, organizacji i determinacji, kiedy natomiast grupa ludzi organizuje się, aby bronić swych interesów i o zgrozo robi to skutecznie to już jest bee, socjalizm i PRL. Wychodzi na to, że tylko generowanie zysków, pomnażanie kapitału ma sens. Jak prości robole mogą czegoś żądać jak mogą porównywać się z wyższymi kastami kierowników, menagerów… dla chołoty robota krew pot i rany… jak to kiedyś śpiewał Kazik?.

Feminoteka popiera górników

Fundacja Feminoteka popiera protest górników z Kopalni "Budryk" w Ornontowicach, górników, którzy, kiedy my byłyśmy w potrzebie, wspierali nasze działania i protesty na rzecz kobiet. Podziwiamy ich odwagę i upór, jak również odwagę ich żon, sióstr, matek i córek, które przyszły pod bramy kopalni 'Budryk' wesprzeć protestujących. Popieramy postulaty górników i ich rodzin.

Zespół Fundacji Feminoteka

solidarność

Ślemy Wam wyrazy solidarności i życzenia wygranej w sporze z Zarządem. Jednocześnie wyrażamy nasz głęboki podziw dla Waszej odwagi, determinacji i robotniczej jedności, którą udaje Wam się utrzymywać. Tak trzymać! Pamiętajcie, że tylko będąc razem, stojąc jak mur, wszyscy ramię w ramię, uda Wam się zwyciężyć napisali.

Wyjechaliśmy z Polski, ponieważ ciężko było nam utrzymać tam nasze rodziny. Teraz mieszkamy i pracujemy tu, w Irlandii, jednak większość z nas chce wrócić do kraju nad Wisłą, który ciągle jest naszym domem. Aby było to możliwe, w Polsce diametralnie musi zmienić się sytuacja na rynku pracy. Wasza walka to nasza lepsza przyszłość! To Wy walczycie o to, aby Polska stała się normalnym europejskim krajem, ze stawkami pozwalającym godnie żyć. Dziękujemy i pozdrawiamy!

Niezależny Związek Pracowników (IWU), Irlandia

Cena produktu rosnie wraz z wynagodzeniem pracownika?

Cena produktu rośnie wraz z wynagrodzeniem pracownika? Bzdura!!! Ceny rosną bo szefowie, zarządy, dyrekcje, managerowie chcą jeszcze więcej i więcej, a nawet za dużo jest za mało. Ani im w głowie uczciwie dzielić się z pracownikami zyskami. Nie chodzi o to, aby poprawić los pracowników poprzez podnoszenie cen (co sugerują zarządy, politycy), bo co z tego, że zarobi się więcej jeśli pozwolimy aby ceny poszły jeszcze wyżej? Według badań GUS w ciągu ostatnich 10-u lat wynagrodzenia wzrosły średnio 30%. Fajnie? Nie! Ponieważ w tym samym czasie ceny opłat, żywności itd..wzrosły 90%. Wniosek, że każdego roku ubożejemy, ale średnia krajowa wzrasta i wzrasta dzięki tym super zarabiającym, coraz lepiej zarabiającym szefom, dyrektorom, politykom. To jest sprawiedliwość? Nie żądamy podwyżek wynagrodzeń kosztem podwyżek cen i coraz większego ubóstwa polskiego społeczeństwa. Żądamy aby Ci decydenci, zatrudniający-"krwiopijcy" oraz politycy zaczęli się liczyć z "szarymi" obywatelami i dzielić się, w końcu głównie przez pracowników wypracowanymi zyskami.

W czwartek 10 stycznia 2007

W czwartek 10 stycznia 2007 o godz. 12.00 w Poznaniu, pod Urzędem Wojewódzkim (Al. Niepodległości) odbędzie się pikieta solidarnościowa Inicjatywy Pracowniczej, ze strajkującymi pracownikami kopalni "Budryk" w Ornontowicach.

Wydaje sie ze atmosfera sie

Wydaje sie ze atmosfera sie powoli zmienia i zarząd wymięka i ich mocodawcy. Nie udało im sie sprzedać bajki o złych i pazernych górnikach Prawdopodobnie naobiecują dużo byle jak najmniej konkretnie - zęby zakończyć strajk - potem będą ciągać przez lata uczestników strajków po sądach tak by zastraszyć resztę by sie już taki strajk nie powtórzył.

IWW solidarnie z gornikami

W dniu 6 stycznia IWW wyslalo listy solidarnosciowe ze strajkujacymi gornikami, protestujac zarazem przeciwko polityce Jastrzebskiej Spolki weglowej. Listy wyslane zostaly do JSW jaki i do ministra Pawlaka.
Solidarnosc na Zawsze!

Dziwne że jak ktoś

Dziwne że jak ktoś strajkuje to natychmiast mówi sie że to przyzwyczajenie z PRL...No ale chyba też dzięki strajkom i solidarności miedzyludzkiej ten PRL upadł..czy nie?

Xavier, ty chyba

Xavier, ty chyba wyskoczyłeś z komiksu X-Men - tam był taki prof. Xavier właśnie:). Strajk całej gospodarki...Jasne. Żeby wszyscy więcej zarabiali. Jakim cudem, skąd? Może pieniędzy dodrukować?:)Lepper tak chciał, masz taki biało czerwony krawat?

Myślicie wg reguł rzeczywistości XIX wiecznej. Na nic strajki, walka o równe prawa, ekologię - jeśli Ziemia jest tak przeludniona. Już w tej chwili nikt nie jest w stanie nic zrobić. Należy zacząć obniżać ilość homo sapiens na tej planecie, bo tego nikt, rzaden rząd, ani organizacje oddolne nie są w stanie kontrolować, ogarnąc , zrozumieć. Technologia wymyka sie nam z rąk, media coraz mocniej oddziaływują na ludzkie umysły i ciała, które są coraz słabsze, coraz bardziej upośledzone. Konflikty i spory będą narastac w tempie geometrycznym.

NO FUTURE...

tia

Tak się składa, że na świecie jest nadprodukcja żywności tylko chora kapitalistyczna gospodarka sprawia, że lepiej jest nadmiar zniszczyć niż np. oddać.

This fucking regime

Weź się w garść. Na świecie jest taka rozpiętość dochodów, że wszystkim starczy w razie czego. Co do technologii - owszem źle, ale ona sama przez się nie funkcjonuje na szkodę ludzi :) Trochę jej w tym pomagają. Heideggera czytałeś ostatnio, czy co?

Myślenie nie boli!!!

Nie starczy kasy dla wszystkich hehe..dobre. A tymczasem 5% ludności zgarnia 90% światowego dochodu. Myślenie nie boli!!!

Zastanawiające - albo sam

Zastanawiające - albo sam przez pomyłke nie wysłałem jednej z odpowiedzi albo zniknęła ona w tajemniczy sposób. Zwłaszcza że wydaje mi się, że pojawiła się odpowiedź na moją odpowiedź.

@Barosz Kantorczyk,
oczywiście że wynagrodzenie pracowników ma wpływ na cenę produktu. Widzę że naczytaliśmy się za duzo prasy lewicowej, wg której najlepiej by korporacje nie zarabiały, a menadżerowie jeszcze dopłacali do pensji szeregowym pracowników z własnych majątków. Halooooo, mamy XXI wiek! Powtórzę po raz kolejny, żadna firma, podkreślam ŻADNA firma nie jest nastawiona na altruistyczną działalność. Celem przesiębiorstwa jest tylko i wyłącznie uzyskanie zysku. Menadżer kierujący daną firmą ma tylko taki cel. Jeśli nie spełni oczekiwań, to zarząd go wyrzuci ponieważ akcjonariusze będę się tego domagać. Posiadają akcje i chca na tych akcjach ZARABIAĆ. Tak też, podniesienie płac obniża zysk firmy, która rekompensuje sobie podniesieniem cen. Proste. Polecam wziąć do ręki podstawową książkę akademicką z kategorii ekonomiczno-finansowych. Pytanie pozostaje tylko, czy ten system jest dobry. Wg mnie, owszem. Ponieważ tworzy swoisty balans sił pomiędzy firmą, konsumentem i pracownikiem.

@Czytelnik CIA,
piszę o PRL ponieważ jako członek młodego pokolenia urodzonego dopiero z końcem Polski Ludowej, patrzę obiektywniej na rzeczywistość niż wiele osób starszych ode mnie, z tzw pokolenia PRL. Tak też, zarówno lustracja jak i związki zawodowe (w obecnej postaci) są zjawiskami, które uważam za relikt przeszłości. Nie poprawiają sytuacji, psują ją.

@misza,
to fakt, że jest zbyt dużo żywności na świecie. Ale chcesz to zmienić? Załóż stowarzyszenie, które będzie nakłaniać kompanie do eksportu żywności do krajów biednych. Następnie w tychże krajach zapewnij odpowiednią dystrybucję przy jednoczesnej ochronie transportowanych dóbr. Mam pisać dalej? Polecam prześledzic literaturę, dlaczego niby "chory kapitalistyczny system" nie wysyła żywności

Niech ten artykuł obudzi Cię z pięknego snu.

3 mln funtów rocznie kontra 30 tys.
IAR 15:01

Zarobki prezesów i dyrektorów stu czołowych firm brytyjskich w ciągu ostatnich pięciu lat podwoiły się i osiągnęły rekordowy pułap, średnio 3 milionów funtów rocznie. Dane te opublikowała organizacja pozarządowa Income Data Services specjalizująca się dostarczaniu informacji o rynku pracy i zarobkach.

Według organizacji, przyczyną szybkiego wzrostu zarobków kadry kierowniczej, dużych korporacji jest wprowadzenie systemu premii naliczanych od zysku oraz innych zachęt motywacyjnych. Jak podaje organizacja, trudno powiedzieć, czy są one uzasadnione merytorycznie, niemniej stały się one obowiązującą regułą w świecie wyższego managementu.

Income Data Services podała również, że pensja przeciętnego pracownika zatrudnionego na pełnym etacie w wielkich korporacjach wyniosła w tym roku średnio 30 tysięcy funtów. Zdaniem związków zawodowych, ta dysproporcja w zarobkach świadczy o "bezwstydzie" brytyjskich menadżerów najwyższego szczebla.

Ps.1.Kto mówi o dopłacaniu do pensji pracowników?Kto mówi, że firma ma nie przynosić zysków? Mowa jest o sprawiedliwszym podziale uzyskanych wartości. Widzę, że ekonomiczne pranie mózgu pozbawia nie tylko zdolności do empatii, ale i umiejętności czytania ze zrozumieniem.

Ps.2.Nie będę polemizował z anonimowym tchórzem.

Tak, mamy XXI wiek, w

Tak, mamy XXI wiek, w którym wracamy do bezdusznych wzorców XIX wieku. To przykre, że liberałowie nie czytają nigdy Adama Smitha, który ponoć jest ich guru. A on nigdy nie był obojętny na biedę będącą wynikiem maksymalizacji zysków przedsiębiorców. Mało tego, uważał, że nacisk pracowników w postaci stowarzyszeń robotniczych jest koniecznym czynnikiem przywracającym równowagę. Wychowani na "wprostactwie" mało oczytani mogą uwierzyć w nieustanną gadaninę o "szkodliwości organizacji pracowniczych" dopóki sami nie zaczną pracować i nie zobaczą, jak wygląda rzeczywistość, a nie ideologia lansowana od 20 lat (z większą żarliwością niż komunizm po latach 1950'tych).

Obecny system tworzy niesłychaną dysproporcję pomiędzy możliwościami korporacji, a możliwościami obywateli i pracowników. Mówienie o jakiejś "równowadze" może świadczyć tylko o nie przywiązywaniu przez przedmówcę wagi do rzeczywistości.

Ależ oczywiście, firmy w

Ależ oczywiście, firmy w kapitalistycznej gospodarce są nastawione na zysk, a konkretnie zysk swoich właścicieli. Nie interesują ich warunki w jakich pracują pracownicy, wpływ na środowisko, wzrost biedy itd. chyba że ma to bezpośredni wpływ na zysk firmy. Dlatego kapitalizm to przeżytek. Rozwija się od ok. 500 lat i jest już stareńki. Już czas zastąpić go czymś nowocześniejszym i rozsądniej gospodarującym ograniczonymi zasobami, czymś co nie powoduje podporządkowania wielu nielicznym i jest bardziej demokratycznie zarządzane.

@Bartosz

@Bartosz Kantorczyk,
przedsiębiorstw nie obowiązuje taka zasada jak sprawiedliwość. Sprawiedliwości możesz szukać w sądzie albo samemu z nożem w ręku. To naturalne, że następuje taka dywersyfikacja we wzrostach płac. Powód jest bardzo prosty. Menadżerów potrafiących zarządzać kompaniami jest kilkunastu w Polsce i jest to klasa zamknięta, nowe osoby bardzo rzadko wchodzą na te stanowiska. Natomiast, szeregowych pracowników jest tysiące. Jeśli nie opłacisz hojnie dobrego menadżera, dostanie lepszą propozycję i odejdzie. Na miejsce szeregowego pracownika przyjdzie kolejny. To naturalne, że za swoje, wyższe kwalifikacje dostajesz więcej. I nie zapominajmy, że to nie jedynie zarząd decyduje o podnoszczeniu opłat, a walne zgromadzenie udziałowców musi zaakceptować ten fakt. Dla mnie jest to jak najbardziej do zaakceptowania. Ba, powiem że nawet jest to sprawiedliwe. Bo w przeciwieństwie do socjalizmu, dostaję kasę za kwalifikacje, za wniesiony wcześniej trud, za odpowiedzialność etc a nie z góry mam przydzielone.
Jeśli nie zarabiam 3 mln funtów, to mogę winić tylko sam siebie. Gdybym, powiedzmy ukończył dobre studia na zagranicznej uczelni, zrobił języki na poziom perfekcyjny, poznał odpowiednich ludzi, wtedy moja droga na szczyt byłaby prosta. Jeśli nie jestem na szczycie, to mogę winić sam siebie, a nie cały system.
Wolny rynek oferuje równe szanse dla wszystkich. Nie równy start ponieważ jest to nierealne. Właśnie Smith pisał o równych szansach - każdego obowiązują te same zasady, ta sama gra rynkowa.
PS podpisałem się pod jedną odpowiedzia jedną z moich ksyw ale tej odpowiedzi nie widzę teraz. Wróciłem więc do Czytelnik CIA

Liberałowie też są gigantycznymi zwolennikami wolnego rynku. Adam Smith także. Uważał on w końcu przecież, że automatycznie zadziała niewidzialna ręka i sama doprowadzi do równowagi. Ale jak możemy mówić o zasadach wolnego rynku w polskim przemyśle wydobywniczym
PS Jak pisałem w odpowiedzi, której nie, sam Smith zmieniał parę razy swoje poglądy.

@Xavier,
czekam więc na propozycję nowego systemu. Skoro kapitalizm to przeżytek, to co? Socjalizm został skompromitowany. Anarchizm doprowadzał do dyktatury. Totalitaryzmy przyniosły ogromne wyniszczenia. Państwa dobrobytu przeżywają kryzys. Interwencjonizm może? Także okazał się nieefektywny na dłuższą metę.

Ja nie twierdze, że kapitalizm i wolny rynek to system idealny. Ale to najlepszy system, jaki ludzkość była w stanie stworzyć. Po pierwsze, sam doprowadza do równowagi pomiędzy popytem a podażem; pomiędzy producentem, konsumentem a pracownikiem. Po drugie, jest w związku z tym najbardziej sprawiedliwy ponieważ nic nie jest sztucznie ustalane z góry. Po trzecie, potrzebuje czasem jednk małej korekty.
Myśle, że gdyby sprywatyzować przemysł wydobywczy, to wyszłoby to na korzyść zarówno kopalniom jak i pracownikom (nie wszystkim - nie da się wszystkich uszczęśliwiść). Tylko kto będzie miał taką odwagę jak Thatcher, by złamać polskie związki zawodowe?
Co do Budryka, sytuacja przestała być nagłaśniana w mediach więc górnicy stoją na coraz gorszej pozycji.

Znajomy zadał mi pytanie, gdy pokazałem mu portal CIA - jakim sposobem anarchizm ma łączyć się z lewicowymi i etatystycznymi postulatami gospodarczymi? Nie potrafiłem mu odpowiedzieć.

Ainur, mówisz, że płaca

Ainur, mówisz, że płaca "managerów" jest odpowiednia do ich "wartości rynkowej". Ale ja jestem ciekaw, jaka jest wartość społeczna ich pracy? Praca managerów polega na ograniczaniu kosztów i maksymalizacji zysków udziałowców spółek. Nie jest to praca użyteczna ani z punktu widzenia wytwarzania dóbr potrzebnych społeczeństwu, ani z punktu widzenia społecznej ekonomii. Jest raczej na antypodach działalności korzystnej dla społeczeństwa. Wartość społeczna takiej pracy jest zerowa. Tylko absurdalność obecnego ustroju pozwala wynagradzać najhojniej tych, którzy najwięcej robią, by pracownicy zarabiali jak najmniej i by zyski trafiały do jak najbardziej ograniczonej grupy ludzi.

Co ty ainur wypisujesz. Nie

Co ty ainur wypisujesz. Nie wiem gdzie anarchizm doprowadził do "dyktatury". Możesz pokazać palcem?

"sam doprowadza do równowagi pomiędzy popytem a podażem". Przecież to jest jeden z największych mitów lansowanych przez niektórych ideologów neoliberalizmu. Tak się dzieje w książkowych modelach ekonomicznych, ale nie w rzeczywistości. To o czym mówisz byłoby może prawdziwe gdyby podmioty na rynku miały doskonały dostęp do informacji, kapitału inwestycyjnego, surowców itd. Na rynku panuje totalny chaos i ciążenie ku monopolom i oligopolom, dewastacja środowiska naturalnego, marnowanie zasobów na nikomu niepotrzebne towary w imię "wzrostu PKB", który jednocześnie nie przekłada się na automatyczny wzrost dobrobytu wszystkich, 90 proc. bogactw świata jest zużywane przez 10 proc. populacji. Nic nie wraca do żadnej równowagi, gdzie ty to widzisz? Ten system padnie i to jeszcze za naszego życia. Dlatego my zamiast czekać na to zastanawiamy się nad możliwymi alternatywami, bo to inaczej skończy się globalną wojną na niespotykaną dotąd skalę o kurczące się zasoby, o rynki itd. Kapitalizm prowadzi znowu prowadzi nas, tak jak w XIX wieku w przepaść i jeszcze sam za jakiś czas przyznasz mi rację. W to o czym piszesz to ja mogłem uwierzyć w latach 90., ale nie teraz - teraz to co piszesz, to jest czysta ideologia ubrana w szaty języka ekonomii.

Info z ostatniej

Info z ostatniej chwili:
Porozumienia w dalszym ciągu nie ma i nie będzie. Kryzys sie zaostrza. Spodziewać sie powinniśmy interwencji rządu.

prawdopodobnie dojdzie do

prawdopodobnie dojdzie do wielkiej bijatyki! chłopcy bądzcie gotowi.

walka o kopalnię

anarchiści szykujcie się... rząd, ani jsw nie mają zamiaru ustąpić- wycofali się nawet z wcześniej wynegocjowanych postulatów. będzie pacyfikacja...

Bo ja faktycznie nie mam co

Bo ja faktycznie nie mam co robić, tylko się tłuc o kopalnię...Ludzie, Rozbrat !!!

Nie rób konkurencji.

Nie rób konkurencji. Rozbrat to Rozbrat, a represjonowani pracownicy to represjonowani pracownicy, którym władze zamierzają zrobić drugiego Wujka. Chyba że anarchistów interesuje już tylko obrona własnej dupy?

Poznaniacy jakoś

Poznaniacy jakoś konkurencji w tym nie widzą
https://cia.media.pl/poznan_pikieta_poparcia_dla_gornikow_z_budryka

Słusznie i bardzo dobrze.

Słusznie i bardzo dobrze. Ten, który napisał "ludzie Rozbrat!" powinnien zastanowić się.

Wczoraj strajkujący

Wczoraj 50 strajkujących górników dostało po 400 zl. kazdemu. Pienądze zbierano przez apel.

Juz teraz widać ze jest to

Juz teraz widać ze jest to najważniejsza walka społeczna po 89 r. Boleśnie weryfikuje to co w polsce nazywa sie lewicą - może czas pomyśleć o przekroczeniu partykularyzmów i stworzeniu społecznych komitetów pomocy strajkującym - ich rodziny przecież muszą za coś żyć - a widać ze zwycięża koncepcja by wziąć ich głodem. W brew twierdzeniom rządu to on jest głównym partnerem - postawa prezesów wskazuje jasno ze górnicy mogą traktować kopalnie jako mienie porzucone

mój ojciec strajukuje na

mój ojciec strajukuje na budryku i jeśli coś mu sie stanie to wyjdzie ze mnie ten mój pacyfistyczny duch i niewiem co tym sku rwysynom zrobię. lecz mimo to jestem bardzo dumna z mojego ojca że strajkuje było by mi za niego wstyd gdyby nie poparł strajku. a co do podwyżki to im się naprawdę należy nie tylko dlatego, że zawód górnika jest bardzo ciężki ale także ze względu na to że budryk jest jedną z najlepiej zarabiających kopalni w polsce i jednocześnie jest jedną z najmniejszymi płacami. chłopy walczą o swoje i to jest śmieszne że ktoś ma jakieś wątpliwości że im się nienależy.

urzędas

Albo mi sie cos przewidziało albo na Budryku działa ten okropny, biurokratyczny i niedemokratyczny związek zawodowy Sierpień 80.
Widzę pewną niekonsekwencję redakcji CIA.
Fuck Sierpień! Fuck Budryk!

Nie ma żadnej

Nie ma żadnej niekonsekwencji. Krytykujemy biurokratów związkowych i polityków, ale wspieramy protesty pracownicze. Sierpień możesz obrażać, ale nie obrażaj ludzi, którzy walczą o normalne warunki pracy.

Sorry ale gdzie na tym

Sorry ale gdzie na tym filmie są zarty uwłaczające kobietom?

W pewnym momencie pojawiają

W pewnym momencie pojawiają się żarty: "Kobiety są nam na GWAŁT potrzebne" po czym następują charakterystyczne rechoty.

wielu górników ma poglądy

wielu górników ma poglądy seksistowskie, rasistowskie i homofobiczne

Nie święci garnki lepią -

Nie święci garnki lepią - świeci je używają. Jest to stara gra słowna i wynika z dwuznaczności pojęcia gwałt. Stary zgrany gag na pewno nie najwyższych lotów i o wątpliwym ładunku dowcipu ale na poziomie polskiej telewizji. A swoją drogą takie koszarowe - czysto samcze towarzystwo jest faktycznie dodatkową uciążliwością. A chyba nie ma nic seksistowskiego w świadomości ze jest się seksualną istotą.

Seksizm jest seksizmem - nie

Seksizm jest seksizmem - nie ma co go usprawiedliwiać. To przecież nie oznacza, że całkiem przekreślam tych ludzi, ale jedynie wskazuje na problem, którego nie trzeba ignorować i bagatelizować.

Pierdolenie twoje

Pierdolenie twoje seksistowskie myślenie

wielu z nich je też

wielu z nich je też kiełbasę. Czy anarchiści-wegetarianie mogą zatem ich popierać?

Najpierw trzeba dać ludziom

Najpierw trzeba dać ludziom szanse i uświadomić w czym problem - bo podejrzewam ze nie mają zielonego pojęcia w czym problem - bo i skąd mieli by wiedzieć. Myślę ze to jest dobra okazja bo chłopom sie totalnie nudzi by jakaś ekipa pojechała i zrobiła pogadankę na temat seksizmu i jego opresyjnego charakteru. Inaczej to po prostu jest pięknoduchostwo które czerpie własną wartość z niezrozumienia i hermetyczności.

Górnicy są taka jak

Górnicy są tacy jak większość społeczeństwa. Ni mniej ni więcej. Nie można ich winić że urodzili się w takiej a nie innej kulturze, co nie znaczy, że należy na to patrzeć z założonymi rękami, ale nie podchodzić do nich agresywnie czy oskarżająco, bo się osiągnie efekt odwrotny.

Trzeba pokazać, że tak samo jak dla nich są poniżające wypowiedzi w mediach prezesów i różnych ekspertów o "darmozjadach", tak samo ich wypowiedzi mogą być poniżające dla kobiet. Po prostu człowiek musi zrozumieć, że aby samemu skutecznie domagać się poszanowania swojej godności, nie może jednocześnie uwłaczać godności kogoś innego.

Ale to akurat problem

Ale to akurat problem anarchistów a nie tych górników! Rację miał zapomniany dziś już Jany W. mówiąc że anarchiści bywają jak Unia Wolności - obrażają się na społeczeństwo za to że jest jakie jest. Paranoja.

Jeśli podnosi się wrzawę, że solidaryzuje się z uciskanymi pracownikami, apeluje się o wspólnotę pracowniczą, to przede wszystkim powinno się samemu sobie zadać tyle trudu by owego pracownika wysłuchać przynajmniej. Bo nigdy nie zaakceptuje takiego anarchizmu który będzie wszystkich wkoło "pouczał i wychowywał". Prędzej to owi górnicy mogą nauczyć czegoś nas!

Jak dotąd jedyną w Polsce, zakończoną sukcesem próbę zbratania się anarchistów ze środowiskiem pracowniczym dokonał Rozbrat Crew. Długo to trwało, ale opłaciło się. Na fundamencie tej autentycznej wspólnoty, nie tylko stworzono radykalny związek zawodowy, pierwszy w powojennej Polsce o profilu anarchosyndykalistycznym, ale również zaistniało wiele przyjaźni i wzajemnego zaufania. W rezultacie model który nie mówił " z jednej strony my - z drugiej pracownicy", ale "My i pracownicy" przyjął się i sprawdza po dziś dzień. Jeśli tego nie zauważymy i nie podejmiemy takich właśnie kroków wówczas cały ten "społeczny anarchizm" skończy się na burzliwej aczkolwiek jałowej dyskusji kilkunastu działaczy na tematy wielce zobowiązujące.

Dłógi, jak zwykle

Dłógi, jak zwykle niemądrze. Nie ma czegoś takiego jak "my" a "pracownicy". Większość z nas jest pracownikami. Nie musimy szukać nie wiadomo gdzie tego "społeczeństwa" - sami nim jesteśmy.

Co do Twojego apelu o większy konformizm i składanie pokłonów ludzkim słabościom - tu tylko wypada załamać ręce. Co innego wspierać ludzi w ich słusznej walce, a co innego tępo im przytakiwać, gdy mówią coś głupiego.

Seksistowskie żarty nie są

Seksistowskie żarty nie są zabawne!

Jak to nie są zabawne?

Jak to nie są zabawne?
A ten: Dlaczego pan bóg stworzył mężczyznę? Bo wibrator nie ma funkcji skoszenia trawnika :) :) ;)

Dłogi o czym ty pieprzysz.

Dłogi o czym ty pieprzysz. Ja się nie muszę jechać do Poznania, żeby "bratać" z robotnikami. Cała moja rodzina to od paru ładnych pokoleń robotnicy. Jedni są seksistami, innym seksizm (szczególnie robotnicom) się nie podoba.

Wyzwolenie klasy robotniczej

Wyzwolenie klasy robotniczej jest w rękach samej klasy robotniczej - nie w rękach dzieczaków bawiących się z "prawdziwym proletariatem".

dobrze by było gdyby ten

dobrze by było gdyby ten seksizm został zdefiniowany w polskich realiach a nie przenoszony z zachodnich wzorców bo to po prostu nieadekwatne nie zastanawia was wdzięczność którą okazują kobietą na drugim filmie (z wiecu pod zakładem) - za poparcie strajku gdyż istniała obawa ze żony będą wyciągać chłopów ze strajku.

KOMPLETNA BZDURA

aha, gwalt jest dopuszczalny w polsce?

Jaki gwałt do jasnej

Jaki gwałt do jasnej cholery? o czym wy pieprzycie?

A co to znaczy "nie

A co to znaczy "nie przenoszony z zachodnich wzorców"?

To znaczy ze struktura

To znaczy ze struktura społeczna nie wszędzie wygląda jak w post przemysłowych protestanckich anglosaskich społeczeństwach. I to znaczy ze przydała by się ( na gwałt) rzeczowa krytyka oparta na solidnych badaniach socjologicznych. W Polsce dochodzą ci jeszcze poważne różnice regionalne czy tez szybkie zmiany wynikłe z przyspieszonej industrializacji itd. Mam natomiast wrażenie ze w tym temacie większość zachowuje sie jak car mikołaj który kład się na ziemi by sprawdzić czy jakiemuś żołnierzykowi bucik z szeregu nie wystaje.

Kolejna bzdura. PS. Są

Kolejna bzdura.
PS. Są badania itd - ale to nie znaczy, że docierają do masowego społeczeństwa, jak widać z twojego komentarza.

Brrr .... zostanę lesbijka

Brrr .... zostanę lesbijka jak tak dalej pójdzie - niektórzy faceci są żałośni!

Popieram!

Popieram!

i tak to jest z tymi

i tak to jest z tymi robotnikami... jak walczą to są piękni i cudowni, a jak gadają o ruchaniu to są do dupy.

Kolejny list wsparcia

Dear comrades of Budryk mine,

We want to let you know, on behalf of the Secretariat of the International Workers Association and all it's Sections and Friend organizations, that we are following the Budrryk conflict with great care and that we are hoping that soon you will achieve victory in your struggle. The comrades of ZSP are regularly informing us of new developments, and those informations are then sent to workers all over the world. Protest letters have already been sent to authorities, and our International is ready to help your struggle in any other way that you find appropriate.

Comrades, brothers, your struggle is our struggle, and we will stand in solidarity with you until the victory!

Best anarcho-syndicalist greetings

Ratibor Trivunac on behalf of IWA Secretariat

Walka o prawa pracownicze

Szanowni Panstwo! Czytalem Panstwa wypowiedzi i moge powiedziec tylko jedno: jesli robotnicy nie beda walczyc o swoje prawa to napewno nikt im nic nie da,a Polska stanie sie krajem o najnizszych zarobkach w Europie..Nie wierzcie w cudowne moce prywatyzacji i moralnosc pracodawcow: nikt Wam nic nie da jesli nie okazecie sily..Nie chodzi o rozbijanie sklepow czy bicie Policjantow na ulicach: chodzi o dobra organizacje i zmiane zasad funkcjonowania zwiazkow zawodowych.Popatrzcie na Skandynawie np.Tam dopracowano sie swietnych wzorcow i nie trzeba odkrywac Ameryki drugi raz.Pracuje tam od wielu lat i zapewniam Panstwa,ze nagminne lamanie praw pracowniczych w Polsce tam jest dzieki takiej organizacji nie do pomyslenia..Nigdy tez nie slyszalem glosow,ze jesli gornicy strajkuja to innym bedzie gorzej:totalny nonsens..bzdura ktora podsowaja chyba agenci tych pracodawcow lub ludzie kompletnie nie rozumiejacy gdzie zyja..Problem by w Polsce sie zmienilo lezy w swiadomosci ludzi..ona musi sie zmienic.To tyle!

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.